Ogłoszenie |
Forum archiwalne, nie można zakładać nowych kont.
|
Co w tej chwili oglądacie - edycja druga |
Wersja do druku |
aliaren 
yadda yadda~

Dołączyła: 31 Mar 2009 Skąd: Kraków Status: offline
|
Wysłany: 08-10-2009, 22:07
|
|
|
Kimi ni Todoke
Obiema łapkami się podpisuję pod tym, co wyżej zostało na temat pierwszego odcinka napisane. Oglądając, miałam jedno wielkie awwww - od openingu, aż po zapowiedź kolejnego odcinka. Absolutnie urocze, takie... ciepłe, naturalne, delikatne i z wdziękiem ^.^ Nie mam do czego się przyczepić, chcę tego więcej *_* A to o czymś świadczy, biorąc pod uwagę, że na anime jakoś ostatnio w ogóle nie mam ochoty. |
_________________ see without looking
hear without listening
breathe without asking
 |
|
|
|
 |
Arioch 
Dołączył: 01 Lip 2006 Status: offline
|
Wysłany: 08-10-2009, 23:19
|
|
|
- Spoiler: pokaż / ukryj
- (\__/)
(='.'=) Do skasowania.
(")_(") |
Ostatnio zmieniony przez Arioch dnia 10-01-2011, 02:02, w całości zmieniany 1 raz |
|
|
|
 |
kokodin 
evilest fangirl inside

Dołączył: 25 Paź 2007 Skąd: Nałeczów Status: offline
Grupy: Samotnia złośliwych Trolli
|
Wysłany: 09-10-2009, 16:31
|
|
|
Po oglądnięciu 2-go odcinka kampfera stwierdzam że moje obawy jednak się potwierdzają.
- Spoiler: pokaż / ukryj
- Pod koniec odcinka nawet dowiadujemy się że męska wersja zostanie przetransferowana na żeńską stronę :] Znaczy teraz koleś będzie miał przechlapane nie tylko podczas walk (i tuż po nich gdy nie umiejąc się odmienić będzie musiał iść do łazienki) Ale także na całej linii. Dobrze dla niego że sekcje męska i żeńska są oddzielone bo jak by jego najlepszy przyjaciel zaczął do niego startować to by się nie obronił. Tak czy inaczej po ujawnieniu że szefowa samorządu jest w drużynie przeciwnej i zmuszeniu młodego pedałka do zmiany światów, będziemy widzieć coraz mniej twarzy męskich aż do kompletnego zaniku.
Wychodzi na to, że autorzy chcieli w ten sposób jedynie zaznaczyć, że w świecie anime mężczyźni jeszcze istnieją, jednak nie będą ich pokazywać, jak to zazwyczaj ma miejsce. Bo i po co? No cóż czekam na kolejny odcinek, w którym nasz ukochany bohater ma się bawić z obcymi dziewczynkami. Tudzież one nim. Kobieca natarczywość go zniszczy. Czyli powtórka festiwalu sportowego z mangi pretty face.
... Ending mnie dobija. Co podkusiło autorów do takiego kręcenia tyłkami bohaterek? Dziwne że się nie powywracały. |
|
|
|
|
 |
Grisznak -Usunięty-
Gość
|
Wysłany: 09-10-2009, 16:45
|
|
|
Kampfer 2
Jedno muszę oddać tej serii - Sakura zachowuje się wobec żeńskiej wersji głównego bohatera dość... normalnie. W odróżnieniu od większości fanserwisów yuri, ona nie owija w bawełnę i mówi prosto z mostu, czego chce. Ale to jeden z bardzo niewielu jaśniejszych punktów tej głupotki.
Cytat: | Co podkusiło autorów do takiego kręcenia tyłkami bohaterek? Dziwne że się nie powywracały. |
To miał być chyba tyłkowy Carameldensen. |
|
|
|
|
 |
Agon 

Dołączyła: 05 Maj 2008 Status: offline
|
Wysłany: 09-10-2009, 21:09
|
|
|
Darker than BLACK 2, odcinek pierwszy - trochę to wszystko chaotyczne i w sumie na razie nie bardzo wiadomo, o co chodzi, ale zapowiada się fajnie. Suou jest całkiem znośna (z szansą awansu na sympatyczną), nowi kontraktorzy mają potencjał, a przynajmniej Tanya, bo jeszcze nie wiadomo, jaką mocą dysponuje Shion, choć wygląda na to, że odegra dość ważną rolę w tym sezonie. Grafika trzyma poziom pierwszej serii (może kreska jest nieco odświeżona, ale to akurat trzeba zaliczyć na plus).
Poza tym Mao.
- Spoiler: pokaż / ukryj
- Zostaje postrzelony przez April. Bu (April w sumie też szkoda, ale kota bardziej). Czyli już wiadomo, kto zapewne będzie się krył pod postacią wiewiórki (inaczej chyba by nie widniała na posterze z projektami nowych postaci).
No i Hei~~ I ten jego chłodny, bezwzględny wzrok. Chcę zobaczyć jego bizoniastą buźkę w pełnej okazałości.
Mam nadzieję wkrótce zobaczyć Misaki, no i liczę też na jakiś fajny, klimatyczny opening od następnego odcinka (najlepiej coś na wzór pierwszego OPa z pierwszej serii). Ending nadaje się jedynie do przewijania. |
|
|
|
|
 |
Grisznak -Usunięty-
Gość
|
Wysłany: 10-10-2009, 09:35
|
|
|
Astro Boy - 19-26
Bohaterowi wyrosła konkurencja, której na imię Niebieski Rycerz. Problem w tym, że nowy superbohater też jest robotem i o ile robotom zawsze chętnie pomaga, tak ludzi najchętniej by powykańczał. A że za jego powstanie odpowiedzialny jest jeden z głównych wrogów Astro Boya, to w zasadzie starcie między obydwoma bohaterami można tylko odwlekać. Tymczasem szeregi przeciwników tworzenia inteligentnych maszyn wciąż rosną, sięgając ku polityce, co skwapliwie wykorzystują przywódcy antyrobociej organizacji. Kilka jednoaktówek, ale fabuła wciąż trzyma się kupy, a poziom fillerów nie obraża widza. |
|
|
|
|
 |
kokodin 
evilest fangirl inside

Dołączył: 25 Paź 2007 Skąd: Nałeczów Status: offline
Grupy: Samotnia złośliwych Trolli
|
Wysłany: 10-10-2009, 16:58
|
|
|
Nyan Koi dwa pierwsze odcinki. No dobra głupie , śmieszne i obrzydliwie cycaste. Co prawda akcja bardziej skupia się na kłopotach kolesia z kotkami, jednak niewątpliwie to jest harem wokół totalnego nieudacznika. Możliwe że schemat jest potraktowany trochę swobodniej bo jest też motyw niespełnionej miłości z "totalnie głupią" dziewczyną. Ale w sumie nic nowego nie wymyślili jak do tej pory.
- Spoiler: pokaż / ukryj
- W drugim odcinku mamy typowo japońską antypiekność, która zostaje uleczona kubłem zimnej wody. Aż dziw bierze, że nikt jej nie powiedział (z nauczycieli), żeby zmyła ten paskudny makijaż. No ale po pannie głupawce, niespełnionej miłości z pierwszego odcinka , która była postrachem kotów w okolicy. Postać koleżanki z dzieciństwa pod maska z lakieru samochodowego, wzorowanej na plemionach afrykańskich, o straszliwie zaborczym charakterze, nie powinna dziwić. Tak czy inaczej w kolejnym odcinku zapowiada się kolejna piękność jako przyczyna kocich problemów (Czy tylko kobiety maja koty w Japonii?)
Tak czy inaczej ten nie ambitny serial może nie powoduje salw śmiechu, ale z całą pewnością nie jest piekielnie nudny i przewidywalny . Co po któtce oznacza, że da się go przyjemnie oglądać. |
_________________ kokodin pisze się zawsze z małej litery
Jeżeli mówił bym normalnie , nie było by sensu ze mną rozmawiać.
Miłośnik wszystkiego co czarne, zielone, żółte lub okrągłe.
Jeżeli to czytasz to się nudzisz.
 |
|
|
|
 |
Agon 

Dołączyła: 05 Maj 2008 Status: offline
|
Wysłany: 10-10-2009, 17:50
|
|
|
11eyes – emo z Traumą Z Przeszłości, opóźnione w rozwoju moe, zboczeniec i tsundere, którzy mają chyba robić za element komediowy, inny wymiar pełen mackowatych glutów, który ma być chyba mroczny i tajemniczy, masa innych nie wiadomo jakich postaci i fabuła, która ma nas chyba zaskoczyć, więc póki co chowa się w lesie i czeka na swoje wielkie wejście. Jedynym słowem – BLE. Poza tym grafika jest BRZYDKA, a jedyna dobra rzecz to opening. Dropped. |
|
|
|
|
 |
Nanami 
Hodor.

Dołączyła: 18 Mar 2006 Status: offline
Grupy: Alijenoty Fanklub Lacus Clyne House of Joy
|
Wysłany: 10-10-2009, 23:10
|
|
|
Kobato odcinek pierwszy. Kiedyś nawet mangę nadgryzłam, ale szybko odpadłam stwierdzając, że to nie moje klimaty. Ciekawam jakie wrażenie odniose po anime... Póki co jest mniej kolorowo niż myślałam, ale kreska jest śliczna. Sama główna bohaterka balansuje na granicy mojej irytacji, za to piesek jako maskotka nie jest ani odrobinę uroczy. Ale nie skreślam jeszcze ;) |
_________________
 |
|
|
|
 |
Enevi 
苹果

Dołączyła: 20 Lut 2006 Skąd: 波伦 Status: offline
Grupy: Alijenoty Fanklub Lacus Clyne
|
Wysłany: 10-10-2009, 23:39
|
|
|
Kemono no Souja 39
WOOOOOOOOOOOOOOOW...
ZROBIŁA TO...
- Spoiler: pokaż / ukryj
- Miał Damiya plan obrócenia wszystkiego przeciwko Duke'owi... Chciał Kiriku powstrzymać Erin. Co z tego skoro dziewczyna jest strasznie impulsywna i w takich sprawach nie słucha innych. Touda zaatakowały wracającą drogą wodną królową, jak oczekiwano. Nasza bohaterka postanowiła ocalić Jej Wysokość, lecz zapomniała o jednej ważnej rzeczy... Kurczę, Nason MIAŁ rację i dobrze, że ją ostrzegał. Lilan wpadła w szał zabijania i w efekcie zrobiła się z pola bitwy niezła rzeźnia. Się stworek najadł... Polatał. Cały oddział został wycięty w pień. Przepiękna była ta scena. Ups, wszyscy teraz wiedzą, że Erin może latać na Lilan. Ale Damiya był zachwycony. Oj, będzie się działo. Oj, TAAAAAAK. Uczniowie, nauczyciele i cała reszta. Erin czekają ciężkie czasy, tym razem się tak łatwo nie wywinie. Ciekawe jak zachowają się Esal, Kiriku, Tomura, Damiya i tak dalej... Przynajmniej teraz wszyscy wiedzą, że Oujuu to nie zwierzaczek domowy. Z jednej strony czekałam na to od bardzo, bardzo dawna, jednak tak zżyłam się z Erin, że szczerze jest mi jej żal, zwłaszcza że nie do końca zdawała sobie sprawę, co tak naprawdę się stanie... A teraz jest w "lekkim" szoku.
Ale MRU! Zapowiedź następnego odcinka! Snujący się i emocący Ial, wszyscy ze świty królewskiej znowu zagościli w Kazalm, Lilan na powrót spokojna, ale łypiący na nią Damiya to niezbyt dobry znak. I uwaga! Więcej IalxErin!
Seria zmienia radykalnie nastrój, chociaż nie podejrzewam, aby nagle ruszyła z kopyta i nie zdążyła zatrzymać się przed przepaścią. Starannie zaplanowany scenariusz i niezwykła powieść. I ten klimat. Wszystko, co sprawia, że taaaak spokojna i wręcz leniwa jak do tej pory historia nie nudziła, a wręcz fascynowała. Długo jeszcze będę się rozpływać. Zdecydowanie najlepsza seria ostatnich sezonów i perełka fantasy.
A MRUUUUUUUUUUUUUUUUUUUUUUUUUU.........
P.S. Mało to konstruktywny post, ale to wyjątkowo świeże wrażenia. |
_________________
吾輩は王獣である。名前はまだ無い。
_________________
 |
|
|
|
 |
Mitsurugi 
Wieczny Marzyciel

Dołączył: 22 Sty 2009 Skąd: Wrocław Status: offline
|
Wysłany: 11-10-2009, 02:10
|
|
|
Darker than Black sezon 2, epizod 01. No i zaczęło się, jedna z 3 najbardziej przeze mnie wyczekiwanych kontynuacji. Zaczęło się mocno, widowiskowo i niezwykle ciekawie. Nowi bohaterowie, nowy (zaniedbany) Hei, nowi kontraktorzy. Choć to dopiero pierwszy epizod, to początek solidny i teraz tylko czekać na kolejne odcinki. Kreska poziom wysoki, animacja również (bullettime), klimat już daje po sobie znać. Ach, nareszcie.....2 sezon DTB. Jest jeszcze sprawiedliwość na świecie........:D :D :D :D. Cieszy też zmiana klimatu, podobno akcja ma się dziać jednocześnie w Rosji i Japonii (ostatnio Rosja coś popularna..). Ma być mroczniej i efektownej. Oby tak było, bo zepsuć taki potencjał byłoby grzechem, karanym śmiercią.
Ach, przetrwam ten rok........... |
_________________ 温故知新 - To search for the old is to understand the new
勝ちは鞘の中にあり - Victory comes while the sword is still in the scabbard
 |
|
|
|
 |
Grisznak -Usunięty-
Gość
|
Wysłany: 11-10-2009, 12:39
|
|
|
Cyc Blade 2, odcinek 3
Odpadła pani z tentaklami, ale za to szykuje się podwójny pojedynek, przy czym jedną ze stron jest pani ubrana w węża. Za to ending który początkowo traktowałem jako żart z odcinka, wydaje się zupełnie na serio. Chyba, że twórcy mają plany robić je do innych bohaterek, bo oglądanie Mellony (tak, to ta z kwasem strzelającym z...) to dość wątpliwa atrakcja. |
|
|
|
|
 |
Agon 

Dołączyła: 05 Maj 2008 Status: offline
|
Wysłany: 11-10-2009, 16:52
|
|
|
Nyan Koi!, odcinek 2 – drugi odcinek jest już bardziej sensowny, a humor lepiej mi przypadł do gustu, niż w pierwszym odcinku. Kanako jest całkiem sympatyczna i na pewno o wiele bardziej sensowna od Mizuno, której inteligencja momentami poraża. Seria powoli zaskarbia sobie moją sympatię.
Seiken no Blacksmith, odcinek 2 - ten odcinek był równie nudny jak poprzedni. Historia zapowiada się dość banalnie i przewidywalnie, i raczej nic nowego w niej nie nie uraczymy. Cecily jest nadal irytująca, a te fanserwiśne wstawki z jej udziałem twórcy mogliby sobie darować. Nie wiem, czy będę to dalej oglądać. |
|
|
|
|
 |
Ari_von_Sug 

Dołączyła: 11 Paź 2009 Skąd: Loża Szyderców Status: offline
|
Wysłany: 11-10-2009, 22:42
|
|
|
Darker than Black - sezon pierwszy odc. 9
Nie można powiedzieć, że nie widziałam lepszych anime, ale ze spokojnym sumieniem mogę powiedzieć, że jest po prostu dobre ;)
Pierwszy odcinek wcale mnie nie zachęcił, ale później można powiedzieć, że zaczęło robić się coraz ciekawiej... teraz tylko niecierpliwie czekam, aż kolejny odcinek mi się zbuforuje ;D |
|
|
|
|
 |
Eire 
Jeż płci żeńskiej

Dołączyła: 22 Lip 2007 Status: offline
Grupy: AntyWiP Melior Absque Chrisma
|
Wysłany: 11-10-2009, 23:27
|
|
|
Yo! Son Goku and His Friends Return!
Animcowa magdalenka
Migawka sentymentalna dla protoplastów dzisiejszych -tardów.
Fabuła czysto pretekstowa- bankiet wydany przez Herkulesa dla krewnych i znajomych królika, tajemniczy gość, nowy przeciwnik, przegląd ataków, garść żartów. Wyciąg dla wyjadaczy, którzy na DB Kai nie mają już cierpliwości, a chcieliby zobaczyć jeszcze raz kamehame, fuzje, postacie z ostatnich odcinków i chyba wszytskie charakterystycze dla DB drobiazgi.
+Gagi, gagi, jeszcze raz gagi
+Rywalizacja Goku z Vegetą-nie przepuszczą samotnemu kawałkowi sushi na talerzu przeciwnika
+Rzodkiewkowa loteria
+Szibito pije piwo, Boski Miszcz jak zwykle świntuszy, Hercules gra kozaka, C18 myśli o kasie
+Przywitanie Niespodziewanych Gości
+Pastiszowa walka
-Mogli trochę tych gości rozwinąć |
_________________ Per aspera ad astra, człowieku! |
|
|
|
 |
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików Możesz ściągać załączniki
|
Dodaj temat do Ulubionych
|
|
|
|