[Bubka]

Siemka! Czy moglibyście mi polecic jakąś dobrą komedię, najelpiej rozgrywającą się w szkole, na studiach, gdzie bohaterami są młodzi ludzie. Bardzo by mi odpowiadało gdyby była w stylu "School Rumble". Tylko proszę mi nie polecac żadnych filmów opisanych na tym portalu, bo wszystkie przejrzałam i nei znalazłam nic dla siebie :(. RATUNKU!!!

[Loko]

Przejrzyj kilka ostatnich postów w tym temacie.

[Chemik]

j.w.
Raczej będzie ciężko coś sensownego znaleść ...

Lista ww. zawiera też sporo dramatów ...

tak od siebie moge ci polecić abyś przyjrzał się dokładniej :

Midori no Hibi
Azumanga Daioh
Lucky Star
Genshiken
Honey & Clover
Ouran High School Host Club
Toradora!
Kareshi Kanojo no Jijou


oraz Sayonara Zetsubou Sensei & Maria Holic - ale to juz troche inne klimaty ..

Aczkolwiek o lepszą komedyjkę szkolną od School Rumble będzie ciężko ;]

[Kaioken]

School Rumble - na pewno się nie zawiedziesz i do tego ma aż dwie serie ;]

[Chemik]

[Kaioken]

To było do kogoś innego ;] Ale mam jeszcze do zaoferowania na przykład: Special A i Hatsukoi Limited.

[mith]

Zostałem grzecznie skierowany do tego forum z moim pytaniem, więc oto zadaję je tutaj ;)

Obejrzałem ostatnimi dniami Toradora! Jestem zachwycony. Nieco wcześniej widziałem też Bokura Ga Ita. Wydaje mi się, że jak dotąd to dwie najlepsze historie o szkolnych romansach, na jakie trafiłem. Pozytywnie zbudowany jestem tym, że są to świeże produkcje, co pokazuje, że wciąż można tworzyć oryginalne i wciągające historię. Zastanawiam się, czy jest jeszcze coś na podobnym poziomie i o podobnej tematyce (przez podobną tematykę rozumiem historię szkolną, haremówkę, czy jak się to nazywa :P). Mogę liczyć na jakieś sugestie? Mogą być starsze lub świeższe, mogą być bardziej lub mniej humorystyczne, byle potrafiły naprawdę wciągnąć.

Ps. Widziałem też Ouran High School Host Club oraz School Rumble. I Marmalade Boy z klasyków (pozytywnie mnie zaskoczył, jeśli przejść do porządku dziennego nad archaicznym stylem).

Pps. Jeśli historia nie ma jeszcze swojej animowanej adaptacji, nie pogardzę mangą (byle naprawdę dobrą).

[fm]

Polecam KareKano (tylko tutaj trzeba się posiłkować mangą, bo Hideaki Anno pożarł się z mangaką, więc seria jest kończona pod okiem innego reżysera i brakuje jej puenty), a poza tym możesz spróbować True Tears i Suzuka. Dodałbym do listy jeszcze Oniisama E..., bo zdecydowanie warto zobaczyć tę serię, ale tutaj mogą odstraszyć wątki shoujo-ai i niedzisiejsza estetyka.

[kokodin]

Ja bym dorzucił parę tych trudniejszych związków Nogizaka Haruka no Himitsu , mahoromatic oraz lovely complex a z superharemów vandread (stosunek baba:chlop 150:3 a liczba kobiet rośnie jeszcze o 2 :P)

[mith]

Dzięki za odpowiedź i za odnośniki - szybko pomogły się zorientować w tytułach. Przeglądałem już wcześniej recenzje wszystkich z wyżej wymienionych i faktycznie można coś z tego wybrać. Biernym użytkownikiem Tanuki jestem już od dość dawna ;) Zastanawiałem się też nad YuYu Hakusho, choć to trochę inny gatunek (ale Hunter x Hunter tego samego autora naprawdę mnie wciągnął). Przejrzałem kilka pierwszych części mangi i wydawało się sympatyczne, choć chwilowo odrzucił mnie angielski dubbing w anime, które gdzieś tam znalazłem.

Edit: @Kokodin: Dzięki za kolejną porcję propozycji. Faktycznie te pierwsze wydają się ciekawe. Vandered chyba sobie odpuszczę, bo widziałem tam jakiegoś mecha. Nie przepadam (choć kilka lat temu Vision of Escaflwone zrobiło na mnie piorunujące wrażenie).

OK, mam chyba całą masę tytułów i coś sobie wybiorę. Gdyby ktoś zaproponował ewentualnie coś spoza Tanuki, to chętnie pogooglam. Dzięki :)

[kokodin]

No wiesz ja też NIENAWIDZĘ mechów a jednak 2 czy 3 tytuły z takim właśnie zabarwieniem niezmiernie mi się podobało. A we vandreadzie jest praktycznie tylko jeden mech reszta to zwyczajne statki kosmiczne :P, jeden lotniskowiec i stado myśliwców. No i do tego bezimienne stada "obcych". A skoro "alien powers are amazing" ponad połowa akcji dzieje się w futurystycznych wnętrzach antycznego statku kosmicznego. Zupełnie jak gwiezdne wojny.

Dobra ale skoro nie lubisz mechów to może polecić ci harem na planecie zamieszkałej wyłącznie przez facetów. Mimo tego jeden ma aż 3 przedstawicielki odmiennego gatunku pod dachem. I w dodatku wszystkie 3 rywalizują o jego względy a on nie wie o co chodzi.
Jeżeli zaciekawiłem to zapoznaj się z saber marionette j oraz j to x bo mimo że to inna planeta to mamy tu prawie feudalną Japonię lub raczej Japonezję.

[mith]

Dzięki :) Widziałem Saber Marionette, kiedy byłem w gimnazjum, czy jakoś w tych okolicach. Czyli prawie połowę mojego życia temu ;) Fajne było, ubawiłem się po pachy, a ostatnio nawet obczaiłem, że jest druga seria i jakiś łącznik między nimi. Może kiedyś do tego wrócę. To nawet nie tak, że nie lubię mechów. Nie mam na to klimatu po prostu w tej chwili. Kosmiczne historyjki czasem też mnie wciągają. Seikai no Monshou/Seniki na przykład. Spróbuję to KareKano i Suzukę, albo Azumangę Daioh, lub też Lovely Complex, ale to pewnie za dwa tygodnie, bo jutro jadę w Tatry. A później pewnie romansidła przejedzą mi się na pół roku jak zwykle przy takich okazjach ;)

[Ciku]

Witam.

Sprawa wygląda następująco, poszukuje czegoś co posiada świetną fabułę.
Nie interesuje mnie gatunek zbytnio, z małym wyjątkiem - romanse szkolne(długa przerwa w tym gatunku atm,). Oczywiście romans w tle mile widziany.
Również wolałbym żeby postacie były "normalne" nie jakieś kawaii panienki czy inne tego typu wynalazki.
Dodać mogę kilka tytułów, które dla mnie taką fabułę miały:
Darker than black, Bouso Renkin, Fate/Stay Night, Death Note, Ga Rei Zero oraz inne z gatunku zagadki/tajemnice.(ten gatunek najmilej widziany)

Ilość odcinków najlepiej do 30, ponieważ i tak zajmie mi to jakieś 3 tyg oglądania, oraz najbardziej pasowałoby mi żeby było usadzone w czasie współczesnym.

Myślałem że w tym poście nie będę wybrzydzał a jednak...:)

[ZUBEK]

Ja obejrzałem sobie już kilka fajnych ecchi i przechodzę w inne tematy na których zupełnie się nie znam, ale kumpel mi trochę opowiadał. Mianowicie czy moglibyście jakiś "ciężki" dramat psychologiczny ??? Jakiś taki w którym głównym bohaterem jest osoba która żyje sama zawsze trzyma się na uboczu, z nikim nie rozmawia albo nie ma rodziny, w szkole też nie ma żanych kolegów. Tylko siedzi zamknięty w domu albo coś, i świat jest pokazany, nie taki jaki jest, ale taki jaki główny bohater go widzi. Oczywiście będę zadowolony z każdej propozycji, ale z takiego czegoś będę bardziej zadowolony, a wiem że takie coś jest bo mi kumpel opowiadał, ale nie znał tytułu.
Bardzo bym prosił o odpowiedź.

[kokodin]

Aż korci mnie żeby zubkowi wcisnąć welcome to nhk. Główny bohater żyje sam zdała od rodziny i trzyma se od społeczeństwa na uboczu. Ciągle zamknięty w swoim mieszkaniu ,rzadko wychodzi . A tak na prawdę to prawdziwym hikikomori to jest tam ... :P

Ciku nie wiem czy widziałeś ale figure17 może ci się spodobać. Odcinków jest chyba 13 ale za to 45 minutowych. Akcja dzieje się w Hokkaido parę lat temu. Narratorem jest główna bohaterka z perspektywy kilkunastu lat (chociaż nigdy tego nie dowiodę). Serial opowiada o niezauważonym przez nikogo niekontrolowanym ataku kosmitów na ziemię i jedynym możliwym obrońcy ziemi - malej nieśmiałej dziewczynce. Brzmi jak moe komedia mimo tego serial jest bardzo poważny i nie zawiera żadnych scen echi/moe/itp. Bez problemu można by z tego zrobić serial aktorski bez zmian scenariusza.