Ogłoszenie |
Forum archiwalne, nie można zakładać nowych kont.
|
Co w tej chwili oglądacie - edycja druga |
Wersja do druku |
shugohakke 
Najstarszy Grzyb
Dołączył: 15 Gru 2011 Status: offline
Grupy: Samotnia złośliwych Trolli
|
Wysłany: 08-02-2012, 00:08
|
|
|
Crest of the Stars 4-7
Zakochałem się. Trzy odcinki na wątek z pozoru tak niesamowicie poboczny, że nie mieści się to w głowie. W dodatku właściwie ukazana dekompresja - wraz ze wszystkimi konsekwencjami...
wa-totem napisał/a: | Poczekaj aż dojdziesz do drugiej serii, czyli Banner of the Stars - to dopiero jest uczta. |
Jeśli to prawda to ryzykuję śmierć przez enjoyment oglądając tę serię ^^ |
_________________ I crossed the mountain and I climbed the river... |
|
|
|
 |
Salva 
Prince Charming

Dołączyła: 29 Paź 2006 Status: offline
Grupy: Alijenoty Fanklub Lacus Clyne WOM
|
Wysłany: 08-02-2012, 13:21
|
|
|
Mouretsu Pirates 5
Dobrze, że zostałam namówiona na tę serię. Poziom magnetyzmu jak Shingu. Obejrzałam jednym ciągiem 5 epków i dobrze, że "poczekałam" aż te 5 wyszło. Szlag by mnie trafił inaczej, jakbym miała czekać na rozwiązanie. Seria mnie wciągnęła sama nie wiem kiedy bo bywały momenty, kiedy miałam ochotę lać po mordach i patrzeć czy równo puchną. Wprowadzenie w świat wydaje mi się dość mętne, tłumaczenia postaci też (ale poczekam co będzie dalej). Postaci mi się podobają póki co. Mam ostatnio duże szczęście do sensownych babeczek, w tym anime są naprawdę niezłe. Oprócz Ririki, niech ją ktoś utłucze. Podobało mi się całe zawiązanie akcji, relacje między ludzikami. Jak tak dalej pójdzie to wreszcie obejrzę Banner of the stars. Ponadto absolutnie piękna muzyka, dokładnie taka jaką uwielbiam. Podoba mi się nawet dysonans jaki tworzy między tym o czym jest to anime, a klimatach jakie mi zwykle przywodzi na myśl. Jednym słowem, spodobało mi się. Bardzo miło mnie zaskoczyło, bo jak zobaczyłam zapowiedź to odpadłam z gwizdem. Pewnie sama z siebie nie dałabym serii żadnej szansy. |
_________________
|
|
|
|
 |
Crofesima 
Captain Narcolepsy

Dołączyła: 25 Maj 2003 Status: offline
Grupy: Alijenoty
|
Wysłany: 08-02-2012, 14:08
|
|
|
Another - 05
W tych wszystkich 'dramatycznych' momentach jest moe komedią roku, umieram ze śmiechu. K-ONy wymiękają. A przez resztę odcinka... zzzZZZZzzz.
Aquarion Evol - 06
Huh, nie spodziewałam się przeszłości Shrade tak prędko. Może to oznacza, że szybko przejdzie na złą stronę mocy... bo to się musi wydarzyc, nie? Taki typ bohatera. W tym odcinku nie było się zbytnio z czego pośmiac, ale doceniam fakt, że Shrade w dosłownie każdym ujęciu wygląda tak, jakby pozował do zdjęcia.
A Kagura jest zaskakująco dobrze wychowany, bo wpierw pyta wszystkich, czy może ich zabic! Jak miło.
Natsume Yuujinchou Shi - 06
- Spoiler: pokaż / ukryj
- Nareszcie Natoriiii!
Świetny odcinek, uśmiałam się z Nyanko-senseia "udającego" Natsume. Jego głos... |
_________________ There is sorrow enough in the natural way
From men and women to fill our day;
And when we are certain of sorrow in store,
Why do we always arrange for more?
Brothers and sisters, I bid you beware
Of giving your heart to a dog to tear. |
|
|
|
 |
Urawa 
Keszysta

Dołączył: 16 Paź 2010 Status: offline
|
Wysłany: 08-02-2012, 14:27
|
|
|
shugohakke napisał/a: | Crest of the Stars 4-7
Zakochałem się. Trzy odcinki na wątek z pozoru tak niesamowicie poboczny, że nie mieści się to w głowie. W dodatku właściwie ukazana dekompresja - wraz ze wszystkimi konsekwencjami...
wa-totem napisał/a: | Poczekaj aż dojdziesz do drugiej serii, czyli Banner of the Stars - to dopiero jest uczta. |
Jeśli to prawda to ryzykuję śmierć przez enjoyment oglądając tę serię ^^ |
Aż się chce dodać - "A nie mówiłem?".
Symphogear
Pomieszanie z pokręceniem, ale im dalej, tym lepiej. Zgoda, fanserwisu mogłoby być mniej, ale kreacja pani naukowiec okazuje się coraz ciekawsza. |
_________________ http://www.nationstates.net/nation=leslau
 |
|
|
|
 |
Daerian 
Wędrowiec Astralny

Dołączył: 25 Lut 2004 Skąd: Przestrzeń Astralna (Warszawa) Status: offline
Grupy: Tajna Loża Knujów
|
Wysłany: 08-02-2012, 15:16
|
|
|
Crofesima napisał/a: |
W tych wszystkich 'dramatycznych' momentach jest moe komedią roku, umieram ze śmiechu. K-ONy wymiękają. A przez resztę odcinka... zzzZZZZzzz. |
W zasadzie nie chce mi się komentować, ale potwierdza to też, że horror jest jednak gatunkiem wymagającym dobrej woli oglądającego i być może odpowiednich warunków.
Cytat: | Aż mi żal że jestem tak absolutnie uodporniony na wszelkie zjawy i upiory... co nie zmienia faktu, że ogląda się serię przyjemnie.
|
Dokładnie tak samo mam ;-) |
_________________
 |
|
|
|
 |
Crofesima 
Captain Narcolepsy

Dołączyła: 25 Maj 2003 Status: offline
Grupy: Alijenoty
|
Wysłany: 08-02-2012, 15:37
|
|
|
Daerian napisał/a: | horror jest jednak gatunkiem wymagającym dobrej woli oglądającego |
Problem w tym, że ja miałam dobrą wolę przez pierwsze dwa odcinki. Potem mi prze*zieeeeew*szło. Te randomowe ujęcia oh-jakże-przerażających lalek na mnie nie działają, chyba jestem bardziej wymagająca. Klimat może i jest, ale coraz bardziej czuc, że wszystkie sceny są na siłę przeciągane. Nie mówiąc o bohaterach... w tym momencie poza dwoma głównymi postaciami kojarzę może max trzy inne i tylko ze względu na design, a nie charakter...?... dla mnie to nie najlepiej świadczy o serii. Niech umierają jak najprędzej robiąc przerażające miny i wytrzeszczając swoje moe oczka, nie robi to na mnie najmniejszego wrażenia, bo zupełnie mi na tych bohaterach nie zależy.
Acz scena z windą była niezła, to akurat muszę przyznac. |
_________________ There is sorrow enough in the natural way
From men and women to fill our day;
And when we are certain of sorrow in store,
Why do we always arrange for more?
Brothers and sisters, I bid you beware
Of giving your heart to a dog to tear. |
|
|
|
 |
Daerian 
Wędrowiec Astralny

Dołączył: 25 Lut 2004 Skąd: Przestrzeń Astralna (Warszawa) Status: offline
Grupy: Tajna Loża Knujów
|
Wysłany: 08-02-2012, 15:47
|
|
|
Crofesima napisał/a: | Te randomowe ujęcia oh-jakże-przerażających lalek na mnie nie działają, chyba jestem bardziej wymagająca. |
Nie powiedziałbym, aby akurat one były przerażające ;-) Tym co mi się podoba jest raczej ogólna atmosfera, budowana owszem, bardzo powoli, ale starannie i dokładnie.
Crofesima napisał/a: | Nie mówiąc o bohaterach... w tym momencie poza dwoma głównymi postaciami kojarzę może max trzy inne i tylko ze względu na design, a nie charakter...? |
To dość normalne dla horrorów jednak, ja zaś wymienić mogę trochę więcej - plus, to jak dla mnie podkreśla właśnie, jak bardzo bohater od początku jest wyobcowany... z nikim nie nawiązał kontaktów bliższych niż powierzchowne, a narracja jest czysto z jego perspektywy.
Crofesima napisał/a: | Niech umierają jak najprędzej robiąc przerażające miny i wytrzeszczając swoje moe oczka, nie robi to na mnie najmniejszego wrażenia, bo zupełnie mi na tych bohaterach nie zależy. |
Tutaj jednak przesadzasz, chociażby porównując z bardziej znanymi autorami jak King - tam też zwykle zaczyna się od postaci, na których mało komu zależy, ba, prawie nieznanych czytającemu (losowe dziecko np.).
A akurat
- Spoiler: pokaż / ukryj
- pielęgniarkę
zdążyłem polubić. |
_________________
 |
|
|
|
 |
JJ 
po prostu bisz

Dołączył: 27 Sie 2008 Skąd: Zewsząd Status: offline
Grupy: Alijenoty Fanklub Lacus Clyne
|
Wysłany: 08-02-2012, 16:18
|
|
|
Daerian napisał/a: | potwierdza to też, że horror jest jednak gatunkiem wymagającym dobrej woli oglądającego |
Jak również umiejętności twórców w zakresie budowania klimatu. Najgorzej jak nie ma ani jednego, ani drugiego.
Mnie w nowym epku zaskoczyło jedno - Sakakibara zebrał się w sobie żeby zapytać Mei o co właściwie chodzi, W KOŃCU. Tym sposobem w odcinku piątym dowiedzieliśmy się tego, do przewidzenia było w drugim, woooah. No mistrzostwo powolnego prowadzenia fabuły. Z naciskiem na "powolnego", nie na "fabułę" niestety. I lalki rzeczywiście okazują się randomowym gimmickiem umraczniającym? Meh :/
Za to skoro najbardziej oczywista tajemnica została już wyjaśniona, to dalej może być coraz lepiej - w końcu ktoś lub coś musi odpowiadać za wszystkie te śmierci, nie mówiąc już o tym że historia ma spory potencjał do plottwistów a'la Shyamalan (tak naprawdę wszyscy jesteście martwi, muahahaha~!). |
_________________
 |
|
|
|
 |
shugohakke 
Najstarszy Grzyb
Dołączył: 15 Gru 2011 Status: offline
Grupy: Samotnia złośliwych Trolli
|
Wysłany: 08-02-2012, 16:27
|
|
|
JJ napisał/a: | w końcu ktoś lub coś musi odpowiadać za wszystkie te śmierci |
JJ napisał/a: | rzeczywiście okazują się randomowym gimmickiem umraczniającym |
Ciekawe czy autorzy mają dość jaj, by zdecydować się na taki krok? ^^
Byłoby to zagranie w stylu 4 odcinka Katanagatari. Z pewnością Another zyskałby wiele w moich oczach. |
_________________ I crossed the mountain and I climbed the river... |
|
|
|
 |
Crofesima 
Captain Narcolepsy

Dołączyła: 25 Maj 2003 Status: offline
Grupy: Alijenoty
|
Wysłany: 08-02-2012, 16:29
|
|
|
Daerian napisał/a: | plus, to jak dla mnie podkreśla właśnie, jak bardzo bohater od początku jest wyobcowany... z nikim nie nawiązał kontaktów bliższych niż powierzchowne, a narracja jest czysto z jego perspektywy. |
Jeżeli celem tego anime jest wczucie się w głównego bohatera, to rzeczywiście im się udało - na mnie, tak jak i na nim, dotychczasowe śmierci nie robią prawie żadnego wrażenia. Owszem, w pierwszym momencie lekko się chłopak szokuje, ale po chwili przechodzi do porządku dziennego i powoli uznaje za normalne. To o to chodzi w horrorach? Że mamy... przywyknąc? Po prostu nie tego oczekiwałam. Odcinki polegające na tym, że przez 20 minut wszyscy robią zakłopotane miny, a w jednej scenie ktoś kopie w kalendarz to według mnie nie jest dobry przepis na sukces. Może i w efekcie jest Atmosfera, ale mówię - po 2-3 odcinkach zrobiło się to dla mnie nudne i przewidywalne, a wymuszonego suspensu mam dośc. Dla mnie niewiele w tej serii zostało godnego uwagi. Przynajmniej nareszcie ktoś mu cokolwiek wyjaśnił, więc istnieje szansa, że zaczną robic COKOLWIEK. |
_________________ There is sorrow enough in the natural way
From men and women to fill our day;
And when we are certain of sorrow in store,
Why do we always arrange for more?
Brothers and sisters, I bid you beware
Of giving your heart to a dog to tear. |
|
|
|
 |
JJ 
po prostu bisz

Dołączył: 27 Sie 2008 Skąd: Zewsząd Status: offline
Grupy: Alijenoty Fanklub Lacus Clyne
|
Wysłany: 08-02-2012, 16:37
|
|
|
Crofesima napisał/a: | istnieje szansa, że zaczną robic COKOLWIEK. |
Patrząc na zapowiedź następnego odcinka, wygląda na to że zaczną łazić po mieście i rozmawiać. Yay. A z ostrzejszej akcji - MC będzie trzymać się za łapki z Misaki. Z Clannada wiemy, czym takie rzeczy mogą się skończyć... |
_________________
 |
|
|
|
 |
shugohakke 
Najstarszy Grzyb
Dołączył: 15 Gru 2011 Status: offline
Grupy: Samotnia złośliwych Trolli
|
Wysłany: 09-02-2012, 01:47
|
|
|
Crest of the Stars 8-13
Ostatnie odcinki były trochę bardziej chaotyczne, a w każdym razie znacznie więcej się w nich działo. Cóż zabieram się za Banner ^^ |
_________________ I crossed the mountain and I climbed the river... |
|
|
|
 |
Costly 
Maleficus Maximus

Dołączył: 25 Lis 2008 Status: offline
Grupy: Melior Absque Chrisma
|
Wysłany: 09-02-2012, 04:34
|
|
|
Pozytywnie zaskoczył mnie 5 odcinek Ano Natsu de Matteru. Co czas na obejrzenie dotychczasowych odcinków poświęciłem, to poświęciłem, ale w zasadzie ciekawił mnie ten tytuł jedynie z tego powodu, że dawno nie widziałem żadnego szkolnego romansu nie stawiającego na fanserwis. Jednak ostatni odcinek był już całkiem serio ciekawy. Przede wszystkim, co od wesela do wesela w takiej serii widzę: on nie był losowy! Z każdego kolejnego motywu coś wynikało, znalazł się czas na uwagę dla każdej postaci, a humor podskoczył do góry. Bohaterowie w obliczu tego wszystkiego zachowują się całkiem sensownie, ale mimo to mogą zaskoczyć - jak Tetsuro w końcówce.
Przed tym odcinkiem nie miałem tej serii za nic więcej jak odgrzewanie Onegai Teacher, ale jeżeli poziom za tydzień nie spadnie równie nagle, jak teraz podskoczył, to jeszcze może z tego być ciekawa seria.
A co do nowego Another - słysząc wyjaśnienie sytuacji by Mei gryzła mnie nieustannie myśl:
- Spoiler: pokaż / ukryj
- dlaczego, do cholery, owego jednego ucznia nie przepiszą do innej klasy, zamiast całej tej hecy...?
No nic tam, pewnie i tak dalej będę spoglądał na nowe odcinki, ale ino z powodu przebłysków dobrej parodii, które to świecą regularnie co tydzień. Horror w konwencji anime to jednak rzecz bardzo, ale to bardzo odległa od horroru jaki toleruję... |
_________________ All in the golden afternoon
Full leisurely we glide... |
|
|
|
 |
fm 
Okularnik

Dołączył: 12 Mar 2007 Status: offline
Grupy: Alijenoty
|
Wysłany: 09-02-2012, 16:59
|
|
|
Odnośnie Another
Crofesima napisał/a: | Owszem, w pierwszym momencie lekko się chłopak szokuje, ale po chwili przechodzi do porządku dziennego i powoli uznaje za normalne. |
Owszem chłopak zachowuje się nienaturalnie (co pozwala się zastanawiać również nad jego prawdziwą naturą), ale wolę to niż gdyby czas ekranowy miałby być marnowany przez pokazywanie jakiejś formy PTSD czy też nawet stwierdzenie, że lepsza bierność niż dociekliwość, bo może przynajmniej nikt znów nie zginie. Wtedy dopiero można by narzekać, że akcja nie posuwa się do przodu.
Costly napisał/a: |
A co do nowego Another - słysząc wyjaśnienie sytuacji by Mei gryzła mnie nieustannie myśl:
- Spoiler: pokaż / ukryj
- dlaczego, do cholery, owego jednego ucznia nie przepiszą do innej klasy, zamiast całej tej hecy...?
|
Podejrzewam, że to trochę podobnie jak z próbami
- Spoiler: pokaż / ukryj
- określania klasy literką C zamiast cyfrą 3. Skoro uczeń stał się częścią klasy 3, to nawet po jego przeniesieniu bilans osób uznawanych za żywe i za zmarłe by nie był zachowany (nie wspominając o tym, że trudno przewidzieć reakcję nadnaturalnego gościa)
Już prędzej zastanwaiałbym się nad wyburzeniem całej klasy i nieprzyjmowaniem uczniów ponad wcześniejsze dwie, ale i na to mógłby się znaleźć jakiś paragraf 22.
Natomiast z luźnych wniosków:
a) mam wrażenie, że w historyjce Mei coś jednak zostało przemilczane, bo przeskok od problemu do prowizorycznego rozwiązania jest trochę zbyt duży
b) pierwsza połowa odcinka pozwala zrozumieć te (poniekąd komiczne) przerywanie rozmów, tym niemniej klasowa szefowa ds. prewencji powinna wylecieć ze swego stanowiska na zbity łeb. Chyba nawet najbardziej przeciętni Japończycy mogą mieć problemy z dostosowaniem się, gdy są postawieni w sytuacji:
- Przestrzegaj reguł.
MC: OK, jakie są reguły?
- Wyjaśnimy ci je za parę miesięcy. |
_________________ Kryska: Weaponized diplomacy was successful!
 |
|
|
|
 |
Daerian 
Wędrowiec Astralny

Dołączył: 25 Lut 2004 Skąd: Przestrzeń Astralna (Warszawa) Status: offline
Grupy: Tajna Loża Knujów
|
Wysłany: 09-02-2012, 18:24
|
|
|
Costly napisał/a: | A co do nowego Another - słysząc wyjaśnienie sytuacji by Mei gryzła mnie nieustannie myśl:
- Spoiler: pokaż / ukryj
- dlaczego, do cholery, owego jednego ucznia nie przepiszą do innej klasy, zamiast całej tej hecy...?
|
Jest też prosta możliwość, że
- Spoiler: pokaż / ukryj
- inne klasy zaparły się rękami i nogami, że NIE zgodzą się na obecność żadnego osobnika z trzeciej klasy.
Prawdę mówiąc, zdziwiłbym się, aby było inaczej.
Costly napisał/a: | Horror w konwencji anime to jednak rzecz bardzo, ale to bardzo odległa od horroru jaki toleruję... |
Hundred Stories czy Mononoke są naprawdę wyśmienite niezależnie od tego, że są anime ;-)
Crofesima napisał/a: |
Jeżeli celem tego anime jest wczucie się w głównego bohatera, to rzeczywiście im się udało - na mnie, tak jak i na nim, dotychczasowe śmierci nie robią prawie żadnego wrażenia. |
fm napisał/a: | Owszem chłopak zachowuje się nienaturalnie |
O ile zgadzam się z fm-em i widzę nienaturalność w jego zachowaniu, zarzut o to, że zachowuje się nienaturalnie, bo przechodzi do porządku dziennego i zachowuje się jakby nie działo się nic niezwykłego jest raczej niesprawiedliwy. O ile o zgadzam się, że brak uczuć wyższych wykazuje, o tyle nie ma nic niezwykłego w tym, że nie chce i nie wierzy do końca w historię o klasie 3... negacja, wypieranie niewygodnych faktów, niechęć do wiary w niewytłumaczalne zjawiska - to przecież normalne dla ludzi, zwłaszcza dla bohaterów horrorów na tym etapie opowieści ;-)
Poza tym jestem gotów się założyć, a rozmowa z Mei z 5 odcinka to potwierdza, że wszystkie powiązania jak na razie tłumaczy swoim zamiłowaniem do horrorów i powiązaną z tym "nadmierną wyobraźnią".
JJ napisał/a: |
Za to skoro najbardziej oczywista tajemnica została już wyjaśniona, to dalej może być coraz lepiej - w końcu ktoś lub coś musi odpowiadać za wszystkie te śmierci, nie mówiąc już o tym że historia ma spory potencjał do plottwistów a'la Shyamalan (tak naprawdę wszyscy jesteście martwi, muahahaha~!). |
Wcale bym się nie zdziwił (chociaż mam nieco inne podejrzenia), ale zobaczymy ;-) Nie da się jednak ukryć, że w początkach kariery te plottwisty były dobre :P |
_________________
 |
|
|
|
 |
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików Możesz ściągać załączniki
|
Dodaj temat do Ulubionych
|
|
|
|