FAQFAQ  SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy
RejestracjaRejestracja  Galeria AvatarówGaleria Avatarów  ZalogujZaloguj
 Ogłoszenie 
Forum archiwalne, nie można zakładać nowych kont.

Poprzedni temat :: Następny temat
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 150, 151, 152 ... 531, 532, 533  Następny
  Co w tej chwili oglądacie - edycja druga
Wersja do druku
Grisznak
-Usunięty-
Gość
PostWysłany: 29-03-2010, 20:53   

Rewatch Sailor Moon, odcinek 6

Królestwo Ciemności z jednej strony pokazuje, że technologicznie wcale nie jest takie zapóźnione, gdyż posiada nawet magiczne walkmany, z drugiej jednak widać, że jednak ciut do tyłu z techniką jeszcze są - to w końcu era, kiedy płyty CD były już czymś powszechnym. Ale może Beryl miała sentyment do taśm? Jeśli już jesteśmy przy reprezentacji zła, warto zwrócić uwagę na szałową kreację demonicy tygodnia, z jakże modnym futerkiem miedzy piersiami. A w kwestii mody i urody, dorosłość, wedle Usagi, objawia się zielonymi włosami. Pod koniec odcinka Usagi i Luna fundują nam zaś
ciekawą rozmowę z zakresu teorii muzyki.
Co jeszcze? Odcinek jest kolejnym fillerem, którego brak w żaden sposób nie odbił by się na serii. Mamoru nadal cierpi na niestrawność po zjedzeniu ukradzionego Usagi pączka, gdyż i tu nie raczył się pojawić. Ciekawa obserwacja odnośnie postaci drugiego planu - Naru lubi starszych panów oraz jazz. Z pierwszego wyleczy ją dopiero Nephrite.
Przejdź na dół
Nanami Płeć:Kobieta
Hodor.


Dołączyła: 18 Mar 2006
Status: offline

Grupy:
Alijenoty
Fanklub Lacus Clyne
House of Joy
PostWysłany: 30-03-2010, 20:45   

Letter Bee 24-25 czyli do końca.

Jeny, ile ja się zabierałam do tego, żeby te dwa odcinki po takim zawodzie jednak przetrawić. Zaczynałam, nudziłam sie, porzucałam, znów wracałam... Jednak w końcu się twardo przysiadłam by mieć tą serię już z głowy. No, przynajmniej ten sezon. I nie bez znaczenia dla mojej motywacji był fakt, że zobaczyłam mroczny plakat promujący drugi sezon, o. W każdym razie...

Ostatnie 15 minut było dobre. To tak jakby kogoś przegłodzić przez wiele dni a nagle postawić mu deser lodowy przed nosem. I dać mu skosztować wisienke z czubku lodów, a potem powiedzieć "a na reszte czekajcie do jesieni 2010!". Ale dobre i to, dzięki temu zamiast 5 dałam temu cusiowi całe 6!


Spoiler: pokaż / ukryj
Naprawdę, nie interesuje mnie los tych dwóch dziwaków, ich wielka miłoźdź i co tam jeszcze. Ale, ale, ale. Rumieniący się Zazie i ten podryw! Dobre! A ponadto RODA. Od razu ją poznałam. Trzeba przyznać, że w formie "ludzkiej" wygląda jeszcze bardziej uroczo, mimo że sprawia (paradoksalnie?) wrażenie totalnie zimnej suki. No i... Noir! Znaczy się: Gauche. MROK! MROK! MROK! Ale co tam! Ważne że sie wreszcie pojawił i to tuż przed samym nosem Laga! I sprawił mu lanie! Zimny, nieczuły bizon! Swoją drogą khy, cóż za kontrast. Jakże naiwna para Lag-Niche i teraz zimni jak lód Gauche-Roda. O jaa, o jaaa. Ładne pranie mózgu mu zrobili. A teraz Lag będzie miał Wielką Misję [tm] pod tytułem przywrócenie serca swojemu idolowi. Pewno mu sie uda. Ciekawe jednak jak. I czy w drugim sezonie, czy moze w piątym...

I powinni to pokazać już conajmniej 20 odcinków wcześniej, no. Nie pozostaje nic jak tylko czekać na ciąg dalszy.

_________________
Powrót do góry
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość Odwiedź listę obejrzanych anime / przeczytanych mang
Daerian Płeć:Mężczyzna
Wędrowiec Astralny


Dołączył: 25 Lut 2004
Skąd: Przestrzeń Astralna (Warszawa)
Status: offline

Grupy:
Tajna Loża Knujów
PostWysłany: 30-03-2010, 21:18   

Ookamikakushi 11:
Ja się pytam, czy w Japonii nikt o nowoczesnych zasadach organizacji pracy, ergonomii i BHP nie słyszał? Od kiedy to

Spoiler: pokaż / ukryj
grodzie tamy wstrzymującej rzekę zdolną zatopić pobliskie miasto
otwiera się jednym guzikiem? Umieszczonym tak, że mdlejący pracownik mógłby się na niego osunąć, ba, można się nawet potknąć i go nacisnąć przypadkiem... bez żadnego potwierdzenia, osłony, całej masy innych normalnych zasad projektowania takich urządzeń? Już zwykła tokarka w fabryce ma lepsze zabezpieczenia przed przypadkowym/niewłaściwym włączeniem!
Tak wiem. Zaczynają ze mnie studia przy oglądaniu anime wychodzić... ale to nadal durnota.
Najlepszą metodą na pierwszą pomoc dla osoby postrzelonej i lezącej w kałuży krwi jest zaś podnieść i solidnie potrząsnąć. Naprawdę, BHP i pierwsza pomoc są chyba obce Japończykom...

Zły bizon to jak na razie największa zaleta serii. W tym obracanie się po krześle po dobrze wykonanej robocie. Ciekawe, czy ten motyw wzięli z Izayi, bo mi się kojarzy...

Durarara!! 11&12:
A co ja się będę powtarzał, panie w odpowiednim wątku napisały wszystko co trzeba ;-)

_________________
Powrót do góry Zobacz profil autora
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość
 
Numer Gadu-Gadu
3291361
vries Płeć:Mężczyzna


Dołączył: 13 Cze 2007
Skąd: Gliwice
Status: offline
PostWysłany: 31-03-2010, 01:50   

Seirei Tsukai - czyli kolejny tytuł (OVA) pokazujący w jaki sposób można zmarnować niezły pomysł. Anime nie tak oryginalne. mamy 3 frakcje, ziemi, wody i ognia, które nie do końca się lubią. Klan ziemi, czyli ci dobrzy ma bzika na punkcie więżenia potężnych przeciwników. Na nieszczęście całej planety jedną z tych istot jest córka pana klanu wody, która jest niesamowicie potężna i przy okazji niezrównoważona psychicznie. Frakcja ognia składa się z jednej osoby i była do niedawna uwięziona przez jakieś 700 lat pod ziemią. Ale nie żywi urazy. Pan klanu wody ogłasza wojnę całemu światu robiąc potężne spustoszenie i próbuje odbić córkę... I wtedy wchodzi do akcji nasz BTJT, który okazuje się mega uber hiper itd.
co leży: fabuła, postaci (aczkolwiek to może być kwestia tego, ze nie było kiedy ich prezentować)
co jest fajne: design - z góry na dół zrobiony jest genialnie. klan ziemi stworzył sobie np zamek formując szczątki wieżowca. Przyzwoite są także wszelkiej maści walki.
I jako, ze nie jestem wymagający wobec tytułów z fajnymi walkami, to mogę spokojnie wystawić 5/10.

The Super Dimension Cavalry Southern Cross 1-4 - niczym nie wyróżniające się SF z lat 80-tych. Prawie niczym... te anime ma Andrzejka. Andrzejek Sławski, to postać drugoplanowa, która jest pesymistyczna i narzekająca. Przy okazji jest drugi co da umiejętności bojowych w oddziale i nie omija go "udzielanie wsparcia". Poza tym mamy nierozsądną panią dowodzącą, bizonowatych (jak na tamte czasy) kosmitów i irytujący niezrozumialy konflikt. Anime raczej kiepskie, ale fakt, że mamy tam Andrzejka, nie Andrew, czy innego Togusę sprawia, ze chyba obejrze to do końca.
Powrót do góry Zobacz profil autora
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość Odwiedź blog autora Odwiedź listę obejrzanych anime / przeczytanych mang
Tren Płeć:Kobieta
Lorelei


Dołączyła: 08 Lis 2009
Skąd: wiesz?
Status: offline

Grupy:
Tajna Loża Knujów
PostWysłany: 31-03-2010, 05:46   

Ookami Kakushi 10-12
Epizod 10 i 11 były... przewidywalne. Właściwie jedyne co je podratowało to główny antagonista, o którym nie myślałam, że jest głównym antagonistą. Ale fajnie wyszedł i tak scena jak skręcał się ze śmiechu w obrotowym fotelu była cudna.
Tak więc skończyłam oglądać epizod 11 z uczuciem, że ot nie ma się czym podniecać. Historia właściwie banalna i chyba bardziej namęczyłam się przy tym anime niż czerpałam przyjemność z oglądania.

Po czym zapuściłam epizod 12...

USAERU!!!

ICE COFFEE!!!!

Kwik. To było cudne. Nemuru zyskała wiele punktów za absolutną manię Usaerową, bohaterki aktywnie pastwiły się nad Hiroshim, a "ICE COFFEE!" było po prostu genialne. I jeszcze "Beast of Jouga". Myślę, że ten ostatni epizod sprawił, że wybaczyłam tej serii - w końcu poprawiła mi humor! A to zawsze cenne.

Darker than Black: Gaiden 2 - złowrogiej Yin mówię tak, Yin podrywającej Heia mówię nie. Tak chyba można w skrócie podsumować moje odczucia po seansie. Walki były ciekawe i przeciwnicy też całkiem, całkiem. Niestety ten epizod przypomina, że istnieje coś takiego jak druga seria... i yuri. Miłość od pierwszego wejrzenia u kontraktorki? WTF.

_________________
"People ask me for advice all the time, and they ask me to help out. I'm always considerate of others, and I can read situations. Wait, aren't I too perfect?! Aren't I an awesome chick!?"
Powrót do góry Zobacz profil autora
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość Wyślij email Odwiedź blog autora Odwiedź galerię autora Odwiedź listę obejrzanych anime / przeczytanych mang
Grisznak
-Usunięty-
Gość
PostWysłany: 31-03-2010, 20:39   

Rewatch Sailor Moon, odcinek 7
Zacznę od tego, że ta plansza z openingu jakoś dziwnie kojarzy mi się z flagą Związku Radzieckiego. Może to dlatego, że księżyc przypomina sierp (a Usagi jest młotem?). Tym, co zrobiło na mnie tu największe wrażenie, jest swoiste signum temporis. Pamiętajmy, anime Sailor Moon kręcono w latach 1992 - 1993. A tu Umino robi zakupy przez internet, na dodatek używa laptopa z dostępem do sieci. W 1992! Ci Japończycy to jednak nas wyprzedzali o epoki...

Jadeite wykazuje się ponownie fatalnym gustem w doborze okularów zaś demon tygodnia funduje jednej z postaci tentacle bondage. Pozostając przy potworach, ten z siódmego odcinka miał fizjonomię jak z rasowego horroru. Zwraca ponadto uwagę, że w zasadzie wszystkie youmy to cycate panienki.
Choć to ostatni z pierwszej serii wypełniaczy, odnotować warto jeden fakt - to pierwszy epizod, w którym Umino i Naru robią coś razem. Do romansu jeszcze daleko, ale na początek... Taksido wyleczył się z niestrawności popączkowej. A w kolejnym odcinku... Ami!
Powrót do góry
CainSerafin
-Usunięty-
Gość
PostWysłany: 31-03-2010, 20:53   

Kobato. (aka Dobato!) odcinki 1-10

Czyżby clampetki założyły się z wydawcą, że są w stanie stworzyć postać jeszcze gorszą od Kohaku (Wish)? Nawet by mnie to nie zdziwiło, a w dodatku jestem pewien że wygrałyby ten zakład. Łapki mi opadły gdy zobaczyłem Dobato pocieszaną przez kilkuletnie dzieci którymi powinna się opiekować, a gdy wspomniane dzieciaki zaczęły jej (całkiem sensownie swoją drogą) doradzać to złapałem się za głowę. Osoby które już tą serię oglądały wiedzą o co chodzi, a ci którzy dopiero mają zamiar niech czują się ostrzeżeni.

Jest to o tyle dziwne, że pozostałe postacie są całkiem sensowne (szczególnie w porównaniu do Dobato) i część z nich udało mi się polubić. Nawet gadająca maskotka bohaterki, czyli Ioryogi, wzbudza sympatię głównie dzięki swojemu zdrowemu rozsądkowi, którego Dobato jest pozbawiona.

Natomiast to co mnie zdziwiło to nawiązania do innych mang autorek, w tym do Wisha, który przecież nie pojawił się nawet w Tsubasa Chronicle. Inna sprawa, że nie byłem tym specjalnie zachwycony, bo widząc razem dwie największe ofermy stworzone przez clampetki, na serio zastanawiałem się czy kontynuować oglądanie.
Powrót do góry
0rdi Płeć:Mężczyzna
Last man on the moon.


Dołączył: 18 Paź 2009
Status: offline
PostWysłany: 31-03-2010, 20:59   

Jak już mowa o Kobato to ostatnimi czasy obejrzałem odcinki 10-15 po długiej przerwie. Wciąż to samo (czyt. wyżej).
Wish'a nie oglądałem, ale mnie ta seria non stop kojarzy się z Chobits i to już pisałem wcześniej. Masakra.

Spoiler: pokaż / ukryj
Okazuje się, że Kobato ma jakieś wspomnienia do odzyskania. (chyba, że to było powiedziane w odcinkach 1-10, których dokładnie już nie pamiętam). Ciekawe o co chodzi. Poza tym z ukrycia wyłonił się bad guy. Oby podkręcił akcję.

_________________


Ostatnio zmieniony przez 0rdi dnia 31-03-2010, 21:00, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość Odwiedź stronę autora Odwiedź listę obejrzanych anime / przeczytanych mang
Thirteen Płeć:Kobieta


Dołączyła: 01 Mar 2010
Status: offline
PostWysłany: 31-03-2010, 21:00   

Ookami Kakushi, 10-12

Tren napisał/a:
Epizod 10 i 11 były... przewidywalne


Zgadzam się. O ile moment
Spoiler: pokaż / ukryj
śmierci Sakakiego był dla mnie ciut smutny (dedli mi i tego-jak-mu-tam na początku, jeszcze w pierwszym epie, zaraz jak go polubiłam, potem Issei, a teraz mi jeszcze Sakakiego zabili), to i tak przewidywalny. Nie mogli zabić Hiroshiego i Isuzu? Nie cierpię tych dwóch. A 12 odcinek to nuda. Mogliby zakończyć jakoś bardziej tajemniczo, zaciekawić widza.

Nawet nie mam poczucia, że skończyłam jakąś serię. Strata czasu, gdybym nie oglądała na bieżąco, rzuciłabym w połowie.

Hiroshi jest taki... nijaki, bez osobowości, inteligencji, czegokolwiek, abym mogła go choć troszkę polubić. Isuzu? Nie, no proszę, rzucać się na chłopaka, którego się widzi pierwszy raz? I potem jeszcze skakać wokół niego? Dobijała mnie.
Powrót do góry Zobacz profil autora
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość
vries Płeć:Mężczyzna


Dołączył: 13 Cze 2007
Skąd: Gliwice
Status: offline
PostWysłany: 01-04-2010, 00:00   

The Super Dimension Cavalry Southern Cross - Zdecydowanie nieudany klon Macrossa.
Nawet przy 2/3 serii bohaterowie potrafili mówić rzeczy w stylu "nasze mechy służą do siania śmierci, trzeba je zniszczyć". Całe szczęście Andrzejek w tej serii cały czas ma zdanie w stylu: "Skopać tyłki obcym w dobrej sprawie". Czasem wychodzi na trochę nieludzkiego drania, ale ogólnie jest szalenie logiczny. Poza tym jest tolerancyjny. Lubi działać zgodnie z regulaminami. Jest wiecznym narzekaczem. Jest trochę odludkiem i sztywniakiem, ale pokazuje swoje bardziej ludzkie zachowanie w obliczu wroga i o dziwo w kinie. Zawsze jest bardzo przejęty jest losem kamratów. Szkoda, że z typową aparycją żelbetonowego kloca i ze swoim zachowaniem nie ma szans na pairing w przeciwieństwie do bisza-kosmity (który na szczęście jest niezrównoważony psychicznie, więc i tak by z tego nic nie wyszło). I tak Andrzejek jest jedyną postacią dla której warto oglądać to anime, a życie jeszcze przed nim...
Ocena: 3 za anime + 2 za Andrzejka = 5/10
Powrót do góry Zobacz profil autora
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość Odwiedź blog autora Odwiedź listę obejrzanych anime / przeczytanych mang
Mononoke Płeć:Kobieta
Little Yōkai

Dołączyła: 07 Sty 2010
Skąd: Uć
Status: offline

Grupy:
Alijenoty
Lisia Federacja
PostWysłany: 01-04-2010, 01:16   

NANA ep 22
O ja, to mi się podoba coraz bardziej. A myślałam, że bardziej już się nie da. Początkowo Hachiko mnie denerwowała, ale przy "bliższym poznaniu bardzo ją polubiłam. Wcale nie dlatego, ze się zmienia (choć to także) ale dlatego, że pozory mylą i każdy ma w sobie coś za co inni mogą go polubić. Wszystkie postacie wydają się być bardzo rzeczywiste. Żadnej nie umiem nienawidzić. Nawet Shouji'go czy Takumiego. Ciekawa jestem co z tego wyjdzie?
No i szalenie podobało mi się jak zachowali się Nobu i Shin:) A dziewczyny tworzą świetny duet.

_________________
I love talking about nothing. It's the only thing I know anything about
Powrót do góry Zobacz profil autora
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość Odwiedź galerię autora Odwiedź listę obejrzanych anime / przeczytanych mang
Zygmunt Płeć:Kobieta


Dołączyła: 22 Mar 2010
Status: offline
PostWysłany: 01-04-2010, 08:18   

Colorful
Faktycznie, perła bezguścia, ale komedia bardzo dobra... tylko co musieli brać twórcy żeby coś takiego zrobić? I gdzie to można kupić?
Powrót do góry Zobacz profil autora
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość
Alex Ashtray. Płeć:Mężczyzna
*Androgyne Emo*


Dołączył: 15 Mar 2010
Status: offline
PostWysłany: 01-04-2010, 11:03   

Now and then ; here and there 07

Świetny odcinek. Scenę z różą zawsze będę pamięć O_O
Hamdo to totalny potwór, normalnie jak Hitler. Nie mogę się doczekać, kiedy ktoś coś z nim zrobi -.-
Mam nadzieje, że Abelia ma jakieś dobre wytłumaczenie, dla którego pomaga mu.
Nabuca jest świetny, btw.
Chyba moja ulubiona postać z tego anime. Niejednoznaczna i mimo tego, co robi - dająca się lubić.
Nie mogę się doczekać dowiedzenia się, co dalej mu się przydarzy.

_________________

Androgenizm ftw <3
Powrót do góry Zobacz profil autora
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość
Grisznak
-Usunięty-
Gość
PostWysłany: 01-04-2010, 20:42   

Rewatch Sailor Moon, odcinek 8
Jeden z najważniejszych odcinków w całym anime, w końcu to w nim pojawia się jedyna, niepowtarzalna, wspaniała, cudowna, genialna, wybitna, rewelacyjna, piękna, mądra, zjawiskowa, pro i najlepsza Ami Mizuno/Sailor Mercury. Kocham to spojrzenie. Choć powiem szczerze - wersja spotkania i zawiązania znajomości z wersji live action przypadła mi do gustu bardziej niż ta z anime, tutaj jednak poszło to zbyt łatwo. Ami pokazała klasę, już podczas scenki w salonie gier, kasując na "Sailor V" wszystkich. A co poza tym? Dość przerażająca wizja szkoły przygotowawczej, ciekaw jestem, na ile rzeczywista. Ikuko Tsukino w roli dominy a także kolejny, quasihentajowy zombie attack. Co było też dość ciekawe, choć koszmarnie dziurawe logicznie, to kontakty Luny przez konsolę - niby z kim? Jakieś tajemnicze CIA Księżycowego Królestwa, które ocalało po zagładzie?
Powrót do góry
gpsc
Gość
PostWysłany: 02-04-2010, 00:30   

ja byd dal Grisznak'owi jakas nagrode za bardzo interesujace posty.bierzcie z niego przyklad

(sorry za offtop)
Powrót do góry
Wyświetl posty z ostatnich:   
Strona 151 z 533 Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 150, 151, 152 ... 531, 532, 533  Następny
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików
Możesz ściągać załączniki
Dodaj temat do Ulubionych


Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group