[seshiro]

Poszukuję:
1) Science fiction z ciekawą fabułą i dużą ilością akcji. Mechy, samoloty itp. mile widziane, ale nie muszą być.
2) Dobrą komedię. Może to być komedia szkolna, z supermocami, czy z czymkolwiek, byle bez golizny i latających po niebie majtek, bo nie lubię tego w anime.

[JJ]

[kokodin]

Z.O.E.(Zone of the Endor) Dolores I.Kosmiczny kowboj emeryt ratuje ziemię i marsa prototypowym robotem z osobowością małej dziewczynki. Albo coś w tym stylu. W każdym razie robot jest różowy i robi Ziuuu!!! gdy lata :]
Grafika taka sobie, ale fabularnie dość ciekawe. Dubbing angielski bardzo kiepski lepiej oglądać z napisami (albo masochistycznie oglądać z dubem podobnie jak Lost Universe).
Warto też obejrzeć Vandreada gdzie ani faceci ani kobiety nie wiedzą nic na temat tych drugich i dość śmiesznie do tego dochodzą. Zwłaszcza BC jest fajna :P

Spoiler: pokaż / ukryj

Mój typ postaci , jeśli wiecie o czym mówię, jeśli nie to dowiecie się pod koniec drugiej serii.

Tutaj akurat grafika jest niezła, choć bryły 3d są dość topornie zrenderowane (jeszcze raz , zupełnie jak w Lost Universe)
Poza tym samo Lost Universe jako Slayersy w kosmosie. Fabularnie nie jest złe, typowa walka dobra ze złem z paroma sekretami. Grafika to prawie slayersy z dodatkiem wielkich statków kosmicznych z których kilka wyjątkowo mocno się trzyma. No i przede wszystkim postaci są zabawne a do pewnego stopnia wkurzające :P Wersja anglojęzyczna to świetny przykład na to , jak dubbing nigdy nie powinien wyglądać ( w tle słychać kaszel i przekleństwa aktorów :] polecam)
A z drugiej grupy obejrzyj Nichijou to co jest i czekaj na dwa ostatnie odcinki jutro i za tydzień. Jeżeli nie zasmakuje to nic ci nie będzie, le jak zasmakuje to tarzania nie będzie końca. Coś ala Azumanga, Ika Musume i Lucky Star zmiksowane razem w jedną bezkształtną papkę. Ja osobiście uwielbiam i nie mogę się nachwalić, jak można było coś takiego wymyślić i nawet wielka reklama snickersa mi w tym nie przeszkodziła :] Bo to jednak był chyba najlepszy odcinek.

[seshiro]

Nad Macrossami zastanawiałam się już kiedyś, więc na pewno je zobaczę. Mam tylko jedno pytanie: poszczególne serie to nie są kontynuacje i mają ze sobą tylko wspólną nazwę tak jak Gundamy?

@kokodin
Vandred oglądałam i podobał mi się. Na pewno obejrzę Lost universe i Nichiju, które już od jakiego czasu jest oznaczone jako want to watch (mam tylko nadzieję, że nie będzie mi się kojarzyło za bardzo Lucky star)

Jeżeli jeszcze coś przyjdzie wam do głowy to piszcie ;P

[kokodin]

A no z vandredami to przepraszam szukałem "V" za "X" i tam nie było :] Coś mi się alfabet skiepścił. Jak ja te listingi przeglądam? :]

[JJ]

Macrossy to w praktyce to samodzielne serie, ale w odróżnieniu od Gundamów dzieją się w jednym uniwersum. We Frontierze na przykład jest sporo odniesień do poprzednich części - jak odcinek w którym bohaterowie biorą udział w kręceniu filmu, przy czym fabuła tego filmu jest oparta na wydarzeniach znanych z jednego z wcześniejszych Macrossów. Ale można też oglądać go bez znajomości cyklu, traci się tylko wyłapywanie tego rodzaju nawiązań dla fanów.

[nmrc]

Jakiś dramat, coś podobnego do Welcome to the NKH!. / oczywiście poszukuję /

[kokodin]

Przejrzyj rekomendacje na własnym listingu? Wydają się być sensowne. np takie Planetes lub Genshiken.

[Gucia]

nmrc,
Shigofumi mile wspominam, Rainbow niha rokubou to shichinin, bokurano,Ano Hi Mita Hana no Namae wo Bokutachi wa Mada Shiranai.
W 1 się zakochałam, 2 wciągające i niesamowite, 3 po prostu dobry dramat, a 4 troszke lżejsze.

[krew_na_scianie]

Dobry dramat np. "Grave of the Fireflies" (choć ja za nim nie przepadam, ale inni - to i owszem), "Monster"(dramat + świetna historia kryminalna), "5 Centimeters per Second" (dramat + romans), "Rose of Versailles" (nazwijmy to: dramat historyczny). Ale najbardziej podobne do "NHK" to faktycznie "Genshiken", który również polecam.

[Kizvo]

Poszukuję anime z aktualnie wychodzących z elementami super mocy, fantasy, magii. Nie musi to być w 1 anime.

[Gamer2002]

[kokodin]

Beelzebub :P

[ZUBEK]

Ao no Exorcist jest całkiem fajne. To bardziej elementy chrześcijańskie, ale jeśli tobie to nie przeszkadza, to są tam super moce, magia itp. Po za tym warte polecenia.

Szukam czegoś melancholijnego z przesłaniem, gdzie można uronić tą przysłowiową łezkę na końcu. Bardzo mi się podobał Cassern Sins, i poszukuje czegoś w podobnym klimacie (nie chodzi o postapokaliptyczny świat, roboty czy coś, tylko o klimat powiedzmy bardziej mentalny).

A jeśli nic takiego nie przyjdzie wam do głowy. To może być też coś opowiadającego o bohaterze przeniesionym do innego świata. Tylko, żeby to była komedia i może raczej luźniejsza (w większej części) coś jak ZnT. Szczególnie podobało mi się to, że ten świat zupełnie się różnił, i główny bohater miał parę śmiesznych wpadek w związku z tym.

[LooQ]

Poszukuję anime w którym główny bohater z powodu straty popada w obłęd.
Całkiem wyszukane ale mam nadzieje, że coś się znajdzie :).