Ogłoszenie |
Forum archiwalne, nie można zakładać nowych kont.
|
Co w tej chwili oglądacie - edycja druga |
Wersja do druku |
wa-totem 
┐( ̄ー ̄)┌

Dołączył: 03 Mar 2005 Status: offline
Grupy: Fanklub Lacus Clyne WIP
|
Wysłany: 09-03-2010, 12:38
|
|
|
LOL, wilki. Mają najwyraźniej wrażliwe nosy... bardzo wrażliwe.
Buu, jak mogli tak okrutnie popsuć Nemuru...
- Spoiler: pokaż / ukryj
- biedne kuudere zredukowane do -dere na kolanach.
Mnie jednak bardziej ciekawi co oni chcą dalej zrobić z tą fabułą, teraz kiedy potwierdzili nasze podejrzenia... swoją drogą, Hiroshi wymusił zeznania torturami, bo tylko tak można określić, w tej konkretnej sytuacji, podchodzenie bliżej i rozcinanie więzów XD |
_________________ 笑い男: 歌、酒、女の子 DRM: terror talibów kapitalizmu
 |
|
|
|
 |
kokodin 
evilest fangirl inside

Dołączył: 25 Paź 2007 Skąd: Nałeczów Status: offline
Grupy: Samotnia złośliwych Trolli
|
Wysłany: 09-03-2010, 13:21
|
|
|
I kolejne hanamaru z głowy. Doszło znowu bohaterów :] Mimo to całkiem fajny odcinek. Co prawda tak zapętlili relacje bohaterów, że wyszło takie "wszystko w rodzine". Ale mimo to nie było to wcale złe posunięcie. Zastanawiam się tylko ile jeszcze dojdzie nowych postaci :P.
Wracając do fabuły, dzisiejszy odcinek był poświęcony oczywiście rysownikowi ulubionego przez wszystkich pandaneko czy jak to tam zwali. Dodatkowo nazwisko autora było trochę podejrzane. Nasz artysta oczywiście cierpiał na blok pisarski i nasze krasnale go wyleczyły. Z przedszkolaków żaden nie był dzisiaj faworyzowany, jednak odcinek oddał bym Hiragi. Cosplay w pierwszej części i marzenie z drugiej były genialne. Właściwie czym zajmują się tak na prawdę astronauci ? :] Hi-chan powiedziała wszystko co trzeba wiedzie na ten temat :]
Niemnie jednak gdy odcinek nie jest poświęcony w głównej mierze ,małym szkodnikom , niema takiego uderzenia. Krótko mówiąc świetna seria stacza się ku przeciętności. |
|
|
|
|
 |
kokodin 
evilest fangirl inside

Dołączył: 25 Paź 2007 Skąd: Nałeczów Status: offline
Grupy: Samotnia złośliwych Trolli
|
Wysłany: 11-03-2010, 16:31
|
|
|
Dzisiaj postanowiłem zobaczyć w końcu co pokazywali na 50 lecie pracy pani Tahachashi. Oraz co w związku z tym wydali pod nazwa "its a rumic world".
Ranma 1/2: Akumu! Shunmin Kou
No cóż i jest to Ranma i nie jest. Kreska i styl akcji jest kompletnie różny od oryginalnego charakteru. Przynajmniej z mojego punktu widzenia ta strona znacząco sie pogorszyła. Postacie są podrasowane, styl twarzy jest kompletnie inny, natomiast niektórych z nich nie poznał bym nawet w samotności. Co do fabuły tego odcinka, w mandze było ciekawiej. No cóż powiedzieć innego. Cały odcinek został kompletnie przeprojektowany, zostało kilka scen. Ale jako że sam rozdział był krótki wydłużyli go o kompletnie wynaturzone scenki. A że sama kreska była dość brzydka w porównaniu z oryginalnymi ovkami, serią tv lub mangą, ciężko się to oglądało.
Urusei Yatsura: The Shougaibutsu Suieitaikai
Po małym rozczarowaniu z Ranmą zabrałem się za to. I tu miłe zaskoczenia. Kreska prawie normalna, bardzo podobna do oryginalnej. Co prawda Shinobu jest po prostu inna, podobnie jak Cherry, (nie licząc postaci tła które są po prostu mi nieznane) ale to drobiazg. Poza tym dokładnie tak samo bezsensowny humor jak w serii tv. Nie no , to jest genialnie zrobiona kontynuacja :P Brakuje trochę trzech klasowych głupków. Jednak przy takim nagromadzeniu bohaterów i zachowaniu oryginalnych głosów. Dajcie spokój ,jak na prawie 30 lat od premiery, jest prawie idealnie. Tutaj w odróżnieniu do Ranmy nie wprowadzono drastycznych ulepszeń. Nawet jedna komórka nie mignęła (satelita owszem). Jednak w takiej serii jak Urusei Yatsura dużo można wybaczyć.
To szczerze polecam miłośnikom (o ile tacy są). |
_________________ kokodin pisze się zawsze z małej litery
Jeżeli mówił bym normalnie , nie było by sensu ze mną rozmawiać.
Miłośnik wszystkiego co czarne, zielone, żółte lub okrągłe.
Jeżeli to czytasz to się nudzisz.
 |
|
|
|
 |
0rdi 
Last man on the moon.

Dołączył: 18 Paź 2009 Status: offline
|
Wysłany: 11-03-2010, 19:15
|
|
|
Working! 1.
Mamy głównego bohatera, który jest loliconem. Hm zimną(?) kierowniczkę niezbyt interesującą się opinią klienteli. Loli senpai z tej samej szkoły co główny bohater. Jeśli nie brać pod uwagę katany u pasa to jest i normalna kelnerka. Oraz dziewczyna bojąca się mężczyzn do tego stopnia, że potrafi go znokautować w razie 'niebezpieczeństwa'.
Cóż, nie wiele da się na chwilę obecna o tym powiedzieć. Pierwszy odcinek jako przedstawienie postaci. |
_________________
 |
|
|
|
 |
wa-totem 
┐( ̄ー ̄)┌

Dołączył: 03 Mar 2005 Status: offline
Grupy: Fanklub Lacus Clyne WIP
|
Wysłany: 12-03-2010, 09:56
|
|
|
Urufu napisał/a: | A poza tym, motyw z zapachem mnie zmiażdżył, dosłownie, i zabił resztki klimatu, którego i tak jest w tej serii jak na lekarstwo.
- Spoiler: pokaż / ukryj
- Już na samym początku serii domyśliłam się, że Hiroshi w jakiś sposób przyciąga do siebie Wilki, ale w życiu bym nie wpadła na tak głupi i tandetny pomysł jak zapach (a to w połączeniu z wywoływaniem u nich uczucia pożądania jest już arcygłupie...).
| Wiesz, oni nawet mieli sensowną podkładkę pod ten poroniony pomysł - feromony. Tylko że, oczywiście, "TO TAK NIE DZIAŁA"! I czulszy zmysł węchu też nie ma tu nic do rzeczy. >__<
OMG, Shana S część 2... sztampowe tsundere #123 w kuchni. Chociaż dobrze że nie dla sztampowego wybranka #156 sztampowego tsundere #123, bo to byłby facepalm totalny. Co jest, przecież materiał im się NIE skończył ==" |
_________________ 笑い男: 歌、酒、女の子 DRM: terror talibów kapitalizmu
 |
|
|
|
 |
Kurt 

Dołączył: 27 Sty 2010 Status: offline
|
Wysłany: 12-03-2010, 11:20
|
|
|
tsukuyomi ep:12
Masakra- jednym słowem . Prawie odechciało mi się oglądać kolejne odcinki, ale mam nadzieje że to ostatnia taka wpadka tej serii . Walka z mhocznym Kinkelem ... po prostu porażka . Straszny chaos, wszystko zrobione na szybko i bezsensu . Wcześniejsze potyczki nie były co prawda zbyt ciekawe, ale jakoś trzymało się to kupy, tym razem niestety ... tego się nie dało oglądać .
Ookami ep:9
Troszkę zawodzi seria, ale nie spodziewałem się niczego genialnego . Nemuru oczywiście z kata stała się największą ofiarą całego "systemu" ,główny bohater nadal jest nieco ociężały umysłowo, Kaname- jedna z ciekawszych postaci niestety zawsze pozostaje za bardzo w cieniu . Całe szczęście odcinek pozbawiony był isuzu, szkoda tylko że twórcy nie zlikwidowali jej na dobre :D
- Spoiler: pokaż / ukryj
- jak jej brata
Jedna scena z tego odcinka dała mi przez moment nadzieję, że wreszcie coś ciekawego się wydarzy : krótki sen Kuzumiego
- Spoiler: pokaż / ukryj
- kiedy paluszki nemuru tak fajnie zamieniły się w spagetti-macki i oplotły buziunię kuzumiego ,po chwili tez nemuru zaczeła się zmieniać w ... coś
i na tym się skończyło niestety .
Baka test ep:10Na szczęście nie zawodzi . Świetny humor, parodie i ta beznamiętna narracja ^^ |
|
|
|
|
 |
Mononoke 
Little Yōkai
Dołączyła: 07 Sty 2010 Skąd: Uć Status: offline
Grupy: Alijenoty Lisia Federacja
|
Wysłany: 12-03-2010, 22:58
|
|
|
Bleach ep. 32
Bo mnie pochłonęło (Boże, jak mi tego brakowało). Bo robię się monotematyczna. Bo się popłakałam. Bo Abarai Renji. Bo Rukia. Bo muzyka. Bo...nie stać mnie w tej chwili na jakiś inteligentny post... bo ómarłam i nie szyję. I idę umierać dalej. |
_________________ I love talking about nothing. It's the only thing I know anything about
 |
|
|
|
 |
xav_gav616 
darkener

Dołączył: 27 Lut 2010 Status: offline
|
Wysłany: 13-03-2010, 11:31
|
|
|
Kaze no stigma-dużo humoru, supermocy, i główny bohater trochę inny niż wszyscy! |
|
|
|
|
 |
fm 
Okularnik

Dołączył: 12 Mar 2007 Status: offline
Grupy: Alijenoty
|
Wysłany: 13-03-2010, 17:03
|
|
|
Railgun 23 - z plusów - Uiharu została przywołana do porządku (wreszcie). Z minusów - główny przeciwnik prezentuje zło w formie Buhahaha (chyba najbardziej niedorobiona postać z dotychczasowych antagonistów). Poza tym
- Spoiler: pokaż / ukryj
- kolejny odcinek pokazujący, że bycie esperem jest do bani, bo wystarczy radyjko, by wyłączyć moce. Tyle względem jednoosobowych porachunków z wrogiem.
|
_________________ Kryska: Weaponized diplomacy was successful!
 |
|
|
|
 |
Alex Ashtray. 
*Androgyne Emo*

Dołączył: 15 Mar 2010 Status: offline
|
Wysłany: 15-03-2010, 09:20
|
|
|
Genshiken 2 - 12
No i wreszcie zakończyłam przygodę z grupką radosnych otaku.
Seria była ciekawa, miała masę sympatycznych momentów i ciekawych postaci, ale zdecydowanie za dużo ecchi jak na takie klimaty (wiadomo,Kanokon to to nie jest, ale i tak ilość fanseriwsu obecna tutaj mi przeszkadzała).
Ostatni odcinek jak najbardziej mi się podobał, szkoda tylko, że
- Spoiler: pokaż / ukryj
- Ogiue nie zeszła się z Sasaharą. Dobrze chociaż, że Ohno i Tanaka zostali oficjalną szczęśliwą parą ^^
Chyba przeczytam mangę Genshi. |
|
|
|
|
 |
kokodin 
evilest fangirl inside

Dołączył: 25 Paź 2007 Skąd: Nałeczów Status: offline
Grupy: Samotnia złośliwych Trolli
|
Wysłany: 15-03-2010, 10:26
|
|
|
Ja się przełamałem i obejrzałem xxxholic. Myślałem że Ouran to patyczaki. Byłem w błędzie, przy xxxholic, Ouran ma jeszcze normalne proporcje :] Tak nieforemnych postaci dawno nie widziałem. Niemniej jednak fabularnie seria jest fajna. "Co to jest Mokonat? Mokonat to Mokonat, liczy się je , jeden Mokonat, drugi Mokonat i tyle, bo więcej niema." Takie teksty były wszechobecne. Natomiast zestawienie emo i ponuraka plus bardzo "przyjacielskiej" dziewczyny, no cóż po pewnym czasie może się znudzić. Jednak nie spodziewałem się, że charaktery będą mieć sens w fabule.
Ogólnie fajna animka, nie do końca do śmiechu ale i nie do końca poważna. Podobało. |
|
|
|
|
 |
wa-totem 
┐( ̄ー ̄)┌

Dołączył: 03 Mar 2005 Status: offline
Grupy: Fanklub Lacus Clyne WIP
|
Wysłany: 15-03-2010, 10:31
|
|
|
Railgun 23
fm napisał/a: | główny przeciwnik prezentuje zło w formie Buhahaha |
Aha.
I oczywiście, ponieważ jest to anime w którym NIE występują postacie męskie... no.
'Nuff said.
Poza tym, nominuję panią do Dorocznej Nagrody za Kreatywne Wygięcie Twarzy. Toż to bije Higurashi niemal. I te usta... ach, ZUO w czystej postaci.
A najzabawniejsze, że zanosi się na jedną ze spójniej skonstruowanych, "równiejszych" w sensie rytmu i tempa fabuł... tyle, że i tak pozostaje ta seria megafillerem - taki Bounto Arc na sterydach. A teraz proszę, wróćmy do Index? |
_________________ 笑い男: 歌、酒、女の子 DRM: terror talibów kapitalizmu
 |
|
|
|
 |
Grisznak -Usunięty-
Gość
|
Wysłany: 15-03-2010, 11:37
|
|
|
Gokinjo Monogatari the Movie - wprowadzenie do serii o młodych artystach, autorstwa (co widać od pierwszych sekund) Ai Yazawy. To chyba jedna z pierwszych animowanych adaptacji mang tej pani, co widać po kresce (nieco jednak różniącej się od dajmy na to, "Nany"). Jednak charakterystyczne ciepło, humor i sympatyczni bohaterowie występują tu również. Biorę się teraz za serię TV, bo ten filmik mnie "kupił". |
|
|
|
|
 |
Alex Ashtray. 
*Androgyne Emo*

Dołączył: 15 Mar 2010 Status: offline
|
Wysłany: 15-03-2010, 18:47
|
|
|
Myself ; Yourself 3 - narazie przeciętna, ale całkiem w porządku seria.
Widać już zalążek emo u głównego bohatera.
Bede kontynuować, bo zatęskniłam za klimatami moe-angstowymi.
Nie mogę się zdecydować, czy Aoi-chan jest bardziej słodka, czy denerwująca. |
_________________
Androgenizm ftw <3 |
|
|
|
 |
Nanami 
Hodor.

Dołączyła: 18 Mar 2006 Status: offline
Grupy: Alijenoty Fanklub Lacus Clyne House of Joy
|
Wysłany: 15-03-2010, 20:12
|
|
|
Letter Bee 23. Czy ja pisałam, że koniec fillerów? Odszczekuje. Argh. |
_________________
 |
|
|
|
 |
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików Możesz ściągać załączniki
|
Dodaj temat do Ulubionych
|
|
|
|