Ogłoszenie |
Forum archiwalne, nie można zakładać nowych kont.
|
Jakie anime was ostatnio zawiodło? |
Wersja do druku |
zonk486
Głupek na wynajem!!
Dołączył: 16 Kwi 2009 Skąd: Piotrków Trybunalski Status: offline
Grupy: AntyWiP
|
Wysłany: 16-04-2009, 17:34
|
|
|
dla mnie dwoma największymi zawodami były Death note, od którego uciekłem po pięciu odcinkach i Bleach w którym Bounto strasznie mnie zanudziło więc z tą serią pożegnałem się po 103 odcinkach.
[16.08.2009]
edit:Następnym rozczarowaniem było dla mnie anime "Love Hina". Nie wiem jakim cudem udało mi się skończyć tą serię, ale to była katorga. w tym anime nic się nie dzieje oprócz tego, że Keitaro dostaje w łeb od coraz to kolejnej dziewczyny, a w zasadzie nic z tego nie wynika... (to tylko moje zdanie, nie bierzcie go pod uwagę przy wyborze anime.) |
Ostatnio zmieniony przez zonk486 dnia 16-08-2009, 22:19, w całości zmieniany 1 raz |
|
|
|
|
OverLord_Zenon
Lord Chaosu
Dołączył: 20 Gru 2008 Skąd: ? Z otchłani Kosmosu!!! Status: offline
|
Wysłany: 18-04-2009, 00:04
|
|
|
zonk486 napisał/a: | dla mnie dwoma największymi zawodami były Death note, od którego uciekłem po pięciu odcinkach i Bleach w którym Bounto strasznie mnie zanudziło więc z tą serią pożegnałem się po 103 odcinkach. |
Ja wytrwałem przy Death Note do 7 odcinka. Akurat wychodziło zacząłem i mnie odrzuciło, więc trudno to nazwać zawiedzeniem, ale...
Głównego "bohatera" miałem ochotę zabić za pomocą tępych nożyczek. Tępych, żeby go bardziej bolało. Tak odrażającego, pełnego hipokryzji i okrutnego indywiduum dawno nie widziałem.
Higurashi no Naku koro ni Kai(2 sezon Hgurashi). Po prostu nudny i bez klimatu.
Szkoda. |
_________________ Nadgorliwość gorsza od faszyzmu.
Nadgorliwy urzędas zasługuje tylko na jedno:
Totalną Anihilację.
http://myanimelist.net/signature/OverLordZenon.png
http://www.youtube.com/watch?v=KsTgWCZNk-0 |
|
|
|
|
Furiaboy
Funk na ścianie!
Dołączył: 20 Kwi 2009 Skąd: Toruń Status: offline
|
Wysłany: 23-04-2009, 11:47
|
|
|
Jedyna seria ktorej nie mam w planach konczyc (przynajmniej obecnie) jest "Oh My Goddess!" - szczerze mowiac nawet nie wiem czemu - przerwalem po 7 odcinkach i nie mam ochoty wracac...
Co jest dosyc dziwne, bo naleze do osob ktore ogladaja wszystko do konca, chyba ze na serio juz 1 odcinek mnie odstraszy...
Pozatym chyba nie mialem nigdy odczucia zawodu na anime, z regoly po paru odcinkach juz wiem jaki poziom prezentuje, i nie licze na nic wiecej, zazwyczaj i tak sa jakies plusy, najwyzej ogladam je rzadziej |
|
|
|
|
|
Hisayo
Mniumniu! ♫
Dołączyła: 11 Kwi 2009 Skąd: Warszawa Status: offline
|
Wysłany: 25-04-2009, 18:21
|
|
|
Hmmm... Karin.
Jk tylko dowiedziałąm sie o mandze, postanowiłam zabrać się za anime. Przeczytałam recenzję na tanuku,(zawsze tak robię kiedy zainteresuję się jakims tytułem) i chciałam przekonać się, jak toto wygląda.
Delikatnie mówiąc, byłam rozczarowana. Od kiedy to krew wyglada jak kwiatki?! O.o W kazdym razie - obrzydziło mnie i już nie tknę.
zonk486 napisał/a: | więc z tą serią pożegnałem się po 103 odcinkach. |
ILU?! Dyć ja pięćdziesięciu nie jestem w stanie przejechać.... |
_________________ I tried, and therefore no one should criticise me!
|
|
|
|
|
demiCanadian
Analogia stosowana.
Dołączył: 22 Sty 2009 Status: offline
|
Wysłany: 28-04-2009, 00:30
|
|
|
Kurokami
W pierwszym, całkiem dobrze zrobionym odcinku zapowiadało się na coś sensownego. Tajemnica, główny bohater z poważnym problemem (wszyscy dookoła niego giną w bardzo nieprzyjemny sposób, w dodatku hurtem), gdy trzeba, twórcy nie wachają się rozbryzgnąć na 50 metrach asfaltu 8 latki sąsiadów. Do tego mecha-loli z jamnikiem zachowującym się jak jej klon^^
Gdy w drugim odcinku pojawili się ludzie przebrani za klaunów i zaczęli gadać długie monologi byłem zaniepokojony.
Umarłem gdy w piątym odcinku pojawiła się scena transformacji bohaterów w tryb bojowy. Wraz z konieczną w takich sytuacjach muzyczką i znikaniem ubrań. Mówiąc szczerze, pojawia się to co atak. Jeszcze za każdym razem krzyczą "Excel!" żeby widz nie zapomniał, że twórcy serii uważają nazwę ataku za najważniejszy element decydujący o sukcesie serii.
A co do nagiej siedmiolatki u boku wielkiego niemca (scena transformacji) - to co Tenchi Muyo było śmieszne, tutaj jest poke-poważne. |
_________________ Kolorowe groszki. |
|
|
|
|
radical_spike
Dołączył: 10 Paź 2008 Status: offline
|
Wysłany: 28-04-2009, 02:51
|
|
|
mnie zawiodła ostatnio masa:
-Death note (było ciekawe do 10 odcinak)
-last exile(nudne,bez klimatu,wygląd przypominał raczej zachodnie produkcje,jedyny pozytyw to delphina ,zresztą jedyny ciekawy charakter)
-Excel saga (wiem stare ale nigdy wcześniej nie wiedziałem,naprawdę z trudem doogladałem)
-Nadesicio(podobnie jak wyżej tyle,ze tu dziury w scenariuszu bija okrutniej,choć anime na 3/6 .chodzi bardziej,ze się rozczarowałem)
-Gantz (recęzja na tej stronie naprawdę trafnie podkreśliła te anime)
-Fate stay night (polowa scenariusza to jakieś kpiny,średni bohaterowie)
-Read or die(anime pretendowało do bonda??scenariusz raczej kiepski,ale główna bohaterka całkiem sympatyczna)
-Mahromatic (wyczytałem w recenzjach,że Ginax stworzył z pokojówka i udowadnia,że można.co prosze??główny bohater to porażka.Wiem,to tylko głupia komedia,wiec co z zakończeniem)
-Holic kinowka (miałem to szczęście,iż zobaczyłem REWELACYJNĄ serie tv z kontynuacją wpierw,anime czasami wygldąd jak robione w paincie,a recenzja na tej stronie kłamie)
-Ai yori aoshi enishi (pierwsza seria była nawet udana,druga to zupełnie inna sprawa)
-Clannad (zaznaczam,ze tu chodzi o fakt istnienia kannona i air, które są o długość lepsze.Mnie na tle dwóch poprzedniczek bardzo rozczarował)
-NOEIN (najbardziej rozczarowujące zostawiłem sobie na koniec:
a)bohaterowie-dawno już nie widziałem gorszych,na czele z Yuu co to ma być
b)scenariusz-po przeczytaniu recenzji,która notabene najlepsza była w zetknięciu obok muzyki z tym anime,postanowiłem sięgnąć po to cudo i niestety strasznie się rozczarowałem,jak owy Karasu ustawicznie powtarzał do 12 letniego chłopca "musisz ja uratować" a owy chłopiec nie domyślił sie do końca serii,że jest młodsza wersja pierwszego,zresztą długo by pisać
c)26 odcinków-stanowczo 13 wystarczało,przez liczbę twórcy raczyli nas nie istotnymi treściami, przedłużając mękę oglądania
d)znowu deser KRESKA-klęska,pieniądze zdefraudowane,kanał,zero bezwzględne.
twórcy chyba pili paliwo rakietowe i oślepli rysując "to",animacja kuleje jak zdolności oratorskie "naszych chłopców"piłkarskiej jedenastki.Ale nic nie przebije faktu,że czasem zamiast nowej grafiki "artyści"serwują nam zwyczajnie nakładanie warstw na już istniejący model najczęściej w dialogach.
Podsumowując wszystkie owe w/w anime zawodzą mniej lub bardziej,nie polecam.
NOEIN to nędza przy której wszystko inne "wysiada"
Dziękuje za stworzenie tego wątku |
|
|
|
|
|
Norrc
Dołączył: 22 Kwi 2008 Skąd: 西 Status: offline
Grupy: Lisia Federacja Melior Absque Chrisma
|
Wysłany: 29-04-2009, 22:53
|
|
|
Tsssss...
radical_spike napisał/a: | -Fate stay night (polowa scenariusza to jakieś kpiny,średni bohaterowie) |
radical_spike napisał/a: | -last exile(nudne,bez klimatu,wygląd przypominał raczej zachodnie produkcje,jedyny pozytyw to delphina ,zresztą jedyny ciekawy charakter) |
radical_spike napisał/a: | -Clannad (zaznaczam,ze tu chodzi o fakt istnienia kannona i air, które są o długość lepsze.Mnie na tle dwóch poprzedniczek bardzo rozczarował) |
Dzień miałem raczej dość nudny, jednak jego końcówka zrekompensowała mi to z nawiązką. Szczerze mówiąc dawno się tak nie uśmiałem. Mogłeś to wrzucić w "humor".
Mnie ostatnio baardzo rozczarowało "This Ugly Yet Beautiful World". Anime posiada piękny kawałek w openingu, więc pomyślałem, że spróbuję. Jednak tego nie da się oglądać! Po trzech pierwszych odcinkach dalej tylko przewijałem, bo chciałem wiedzieć jak się kończy. I dobrze, bo z tego co widziałem, to wiele nie straciłem.
I dodatkowo po obejrzeniu pierwszej serii Mahoromatic, miałem nadzieję na coś konkretnego w drugiej. Jednak jestem na odcinku 7 lub 8, a tu nadal fabuła stoi. Zostaje czekać na te trzy ostatnie. |
_________________
|
|
|
|
|
Costly
Maleficus Maximus
Dołączył: 25 Lis 2008 Status: offline
Grupy: Melior Absque Chrisma
|
Wysłany: 29-04-2009, 23:06
|
|
|
Norrc napisał/a: | Mnie ostatnio baardzo rozczarowało "This Ugly Yet Beautiful World". Anime posiada piękny kawałek w openingu, więc pomyślałem, że spróbuję. Jednak tego nie da się oglądać! Po trzech pierwszych odcinkach dalej tylko przewijałem, bo chciałem wiedzieć jak się kończy. I dobrze, bo z tego co widziałem, to wiele nie straciłem. |
Też się na tym niedawno przejechałem. Miałem takie dual-combo. Najpierw odpaliłem Buso Renkin - arcyschematyczny pierwszy odcinek, po którym nie miałem motywacji w ogóle zobaczyć następnych. Ot, wziąłem kolejny tytuł z listy oczekujących, właśnie Kono Minikuku mo Utsukushii Sekai. Totalne deja vu. Dokładnie, kubek w kubek ten sam schemat i dokładnie taki sam przebieg zdarzeń. Aż uwierzyć nie mogłem, że dwa tytuły mogą tak mało się różnić. Poszło w odstawkę naturalnie też. |
_________________ All in the golden afternoon
Full leisurely we glide... |
|
|
|
|
radical_spike
Dołączył: 10 Paź 2008 Status: offline
|
Wysłany: 01-05-2009, 02:20
|
|
|
Norrc napisał/a: | Tsssss...
Dzień miałem raczej dość nudny, jednak jego końcówka zrekompensowała mi to z nawiązką. Szczerze mówiąc dawno się tak nie uśmiałem. Mogłeś to wrzucić w "humor".
|
No,jeżeli to wszystko co masz do powiedzenia to gratuluje,nie wiem co na codzień oglądasz,czytasz ale wnioskuje ,że ambitnie spędzasz czas.
Pofatygowoał/ła byś się i oświeciła mnie jak bardzo się mylę.
Zresztą sama odpowiedź o czymś świadczy.
Ojej ja naprawdę nie chcę się kłucić . |
|
|
|
|
|
Waaagh!
Bo to zła kobieta była
Dołączył: 14 Sty 2009 Status: offline
|
Wysłany: 01-05-2009, 09:55
|
|
|
radical_spike napisał/a: | Ojej ja naprawdę nie chcę się kłucić . |
Jeżeli nie chcesz się kłócić, to nie szarżuj tak agresywnie, bo to wcale 'fajne' nie jest.
Ostatnio przejechałem się na Honey&Clover. Zdziwienie? Być może. To chyba nie mój typ anime, nudzi mnie straszliwie. Zatrzymałem się na 6'tym odcinku i mam opory by oglądać dalej. Nie wiem skąd się to bierze, bo nie ma tam zbyt wielkich wałków, które powodowałby moje zgrzytanie zębami. Wróć! Jest jeden, a mianowicie taki mały wałek o blond włosach, który irytuje mnie okrutnie. Fabuła w Honey&Clover jest dla mnie zbyt leniwa, chyba nie dotrwam do końca :(. |
|
|
|
|
|
Norrc
Dołączył: 22 Kwi 2008 Skąd: 西 Status: offline
Grupy: Lisia Federacja Melior Absque Chrisma
|
Wysłany: 01-05-2009, 10:19
|
|
|
radical_spike napisał/a: | No,jeżeli to wszystko co masz do powiedzenia to gratuluje,nie wiem co na codzień oglądasz,czytasz ale wnioskuje ,że ambitnie spędzasz czas. |
Ja tego nie powiedziałem... ale dziękuję. Nie wiedziałem, że sprawiam takie wrażenie.
radical_spike napisał/a: |
Ojej ja naprawdę nie chcę się kłucić . |
A kto tutaj chce się kłÓcić? I o co? A do powiedzenia miłałbym dużo więcej, jednak milczę z dwóch powodów; Po pierwsze nie warto, po drugie mi nie wolno.
I kolejne anime do odszczału... Shangri-la. Niby to dopiero kilka pierwszych epizodów, jednak można łatwo przewidzieć kierunek, którym to zmierza. Nie jest tragicznie, jednak spodziewałem się czegoś... innego? Lepszego? Trudno powiedzieć. |
_________________
|
|
|
|
|
Keii
Hasemo
Dołączył: 16 Kwi 2003 Skąd: Tokio Status: offline
Grupy: AntyWiP
|
Wysłany: 01-05-2009, 11:04
|
|
|
Norrc napisał/a: | I kolejne anime do odszczału... Shangri-la. Niby to dopiero kilka pierwszych epizodów, jednak można łatwo przewidzieć kierunek, którym to zmierza. Nie jest tragicznie, jednak spodziewałem się czegoś... innego? Lepszego? Trudno powiedzieć. |
Jeśli ogląda się to jako radosną komedię bez cienia sensu, gdzie światem rządzą loli, superkomputer wygląda jak mini-Lewiatan z serii FF, a bumerang potrafi przeciąć lufę czołgu, jest bardzo przyjemne :P |
_________________ FFXIV: Vern Dae - Durandal
PSO2: ハセモ - Ship 01
|
|
|
|
|
Norrc
Dołączył: 22 Kwi 2008 Skąd: 西 Status: offline
Grupy: Lisia Federacja Melior Absque Chrisma
|
Wysłany: 01-05-2009, 11:12
|
|
|
Keii napisał/a: | Jeśli ogląda się to jako radosną komedię bez cienia sensu, gdzie światem rządzą loli, superkomputer wygląda jak mini-Lewiatan z serii FF, a bumerang potrafi przeciąć lufę czołgu, jest bardzo przyjemne :P |
Nooo, jeśli tak na to spojrzeć, to faktycznie trudno odmówić Ci racji... ;p |
_________________
|
|
|
|
|
Naraku_no_Hana
Chyba normalna. Chyba.
Dołączyła: 18 Maj 2009 Status: offline
|
Wysłany: 19-05-2009, 16:12
|
|
|
Najbardziej zawiodło mnie Elfen Lied. Zapowiadał się naprawdę dobry dramat (i w zasadzie nim był), ale trochę odrzuciła mnie ilość krwi i przemocy. Nagość szło jeszcze przecierpieć, ale krew... Rozumiem, że anime to miało przedstawiać okrucieństwo ludzkiego gatunku, ale czy do aż takiego stopnia? Ile, do cholery, krwi można upchnąć w 13 odcinkach?! Poza tym anime to jest kwalifikowane jako horror ze względów na krew i latające kończyny, a nie klimat. Nawet oglądane o drugiej w nocy, Elfen Lied nie zrobiło na mnie wrażenia "strasznego". Co z tego, że dookoła latają odcięte kończyny, jeśli nie ma atmosfery? Słowem, EL bardzo mnie zawiodło. |
_________________ Nukedashitette Nukedashitette
Kanashisugiru unmei kara
Anata wa NARAKU NO HANA ja nai
Sonna basho de
Sakanaide sakanaide
Karametorarete ikanaide |
|
|
|
|
R2D2
Dołączył: 07 Maj 2009 Status: offline
|
Wysłany: 20-05-2009, 00:12
|
|
|
Zawód jaki mnie ostatnio spotkał? Hmm... Lucky Star i Excel Saga mi nie podeszły, ale przy kilku gagach się niexle uśmiałem, więc nie moge powiedzieć że jestem całkowicie zawiedziony. Ale jest jedno anime, które, mimo iż naprawdę nie wymagałem wiele, zawiodło na całej linii. Co to za anima? Akikan oczywiście :).
Jakiś czas temu, naszła mnie ochota na obejrzenie jakiegoś prostego, krótkiego, niezobowiązującego komediowego ecchi :). Więc odpaliłem owe dziełko. Pierwszy odcinek ok, może być całkiem śmiesznie, to zabrałem się za kolejne... Jeszcze w życiu tak nie cierpiałem oglądając jakąkolwiek animację.
Anime nie dośc że ma paskudną kreskę (z czasem się pogarsza i to ostro), debilnych bohaterów a w pewnym momencie humor, który nigdy nie był najwyższych lotów osiągnął dolne granice stanów niskich... Dobrze że szybko zaaplikowałem sobie seans Dokuro-chan i dzięki temu nie zraziłem się całkowicie to tego typu anime ;).
NIE polecam. |
_________________ Knights Who Say Ni!
|
|
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików Możesz ściągać załączniki
|
Dodaj temat do Ulubionych
|
|
|
|