Ogłoszenie |
Forum archiwalne, nie można zakładać nowych kont.
|
Co w tej chwili oglądacie - edycja druga |
Wersja do druku |
Zangetsu
Lady of mercy
Dołączył: 12 Maj 2005 Skąd: jenotolandia Status: offline
|
Wysłany: 27-02-2011, 23:00
|
|
|
vries napisał/a: |
Brake Blade ep4 - czyli mechów-golemów walk ciąg dalszy. Nasz bohater przeszedł pozytywnie fazę emocenia się i teraz nie zastanawia się 10 razy, czy warto załatwić wrogiego żołnierza. Nowi bohaterowie mają lekkie problemy z głową. Nie jest to złe, bo czym więcej stukniętych szaleńców, tym lepiej.
|
Nie czytaj mangi - zepsujesz sobie dwa następne odcinki serii. Osobiście nie mogę się doczekać ekranizacji aktualnych wydarzeń, niemniej nie warto spojlerować sobie. Zwłaszcza iż animacja wiernie oddaje papierowe wydanie.
Madoka 8 Przewidywalne, ale
- Spoiler: pokaż / ukryj
- OH GODS, evil plot twist! I Ratunkowa Homura wcale nie jest ratunkowa! I wykluwanie wiedźmy. I ogólnie, milusi, wredny, bolesny angst!
O radości. Ktoś z depresją i złym nastrojem reżyseruje to i scenariusz pisze. Lubię go. Ją. To. Ich. Cokolwiek >] |
_________________
|
|
|
|
|
Gamer2002
Bezdennie Głupi
Dołączył: 05 Maj 2008 Status: offline
|
Wysłany: 28-02-2011, 02:59
|
|
|
Bakuman 20
Hattori i jego niespełnione Kirowate zapędy. Pół roku w jednym odcinku, nie wiem czy dobry pomysł, no ale lećmy z tym. Spotkanie z Fukudą po prostu świetne było.
IS 8
Devil Stratos :o
Najlepszy odcinek do tej pory, naprawdę był udany. Walka z głównego i Francji z Niemcami była niezła i miała sporo drużynowych zagrań. Poza tym główny badassował, mieliśmy newtype reaction (teraz już rozumiem po co wzięli do głównej roli VA bohater Gundama Unicorna) i backstory Niemiec (przewidują że w następnych odcinkach będzie osobista trauma Chin i Anglii). Francja zaś pokazała kto jest jej prawdziwym ojcem. GO BUNKER!
Końcówka była haremowo głupia ale zabawna. I jak się spodziewałem, odwołano turniej.
EDIT: Fani SRW są szybcy link
SRWOGIN 21
Epic episode is epic. Budżet był w pełni swej mocy, choć moim zdaniem Earth Cradle nie powinien mieć 3 odcinków a Archibald mógł być w poprzednim, ale naprawdę nieźle zrobiono z nim walkę, więc podobało mi się. Także bitwa przed wejściem do EC była świetna. To był Ratselowy-Raiowy odcinek z drugim wątkiem bitewnym dla Arado i Latooni. W następnym odcinku będzie Wodan (czyli główna rola dla Sangera) oraz ciąg dalszy walki z Ouką, w sumie zastanawia mnie czy dropną backstory doktorka wiążące go z jedną z 3 planowych osób w składzie czy nie.
A poza tym Tetsuya był super.
Star Driver 21
Awsum odcinek jest awsum. Sporo się dzieje, walka była super, a Kanako była genialna z swym tekstem że Wako była zła że widziała dziewczynę dobierającą się do jej ukochanego. No i scena pod koniec, chyba właśnie Headowi narastają problemy.
Poza tym, przedstawienie szkolne nie zostało zapomniane wraz z kissu scene, co jest najważniejsze =D |
_________________ Aru toki wa seigi no mikata
Aru toki wa akuma no tesaki
|
|
|
|
|
Urawa
Keszysta
Dołączył: 16 Paź 2010 Status: offline
|
Wysłany: 28-02-2011, 15:30
|
|
|
Dirty Pair: Project EDEN - kapitalna kinówka, dynamiczna i dowcipna zarazem, do tego jak to w DP, bardzo przyjemna dla oka i ucha. Chyba jedna z najlepszych produkcji z tego cyklu.
Dirty Pair: Flight 005 Conspiracy - czyli Yuri i Kei na poważnie. Niestety, na moje oko wyraźnie słabsze to TV i kinówki, równie dynamiczne, ale już wyraźnie bez humoru, za to z dodaną krwią. Nie przekonało mnie szczególnie.
Freezing 6-8 - ciągle to samo.
Madoka 8 - więcej gadania i wyjaśniania, chociaż prawdziwa ksywka białego diabelstwa do specjalnie oryginalnych nie należy. Utwierdzam się w przekonaniu, że wiedźmą z początku była Sayaka. |
_________________ http://www.nationstates.net/nation=leslau
|
|
|
|
|
wa-totem
┐( ̄ー ̄)┌
Dołączył: 03 Mar 2005 Status: offline
Grupy: Fanklub Lacus Clyne WIP
|
Wysłany: 28-02-2011, 17:14
|
|
|
Gamer2002 napisał/a: | przedstawienie szkolne nie zostało zapomniane |
...i Wako rozmawiająca z szefową klubu z miną "srs bzns is srs".
Niemożliwe, chcą rozwiązać trójkąt? Orly? A dopiero była ta scena z Wako śpiącą w altance w czasie porządków. Szkoda tylko, że pewnie jak zawsze będzie "japoński romans". Mwah. |
_________________ 笑い男: 歌、酒、女の子 DRM: terror talibów kapitalizmu
|
|
|
|
|
korsarz
a taki jeden...
Dołączył: 02 Wrz 2005 Skąd: Resko Status: offline
|
Wysłany: 28-02-2011, 21:58
|
|
|
Dotarłem do ostatniego odcinka fansuba Haibane Renmei...
- Spoiler: pokaż / ukryj
- Prawdziwe znaczenie imienia Reki brzmiało "tearing people apart", co chyba można przetłumaczyć na "rozdzierająca ludzi", "odsuwająca ludzi od siebie nawzajem". Albo jakoś tak. Oczywiście nasi tłumacze uznali, że jej imię oznacza "ta, która została rozjechana", tym samym "lekko" spoilerując zakończenie wątku snu Reki...
|
|
|
|
|
|
Loko
Aspect of Insanity
Dołączył: 28 Gru 2008 Status: offline
Grupy: Syndykat WOM
|
Wysłany: 28-02-2011, 22:09
|
|
|
Ta, która została CO?
Powiedz mi, że to nie było dosłowne przytoczenie słów... |
_________________ That is all in your head.
I am and I are all we. |
|
|
|
|
kokodin
evilest fangirl inside
Dołączył: 25 Paź 2007 Skąd: Nałeczów Status: offline
Grupy: Samotnia złośliwych Trolli
|
Wysłany: 28-02-2011, 22:22
|
|
|
Kurcze czytając takie smaczki, człowiek zaczyna się zastanawiać, czy jego ulubione anime przypadkiem nie jest lepsze, niż się to jemu wcześniej wydawało. Wydaje mi się, że w pełni zrozumiem to anime dopiero gdy mnie też ktoś uśmierci i wtrąci do takiego oderwanego świata (o języku japońskim jako urzędowy). Począwszy od jagód i orzechów w pierwszym odcinku (zapach szat w pierwszym odcinku), zaczynam się zastanawiać czy kiedykolwiek poznam poprawne tłumaczenie całej serii. |
|
|
|
|
|
korsarz
a taki jeden...
Dołączył: 02 Wrz 2005 Skąd: Resko Status: offline
|
Wysłany: 28-02-2011, 22:41
|
|
|
Loko napisał/a: | Powiedz mi, że to nie było dosłowne przytoczenie słów... |
Z tego, co pamiętam - było.
Czytałem, że polska wersja językowa do wybitnych nie należy, ale musiałem odświeżyć sobie fansuba by się o tym przekonać... |
|
|
|
|
|
NiBl
Seeker of Truth
Dołączył: 23 Lut 2010 Skąd: Equestria Status: offline
|
Wysłany: 01-03-2011, 15:10
|
|
|
Zombie 8
Niezjadliwe pewnie dla większości... Odcinek wybitnie haremowy i bez akcji...
Ciekawe które wizje można uznać za bardziej chore wizje Aikawy, czy wizje Yuki?
Co to za wampiry... Lepiej znoszą działanie słońca niż zombie i do tego MAJĄ ODBICIA!
Właściwie akcja odcinka mogła by się zmieścić w dwóch scenach. |
|
|
|
|
|
Enevi
苹果
Dołączyła: 20 Lut 2006 Skąd: 波伦 Status: offline
Grupy: Alijenoty Fanklub Lacus Clyne
|
Wysłany: 03-03-2011, 17:54
|
|
|
Fractale 7
Hmmmmm... No jasne i co jeszcze? Już sam sposób w jaki Clain wylądował na tym statku trącił dziurami fabularnymi i brakiem dbałości o jakiekolwiek szczegóły. Dlatego trzeba wysłać bohatera samego, by szukał świeżej wody... A wiedząc, że jego ukochany Doppel pójdzie za nim wszędzie, a jest tajemniczy i poszukiwanyTM, tym bardziej puszcza się go samego... I pewnie, że będą z tego kłopoty. Najlepiej takie, żeby popchnąć fabułę do przodu, a przesadnym użyciem zbiegów okoliczności nie ma przecież co się przejmować, prawda? I na poszukiwania wysyła się zakładniczkę, głupiutką trzynastolatkę i jej znajomego, czyli pozostałość z komediowego trio, które nie potrafi nic zrobić. I litości... Ile razy można oglądać ten sam żart o bieliźnie? To, że nie jest "ecchi" nie znaczy, że jest śmieszny... Taaak, bardzo to ambitne. |
_________________
吾輩は王獣である。名前はまだ無い。
_________________
|
|
|
|
|
Squaerio
O RLY?
Dołączył: 05 Cze 2010 Skąd: mieć na to wszystko czas? Status: offline
Grupy: WOM
|
Wysłany: 03-03-2011, 19:47
|
|
|
Musiało swoje odleżeć zanim się za to zdecydowałem zabrać, ale jak już zacząłem to nie mam żadnych wątpliwości, iż skończę ... i to bardzo szybko.
Kemono no Souja Erin 1-7
Te tła! Sugoi! To jest oszałamiająco piękne i kojarzy mi się nieodparcie z późniejszym Katangatari. Bardzo senny choć wcale nie nudny początek, zapoznanie ogóle ze światem i dużo daily life ze spokojnej osady. Poszczególni bohaterowie różnią się i od razu są w stanie wkupić się w łaski widza, albo zostać rychło kimś nielubianym. Baśń dla młodszego widza? Może i tak, ale to co dzieje się w odcinkach 6 i 7...
- Spoiler: pokaż / ukryj
- rewolucja. Po tak ciepłym początku to, co spotkało Soyon pozostawiło mnie w stanie petryfikacji z chęcią na płacz. Zgrzytam zębami nie tyle o sam proces i wydany wyrok śmierci, bo to jest twarda rzeczywistość a dość bliska realizmowi ta fantazja stara się pozostać. Irytuje mnie sam jej koniec. To było brutalne, emocjonalne i jestem po prostu wściekły. Gdyby Soyon umarła od rany (bo ten żołnierz wyraźnie ją dźgnął w plecy a Touda zostały zwabione między innymi przez jej krew, co mogły symbolizować czerwone liście) albo w jakiś mniej brzydki sposób nie miałbym o to tyle żalu. Ale to mnie po prostu wpieniło. Grrrrrrrrrr! Niech szybko fabuła przeniesie się do nowego miejsca i do samej Erin. Wtedy może jakoś to mi umknie z głowy.
|
|
|
|
|
|
fm
Okularnik
Dołączył: 12 Mar 2007 Status: offline
Grupy: Alijenoty
|
Wysłany: 04-03-2011, 13:11
|
|
|
Madoka Magica 09 - to było takie... japońskie. Z pewnością dzięki temu, że
- Spoiler: pokaż / ukryj
- Kyouko popełniła samobójstwo, zabierając ze sobą Sayakę
ogólny poziom szczęśliwości w mieście wzrośnie... Cóż, przynajmniej Kyuubei
- Spoiler: pokaż / ukryj
- dostanie dwa ciastka mniej.
Poza tym rozbroił mnie jego tekst rzucony na odchodnym Madoce:
- Spoiler: pokaż / ukryj
- "Jeśli kiedykolwiek stwierdzisz, że chcesz umrzeć za wszechświat, nie zawahaj się mnie wezwać"
Normalnie hasło w sam raz na plakat rekrutacyjny nowych mahou shoujo ;) |
_________________ Kryska: Weaponized diplomacy was successful!
|
|
|
|
|
JJ
po prostu bisz
Dołączył: 27 Sie 2008 Skąd: Zewsząd Status: offline
Grupy: Alijenoty Fanklub Lacus Clyne
|
Wysłany: 04-03-2011, 13:49
|
|
|
Madoka 9 - chyba pierwszy raz seria mnie zaskakuje. Szkoda tylko, że w tak głupi sposób.
- Spoiler: pokaż / ukryj
- QB to kosmita mający za zadanie podtrzymywać ogólny poziom energii we wszechświecie. Ma to związek z entropią, drugą zasadą termodynamiki, i tym że autor chyba niespecjalnie zna się na fizyce. Chociaż pomysł zasilania opartego na kobiecych zmianach nastroju jest cokolwiek fascynujący :D
Finał -
- Spoiler: pokaż / ukryj
- odstrzelili Kyouko, z bohaterek zostaje nam zatem płaczliwa idiotka i dziecię mroku, któremu ma się ochotę przywalić łopatą. Nie wróży to dobrze... oh well, przynajmniej walka fajna była.
|
_________________
|
|
|
|
|
NiBl
Seeker of Truth
Dołączył: 23 Lut 2010 Skąd: Equestria Status: offline
|
Wysłany: 04-03-2011, 15:10
|
|
|
Infinite Stratos 9
boshe...takie głupie że aż śmieszne.
w odcinku udział biorą prawdziwe stojaki ze strojami kąpielowymi.
Pani mad (crazy) scientist ma taki głos, że też bym chciał odłożyć słuchawkę.
Próba seksownych ruchów obezwładniających na głównym bohaterze.
Chiny i Anglia już zupełnie zostały zepchnięte na drugi plan. Chociaż w scenach plażowych poświęcono im więcej czasu dla równowagi.
Japonia, też nie może się pochwalić czasem antenowym (miała go najmniej, chociaż chyba najbardziej sensowny niż reszta razem wzięta).
To że zostaną odkryci w przebieralni było więcej, że pewne, chociaż kto to był i jakie konsekwencje to już inna bajka :-P
"Niemieckie czarne króliki (szwadrony śmierci)" nie wiem jak wy, ale ja byłbym naprawdę przerażony...
"YARRRR!!! All hail the mummy pairates!"
Ze strojów plażowych to najbardziej podobał mi się:
- Spoiler: pokaż / ukryj
- Pikachu :-P
Odcinek zupełnie bez akcji i wybitnie haremowy.
Dobra odbębniliśmy już obowiązkowe gorące źródełko, oraz obowiązkowy wypad na plażę. Zostały 3-4 odcinki to chyba najwyższy czas zaprezentować nam odrobinę fabuły i prawdziwej walki.
z innej beczki:
Kemono no Soja Erin 1-23
Niesamowita baja. Niby nic się nie dzieje, ale zupełnie nie nuży.
Trochę tylko dużo retrospekcji (1 lub 2 na odcinek), oraz przesłania w sumie uniwersalne (jak dla dzieci). No i odrobinę syndrom: "dziewczynka znowu ratuje nam zadki"... |
|
|
|
|
|
Nanami
Hodor.
Dołączyła: 18 Mar 2006 Status: offline
Grupy: Alijenoty Fanklub Lacus Clyne House of Joy
|
Wysłany: 04-03-2011, 19:14
|
|
|
Terra E całość.
Hmmm, już jakiś czas przymierzałam się do tego anime. Jak nigdy nie lubiłam wypraw kosmicznych, tych wszystkich maszyn, statków, obcych ras i w ogóle, tak teraz muszę przyznać - fabułą i często postaciami zazwyczaj biją one na głowę "przyziemne" anime. I jakoś te space opery mi się ciągle podobają niezmiernie. Terra E nie była wyjątkiem.
Na początku postaci wydawały mi się takie sztampowe. Zbuntowany chłopiec, szkolni przyjaciele. Ale mi się od razu spodobała koncepcja swiata przedstawionego i tych dziwnych mocy i w ogóle. I bardzo mnie wciągnęło. W zasadzie to na przeciągu ilu lat akcja się rozgrywa? Straciłam rachubę w pewnym momencie... Ale ogólnie lubię patetyczne anime. Te jednak było wręcz dołujące. Wizja ludzkosci zniewolonej przez samych siebie, przez maszyny, tyle sympatycznych postaci, które ubili, a do których się zdążyła przywiązać. Ale ze nie było elementów humorystycznych? Były! No jak to Japończycy mogą wymawiać "Keith" jako "kissu", przepraszam, ale turlałam się za każdym razem jak ktoś wypowiadał te imie i ta kamienna twarz. Poza tym nawet postaci, których się nienawidziło w pewnym momencie można było polubić. I w ogóle przez spory kawałek czasu myślałam, że Tony to dziewczyna. I ta oprawa muzyczna! Mrrrrrrrrrr. Kurczę, za mało odcinków. Oj, za mało.
A już myślałam, że nie ma dobrych serii. Nic mnie nie potrafiło wciagnac. A tu proszę, taśmowo.
Dobra seria. |
_________________
|
|
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików Możesz ściągać załączniki
|
Dodaj temat do Ulubionych
|
|
|
|