Ogłoszenie |
Forum archiwalne, nie można zakładać nowych kont.
|
Co w tej chwili oglądacie - edycja druga |
Wersja do druku |
vries
Dołączył: 13 Cze 2007 Skąd: Gliwice Status: offline
|
Wysłany: 26-06-2011, 13:24
|
|
|
C - nie kupuję. Finansowy shounen mnie nie przekonał. W żadnym aspekcie. W takim razie jak z oceną? No cóż, nie było aż tak tragicznie. Trochę walki, trochę naciąganej fabuły. A co mi tam, niech będzie, że krakowskim targiem: 5/10
Tiger & Bunny 13 - że co...?
- Spoiler: pokaż / ukryj
-
No i zło zostało wykorzenione na wieki... Ale to by oznaczało, ze trzeba będzie wymyślić kolejnego wielkiego drania. Czy to się uda? Nie wiem. No chyba, że autorzy pobawią się w nekromancję. Z drugiej strony walka była całkiem ok.
|
|
|
|
|
|
Gamer2002
Bezdennie Głupi
Dołączył: 05 Maj 2008 Status: offline
|
Wysłany: 26-06-2011, 13:36
|
|
|
T&B 13
I tak właśnie postępuje się z superzłoczyńcą.
- Spoiler: pokaż / ukryj
- za pomocą cwanego planu. Super słuch i odgłosy mięśni, to było genialne xD
Arc mógł być o odcinek krótszy, ale poza tym ok. W końcu mamy ostateczne przełamanie lodów. Jakbym miał oceniać Jake'a... W swej roli ok
- Spoiler: pokaż / ukryj
- czyli mid-bossa, teraz pa i nie wracaj, połączenie Magneto z Jokerem można było zrobić lepiej, jedyna jego świetna złoczyńca akcja była jak złapał Origamiego.
Nadal wole Lunatica.
Pozostaje sprawa jedna
- Spoiler: pokaż / ukryj
- kto wciąż kupuje że to Jake zabił rodziców Królika? ;p
|
_________________ Aru toki wa seigi no mikata
Aru toki wa akuma no tesaki
|
|
|
|
|
Enevi
苹果
Dołączyła: 20 Lut 2006 Skąd: 波伦 Status: offline
Grupy: Alijenoty Fanklub Lacus Clyne
|
Wysłany: 26-06-2011, 14:05
|
|
|
Ao no Exorcist 11
25 odcinków i twórcy mają na tyle odwagi, żeby wciskać kolejne zapychacze? Tym razem z olbrzymią kałamarnicą w roli głównej? Proszę...
One Piece 504
No, to kończymy z retrospekcją Luffy'ego i ruszamy do przodu, bo Nowy Świat czeka. Gut, miejmy nadzieję, że teraz już z górki. Pomijając kilka durnych zapychaczy, było ok. |
_________________
吾輩は王獣である。名前はまだ無い。
_________________
|
|
|
|
|
616
From GARhalla
Dołączył: 21 Kwi 2007 Status: offline
Grupy: Samotnia złośliwych Trolli
|
Wysłany: 26-06-2011, 15:13
|
|
|
vries napisał/a: | Tiger & Bunny 13 - że co...?
- Spoiler: pokaż / ukryj
-
No i zło zostało wykorzenione na wieki... Ale to by oznaczało, ze trzeba będzie wymyślić kolejnego wielkiego drania. Czy to się uda? Nie wiem. No chyba, że autorzy pobawią się w nekromancję. Z drugiej strony walka była całkiem ok.
|
- Spoiler: pokaż / ukryj
- No ja akurat nie jestem przekonany, że facet z supermocami tworzenia barier nie przeżyłby czegoś takiego. No i to superbohaterowie i superzłoczyńcy - póki nie zobaczę zwłok, nie uwierzę.
A nawet jeśli Jake by zginął to dalej nie wiemy czemu zabił rodziców Bunny'ego, jeśli w ogóle, ani kto wymazał wszystkie informacje o nim. Może ktoś stoi za Jakiem?
A jak przy tym jesteśmy:
Jake
Joke
Joker
Jak ja mogłem tego wcześniej nie zauważyć?! |
|
|
|
|
|
Tren
Lorelei
Dołączyła: 08 Lis 2009 Skąd: wiesz? Status: offline
Grupy: Tajna Loża Knujów
|
Wysłany: 26-06-2011, 15:16
|
|
|
Enevi napisał/a: | 25 odcinków i twórcy mają na tyle odwagi, żeby wciskać kolejne zapychacze? |
Według moich kalkulacji muszą wepchnąć jeszcze sześć zapychaczy nie licząc dzisiejszego, żeby nie musieć ucinać historii w samym środku łuku... Poważnie mnie zastanawia po co robią aż 25 odcinków, skoro i tak muszą zahamować najpóźniej na 16 rozdziale ==". |
_________________ "People ask me for advice all the time, and they ask me to help out. I'm always considerate of others, and I can read situations. Wait, aren't I too perfect?! Aren't I an awesome chick!?"
|
|
|
|
|
Enevi
苹果
Dołączyła: 20 Lut 2006 Skąd: 波伦 Status: offline
Grupy: Alijenoty Fanklub Lacus Clyne
|
Wysłany: 26-06-2011, 16:21
|
|
|
Tren napisał/a: | Poważnie mnie zastanawia po co robią aż 25 odcinków, skoro i tak muszą zahamować najpóźniej na 16 rozdziale ==". |
I tak po nitce do kłębka dochodzimy do pytania, po co w ogóle zabierać się za ekranizację mangi, która nawet nie doszła jeszcze do głównego wątku fabularnego... Mnie naprawdę zastanawia mechanizm robienia anime na podstawie... |
_________________
吾輩は王獣である。名前はまだ無い。
_________________
|
|
|
|
|
Tren
Lorelei
Dołączyła: 08 Lis 2009 Skąd: wiesz? Status: offline
Grupy: Tajna Loża Knujów
|
Wysłany: 26-06-2011, 16:41
|
|
|
Enevi napisał/a: | Tren napisał/a: | Poważnie mnie zastanawia po co robią aż 25 odcinków, skoro i tak muszą zahamować najpóźniej na 16 rozdziale ==". |
I tak po nitce do kłębka dochodzimy do pytania, po co w ogóle zabierać się za ekranizację mangi, która nawet nie doszła jeszcze do głównego wątku fabularnego... Mnie naprawdę zastanawia mechanizm robienia anime na podstawie... |
Meh, wbrew pozorom z tego mogła być świetna reklamówka mangi, gdyby ograniczyli się do tych 17, może nawet 18 odcinków (niech im ten jeden filler będzie). Akurat rozdziały 14-16 to zamknięcie jakiegoś etapu w życiu bohaterów i rozpoczęcie nowego i to w taki sposób, że nic tylko chcieć ciąg dalszy (wiem, bo gdy pierwszy raz czytałam mangę to właśnie do tego momentu była wydana...). Dlatego moim zdaniem to nie był taki tragiczny pomysł. Ale wpychanie fillerów psuje całą strukturę, bo właśnie w mandze mniej więcej w tym miejscu akcja zaczyna przyśpieszać i człowiek naprawdę się wciąga. |
_________________ "People ask me for advice all the time, and they ask me to help out. I'm always considerate of others, and I can read situations. Wait, aren't I too perfect?! Aren't I an awesome chick!?"
|
|
|
|
|
Enevi
苹果
Dołączyła: 20 Lut 2006 Skąd: 波伦 Status: offline
Grupy: Alijenoty Fanklub Lacus Clyne
|
Wysłany: 26-06-2011, 18:31
|
|
|
Tren napisał/a: | Meh, wbrew pozorom z tego mogła być świetna reklamówka mangi |
Nie, nie. Głównie chodzi o to, że do mnie nie przemawia coś takiego jak reklama mangi. Ekranizacja to ekranizacja, a nie jakiś nędzny ogryzek. Także nie ważne jak dobre by to było, z góry nie uznaję czegoś takiego (no dobra, wszystko zależy od danego tytułu, ale coś mi mówi, że w tym przypadku to nie wyjdzie). Gwoli wyjaśnienia.
Hana-Saku 13
Czyli koniec części pierwszej. Sympatyczny odcinek. Bez wielkiego dramatu i zbędnego monumentalizmu, a za to z przymrużeniem oka.
- Spoiler: pokaż / ukryj
- Mamusia ma mocną głowę, Ohana upija się sokiem, a babcia też jest cudowna, czyli trzypokoleniowy wieczorek towarzyski. I Ohana wybiera jednak Kissuisou. Czyżby to był koniec uczucia do Kou-chana? Się okaże. Jeśli tak, to ładnie rozegrane.
Szkoda tylko, że na początku seria tak poleciała w dół z niedorobionym artystą i komandosami od siedmiu boleści... |
_________________
吾輩は王獣である。名前はまだ無い。
_________________
|
|
|
|
|
Nanami
Hodor.
Dołączyła: 18 Mar 2006 Status: offline
Grupy: Alijenoty Fanklub Lacus Clyne House of Joy
|
Wysłany: 26-06-2011, 19:26
|
|
|
T&B 13.
D'AWWWWWWWWWWWWW.
Moja wewnętrzna mała fujiyoshi jest zadowolona.
- Spoiler: pokaż / ukryj
- I nie kupię tego, że Jake zginał. Nie po tym jak Króliczek nie zdecydował się go zabić (tak żeby jeszcze miał szansę pożałować swojej decyzji).
|
_________________
|
|
|
|
|
Lena100
Pani Cogito
Dołączyła: 15 Gru 2006 Skąd: Ze wsi, z dżungli, z lasu Status: offline
Grupy: Lisia Federacja
|
Wysłany: 27-06-2011, 00:12
|
|
|
A czemu nikt nie pisze o Deadman Wonderland? Ja właśnie oglądnęłam hurtem 10 oraz 11 odcinek i jestem pod wrażeniem. Już nie wiem co twórcy mają na myśli, co cała ta historia (a raczej sieczka) ma reprezentować, kto jest dobry, a kto zły, w ogóle już nic nie wiem. I szczerze? Nic mnie to nie obchodzi. Ta seria odwołuje się chyba do jakichś najniższych, ludzkich instynktów. Takiej rzezi, okrucieństwa, absurdu i nagromadzenia bezsensownych, za to spektakularnych wątków i postaci dawno nie widziałam. Przy całej świadomości tych wszystkich chwytów nadal ogląda się to wspaniale. Przynajmniej mi. Nawet płaczliwość Ganty mnie zbytnio nie denerwuje - w końcu płacze za niego Romi Paku, więc czemu nie... W ogóle trzeba mieć nieźle narobione w głowie żeby przy samym końcu króciutkiej, wypełnionej po brzegi psychopatycznymi charakterami serii dokładać jeszcze takie ziółko jak Sakigami Toto. Projekt postaci ma śliczny (tak samo z resztą jak Shiro, te jasne kolorki), głos bardzo przyjemny, jakieś tam pseudo wampirze zboczenia... ale najważniejsze jest to jak ta postać się RUSZA. Że też chciało im się wydawać pieniądze na wszystkie te beztroskie obroty, frywolne podskoki i piruety. Mniej więcej to samo tyczy się Shiro, pięknych Branch of Sin w wykonaniu Minatsuki czy mimiki postaci. Podoba mi się dynamizm tej serii, zwłaszcza od strony graficznej.
A teraz pytanko - co właściwie stało się z Yoh'em Takami? Od jakiegoś czasu go nie widuję, a nie mogę sobie przypomnieć ostatniej sceny, w której wystąpił. Lubiłam go, zwłaszcza jak mu się dostawało trzy razy na odcinek (no i ta dwulicowość, w tym anime chyba każdy ma dwie twarze O_o). |
_________________ ようやく君は気がついたのさ。。。
|
|
|
|
|
Urawa
Keszysta
Dołączył: 16 Paź 2010 Status: offline
|
Wysłany: 27-06-2011, 12:41
|
|
|
Morita-san wa Mukuchi 1
O, ktoś nakręcił anime o żeńskiej wersji JJ. Autentycznie, na początku wrażenie deja vu było bardzo silne. Kpiny z yuri (o ile to faktycznie kpiny a nie wciśnięty fanserwis) to także miła rzecz, a relacje między rodzicami bohaterki to w anime coś rzadkiego. Szkoda tylko, że kreska jest mocno uproszczona, widać wyraźnie, że rzecz należy do niskobudżetówek. |
_________________ http://www.nationstates.net/nation=leslau
|
|
|
|
|
Daerian
Wędrowiec Astralny
Dołączył: 25 Lut 2004 Skąd: Przestrzeń Astralna (Warszawa) Status: offline
Grupy: Tajna Loża Knujów
|
Wysłany: 27-06-2011, 13:08
|
|
|
Tiger and Bunny 13
"Sorry, is it because I'm a tomboy" <- śliczne...
Użycie Hundred Power w ten sposób było śliczne, ale osobiście wole jak było to robione w innym dziele - tam bohater
- Spoiler: pokaż / ukryj
- leczył się naprawdę całkowicie, ale musiał równocześnie wytrzymać cały ból długotrwałego leczenia wrzucony w krótką chwilę czasu...
I jak wszyscy wiemy - źli nie giną tak łatwo (Only the good die young...)!
X-men całość
A tu dla odmiany przykład jak nie robi się serii o superbohaterach... Wewnętrzny Krąg Morloków, całkowite zrzynanie ze znanej historii (nie mogli jej już wprost zekranizować?) i fatalna animacja (w znacznej części walk nie widać nic... chyba że chodziło o celową cenzurę starcia Wolverina z mackami... strach się bać)... ale ogólnie jest lepiej niż w Iron Manie, więc postawię 6.
A Deadpool może nie być mutantem, ale jest członkiem X-Force ;-)
PS: Zapomniałem dodać jednego - styl walki Takeo przeciwko Wolviemu akurat mi się bardzo podobał
- Spoiler: pokaż / ukryj
- szpony wbijające się w Takeo wychodzą przez jakiś teleportacyjny efekt za plecami Wolviego i wbijają się niego samego
- pewnie dlatego, że to jedna z ulubionych taktyk mojej postaci w Multiświecie... |
_________________
|
|
|
|
|
Tren
Lorelei
Dołączyła: 08 Lis 2009 Skąd: wiesz? Status: offline
Grupy: Tajna Loża Knujów
|
Wysłany: 27-06-2011, 20:35
|
|
|
Ao no Exorcist 11
Nie było tak tragicznie, w sensie historia była nudna, ale zapowiedź następnego odcinka wskazuje, że ZNOWU wracamy do materiału z mangi. Omgh! Czyli w następnym odcinku ujawni się długo wyczekiwana przeze mnie postać. Hyh. Nie mogę się doczekać.
TWGOK S2 end, czyli epicki odcinek 12
Twórcy postanowili mnie zabić. Zaczęli od tego, że pokazali, jak Keima spotkał swoją miłość. Tak, Yokkyun dostała własny mini łuk. Ómarłam.
W ogóle seiyuu podkładający Keimę się napracował w tym odcinku, najpierw robił za fangirla, potem musiał modulować głos na całą masę inner Keim i cały czas brzmiał przy tym jak należy.
Poza tym ten odcinek miał tyle smaczków dla fanów mangi (spoilery):
- Spoiler: pokaż / ukryj
- - piosenka Kanon, która WCALE nie kojarzy się z Keimą
- Nikaido krzycząca na Elsie czego WCALE nie można interpretować w dwojaki sposób
- Odniesienie do "Dziewczyny skaczącej przez czas", które... które pozostawię bez komentarza.
- O kolejnych pięciu paniach w endingu nie wspominając... (Tenri~!)
I oż, ALE TEEEEEAAAAASSSEEEEE!!!
Proszę, zlitujcie się nad fanami i powiedzcie wprost czy robicie kontynuacje czy nie. ;_; Jeśli macie nam łamać serca to zróbcie to szybko, nie zostawiajcie nam niespełnionych nadziei... |
_________________ "People ask me for advice all the time, and they ask me to help out. I'm always considerate of others, and I can read situations. Wait, aren't I too perfect?! Aren't I an awesome chick!?"
|
|
|
|
|
wa-totem
┐( ̄ー ̄)┌
Dołączył: 03 Mar 2005 Status: offline
Grupy: Fanklub Lacus Clyne WIP
|
Wysłany: 27-06-2011, 23:15
|
|
|
TWGOK S2 end, czyli epicki odcinek 12
O.M.G.
- Spoiler: pokaż / ukryj
- piosenka Kanon x Elsie...!
"Katsuragi-Imouto!" i "sugestia" Nikaido... tudzież reakcja Ayumi...
TYSIĄCE odwołań, ze wspomnianym nieszczęsnym Toki wo Kakeru Shoujo, oraz GUNDAMami na czele. Keima-Char!
I te cameo przy napisach... borze szumiący....!
- Spoiler: pokaż / ukryj
- NIE-lolitkowata, w odróżnieniu od mangi, Tsukiyo!
Minami i Sumire... i T-T-Tenri~!
i Diana!
YES! YES! YES!
Can has next season NAO, plis!
AnoHana 11
To był DOBRY koniec.
Jeśli ktoś był w stanie zebrć się na zignorowanie kwestii logiki w interakcji z duchem... mmm. Poza tym, naprawdę udana seria. |
_________________ 笑い男: 歌、酒、女の子 DRM: terror talibów kapitalizmu
|
|
|
|
|
Daerian
Wędrowiec Astralny
Dołączył: 25 Lut 2004 Skąd: Przestrzeń Astralna (Warszawa) Status: offline
Grupy: Tajna Loża Knujów
|
Wysłany: 28-06-2011, 01:31
|
|
|
TWGOK 12
Odcinek epicki...
Wiele więcej dodać do przedmówców nie mogę, ale scena na rowerze... toż to lustrzane odbicie okładki Kana Little Sister, czyli visual novel która spowodowała prawdziwą rewolucję w gatunku (w która nie grałem, ale mniejsza XD). Ciekawe czy dialog też podobny...
Co w zasadzie oznaczają te napisy: Ureshisa, Pun Pun, Tere, Dokin na ekranie gry z Yokkyun? Czy mają jakieś znaczenie po japońsku Totem ^^'? |
_________________
|
|
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików Możesz ściągać załączniki
|
Dodaj temat do Ulubionych
|
|
|
|