Ogłoszenie |
Forum archiwalne, nie można zakładać nowych kont.
|
Co w tej chwili oglądacie - edycja druga |
Wersja do druku |
Vodh 
Mistrz Sztuk Tajemnych.

Dołączył: 27 Sie 2006 Skąd: Edinburgh. Status: offline
Grupy: Alijenoty Fanklub Lacus Clyne
|
Wysłany: 09-01-2010, 14:35
|
|
|
JJ napisał/a: | Durarara! - coś dla mnie. Gangsterzy, miejskie legendy, zakręcony klimat, niezła muzyka. Mam tylko nadzieje, że będzie równie na luzie co Baccano, bo gdyby miało się zrobić poważne i zangstowane, nie dałoby się tego znieść. |
Tru. Na razie wrażenie robi świetne. Bardzo podoba mi się klimat Tokio nocą - niby ogromne miasto pełne anonimowych ludzi, a jednak wszędzie się kręcą jakieś znajome twarze, jakieś mniej lub bardziej popularne miejskie legendy - takie uroczo rozmarzone przedstawienie przeprowadzki głównego bohatera. Poza tym co najmniej kilka postaci ma spory potencjał - najbardziej ciekawi mnie chyba ten gość, który pojawił się na momencik już *po* tym jak van odjechał. Jako wisienka na torcie kartonowa Horo i momentami ślicznie nieporadna narracja głównego bohatera... Zobaczymy, może po raz pierwszy od bóg-wie-jak-dawna będę oglądał coś na bieżąco. Zwłaszcza że wnioskując z preview odcinek drugi zapowiada się nader ciekawie. |
_________________ ...
|
|
|
|
 |
Nanami 
Hodor.

Dołączyła: 18 Mar 2006 Status: offline
Grupy: Alijenoty Fanklub Lacus Clyne House of Joy
|
Wysłany: 09-01-2010, 17:31
|
|
|
Również Durarara! odcinek 1. Mrrry, już mi się podoba. Normalna grafika, alleluja! Wprawdzie opening i ending są grane na *dziwną* nutę jak dla mnie, ale reszta oprawy muzycznej jest mrrruczna. Policzyłam postaci występujące i zatrzymane na "stop klatka" w openingu: jest ich równo 15. Wow! Pokaźna ilość, a sugerując się Baccano możemy mieć nadzieję, że każda z nich będzie mieć swoje porządne 5 minut. No, ale jest 24 odcinki, więc sądzę, że nie będziemy narzekać na nudę. Poza tym intrygująca jest druga postać, bo "zatrzymana" a nie podpisana z imienia i nazwiska, ta pani w różu. I słyszę Mamorka :D A poza tym ciekawa właściwość, szary aczkolwiek nie bezkształtny tłum. Dzięki temu można wyłapać postaci, które są ważne dla fabuły - a przynajmniej ja się tego będę trzymać. Ot, na przykład ta pani "na kolorowo", która mijała ich, jak wychodzili ze stacji, choć się już więcej nie pojawiła... chyba. Więc ja sobie będę polować na "kolory". I ciekawe wątki! Intrygujący gość, ten właśnie co się pokazał jak odjechali porywacze, tajemnicza miejsca legenda w kasku z kocimi uszkami i ewidentnie płci źeńskiej. I ta cała "kolorowa" mafia.
Mrry, zdecydowanie mi się podoba. |
|
|
|
|
 |
Melmothia 
Sexy Chain Smoker

Dołączyła: 09 Lut 2007 Status: offline
Grupy: Alijenoty
|
Wysłany: 09-01-2010, 18:37
|
|
|
Tyż Durarara!!, pierwszy odcinek. Widzę Baccano! Na bilbordzie i telebimie Miria oraz Isaac, a potem też Jacuzzi i Nice XD Główny bohater troszkę z dużo przeprasza, ale wydaje się sympatyczny, mam nadzieję, że będzie miał jakąś większą rolę, poza obserwowaniem, komentowaniem i dziwieniem się. Ale i tak go lubię. Dwóch seiyuu już wyłapanych, Mamorek i Kamiya, teraz czekamy tylko na Ono (Shizuo wydaje się jednym z najciekawszych bohaterów) oraz Fukuyamę (czarnorynkowy doktorek?). Ogląda się szybko i przyjemnie. Podoba mi się sposób prowadzenia akcji. I muzyka w tle, kiedy Ryuugamine czekał na przyjaciela~~~ W ogóle jest kolorowo i niesamowicie, nie ma czasu na nudę, wręcz przeciwnie, nie mogę się już doczekać następnego odcinka. Chciałam co prawda obejrzeć całość dopiero po pojawieniu się ostatniego odcinka, ale teraz już ni da rady...
I są uszka! Co prawda takich jeszcze nie widziałam, ale ich uszatość nie ulega wątpliwości. |
_________________ "Słowo ludzkie jest jak pęknięty kocioł, na którym
Wygrywamy melodie godne tańczącego niedźwiedzia,
Podczas gdy chcielibyśmy wzruszyć gwiazdy"
G.F.
 |
|
|
|
 |
Tren 
Lorelei

Dołączyła: 08 Lis 2009 Skąd: wiesz? Status: offline
Grupy: Tajna Loża Knujów
|
Wysłany: 09-01-2010, 19:09
|
|
|
Ookami Kakushi 1
Zaczyna się kubek w kubek tak jak Higurashi. Przeprowadzka, dziewczyny, tajemnicza atmosfera, "miejsce gdzie lepiej nie chodzić" i festiwal. Swoją drogą zaskoczyła mnie normalność głównego bohatera. Czyżby łamanie monopolu na zboczeńców ekstrawertyków? Na razie trudno coś konkretnego powiedzieć. Aha, nie podoba mi się opening, zbyt podobny do tego z "Pandora Hearts". Ja rozumiem, że stworzył to ten sam zespół, ale to brzmi trochę jakby przetworzyli tamtą melodię i podłożyli trochę inny tekst. Opening z gry brzmi lepiej (tak jak na twór Higurashiopodobny przystało). |
_________________ "People ask me for advice all the time, and they ask me to help out. I'm always considerate of others, and I can read situations. Wait, aren't I too perfect?! Aren't I an awesome chick!?"
|
|
|
|
 |
Easnadh 
a wee fire

Dołączyła: 27 Cze 2008 Status: offline
Grupy: Alijenoty
|
Wysłany: 09-01-2010, 20:45
|
|
|
NANA
No i o takie anime mi chodziło! Dawno z takim zapamiętaniem nie oglądałam żadnej serii. Co prawda ostatni odcinek był taki, że szlag mnie trafił i wyszło na to, że absolutnie MUSZĘ przeczytać mangę, ale mryyy, to będzie fajne, szkoda, że na razie nie będę miała na to czasu.
Yay!!! Był normalny romans, nawet kilka, była dobra fabuła, były interesujące postaci i była muzyka, dobra muzyka! Openingi i endingi należą do zdecydowanie najlepszych, jakie słyszałam, zwłaszcza "a little pain", "Wish", "Rose" i "LUCY". Plus "Zero", często przewijające się w tle podczas trwania odcinków. I zgadzam się z Jun-chan: piosenki Trapnest są tematycznie na jedno kopyto, a i jeśli chodzi o brzmienie, o wiele bardziej podoba mi się BLAST.
- Spoiler: pokaż / ukryj
- Na początku bardzo irytowała mnie Hachiko, zdecydowanie więcej sympatii odczuwałam w stosunku do Nany, ale gdzieś tak od połowy serii zaczęłam zmieniać zdanie. Obie dziewczyny miały swoje irytujące cechy, tak jak i te wartościowe, tylko że ujawniały się one stopniowo; obie Nany były zwyczajnie ludzkie. Po zastanowieniu można było zrozumieć zaborczość Nany i przyklejanie się Hachiko do każdego random faceta, który okazał jej choć trochę zainteresowania (chociaż jej wkurzające poleganie tylko na innych to już inna sprawa, dobrze, że potem trochę się zmieniła pod tym względem, ale cóż, nie sądzę, żeby bez pieniędzy Takumiego długo pociągnęła).
Zresztą nie było chyba w anime postaci której bym nie lubiła. Yassan był zdecydowanie the best - jego wygląd, kwik. Pierwszy raz spodobał mi się łysy facet. Ale przede wszystkim - jego charakter, zachowanie. Takie dojrzałe i odpowiedzialne, łagodne. W Renie z kolei było coś takiego... desperackiego, niestabilnego, tragicznego, plus podkreślający to jeszcze jego głos: Hidenobu Kiuchi (i to był strzał w dziesiątkę, podobnie jak wybór Romi Paku na Nanę). Zafascynowało mnie to. Shin-chan i Nobu byli uroczy, każdy na swój sposób, Takumi był bizonem, ale też kawałem sukinsyna, co go dyskwalifikowało. Postacią, która najbliżej była kategorii "nie lubię", była Reira, ale głównie chyba przez głos Ayi Hirano, który to głos ciężko mi znieść: piskliwy głosik rozpieszczonej dziewuchy, udającej słodką i niewinną.
W każdym bądź razie mój Nanowy maraton się skończył, jestem usatysfakcjonowana i wdzięczna Krwi za anime. Więcej, chcę więcej takich... Ciekawa jestem, jak po czymś takim dam radę obejrzeć kolejne odcinki o tej parze ćwierćmózgów (czyt. Kimi no Todoke). A, i dawno tak nie żałowałam, że nie potrafię na niczym grać. Eaś chciałaby umieć grać na basie! ;___;
So・Ra・No・Wo・To - 1
K-ON! + wojna = o żesz -_-'''' Zapewne tej wojny będzie tyle, co w K-ONie muzyki. Głównymi problemami będą nieudane próby nauczenia się gry na trąbce i inne pierdoły. Jedzenie ciastek prawdopodobnie odpada. Poza tym, jaka parada absurdów. Małe moe dziewuszki jadące wziąć udział w wojnie (a w pociągu banda starych wiarusów, WTF, nikt się nie zdziwił?), francuskie książki, miasto, które zdecydowanie wygląda jakoś hiszpańsko, japońskie pieczątki (żeby jeszcze z literkami były, ale nie, to był krzaczek)... Ale muzyka była ładna. Z braku laku będę oglądać, i tak w tym sezonie nie ma prawie nic interesującego.
Durarara!! - 1
Skomplikowany tytuł. I durny. Patrząc na niego, i tylko na niego, nie ruszyłabym anime długim kijem. Ale opis był ciekawy i szykuje się naprawdę interesująco. Normalna kreska (żadne moe), masa bohaterów, ciekawe coś bez głowy i z uszkami (ale to dziwnie brzmi...) oraz nieźle zapowiadająca się fabuła. I kilka świetnych seiyuu (już przecierpię tego Mamorka). A poza tym - kolorowe gangi. Kwik. Irytuje mnie główny bohater, którego mam ochotę kopnąć w tyłek na rozruch, ale w sumie jego zachowanie jest całkiem naturalne - przyjechał z małej miejscowości do stolicy. W sumie gdybym nagle musiała sama sobie radzić w Tokio, też byłabym przerażona. Ba, samo to cholerne wielkie skrzyżowanie przyprawiłoby mnie o hiperwentylację. Że nie wspomnę o hałasie. Well, w każdym bądź razie anime prawdopodobnie warte obejrzenia.
A tak w ogóle - ja chcę już pierwszy odcinek Zasysacza!!! |
_________________ ☾
I’m always right and you should listen to whatever I have to say
and never disagree, ever, EVER for the sake of your wolvlihood. |
|
|
|
 |
Mao 
Your Kitty :*

Dołączyła: 22 Sty 2006 Skąd: Garwolin/Wrocław Status: offline
|
Wysłany: 09-01-2010, 22:45
|
|
|
Darker than Black Ryuusei no Gemini - przyjemna dla ucha muzyka, kreska w sumie bez zmian. Metamorfoza głównego bohatera z pierwszej serii, czyli Hei'a sprawiła, że ta postać w drugiej straciła moją sympatię. Nie spodobało mi się, że praktycznie na pierwszy plan wysunęła się ruda dziewczynka i jej problemy, która przechodziła "transformację" a la Czarodziejka z Księżyca. Za każdym razem gdy się to działo w głowie miałam opening z Sailor Moon xp Kobieta z bliźniaczymi marionetkami jednocześnie intrygowała mnie swoją osobą oraz irytowała ciągłym pojawianiem się nie wiadomo skąd i po co... W tej kwestii sytuację uratował niezastąpiony Mao jako momonga! xD No i obecność uroczej Misaki, tego kolesia, który się do niej przypałętał i kontraktorki władającej mieczem ;) Zakończenie nie spodobało mi się. Ogólnie jestem trochę zawiedziona, bo pierwsza seria naprawdę przypadła mi do gustu. Mam nadzieję, że jeśli wyjdzie trzecia seria, to Hei powróci do "normalności"... Był ciekawą postacią, a oni zrobili z niego zarośniętego żula-niańkę i
- Spoiler: pokaż / ukryj
- odebrali mu moce!!
;/ |
_________________ Tomedonai negai kara hitotsu dake kanau no nara
Dare ni mo yuzuritaku wa nai yume wo tsukamitai to omou yo...
 |
|
|
|
 |
krew_na_scianie 
kościsty seksapil

Dołączyła: 23 Gru 2007 Skąd: Bełchatów/Łódź Status: offline
Grupy: House of Joy
|
Wysłany: 09-01-2010, 23:47
|
|
|
Easnadh napisał/a: | W każdym bądź razie mój Nanowy maraton się skończył, jestem usatysfakcjonowana i wdzięczna Krwi za anime. Więcej, chcę więcej takich... |
Cała przyjemność po mojej stronie. ;) A pod apelem jak najbardziej się podpisuje, bo mało który tytuł tak mocno przeżywałam z bohaterami. Pamiętam jak mnie długo nosiło ze złości po ostatnim odcinku - ale takie czasami właśnie bywa życie..
Obejrzałam Dennou Coil. Odzyskałam wiarę i znowu poczułam, jak to cudownie jest obejrzeć świetne anime. Zwyczajnie nie znam słów mogących wyrazić mój podziw. Nie znoszę dziecięcych bohaterów - ale "Dennou Coil" stworzyło dzieci z krwi i kości, normalnych, momentami śmiesznych, o tak odmiennych charakterach. A mali pomocnicy dobili mnie bez reszty...Pomocnik Fumie i te jego dźwięki rozbrajałaby mnie na czynniki pierwsze (brawa dla autora rysunku!), a "kuleczkowi" pomocnicy Yuuko przypominały mi potworki ze studia Ghibli.
Mogłabym tu wychwalić wszystko, bo każdy element "Dennou Coil" na to zasługuje. Ale powiem Wam jedno: "Boku Sachi". Kto przy tym nie umarł najpierw z wrażenia i potem ze śmiechu? Fenomenalne...Sachi jest teraz dla mnie postacią numer jeden. :)
Aktualnie jestem na etapie Terra e, a dokładniej na odcinku 14. Po pierwszych czterech odcinkach myślałam, że serii zwyczajnie nie obejrzę do końca. Nie przepadam nazbyt za tytułami, gdzie akcja dzieje się w kosmosie - bo szczerze miałam podejście, że w tej tematyce nie można już nic nowego i ciekawego przekazać. Zazwyczaj takie space przygody dużo zawierają paplania o wydawaniu różnych średnio zrozumiałych komendach kapitana załodze (tak, tu zawsze się magicznie "zawieszam"), a sama fabuła raczej przewidywalna, oklepana, i tak jakoś pobieżnie pokazuje nowy, fantastyczny świat. A "Terra e" zwyczajnie nie mogę rozgryźć! Po pierwszych odcinkach coś się ruszyło, uwierzyłam że to nie będzie oklepana opowieść o wrzeszczącym, miłym chłopaszku, który stanie się bohaterem całej galaktyki. Poruszane problemy, trudne decyzje, negocjacje, które i tak wiadomo jak się zakończą - niesamowite jak dobrze jest tu przedstawiona historia ludzkości Mu. Na prawdę jestem zaintrygowana. |
_________________ "Ci, którzy nie pamiętają przeszłości, skazani są na jej powtarzanie." |
|
|
|
 |
s3shir0 
Dobrze wychowany

Dołączył: 27 Gru 2009 Skąd: Zabrze Status: offline
|
Wysłany: 10-01-2010, 01:37
|
|
|
Jak wszyscy to i ja też.
Durarara!! - nie łapałem się za to anime przez tytuł, myśląc, że będzie to jakaś głupkowata komedia a tu rozczarowanie nawet miłe. Jak dla mnie chaos, dużo się dzieje mało wiem. Jeżeli anime pójdzie w dobrym kierunku może mi się spodobać, ale czuję, że będzie inaczej. Może dla innych to plus, ale dla mnie ta kreska jest troszeczkę odpychająca, nie urzekła mnie swą prostotą. Po pierwszym odcinku ciężko jest cokolwiek powiedzieć ma temat tego anime, nie zauważyłem większych niedociągnięć w animacji, muzyka może być. Będę czekał na kolejne odcinki i wtedy się okaże czy anime warte oglądania. |
_________________ Kłamstwo bywa wszak marzeniem złapanym na gorącym uczynku. |
|
|
|
 |
Keii 
Hasemo

Dołączył: 16 Kwi 2003 Skąd: Tokio Status: offline
Grupy: AntyWiP
|
Wysłany: 10-01-2010, 11:41
|
|
|
Obejrzałem pierwszy odcinek Qwasera i więcej tej serii dotykać nie zamierzam. Głupie to, ale w przeciwieństwie do Test to Baka w sposób nie fazowy, a po prostu irytujący.
Dodać do tego trzeba jeszcze fanserwis, bohaterkę z porażeniem mózgowym (Tomo) i praktycznie dosłowne gwałcenie symboli religijnych. |
_________________ FFXIV: Vern Dae - Durandal
PSO2: ハセモ - Ship 01
 |
|
|
|
 |
IamDevil 
Overcoming Darkness

Dołączył: 31 Mar 2009 Status: offline
|
Wysłany: 10-01-2010, 15:16
|
|
|
Sora No Woto 1
Hmm Hmm... Zapowiada się dość dziwnie i mieć nadzieje, że nie będzie za dużo wątku wojny.
Hatsukoi Limited 1-2
Po pierwszych odcinkach podoba mi się, ale zobaczę jak się dalej rozwinie.
Ookami Kakushi 1
Kosa... Tak, szukałem anime z kosą i znalazłem, pomijając dziwnie kobiecego głównego bohatera i wątek miłosny z niczego to obejrzę serię dla samej kosy. |
_________________ Wanna take a ride?
I'll take you with me to hell.
 |
|
|
|
 |
Mitsurugi 
Wieczny Marzyciel

Dołączył: 22 Sty 2009 Skąd: Wrocław Status: offline
|
Wysłany: 10-01-2010, 15:48
|
|
|
Sora No Woto 1- K-On z mundurkami i moe wojna. No nic, nie będę zapeszał, bo to pierwszy odcinek. Ale oceniając epizod to mi się nawet podobało, chociaż nic nowego to to nie prezentuje. Poczekamy, zobaczymy.
Ookamikakushi 01- Nie wiem. Panienki z kosami w kawaii wydaniu? Jeszcze 2-3 epy i zobaczymy, ale przeczuwam drop.
Durarara! 01- Mówiąc krótko: twórcy Baccano. Na razie zapowiada się na zakręcony klimat, rodem z przerysowanych serii typu w.w. Ale jeden odcinek to za mało, szczególnie, że wiążę z tym największe nadzieje sezonu. Fajna kreska, która mnie urzekła i bohaterowie, po których w przyszłych odcinkach będę się spodziewał licznej i bardzo dziwnej zbieraniny.
Dance in the Vampire Bund 01- SHAFT, oby to nie była porażka roku. Pierwszy epizodzik nawet przyjemny i wrażenia raczej pozytywne, ale na razie brakuje klimatu. Loli wampiry. Oby SHAFT pokazał coś więcej.
Baka to Test to Shoukanjuu 01- Przegięcie, naprawdę. Siląc się na oryginalność, nie trzeba zaraz sięgać po środki skrajnie denne. JJ podsumował w sumie to anime całkowicie. Przewiduję jeszcze 2 epy i drop w wyniku przeciążenia mózgu. Chyba, że dopisze mi humor na coś takiego.
Omamori Himari 01- Przeciętność, schematyczność, harem i średniactwo. Czyli typowe MUST BE każdego sezonu. Nawet nie chce mi się o tym pisać, bo to wszystko już było, było, było, ileż razy było. |
_________________ 温故知新 - To search for the old is to understand the new
勝ちは鞘の中にあり - Victory comes while the sword is still in the scabbard
 |
|
|
|
 |
Daerian 
Wędrowiec Astralny

Dołączył: 25 Lut 2004 Skąd: Przestrzeń Astralna (Warszawa) Status: offline
Grupy: Tajna Loża Knujów
|
Wysłany: 10-01-2010, 16:19
|
|
|
Mitsurugi napisał/a: | Loli wampiry. Oby SHAFT pokazał coś więcej. |
Popieram. Najlepiej w starym stylu ;-)
Durarara! - zapowiada się nawet ciekawie, ale tony postaci... oby mieli czas pokazać wszystkie ciekawsze :D
Ookami Kakushi Higurashi połączone ze Spice & Wolf... tylko zamiast spice mamy mandarynki :D? Plus kosa. I bardzo zwiększona ilość moe w porównaniu do Higurashi. Zobaczymy, biorąc pod uwagę autora gry może być dobre... |
_________________
 |
|
|
|
 |
s3shir0 
Dobrze wychowany

Dołączył: 27 Gru 2009 Skąd: Zabrze Status: offline
|
Wysłany: 10-01-2010, 18:05
|
|
|
Seirei no Moribito 1-26 - No cóż mogę powiedzieć, widziałem już kilka anime, które wywarło na mnie wielkie wrażenie, ale to anime największe. Ciężko jest mi cokolwiek napisać, gdyż chciałoby się tak wiele naraz a tego się nie da, wszystko (fabuła, postaci, kreska muzyka) pozwoliło ciekawie rozpocząć to anime jak i również zamknąć, końcówka świetna. Chyba najlepsze anime jakie przyszło mi zobaczyć. Perełka wśród masy anime, tytuł obowiązkowy dla każdego fana anime. |
_________________ Kłamstwo bywa wszak marzeniem złapanym na gorącym uczynku. |
|
|
|
 |
Asthariel 
Lis

Dołączył: 10 Kwi 2008 Skąd: Warszawa Status: offline
Grupy: Tajna Loża Knujów
|
Wysłany: 10-01-2010, 18:52
|
|
|
Tak jak wszyscy: Durarara!
Podoba mi się wszystko: i opening, i ending, i muzyka, i kreska. O fabule się nie wypowiadam, ale jako że ma to to tego samego autora co Baccano, to seria ma u mnie olbrzymi kredyt zaufania. O ile nie będzie spektakularnej katastrofy jak z DtB2, murowany hit. |
|
|
|
|
 |
Grisznak -Usunięty-
Gość
|
Wysłany: 10-01-2010, 20:00
|
|
|
Daerian napisał/a: | Mitsurugi napisał/a: | Loli wampiry. Oby SHAFT pokazał coś więcej. |
Popieram. Najlepiej w starym stylu ;-) |
Vampire Pizza Loli? |
|
|
|
|
 |
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików Możesz ściągać załączniki
|
Dodaj temat do Ulubionych
|
|
|
|