Ogłoszenie |
Forum archiwalne, nie można zakładać nowych kont.
|
Co w tej chwili oglądacie - edycja druga |
Wersja do druku |
Sm00k -Usunięty-
Gość
|
Wysłany: 20-11-2010, 14:15
|
|
|
Ohoho! Index II odcinek siódmy i Accelerator który udaje Toumę. I Touma odstawiający heroiczną akcję tygodnia. Mry >] |
|
|
|
|
|
Vivian
La Fleur du mal
Dołączyła: 27 Lip 2009 Skąd: from Darkness Status: offline
|
Wysłany: 20-11-2010, 15:48
|
|
|
Kuragehime ep. 5
Początkowo byłam sceptycznie nastawiona do tego anime, jednakże z każdym następnym odcinkiem czuję do niego coraz większy sentyment, dosłownie ani się obejrzałam a poczułam się urzeczona! Niby pomysł nie jest wyjątkowo odkrywczy, kolejny raz mamy przedstawioną grupę dziwaków nieco bardziej wyalienowanych ze społeczeństwa, ażeby można było uznać to za normalne, ale tym razem w roli osobliwych typów wystąpiły „szurnięte” socjopatki w dresikach, które wpadają w popłoch za każdym razem, kiedy stykają się z: przystojnym osobnikiem płci męskiej, dyktatorką mody, powabną pięknością, karierowiczką, etc. (ogólnie można to ująć, z każdym, kto znajduje się we współczesnym modelu społeczeństwa na piedestale, według reguł dyktowanych przez modę, każdym, kto jest cool, sexy, trendy, na topie etc...) Jednakże dziewczyny nie są, przynajmniej dla mnie, irytująco zakompleksione (twierdzi to osoba, która nie znosi i nerwowo nie wytrzymuje, kiedy znajdujące się w pobliżu koleżanki wiecznie narzekają na STRAAASZNE defekty swojej urody, że to i tam to mogłoby wyglądać lepiej), są natomiast cudnie szajbnięte:D A jako, że ja wielką wielbicielką uroczych dziwaków jestem, to rzecz jasna nie mogłam się oprzeć. Trudno powiedzieć, kto jest moją faworytką, co uznaję w sumie za plus, gdyż każda postać się czymś wyróżnia. Hmm no ale Mayaya i jej dziwne pozy, zaczepiste kości policzkowe i jej obsesja na punkcie Sānguó Zhì... I Kurara ( tak, ja trzymam się wersji fonetycznej, bo to jest ten jedyny w swoim rodzaju ewenement, kiedy obcojęzyczna nazwa brzmi uroczo w wersji japońskiej ) - uwielbiam ją XD.
Co do samego ep. 5...
Próba odgadnięcia nocnych poczynań starszego brata i ich wizualizacja, motywowana kwitnącą w zakamarkach duszy zazdrością, dokonana przez wielbiciela damskich fatałaszków, była świetna XD Swoją drogą, jaki ten Shu jest tępy... I kto tu ma problemy z interakcją społeczną? Hę? Ta okropna career woman uwiedzie gościa jak nic, no chyba, że(co jest nawet najbardziej prawdopodobne) sama się wycofa, kiedy spostrzeże się, że gość jest bardziej drętwy i niedoświadczony, niż przypuszcza, no i trzepnie go czymś i zwieje... Biedna, biedna Tsukimi, to o reinkarnacji jako meduza, żeby mogła łagodnie dryfować w morskich toniach, było takie smutne...
No, ale czeka nas przeobrażenie w piękne motyle!
Togainu no chi ep. 6&7
Hmm niech mi ktoś powie, czy tylko ja nie widzę, żeby to do czegoś prowadziło? Tylko ja mam wrażenie, że ci wszyscy bohaterowie jakoś tak albo się snują po tym szarym, okropnym i brutalnym świecie, biją się w gruncie rzeczy z byle jakimi ludźmi, albo zdychają w jakiś zaułkach? Czy gra z plakietkami się w ogóle posuwa? Akira absolutnie zawsze zostaje przez kogoś pobity, albo włóczy się z posępnym wyrazem twarzy po ulicach. Keisuke mnie irytuje, zarówno przed, jaki i po zażyciu Line'a jest nie do zdzierżenia, niech go ktoś wreszcie dobije. No i ta krew, albo jakieś maźnięcia wściekle ciemnoróżowym pudrem, albo plamy wściekle ciemnoróżowej farby, to wygląda g ł u p i o.
Błagam, niech to się jakoś porządnie rozwinie! |
_________________
|
|
|
|
|
Gamer2002
Bezdennie Głupi
Dołączył: 05 Maj 2008 Status: offline
|
Wysłany: 21-11-2010, 00:51
|
|
|
Iron Man 6 i 7
Odcinek 6, meh, atak hackerski i emo villain który choć ma jakieś backtory (który widziało się już zylion razy) to wszyscy o nim zapomną już w następnym odcinku tak samo jak o tym gościu z wyścigów.
Gdybym wsadzał to do rankingu wszystkie inne serie byłyby na miejscu pierwszym a to na 4 ;p
Odcinek 7 shit was intense. Owszem, cały plan skasowania umysłu Starka to jedna wielka dziura o której wszyscy zapewne zapomną w następnym odcinku, to jednak plot ruszył.
- Spoiler: pokaż / ukryj
- Pani doktór jest szpiegiem
to mnie zaskoczyło ale temu potrzebne jest sensowne wyjaśnienie.
No ale Stark radził sobie w tym odcinku zupełnie bez zbroi i jeszcze z obciążeniami, ogólnie dobry odcinek jest dobry.
Dobrą stroną dwóch odcinków był samurai. Choć „broń ostatecznego użytku, weź leć w tym by się pochwalić Starkowi”.
Bakuman 7
Wątek romantyczny był traktowany tu na serio więc było irytująco już nawet ale przynajmniej załatwił im SPIRIT do dalszych działań.
A główny przeciwnik wyjawił swój diaboliczny plan.
- Spoiler: pokaż / ukryj
- On chce zamknąć cudzą serię której nie lubi.
O_o
The most. Evil. Villain. Ever.
EDIT:
SRWOGIN 8
Hell yeah, inwazja obcych na całego. A to wciąż tylko jedni obcy z czterema generałami przeprowadzający inwazje podczas gdy cieniasy siedzą jeszcze w cieniu a drudzy obcy też się nie wychylają.
Poza tym pojawił się Gunda... to znaczy Exbein i mieliśmy skupienie na innym składzie (drugorzędnym bądźmy szczery ;p) oraz Lune.
Walka była świetna i zajęto się kolejnymi paroma etapami. Poza tym, mamy potwierdzenie że w następnym odcinku pojawi sie REAL MAN (who rides each others with another real man).
Nie podoba mi się redesign Rio. Mam też nadzieję że choć teraz dla dobra pacingu Inspektorzy dokonywali 4 ataków jednocześnie w różnych miejscach na świecie to jednak nie zabraknie klasycznej sceny ich przedstawienia sie z starej dobrej SRW3.
Jak ktoś jest ciekaw jak to było w grze link.
Star Driver 8
Kolejny intensywny odcinek. Mieliśmy męską pogawędkę i dwaj panowie powiedzieli sobie parę ostrych słów. Walka była intensywna, choć
- Spoiler: pokaż / ukryj
- Sugata trochę za łatwo się wyrwał spod kontroli Scarlet Kiss jak na mój gust.
W dodatku mieliśmy scenę w autobusie a Head oraz ciemnowłosa pokazali się z nieco innej strony.
A poza tym
- Spoiler: pokaż / ukryj
- już nie zobaczymy rybki :(
Ale następny odcinek wydaje się być jednym z zabawniejszych. Chyba polubię "nową" ;D |
_________________ Aru toki wa seigi no mikata
Aru toki wa akuma no tesaki
|
|
|
|
|
Saga
Półdiablę
Dołączyła: 01 Lut 2007 Skąd: Poznań, zasadniczo Status: offline
|
Wysłany: 22-11-2010, 12:48
|
|
|
Shiki 16
Ciągle mnie irytują ich włosy. I Megumi. Bardzo.
Poza tym ogląda się fajnie, chociaż w duchu żegnam się ze wszystkimi lubianymi postaciami i zastanawiam się, czy ktoś wyjdzie z tego cało. Obstawiam doktora, bo nie zamienił się w czaszkę w pierwszym openingu.
Nie czytałam mangi, ale mnie także brakowało rozwinięcia wątku Natsuno i Tooru. Za to rozmowa z doktorem, może i krótka, ale treściwa, podobała mi się.
- Spoiler: pokaż / ukryj
- Żal mi Akiry. Rozsądny był z niego dzieciak. Ciekawe, jak długo pożyje jego siostra.
|
_________________ Ci, którzy śnią za dnia widzą wiele rzeczy niedostępnych tym, co śnią nocą. |
|
|
|
|
Mitsurugi
Wieczny Marzyciel
Dołączył: 22 Sty 2009 Skąd: Wrocław Status: offline
|
Wysłany: 24-11-2010, 21:22
|
|
|
Pytanie: ogląda ktoś na bieżąco Yosuga no Sora? Czy rozpoczął się już arc z Sorą?
Index II odcinek 07- Hmm, póki co brakuje czegoś temu sezonowi w porównaniu do swojej poprzedniczki. Za mało Toumy i za mało Misaki, to na pewno. Za mało Index. Odcinek był fajny, walka dwóch teleporterek bardzo mi się podobała, tylko motyw zUej dziewuszki wydawał mi się mocno naciągany. I jak zwykle Touma wpada w ostatniej chwili. Ale strasznie podobało mi się jak Akcelerator rozpirzył dziewczynę. Nadal jest z nim Moc, a z tą kulą wygląda bardziej klimatycznie :).
Rewatch Sora no Manimani- gwiazdy, szkoła, Mii-chan i normalny główny bohater. Lubię tą serie, bardzo odświeżająca. No i Przewodniczący klubu jest genialny :). |
_________________ 温故知新 - To search for the old is to understand the new
勝ちは鞘の中にあり - Victory comes while the sword is still in the scabbard
|
|
|
|
|
wa-totem
┐( ̄ー ̄)┌
Dołączył: 03 Mar 2005 Status: offline
Grupy: Fanklub Lacus Clyne WIP
|
Wysłany: 25-11-2010, 12:00
|
|
|
Shiki 16
A właściwie 屍鬼:皆殺しの計画. Shiki: Minagoroshi no Keikaku
Wreszcie dowiedzieliśmy się czegoś więcej o drugiej stronie, tego mi brakowało.
Star Driver 1-8
Zbyt długa na ten temat wypowiedź podejrzanie przypominająca zalążek recenzji i towarzyszący offtop przeniesione do poświęconego serii tematu.
Zakuro 6-7
Odcinek mocno spowolniony, i odcinek nieco żywszy. Bonus dla pań - wrażliwy, popłakujący z przejęcia bizon.
あっぱれ、あっぱれ… oh wait, za wiele byście chcieli. Zapowiedź 8: jakaś akcja! |
_________________ 笑い男: 歌、酒、女の子 DRM: terror talibów kapitalizmu
|
|
|
|
|
Enevi
苹果
Dołączyła: 20 Lut 2006 Skąd: 波伦 Status: offline
Grupy: Alijenoty Fanklub Lacus Clyne
|
Wysłany: 25-11-2010, 18:17
|
|
|
Piątkowy duet (Kuragehime potem nadrobię)
Shiki 17
Pęęęęędzą! Dobrze! Rozpędzamy się i zmierzamy do zmiany ról. Ładnie, ładnie.
- Spoiler: pokaż / ukryj
- Yay! Będzie szalony tatuś Natsuno z nożem! Ta scena była w mandze tragikomiczna, ciekawe jak tu im wyjdzie... Ale mi brakuje konfrontacji Natsuno/Tooru. Może potem? T_T No to Seishin przypieczętował swój los. Chizuru też...
Zdążą, zdążą, zdążą, zdążą. I może będzie "yay" na koniec, jak już od początku liczę.
Togainu no Chi 8
Ok, to ma mieć ponoć tylko 13 odcinków, a mam wrażenie, iż mimo że to miałoby potencjał na bycie serią akcji, wszystko się rozmywa. Nawet te bardziej "akcjowe" momenty są jakieś takie anemiczne, dynamika nie pojawiła się tu w ogóle. Ale chyba minimalnie odżyła moja wiara co do wyboru zakończenia.
- Spoiler: pokaż / ukryj
- Utłuczcie Keisuke, proszę! To ten dach, prawda? Akira nie będzie się dalej emocił po prawie starciu, prawda? Tylko... W normalnym scenariuszu Rin tej konfrontacji ze Shikim NIE przeżył
Mogę wam chociaż odrobinę zaufać? Drodzy twórcy? |
_________________
吾輩は王獣である。名前はまだ無い。
_________________
|
|
|
|
|
Squaerio
O RLY?
Dołączył: 05 Cze 2010 Skąd: mieć na to wszystko czas? Status: offline
Grupy: WOM
|
Wysłany: 26-11-2010, 12:37
|
|
|
Kurau Phantom Memory ep 1-4
Cała masa tajemnic i dopiero zalążek fabuły, która już jest dość interesująca, choć póki co zdaje się trzymać wiekowych schematów (eksperymenty-nieoczekiwane coś-badania-ucieczka obiektu badanego-źli ludzie chcący dorwać swój materiał badawczy). Prowadzenie historii nie pozostawia jeszcze miejsca na jakieś dłużyzny. Akcja przebiega sprawnie i płynnie zwalniając gdzie trzeba i przyspieszając, kiedy jest to wymagane. Stosunkowo ładna grafika ze stonowaną paletą barw i coś, co absolutnie wywołało mój zachwyt od samego początku - oczy Kurau i Christmas na zbliżeniach. Powolutku będziemy ciągnąć dalej.
Star Driver ep 1
Zachęcony przez liczne pozytywne komentarze jenociej rodziny postanowiłem w ramach wyjątku rzucić okiem na sezonowego świeżaka. Po 24 minutach seansu jestem w stanie wydobyć z siebie tylko dwa słowa i jedną onomatpeję:
Ginga Bishounen ~Kwiiiiik!!~
:D |
|
|
|
|
|
Piotrek
Nikt niezwykły
Dołączył: 26 Gru 2008 Status: offline
Grupy: Fanklub Lacus Clyne
|
Wysłany: 26-11-2010, 13:08
|
|
|
Amagami SS ep21
O kwik! Większość odcinka standardowa, ale pod koniec wychodzi szydło z worka:
- Spoiler: pokaż / ukryj
- mhroczna strona Tsukasy, naszego aniołka Amagami
Ja chcę kolejny odcinek, żaden poprzedni arc nie zaintrygował mnie tak jak ten, zwłaszcza po pierwszym epizodzie. |
|
|
|
|
|
Lena100
Pani Cogito
Dołączyła: 15 Gru 2006 Skąd: Ze wsi, z dżungli, z lasu Status: offline
Grupy: Lisia Federacja
|
Wysłany: 26-11-2010, 15:47
|
|
|
Shiki 17
Czyżby nikt miał nie pozostać na placu boju poza biegającym w różowych butach Natsuno (swoją drogą, jakoś ładnie mu w tym wdzianku)?
- Spoiler: pokaż / ukryj
- Niesamowite, załoga tego anime zdycha w zawrotnym tempie. Tudzież przechodzi na drugą stronę barykady. I przeraża mnie motyw miasta pełnego okiagari, czy jak ich tam zwali, gdzie absolutnie nie ma dokąd uciec.
Scena z dziadkiem szukającym schronienia przed dwójką goniących go krwiopijców była ZŁA. A raczej jej zakończenie. Fabuła ewidentnie na tym zyskuje, bo wprowadza dziwną sytuację, w której zamknięte społeczeństwo stopniowo się przeistacza. Niby nic się nie dzieje, przez co wszyscy pozytywni bohaterowie są albo bezsilni, albo zaślepieni. Nie ma wielkich, rozstrzygających walk, ani wydarzeń, wszystko odbywa się cicho, ale systematycznie. Codzienność miesza się z wydarzeniami, które powszechne raczej nie są. Interesuje mnie jak twórcy z tego wybrną, jak rozwiążą fabułę i czy będzie to pozytywne zakończenie.
No i gratulacje dla Fuyumi Ono. Czy pisałam już gdzieś, że ją uwielbiam? |
_________________ ようやく君は気がついたのさ。。。
|
|
|
|
|
Saga
Półdiablę
Dołączyła: 01 Lut 2007 Skąd: Poznań, zasadniczo Status: offline
|
Wysłany: 26-11-2010, 21:36
|
|
|
Shiki 17
Szczęka mi opadła. Spodziewałam się, że Seishin zrobi coś głupiego, ale żeby aż tak?
- Spoiler: pokaż / ukryj
- Jakoś trudno mi uwierzyć, że będzie próbował wykończyć wampiry od wewnątrz, chociaż może widok siostry Akiry (zapomniałam jej imienia) skłonił go do takiego działania. Tylko w takim wypadku mógłby najpierw pogadać z doktorem. Samotni bohaterowie w tym anime kiepsko kończą. Z kolei doktor, w poprzednim odcinku taki silny, tu się po prostu poddał?! Czy to reakcja na atak na Ritsuko?
Lena100 napisał/a: | Scena z dziadkiem szukającym schronienia przed dwójką goniących go krwiopijców była ZŁA. | Bardzo zła. Mrówki po kręgosłupie gwarantowane.
Co do Natsuno, ciekawa jestem, skąd on wytrzasnął takie ciuchy? Zwinął komuś pranie? I właściwie
- Spoiler: pokaż / ukryj
- co on je?
|
_________________ Ci, którzy śnią za dnia widzą wiele rzeczy niedostępnych tym, co śnią nocą. |
|
|
|
|
Gamer2002
Bezdennie Głupi
Dołączył: 05 Maj 2008 Status: offline
|
Wysłany: 26-11-2010, 22:49
|
|
|
Iron Man 8
Dobry odcinek, trochę mi RahXephona odcinek przypominał a mała była lepsza niż cały supporting cast razem wzięty. Mogłaby na stałe do niego dołączyć a nie być one-shotem :/
Jestem gotów do wymiany za parę reporterów.
Walka była też dobra i emocjonalna.
Bakuman 8
Jak tworzą intensywnie mangę jest intensywnie. Odcinek był dobry, zabawne było oczekiwanie, historia która przedstawili też może być ale tym razem to był zalążek. Końcówka była dość nieprzyjemna, Akito jest total bro nawet jeśli ze szkodą dla otoczenia.
Rating za zeszły tydzień
Wyleciało mi to z głowy więc robie dopiero teraz odcinki siódme ;p
4 Bakuman
+ spirit na końcu i nowy plan
+ The most. Evil. Villain. Ever.
- wątek romantyczny na poważnie irytuje
+ ale dam małego plusika za sweet factor przy porozumiewaniu sie za pomocą rysunków ;p
3 Iron Man
+ Zodiaki się masowo produkują
+ Pokaz samurajskiej zbroi
+ Stark działa zupełnie bez zbroi
+ zaskakujący początek
- ale wymaga wyjaśnienia
- plan był dziurą i u Tonyego i u złego z Zodiaka
- a wpadnięcie do wody powinno wyłączyć mu bateryjkę
2 Star Driver
+ Takuto nie chcący wyrywać dziewczyny Sugacie
+ rozmowa z szefową dobrych
+ nagły twist od różowej
+ Fashion Disaster robią zbiorowe o shit
- Spoiler: pokaż / ukryj
- - ludzie giną a jak nie to się po tym nie budzą ale Sugata wstaje bo to tak typowe
- a po tym minusie walka zakończyła się za szybko
1 SRWOGIN
+ Ultimate gespenst kiiiiick!! i miliony mikrofonów jest popsutych
+ Giliam jako Batman
+ Atak Zombie-Androidów-Ninja. Pilotują mechy więc można ich uznać i za piratów.
+ Rai łapiący kule
+ Archibald i jego forced evasion i jego tekst na końcu
+ Randka Kyosuke i Excellen czyli główny bohater robiący „a tak, specjalnie mnie odciągasz bo chcesz randkę mieć”. I told ya he is manly.
+ Karate Latooni
+ Śmiesznie przy przygotowaniu do przyjęcia
- Skupienie się na jednym etapie, nawet jak totalnie go zmienili. Czy mamy na to czas?
Ranking tegotygodniowy
Wszystkie odcinki wypadły znowu równiej poziomem.
4 Bakuman
+ intensywny proces tworzenia mangi
+ Akito totalny bro
+ końcówka dość nieprzyjemna dla bohaterów, dobre urozmaicenie
+ postęp nadal jakiś ważny
+ oczekiwanie na wieści
+ drawback w obniżeniu w nauce, może jakiś wątek z tego będzie ;p
- ogólnie poza tym że mamy najbardziej złego antagonistę w dziejach oraz jednego asshole brakuje mi urozmaicenia i choć poruszamy się do przodu w osiągnięciach to znamy tylko 3-letni limit czasowy, trudno określić jak się mają, choć z drugiej strony nie może być to tak oczywiste jak rozwalenie 12 zodiaków + finałowego bossa.
3 Iron Man
+ dobry dość emocjonalny plot
+ śmiesznie i sympatycznie
+ relacja Stark - dziecko zrobiona dobrze
+ dobra walka
+ postać lepsza niż cały supporting cast
- ale to one-shotowa postać ;p
- Toni Starku, twoja tożsamość jest publicznie znana, jak to "skąd mnie znasz?" ;p
2 SRWOGIN
+ Axel potwierdzony że będzie w wersji z remaka
+ Inspektorzy mają nowe jednostki, w sumie przydadzą się by oddzielić ich od NDC
+ Lune robiąca coś
+ Exbein z wizjerem uznanym przez Quatro Begina z Gundama Zety
+ Exbein + AM Gunner
+ konsolka wyboru ataków jak z gry
+ Inwazja na całego a bohaterowie nie wiedzą co się dzieje
+ teksty Tasuko i Katiny
- redesign Rio
- dostanę przedstawienie się Inspektorów, prawda? Dlatego ograniczono kwestie Mekibosa, prawda?
1 Star Driver
+ Zakończenie historii Sama
+ Inna twarz Heada i ciemnowłosej
+ scena w autobusie, w końcu znamy je wszystkie, z niespodzianką
+ rozmowa dwóch panów
+ Takuto jak podejrzewałem zdaje sobie sprawę z więcej rzeczy niż pokazuje po sobie
+ libido xd
+ walka intensywna
+ monitor doktor green xd
- Spoiler: pokaż / ukryj
- + galaktyczny bro-fist
- mimo wszystko znowu dość typowe że się wyrwał spod kontroli, ale pasowało do rozmowy
- :(
EDIT
SRWOGIN 9
Po pierwsze Crunchyrol, Shooting Star, nie Meteor.
Mieliśmy TROMBE w tym epizodzie, Ratsel będący tutejszym Quatro Baginaa (choć więcej ma wspólnego z Harrym Ordem z Turn A, a dokładnie ma to samo VA). Dwie walki były ogólnie niezłe, zwłaszcza druga, ale nie podobało mi się że jeden z Inspektorów dokonał przedstawienia sie, bez całej 4 to nie to samo ;/
Poza tym pojawił się Masaki, jedna z mych ulubionych postaci... Tylko ta jego mimika była jakoś OOC. Wiem że redesign zrobił z niego zadziornego bisha ale on nigdy taki nie był.
Poza tym, Ibis. W grze nie była aż tak ważna i dobrze że 2 etapy o niej skompresowano do odcinka, ale wycięto jej pojedynek.
Jednakże te teksty „jestem kometą plepleple” (zwłaszcza to), „jesteś spadającą gwiazdą blebleble” były po nic i głupio nieco wyszły. Ale dobrze że kometa nie była aż tak rozżalona jak w grze, bo nie stworzono okazji by była.
No ale na odcinek 10 będzie bitwa bo skład się łączy (zostało już tylko parę postaci), zobaczymy jak Obari sobie radzi z oddawaniem sprawiedliwości obsadzie gdy prawie wszyscy są zebrani w jedno miejsce.
No ale w 9 odcinków pokryto z jakieś 23 etapy. Dobry wynik.
Star Driver 9
Myślałem że jedna osoba dołączy do dwóch organizacji a tu okazało się że to bliźniaczki ;p
Dla przedstawienie bliźniaczek i nieco poznania zakulisowego fashion disaster odcinek dobry, Takuto znowu zaś wchodzi w virgin mode. Było zabawnie przy postaciach a Head pokazał że ma jakiś plan w rękawie.
Jednak walka była dość typowa i przewidywalna. |
_________________ Aru toki wa seigi no mikata
Aru toki wa akuma no tesaki
|
|
|
|
|
Mitsurugi
Wieczny Marzyciel
Dołączył: 22 Sty 2009 Skąd: Wrocław Status: offline
|
Wysłany: 01-12-2010, 16:47
|
|
|
Ore no Imouto 09- Kirino naprawdę mnie &%^*#)#. Nie mam młodszej siostry, prawda. Ale nie wiem, czy bym wyrobił, gdybym miał taką, miło całej swojej, niemałej cierpliwości. Chyba nigdy żadnemu bohaterowi/bohaterce w anime nie chciałbym spuścić porządnego lania. Tak rozpieszczony, głupi bahor zabiera mi połowę przyjemności z oglądania tego anime.
Zabieg z graniem w eroge był o tyle dobry, że pokazał jaką hipokrytką i idiotką jest Kirino. Grając w routa Rinko narzekała na zachowanie "młodszej siostry" w stosunku do brata. Bohaterka gry była arogancką, rozpieszczoną księżniczką, która uważa się za pępek świata. Kirino zaś zdrowo się wkurzyła, za to, że Rinko zachowuje się w ten sposób w stosunku do starszego brata. Powinna być miła i pokazać swoją "kawaii" stronę. A właśnie w ten sam sposób zachowuje się w realnym życiu Kirino w stosunku do swojego brata. Nawet kwestie Rinko w eroge i jej "dialogi" z Onii-chan były identyczne. Nawet w trakcie przechodzenia gry zachowywała się tak samo, ale oczywiście, jak to rozpieszczone księżniczki mają, jest ślepa na własne zachowanie.
A ta scena, jak kopnęła brata, bo ten....zachował się w stosunku do niej miło. "Don't act so friendlly!". No nie wiem czy gdybym ja był Kyousuke, to bym jej nie oddał z "liścia". Ja tego faceta podziwiam. O ile zwykle mi nie przeszkadza "bicie" bohatera (typowa komedia szkolna), ponieważ ma to charakter komediowy, wyolbrzymiony, przerysowany i jest częścią stałych gagów humorystycznych w anime, o tyle tutaj jest to po prostu nie na miejscu. Bo na poważnie. Kto to widział tak się zachowywać? I nie ma w tym absolutnie nic zabawnego. Ani w zachowaniu Kirino, ani w jej komentarzach. Przez co Haruhi wraz z Kyonem wypadali znacznie lepiej, bo tam było to komediowe (nie licząc drugiej serii w pewnym momencie), a Haruhi potrafiła rozbawić.
Odcinek ratowało pokazanie codziennego życia Kuroneko, jej siostry, a także naprawdę fajny plot twist w postaci odkrycia prawdziwej tożsamości Saori. Tego się nie spodziewałem. Bardzo fajne.
Ale to branie prysznica i rozwydrzenie, scena z majtkami. To nie jest normalne.....
Do tego Kirino gr w eroge- jęczy, sapie, wrzeszczy, rozmawia z postaciami z gry. Jak jest coś erotycznego to wydziera się "Jakie to eroi, jakie to eroi". A za ścianą brat próbuje się uczyć. Wkurzony mówi jej, żeby była cicho, a ona mówi, że to on jest zboczony. To już zakrawa na chorobę psychiczną. Nie odróżnia wirtuala od rzeczywistości. Uważa, że jej zachowanie nie ma żadnego seksualnego wydźwięku, ponieważ eroge a życie to co innego... A jak brat zobaczył (zobaczył!) jej bieliznę na ziemi, bo jej wypadła w drodze do prysznica, to ona go po twarzy i "pervent!!". Chore.
I jeszcze uważa, że brat ją podsłuchuje (bo jest zboczony). Taaaa, każdy interesuje się jej jękami i ślinieniem przed eroge. To już jest stan paranoidalny- czas zacząć się leczyć. Ona naprawdę myśli, że wszystko kręci się wokół niej... Psychiatra potrzebny- 14 lat....
Powiem tak, większą część przyjemności jaką czerpałem z oglądania Ore no Imouto w pierwszych 2-3 odcinkach, została mi zabrana przez postać Kirino, która, co już stwierdzam z całą stanowczością, jest najbardziej irytującą i najmniej przeze mnie lubianą postacią żeńską, jaką kiedykolwiek widziałem w anime. Gdyby nie reszta fajnych bohaterów, w tym fenomenalny Kyousuke i interesująca tematyka serii to już 4 odcinki temu rzuciłbym to w diabły. Anime okropnie zleciało w dół. Nic nie zapowiadało takiego spadku jakości.
Anime będące także idealnym przykładem serii, gdzie wszystkim czego potrzeba do jej zepsucia, jest jedna bohaterka. Mimo, że reszta jest bardzo dobra i się marnuje.
Oglądam jeszcze z zainteresowaniem, ale głównie by zobaczyć dzień, w którym Kirino dostanie od życia takiego kopa w tyłek, że się nie podniesie. Coś musi ją nauczyć życia. Bo na razie twórcy każdą jej spodziewaną porażkę (dezaprobata rodziców, utrata przyjaciół, nie wydanie anime, samotność, plotki, brak wsparcia itd.) przekuwają w sukces. Kosztem nieziemskich starań Kyousuke i jego reputacji. |
_________________ 温故知新 - To search for the old is to understand the new
勝ちは鞘の中にあり - Victory comes while the sword is still in the scabbard
|
|
|
|
|
kokodin
evilest fangirl inside
Dołączył: 25 Paź 2007 Skąd: Nałeczów Status: offline
Grupy: Samotnia złośliwych Trolli
|
Wysłany: 01-12-2010, 18:19
|
|
|
Ika Musume epozod 9.
Tym razem albo przesadzili, albo ja dzisiaj jakoś nie kontaktuje. Wprowadzili bardzo fajną postać, poruszyli sprawę różnej maści upiększaczy a na koniec zeźlili Chizuru. Za dużo Chizuru i to tej prawdziwej :P Jakoś mi się ten humor tak ślizgał jak źle skalibrowana głowica magnetofonu. Chwilami było świetne a chwilami nie było reakcji. Niemniej ja już wyczekuję kolejnego odcinka. Ten odcinek był jakby "inny", bardziej parodjowy. |
|
|
|
|
|
wa-totem
┐( ̄ー ̄)┌
Dołączył: 03 Mar 2005 Status: offline
Grupy: Fanklub Lacus Clyne WIP
|
|
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików Możesz ściągać załączniki
|
Dodaj temat do Ulubionych
|
|
|
|