Ogłoszenie |
Forum archiwalne, nie można zakładać nowych kont.
|
Co w tej chwili oglądacie - edycja druga |
Wersja do druku |
Sm00k -Usunięty-
Gość
|
Wysłany: 15-10-2008, 07:27
|
|
|
kokodin napisał/a: |
Druga rzecz jaką dzisiaj widziałem to drugi odcinek Shikabane Hime: Aka
Wrażenia: Nareszcie pojawił si opening ;p biusty w normalnych rozmiarach a akcja jest ładnie sklecona aż chce się oglądać. Krew jest ciemnoczerwona i cała kreska ładnie się komponuje po prostu cudne.
|
A główna bohaterka wygląda jak żeńska wersja Simona z Gurrena? >P
Zapowiada się bardzo ciekawie, Gainax wyraźnie przestał robić emo serie. Widać szczęście w życiu rodzinnym popłaca.. |
|
|
|
|
|
JJ
po prostu bisz
Dołączył: 27 Sie 2008 Skąd: Zewsząd Status: offline
Grupy: Alijenoty Fanklub Lacus Clyne
|
Wysłany: 15-10-2008, 16:37
|
|
|
Mnie drugi odcinek Shikabane Hime: Aka ujął jedną sceną: podczas walki pani Shikabane Hime zatrzymuje się na chwilę, żeby wygłosić jakieś wielce klimatyczne zdanie (tłumaczy bohaterowi, czym są Shikabane) i... w tym momencie na plecy wskakuje jej potwór. Niby to logiczne, że czas nie stanie po to by pozwolić bohaterce mówić w spokoju, ale jak wiadomo w realiach anime różnie bywa... Ale mimo tego jednego miło zaskakującego momentu wciąż nie można pozbyć się uczucia pewnej niekonsekwencji. Czy w tej serii chodzi o ciężki klimat, który momentami budowany jest ze świetnym rezultatem (skrzypiąca huśtawka!), czy o ostrą, niekoniecznie sensowną sieczkę? Bo jedno do drugiego nie pasuje i jeżeli twórcy nie zdecydują się czego właściwie chcą, będzie niedobrze.
Ga Rei Zero ep. 2 - coś zaczyna się powoli wyjaśniać... Ta seria chyba opiera się na pomyśle: niech chociaż raz siły zła zatriumfują nad obrońcami świata - niby tani chwyt, ale nawet obejrzę następny odcinek - zastanawianie się, co właściwie twórcy próbują osiągnąć w tym przypadku jest ciekawe samo w sobie. Akcja tym razem prezentuje się trochę lepiej niż walka z Demonem-Pokemonem z pierwszego odcinka, a pomysł
- Spoiler: pokaż / ukryj
- bohatera walczącego walizkami... xD
Zastanawia mnie tylko jedno: dlaczego właściwie w obu wyżej wymienionych seriach bohaterki walczą w szkolnych mundurkach i krótkich spódniczkach. Ciekawe, czy fabuła to wyjaśni ;) |
_________________
|
|
|
|
|
Grisznak -Usunięty-
Gość
|
Wysłany: 15-10-2008, 17:00
|
|
|
Hellsing OAV 4 - rewelacyjnie zrobiona Rip van Winkle, głos dobrany bezbłędnie, do tego jej "Den wir Fahren..." i "Freischutz". |
|
|
|
|
|
Agon
Dołączyła: 05 Maj 2008 Status: offline
|
Wysłany: 15-10-2008, 17:53
|
|
|
Skip Beat! 2
Już kocham tę serię - przez 3/4 odcinka śmiałam się jak głupia. Postać Kyoko jest genialna. A raczej jej małe demony =^^= I ten jej demoniczny wyraz twarzy – bezcenny.
Cóż mogę powiedzieć po tym odcinku – biedny Sawara-san XD
Tak, postać głównej bohaterki pokazuje nam, że uporem, wliczając w to odrobinę terroru, można zdziałać cuda... Już nie mogę się doczekać występu Kyoko, tym bardziej, że jej rekwizyty wyglądały dość... intrygująco.
Ren sprawia wrażenie niezbyt sympatycznego gościa, ale zobaczymy, jak rozwinie się w następnych odcinkach.
I jeszcze jedna rzecz, na którą wcześniej nie zwróciłam uwagi: Shou ma seiyuu Mamoru Miyano ^^ Wątpię, żebym zaczęła go trawić (o lubieniu to już nie wspomnę), ale przynajmniej ma fajny głos.
Kurczę, po tych 2 epach zaostrzył się mój apetyt na mangę. Chyba się skuszę :3 |
|
|
|
|
|
kokodin
evilest fangirl inside
Dołączył: 25 Paź 2007 Skąd: Nałeczów Status: offline
Grupy: Samotnia złośliwych Trolli
|
Wysłany: 15-10-2008, 22:58
|
|
|
14 epków Jigoku Shoujo Futakomori :P
Dobiłem do momentu w którym akcja tej serii tak na prawdę się zaczyna no i na dzisiaj mi starczy bo już nie bardzo rozumiem napisy :D. W końcu ile razy na dzień można wytrzymać te same zdania powtarzane w każdym odcinku. Mimo to nightmare jest genialnym openingiem chyba najlepszym ze wszystkich trzech. Moge tego słuchać bez końca oglądać też. Widziałem najnowszy op na youtybach jest niezły trochę bardziej japońsko brzmiący ale nadal nightmare podoba mi się bardziej :P.
Tak czy siak czekam sobie grzecznie aż ktoś przetłumaczy pierwszy odcinek trzeciej serii na jakiś bardziej europejski język bo moja siostra ma identyczną empetrójke :P |
|
|
|
|
|
vries
Dołączył: 13 Cze 2007 Skąd: Gliwice Status: offline
|
Wysłany: 16-10-2008, 00:05
|
|
|
Ga-Rei Zero e2 - jest lepiej. Mniej CG. Nadal jest dużo akcji, ale teraz daje się odczuć o co autorom chodzi - wybić wszystkich pozytywnych bohateerów. Jak dla mnie bomba. Nigdy nie lubiałem tych durni stojących po stronie dobra ;)
Kurozuka ep1 - graficznie jest bardzo dobrze. Fabularnie nie byłem przekonany - przeczytałem sobie mangę. Jak się okazuje wszyscy bohaterowie w anime schudli jakieś 20kg. A ci źli chyba dodatkowo jakieś 50kg - teraz są anoryktycznymi demonami zamiast chodzącymi szafami. Ogólnie hitu nie będzie.
Co jeszcze mamy w mandze:
- Spoiler: pokaż / ukryj
- Perwersyjny sex (wytną to). Wampiry powstałe po wypiciu krwi Jezusa (oby to wycięli). Sporo akcji. Postapo. Nieszczegółnie dużo logicznej fabuły. Kiepskie zakończenie (może zrobią lepsze).
Yozakura Quartet ep1-2 - shounen z demonami (reprezentowanymi przez ludzi z lisimi uszami itp.). Sympatyczny średniak (no moze trochę poniżej średniej). |
|
|
|
|
|
korsarz
a taki jeden...
Dołączył: 02 Wrz 2005 Skąd: Resko Status: offline
|
Wysłany: 16-10-2008, 11:32
|
|
|
Jigoku Shoujo epizod 24
- Spoiler: pokaż / ukryj
- Okazało się, że Enma Ai została pogrzebana żywcem przez, zdaje się, Sentarou - jej przyjaciela z dzieciństwa... Prawdopodobnie w ofierze bogu góry, co miało zapewnić, zdaniem miejscowego mnicha, pomyślność dla lokalnej ludności...
A na koniec nasza dziewuszka się wkurza i usiłuje zabić dziennikarza z jego córeczką...
Która odcinek wcześniej zmienia zdanie odnośnie słuszności postępowania Ai po tym, jak niewinna pielęgniarka została odesłana do piekła przez psychopatę...
To samo, odcinek 25
- Spoiler: pokaż / ukryj
- Sentarou, mimo przyjaźni (o ile nie czymś głębszym) z Ai, zostaje zmuszony przez społeczność wioski do poświęcenia Ai. Ludzie są przekonani, że to złagodzi gniew boga, a co za tym idzie - ocali wioskę od klęski głodu. Niewiele to pomogło - Ai, nie wiadomo jak, wstała z grobu i puściła wioskę z dymem...
Czas na finał ^^
- Spoiler: pokaż / ukryj
- Córeczka dziennikarza zostaje namawiana przez Enmę Ai do odesłania do piekła jej ojca... Co się jej nie udało. A sama Ai unika odesłania do piekła, puszczając z dymem świątynię...
|
|
|
|
|
|
Asthariel
Lis
Dołączył: 10 Kwi 2008 Skąd: Warszawa Status: offline
Grupy: Tajna Loża Knujów
|
Wysłany: 16-10-2008, 16:08
|
|
|
Ga Reii Zero 1
- Spoiler: pokaż / ukryj
- No ciekawie sie zapowiada, nie powiem. choć zakończenie przewidziałem gdy tylko usłyszałem, że zaskakujące :-P Ale e tam. Kilka epów na pewno obejrzę.
Baccano 4
Po długiej przerwie wróciłem do oglądania. Wciąż mnie zachwyca, postacie są świetne. Ma szanse ma b. wysokie miejsce w moim rankingu. |
|
|
|
|
|
Overture
The luck of the draw
Dołączył: 09 Paź 2008 Skąd: Oświęcim Status: offline
|
Wysłany: 16-10-2008, 16:37
|
|
|
Ergo Proxy ~ 01-10 - Jak na razie jestem zachwycony. Wielokrotnie próbowałem się zabrać za tą serię, jednak ale nagłe pojawienie się bardziej obiecujących tytułów/brak czasu uniemożliwiły mi to. Teraz żałuję, że nie obejrzałem wcześniej. Miejsce: Miasto Romedau - z pozoru utopia, a jak się potem okazuje - antyutopia, skupiająca ludzi którzy znów: z pozoru wiodą szczęśliwe życie, a w rzeczywistości zatracili sens życia.
- Spoiler: pokaż / ukryj
- Śledząc losy "Reale" i Vincenta, z odcinka na odcinek coraz bardziej wyraźny jest mroczny klimat Anime. Po tym, jak okazało się że Vincent jest Proxy, trudno mi spodziewać się jakiegoś dobrego zakończenia. Nie mniej jednak klimat jest świetny - bohaterowie podróżują od osady do osady, poznając życia mieszkańców.
Obecne w anime emocje: rozpacz, cierpienie, przygnębienie, wściekłość - utwierdzają mnie w przekonaniu, że przedstawiony świat zatracił sens istnienia. Bardzo przypomina Wolf's Rain - oby była lepsza końcówka. Zabieram się za następne odcinki :) |
|
|
|
|
|
kokodin
evilest fangirl inside
Dołączył: 25 Paź 2007 Skąd: Nałeczów Status: offline
Grupy: Samotnia złośliwych Trolli
|
Wysłany: 16-10-2008, 18:01
|
|
|
korsarz niedokładnie opowiadasz spoilery lub niedokładnie oglądasz P to było tak:
- Spoiler: pokaż / ukryj
- Ai została prawie złożona w ofierze jako że miała 7 lat :P Cyfra 7 cyfra magiczna więc co siedem lat trzeba poświęcić bogu góry życie siedmioletniej dziewczyny. Tylko Ai miała 7 lat w tej wiosce więc padło na nią woleli by złożyć w ofierze dobre dziecko mieli tylko odmieńca na składzie (rzekomo ożywiała martwe zwierzęta-motyle).
Druga sprawa dziennikarz był potomkiem Sentarou a ten był jedynym który ocalał z pierwszego gniewu Ai, więc trzeba go było zabić aby zabić wszystkich którzy ją zabili. Proste nie?
Sentarou i Ai byli spokrewnieni po naszemu cioteczne rodzeństwo a ukrywał ją bo:
a) nie zgadzał się z głupotą wioski.
b) rodzice ai poprosili go o to.
Dalej sie zgadza :P
Ja jako konkurencja dla korsarza powiem że kończę Jigoku Shojo Futakomori i w odcinkach 22, 23 i kolejnych widać piękną fontannę nienawiści.
- Spoiler: pokaż / ukryj
- Wszyscy mieszkańcy miasteczka z epizodo 14 ciągną czerwone sznureczki jak głupi za najmniejsze przewinienia. Obwiniając za to biedne niewinne dziecko demona Takume. Córka lokalnego detektywa zostaje porwana przez Kikuri do domku Ai po wizycie u Takumy. Na scenę wchodzi lekko podrośnięta córeczka dziennikarza a sprężynka nienawiści między mieszkańcami wioski detektywem a Takumą ciągle się zacieśnia. Czy ktoś wyłamie się z tego koszmaru? Czy Ai ślepo uprowadzi wszystkich mieszkańców wioski? Odpowiedź w ostatnich odcinkach.
|
|
|
|
|
|
JJ
po prostu bisz
Dołączył: 27 Sie 2008 Skąd: Zewsząd Status: offline
Grupy: Alijenoty Fanklub Lacus Clyne
|
Wysłany: 16-10-2008, 18:42
|
|
|
Mouryou no Hako - spokojny, nastrojowy romans... Zaraz, a to nie miało być o jakichś morderstwach? Spodziewałem się raczej horroru czy kryminału, tymczasem w połowie odcinka zacząłem zadawać sobie pytanie: kiedy coś wreszcie zacznie się tu dziać? Im bliżej końca, tym bardziej utwierdzałem się w przekonaniu, że jednak nie zacznie. I bardzo dobrze. Niektórzy mogą na tym przysnąć, ale dla mnie połączenie fantastyczno-kryminalnych zagadek i sposobu narracji właściwego raczej dla slice of life czy właśnie romansów jest akurat świetne. Obok Chaos;head to druga jesienna seria (kontynuacji nie licząc), mająca według mnie szanse na 9-10/10 - tyle że w tamtym przypadku mam przeczucie, że jednak coś zepsują i zaprzepaszczą cały potencjał. A Mouryou no Hako na razie zapowiada się świetnie. |
_________________
|
|
|
|
|
Easnadh
a wee fire
Dołączyła: 27 Cze 2008 Status: offline
Grupy: Alijenoty
|
Wysłany: 16-10-2008, 18:45
|
|
|
Soul Eater 28
Rannyyy... To ten odcinek. Na podstawie tego chapteru. Przewijałam nieustannie. Pojedynek B*S vs Samuraj v.2. Nuda. Samuraj całkiem fajny. Ale ta mała wiedźma działa mi na nerwy. Nie lubię dzieci (poza kilkoma wyjątkami). No i zdecydowanie za mało Giriko.
Skip Beat! 2
Muzyczka w tle kiepściutka. I zrąbali uroczego i słodziutkiego (w mandze) SD-czkowatego Rena. Ale - ten rozdzierający duszę i serce krzyk Kyouko: "Sawaraaaaaaaaa-saaaaaaaaaaan! Pozwól mi pracować w agencjiiiiiiiiiiiiiii!" XD To wynagrodziło mi wszystko.
Tym niemniej do wyczekiwanej przeze mnie sceny z rzodkiewką będę musiała czekać do następnego odcinka. Łee T_T |
_________________ ☾
I’m always right and you should listen to whatever I have to say
and never disagree, ever, EVER for the sake of your wolvlihood. |
|
|
|
|
Agon
Dołączyła: 05 Maj 2008 Status: offline
|
Wysłany: 17-10-2008, 23:01
|
|
|
Shikabane Hime: Aka 2 – mam mieszane uczucia.
Po pierwsze – grafika. Animacja stoi na niezłym poziomie, ale jest ciemno, buro i ponuro. Jak dla mnie ZA ciemno. Wiem, że seria jest utrzymana w nieco mroczniejszym klimacie (w końcu zombie nie lubią światła), ale jakieś promienie słońca byłyby od czasu do czasu mile widziane...
Fabuła – jak na razie akcja jest zgrabnie poprowadzona, chociaż to raczej nie moje klimaty. Póki co, będę oglądać dalej, i jeśli seria nie zmieni się w jedną wielką bezsensowną sieczkę, to powinnam dotrwać do końca. |
|
|
|
|
|
vries
Dołączył: 13 Cze 2007 Skąd: Gliwice Status: offline
|
Wysłany: 18-10-2008, 00:11
|
|
|
Michiko to Hatchin ep01 - kolejne dobrze zapowiadające się anime. Pierwszy odcinek nie jest jakiś specjalny, ale w dość przywoitym stylu przedstawia głównych bohaterów. Do tego dochodzi bardzo ładna (aczkolwiek nie do końca typowa, co pewnie nie każdemu się spodoba) grafika i jazzowy opening (jazz świetnie się nadaje do openingów. Baccano i Cowboy Bebop mi świadkami).
Urusei Yatsura - kolejny pakiet odcinków oglądanych hurtowo. Spora część jest nudna jak flaki z olejem, ale są i prawdziwe perełki - istne przebłyski geniuszu, gdy normalnie człowiek spada z krzesła przy niektórych gagach (np. Kotatsu-neko walczacy z Kenshiro z HnK, czy konwersacje Ryunoske z jej ojcem). Do tego opening nawiazujący do S-F ("Rock the world" bodajże) jest całkiem fajny (jak narazie jedyny fajny opening). |
|
|
|
|
|
Dembol
Dołączył: 11 Sty 2006 Skąd: Kraków Status: offline
|
Wysłany: 18-10-2008, 09:31
|
|
|
Cromartie High School - Dawno się tak nie uśmiałem. Opowiada o szkole pełnej twardzieli, do której chodzą m. in. robot, Freddie Mercury i goryl - pomysł zupełnie irracjonalny, ale wykonanie pierwszorzędne. Najbardziej chyba podobał mi się trzeci odcinek, w którym szukali tytułu piosenki, którą nucił Mechazawa. |
_________________ Evil Manga |
|
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików Możesz ściągać załączniki
|
Dodaj temat do Ulubionych
|
|
|
|