Ogłoszenie |
Forum archiwalne, nie można zakładać nowych kont.
|
Co w tej chwili oglądacie - edycja druga |
Wersja do druku |
Mononoke
Little Yōkai
Dołączyła: 07 Sty 2010 Skąd: Uć Status: offline
Grupy: Alijenoty Lisia Federacja
|
Wysłany: 21-04-2013, 22:31
|
|
|
JJ napisał/a: | I przede wszystkim, ten nesamowity potencjał do tworzenia przeróbek! |
Ty, dobre to bollywood xD
Z komentarzy na youtubie: Cytat: | it seems that India is more prepared for a possible Titan attack |
Shingeki no Kyoujin 3
Duuużo nowych ciekawych postaci. I wreszcie zaczną latać! Co do Sashy
- Spoiler: pokaż / ukryj
- ten moment, w którym, z płonącymi czerwienią oczami, rzuciła się na niosącą jej chleb dziewczynę, miał być wstawką komediową czy coś z nią naprawdę nie tak?
Suisei no Gargantia 1-3
Ktoś w którymś temacie napisał, że główny bohater jest taki wątły. Ba, ja mam wrażenie, że jego mech jest jakiejś takiej nędznej postury. Bardziej mi przypomina dziecięcą zabawkę niż kosmiczną maszynę do zabijania. W każdym razie nie robi na mnie takiego wrażenia jak powinien.
Minęły trzy odcinki, w czasie których ludzie jeszcze nie zdecydowali co zrobić z tajemniczym przybyszem. I on tak przez te trzy odcinki siedzi na tej rufie, nie licząc tych krótkich wypadów przeciw jakimś randomowym korsarzom (no proszę ta babka w trzecim odcinku - była i ni ma. Nie zdążyłam się jej nawet przyjrzeć). Na razie będę oglądać, bo anime ma bardzo ładną kreskę i absolutnie cudowne kolory, ale chciałabym się dowiedzieć nieco więcej o tym jak ludzie zorganizowali sobie życie na takiej flocie.
Ixion Saga DT 1-5
Zwykły chłopak, spędzający całe noce przed kompem przeniesiony do świata fantasy ma eskortować księżniczkę w drodze na jej ślub. eee... Ja to już gdzieś widziałam? Zdecydowanie nie. Bosz, ja uwielbiam jego trzeźwy podejście do niektórych sytuacji! I sposób w jaki pokonał swojego głównego adwersarza! Nareszcie ktoś poszedł po rozum do głowy. Po co czekać aż twój wróg wypowie superhiperultra potężną inkantację, która trwa pół minuty. Przywal mu zanim skończy. Swoją drogą nie pamiętam żebym kiedykolwiek z czystym sumieniem mogła powiedzieć, że uwielbiam tych z przeciwnej strony barykady. Nie wiem czy nie dostarczają mi nawet więcej uciechy niż główna drużyna bohaterów. Do tego ten ending ^^ Co prawda odcinek z latającym wiewiórem i historią transwestyty były momentami średnie, ale się nie zrażam. |
_________________ I love talking about nothing. It's the only thing I know anything about
|
|
|
|
|
Urawa
Keszysta
Dołączył: 16 Paź 2010 Status: offline
|
Wysłany: 22-04-2013, 09:09
|
|
|
Cytat: | Devil Survivor 2 The Animation ep 1
Oczywiście główny bohater jest tak jedwabisty, że przyzywa swoją komórką jakąś boską bestię. Jeszcze trochę tej nachalnej epickości i absurdalnego patosu i opluję monitor. |
Ciekawe, w grze takich przegięć nie było, jak inne megateny bazowała ona na unikatowym klimacie, a nie na epickości. |
_________________ http://www.nationstates.net/nation=leslau
|
|
|
|
|
fm
Okularnik
Dołączył: 12 Mar 2007 Status: offline
Grupy: Alijenoty
|
Wysłany: 22-04-2013, 13:32
|
|
|
Urawa napisał/a: | Cytat: | Devil Survivor 2 The Animation ep 1
Oczywiście główny bohater jest tak jedwabisty, że przyzywa swoją komórką jakąś boską bestię. Jeszcze trochę tej nachalnej epickości i absurdalnego patosu i opluję monitor. |
Ciekawe, w grze takich przegięć nie było, jak inne megateny bazowała ona na unikatowym klimacie, a nie na epickości. |
Po prostu to jest przebieg New Game+ (czyli z bonusami po jednokrotnym przejściu gry). Nawet zasób demonicznej waluty w komórce protaga na to wskazuje ;)
Mogliby dla uwiarygodnienia pokazać jeszcze jakieś przebłyski ze ścieżki Daichiego bez true endu. |
_________________ Kryska: Weaponized diplomacy was successful!
|
|
|
|
|
wa-totem
┐( ̄ー ̄)┌
Dołączył: 03 Mar 2005 Status: offline
Grupy: Fanklub Lacus Clyne WIP
|
Wysłany: 22-04-2013, 18:31
|
|
|
Shingeki no Kyojin 1-3
Mmmmrrrry. Znam mangę, i wielce mi się podoba że na razie jej się trzymają wiernie, a studio stanęło na wysokości zadania, i nie zgubiło wyjątkowego charakteru kreski. Oj będzie się działo, będzie... oglądanie pierwszego odcinka z kanapkami w garści i przed nosem, na talerzu, było... ekhm.
"Smacznego~"
Suisei no Gargantia 1-3
Przepiękny komentarz nachalnego pacyfizmu ("Ich zachowanie wymyka się logicznej analizie"), włożony w usta Sugity ---erm, głośniki Chambera, kupił mnie. To było piękne!
No i w ogóle, pomyślmy:
- very OP mech
- piraci
- tropiki
- Bellows
Do tego dobra muzyka, a w ep3 na końcu ładna ballada ChouCho... pewniak!
Valvrave the Liberator 1-2
...i wszystko było PIĘKNE, aż do ostatniej sceny 2 odcinka, kiedy protag przyprawił mnie o mdłości. DHRAMA! Normalnie... wrrrrrrr. Pozostaje mieć nadzieję, że ktoś z reszty obsady, może dla odmiany z jej żeńskiej części, przeprowadzi operację wbijania rozumu do głowy. Nawet jeśli będzie musiał wybić parę zębów... ale gah, akurat temu protagowi pewnie nawet by się to podobało... w rzeczonej ostatniej scenie z miejsca skojarzyła mi się pewna postać stojąca za plecami protaga, i jej "Shoe...", ale tu potrzeba "baby z jajami jak księżyce, i rószoffym kosmicznym krążownikiem". Sigh, gdzie jest nieśmiertelna rószoffa księżniczka kiedy jej potrzebujemy?
Btw, props dla designerów mecha za ozdobienie menu pilota moe panienką. Zwłaszcza w kontekście rozzbrajającego dialogu w setupie "czy dobrowolnie rezygnujesz z człowieczeństwa? TAK/NIE". Serio,
- Spoiler: pokaż / ukryj
- wampiro-mechów
jeszcze nie było, podoba mi się.
No i ten mech. Z zielonymi motylko-skrzydełkami, i atakujący rószofffym wróżkopyłkiem... nic dziwnego że przez dwa odcinki inne mechy bez przerwy go usiłują przytulić!
A wracając do bohaterów, przeraźliwie strollowany LELelf ewidentnie też ma traumę, i to wyraźnie o podobnym charakterze jak ta, którą w pierwszym odcinku nabywa protag. I jestem niemal pewien, że będziemy się z nią musieli zapoznać, ze szczegółami. A i członkowie jego jednostki to też radosna zgraja psycho- i socjopatów wywołująca nieziemskie SEEDowe deja vu... Ta seria ma potencjał bycia większą kopalnią uroczych traum aniżeli nieśmiertelny SEED!
To co, wyciągamy Zimbardo i podręczniki psychiatrii klinicznej?
* zaciera łapki *
Postaram się nawet przetrwać odruch wymiotny który wywołuje protag, aby oglądać dalej.
Toaru Kagaku no Railgun S 1-2
Awwwwwwwwwwreszcie!
Ale... CO ONI ZROBILI Z SHINOBU!?
Ore no Imouto ga Konnani Kawaii Wake ga Nai. 1-3
Cóż... więcej tego samego. Na razie znośnie... po jedynce przypominającej czemu niecierpimy Kirino, dwójka przypomniała nam Ayase, a trójka wreszcie uchyliła rąbka tajemnicy Bajeeny... my little otaku can't be this cute? Ciekawe, czy w tym sezonie dojdziemy do
- Spoiler: pokaż / ukryj
- oficjalnego zshipowania protaga z kuroneko, i do tego jak ona go rzuca XD
Hentai Ouji to Warawanai Neko
Hhhhhhhngh...n-nosebleed. Z udziałem Kantoku, próba wkroczenia na moeblobowe terytorium KyoAni może się nawet powieść! I czy może istnieć ktoś, kto nie lubi kotów? |
_________________ 笑い男: 歌、酒、女の子 DRM: terror talibów kapitalizmu
|
|
|
|
|
Slova
Panzer Panzer~
Dołączył: 15 Gru 2007 Skąd: Hajnówka Status: offline
Grupy: Samotnia złośliwych Trolli
|
Wysłany: 22-04-2013, 19:10
|
|
|
wa-totem napisał/a: | Hhhhhhhngh...n-nosebleed. Z udziałem Kantoku, próba wkroczenia na moeblobowe terytorium KyoAni może się nawet powieść! I czy może istnieć ktoś, kto nie lubi kotów? |
Meh.
Kolejny odcinek pełen nieśmiesznych gagów. Postaci fajne, ale samo anime cholernie wtórne. Już pisałem - ja to widziałem już za wiele razy i chyba po prostu mi się przejadło. Do tego jeszcze wciskają dramy, jakby było mało tego, że i tak anime jest średnio zabawne. Nawet nie mam zbyt wiele do napisania i raczej nie będę komentował co odcinek, bo nie ma czego. |
_________________ Mam przywilej [nie] być Człowiekiem
But nvidia cards don't melt, they just melt everything within 50 meters.
|
|
|
|
|
wa-totem
┐( ̄ー ̄)┌
Dołączył: 03 Mar 2005 Status: offline
Grupy: Fanklub Lacus Clyne WIP
|
Wysłany: 23-04-2013, 19:10
|
|
|
Korzystając z chwili oddechu... dokończyłem dwie "zaległe" serie.
Little Busters
BOSZ.
Ostatnie 6 odcinków właściwie niemal "pod przymusem". Zwłaszcza Kud-o i Tevua doprowadziły mnie do granicy wytrzymałości... ja nie wiem, z czystej ciekawości zapuściłem sobie odcinek Kanon, żeby przetestować czy może zwyczajnie straciłem tolerancję na ten gatunek, ale nie, to ta konkretna seria. Mwah.
Robotics;Notes
Mmmmmmmrrrrrryyyyyy.... =^.^=
Po ostatnim odcinku, mój wewnętrzny fanboy i shipper mruczy usilnie, gruntownie zaspokojony. OTP FTW! W zakresie realizmu, seria niewiele odbiega od bezpośredniej poprzedniczki, jeśli zniosłem podróże w czasie to zniosę i wirtualnych suppervillainów z internetów... w zasadzie, ending de facto zdemaskował serię jako slice of life/romans w "naukowo-fantastycznym" kamuflażu... ba, nawet mechy były, takie całkiem prawdziwe!
A jeszcze na sam koniec dostałem prześliczną balladę Itou Kanako, której singiel wydano z artbookiem pełnym szkiców do endingu... normalnie cud, miód i orzeszki! |
_________________ 笑い男: 歌、酒、女の子 DRM: terror talibów kapitalizmu
|
|
|
|
|
Costly
Maleficus Maximus
Dołączył: 25 Lis 2008 Status: offline
Grupy: Melior Absque Chrisma
|
Wysłany: 23-04-2013, 22:43
|
|
|
wa-totem napisał/a: | Ostatnie 6 odcinków właściwie niemal "pod przymusem". Zwłaszcza Kud-o i Tevua doprowadziły mnie do granicy wytrzymałości... ja nie wiem, z czystej ciekawości zapuściłem sobie odcinek Kanon, żeby przetestować czy może zwyczajnie straciłem tolerancję na ten gatunek, ale nie, to ta konkretna seria. Mwah. |
A wiesz, to ryzykowne - ja do takiego samego eksperymentu jakiś czas temu użyłem Air i ledwo przebrnąłem przez pierwszy odcinek, nudząc się w trakcie nad światy. A przecież wspominałem tą serię jako jedną z najlepszych w tym sektorze...
Natomiast co do właściwego tematu - nominacja w kategorii Szczyt Bzdurnego Motywu Wydumanego Niczym Program Polityczny UPR:
- Spoiler: pokaż / ukryj
- ni z gruchy, ni z pietruchy, nagła teleportacja zbitka kół zębatych, jakby wyjętych z XIX wiecznego stojącego zegara (wedle bohaterów - to miała być część rakiety kosmicznej... Czyżby ukryty, steampunkowy sarkazm?) wprost do rąk bohaterki, która miast docenić subtelny żart z cyklu: "No dzięki, na litość boską, akurat TEGO mi było teraz trzeba!", używa bez śladu wahania wspomnianego przedmiotu (??!!) do usunięcia krępujących ją łańcuchów (dezintegruje je z efektem świetlnym flash grenade, tak gwoli wyjaśnienia - zapewne w narkoobjawieniu dostała przyspieszony kurs zastosowania narzędzia). Domniemam, że odpowiedzialni za porwanie sprawcy zniknęli z sceny w sposób nie mniej wymyślny, lecz widzowi oszczędzony.
Jeszcze co najbardziej wkurzające - matko boska, już jej mogli dać samej się uwolnić, gdzie tu była konieczność dla tej narkomistycznej bzdury? Usłyszała głosy wsparcia, się zebrała, się wyślizgła, okupując to jakąś kontuzją. Choć nie znając faktycznie-zastosowanego rozwiązania byłoby to dla mnie bez wątpienia śmiechowe, to jednak teraz wiem, że byłoby to wciąż milion razy lepsze, niż ten przebłysk ułańskiej fantazji, jaki ostatecznie zagościł na ekranie... |
_________________ All in the golden afternoon
Full leisurely we glide... |
|
|
|
|
Cepelia
Dołączyła: 03 Mar 2012 Skąd: Kraków Status: offline
|
Wysłany: 25-04-2013, 18:58
|
|
|
Suisei no Gargantia 1-3 - podoba mi się. Wreszcie z czystym sumieniem mogę tak podsumować parę pierwszych odcinków.
Pomysł wydaje mi się nieco oklepany, ale realizacja jak na razie dostarczyła mi kupę radości (zwłaszcza zdziwione miny Leda).
Aczkolwiek widzę niestety, że seria może potencjalnie się rozwinąć w kierunku, którego bym bardzo widzieć nie chciała. Niech no tylko spróbują zrobić z Leda mimozowatego pacyfistę typu "nie-będę-zabijał-bo-to-jest-zue", to się wkurzę.
W sumie to już próbują -_- |
|
|
|
|
|
Tren
Lorelei
Dołączyła: 08 Lis 2009 Skąd: wiesz? Status: offline
Grupy: Tajna Loża Knujów
|
Wysłany: 25-04-2013, 19:14
|
|
|
Cepelia napisał/a: | Niech no tylko spróbują zrobić z Leda mimozowatego pacyfistę typu "nie-będę-zabijał-bo-to-jest-zue", to się wkurzę. |
Szczerze wątpię, stare nawyki raczej tak łatwo nie umierają. Prędzej rozwiną mu sumienie, żeby cierpiał, gdy sytuacja zmusi go do zabijania. Tudzież sprawią, że autentycznie zaprzyjaźni się z załogą, tylko po to by później zrzucić mu na łeb kosmitów/kolonię z której pochodzi, którzy spróbują wybić mieszkańców Ziemi.
To Urobuchi, fabułę należy przewidywać w kierunku największej możliwej maksymalizacji cierpienia postaci. |
_________________ "People ask me for advice all the time, and they ask me to help out. I'm always considerate of others, and I can read situations. Wait, aren't I too perfect?! Aren't I an awesome chick!?"
|
|
|
|
|
Cepelia
Dołączyła: 03 Mar 2012 Skąd: Kraków Status: offline
|
Wysłany: 25-04-2013, 19:59
|
|
|
Tren napisał/a: | fabułę należy przewidywać w kierunku największej możliwej maksymalizacji cierpienia postaci. |
To wspaniale :D Zacieram łapki. |
|
|
|
|
|
Enevi
苹果
Dołączyła: 20 Lut 2006 Skąd: 波伦 Status: offline
Grupy: Alijenoty Fanklub Lacus Clyne
|
Wysłany: 25-04-2013, 20:15
|
|
|
Valvrave 3
Pfm, ale om, co tak w sumie? Bo ja już nie wiem xD
- Spoiler: pokaż / ukryj
- - Pan Armia wybija po kolei wszystkich wojskowych i udaje mu się w pojedynkę uniemożliwić ewakuację.
- Emopiór z uśmiechem i typową ciapowatością "pomaga" w ewakuacji.
- Elfik to ma chyba GPS w głowie.
- A poza tym. WTF, kontrakt?? Om, chłopczyk chce się bawić w rewolucjonistę... przy pomocy jednostki, która praktycznie zniszczyła mu życie?
Om, następny odcinek zakłada chyba dziwny obrót spraw... Łel, łi łyl si... |
_________________
吾輩は王獣である。名前はまだ無い。
_________________
|
|
|
|
|
Smk
Dołączył: 28 Sie 2011 Status: offline
Grupy: Syndykat
|
Wysłany: 25-04-2013, 20:32
|
|
|
Tren napisał/a: |
To Urobuchi, fabułę należy przewidywać w kierunku największej możliwej maksymalizacji cierpienia postaci. |
Widzów. Z Daerem podejrzewamy
- Spoiler: pokaż / ukryj
- pozytywnego trolla i happy ending.
Poczym będzie
- Spoiler: pokaż / ukryj
- OAVka z kill'em all i cierpieniem >]
|
_________________ There is no "good" or "bad". There is only "fun" and "boring". |
|
|
|
|
JJ
po prostu bisz
Dołączył: 27 Sie 2008 Skąd: Zewsząd Status: offline
Grupy: Alijenoty Fanklub Lacus Clyne
|
Wysłany: 25-04-2013, 22:45
|
|
|
Evangelion 3.33 -
Nawet będąc w wysokim stopniu zaspoilerowanym, momentami po prostu nie ogarniam tego co dzieje się na ekranie.
- Spoiler: pokaż / ukryj
- Shinji posłał w cholerę pół planety i nie zamierza na tym poprzestać. Rei z 2.22 nie istnieje. Misato prowadzi regularną wojnę z NERVem, wożąc się statkiem o sile ognia wystarczającej do walki z Evą albo inszym aniołem. Asuka jest dwudziestoośmiolatką w ciele czternastki.
Kaworu eksplodował.
A w międzyczasie, Gendo odłączył SEELE od prądu. Permanentnie.
Everybody finds love in the end! Doprawdy, brakuje już tylko postaci będącej awatarem samego Anno - domyślam się, że byłby to ktoś w stylu Kotomine Kireia, z fascynacją obserwujący radosne łamanie kolejnych bohaterów. Rejoice!
Ten film ma w sobie cząstkę magii oryginalnej Evy. Tej "lol wut, nie mam pojęcia o co chodzi, 10/10". Piękne uczucie, mało które z nowoczesnych anime jest w stanie go dostarczyć. |
_________________
|
|
|
|
|
fleischman
Dołączył: 26 Gru 2006 Status: offline
|
Wysłany: 26-04-2013, 08:22
|
|
|
JJ napisał/a: | Ten film ma w sobie cząstkę magii oryginalnej Evy. Tej "lol wut, nie mam pojęcia o co chodzi, 10/10". Piękne uczucie, mało które z nowoczesnych anime jest w stanie go dostarczyć. |
Gdy obejrzałem to pierwszy raz jakiś czas temu, to miałem niemiłosiernie mieszane uczucia i miałem wrażenie, że zostałem ztrollowany. Jednak im więcej czasu mijało tym bardziej doceniałem ten film. Anno dał radę, aczkolwiek zupełnie nie dziwię się, że wiele osób uważa to za świętokradztwo i/lub totalny crap, ale to tym bardziej udowadnia mi, że Anno dał radę, bo tak samo było z oryginalną Evą. |
|
|
|
|
|
shugohakke
Najstarszy Grzyb
Dołączył: 15 Gru 2011 Status: offline
Grupy: Samotnia złośliwych Trolli
|
Wysłany: 26-04-2013, 08:58
|
|
|
Czyżby Georg Friedrich znów zagościł w Evie jako akompaniament? Jeśli tak to może nawet rzucę okiem. |
_________________ I crossed the mountain and I climbed the river... |
|
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików Możesz ściągać załączniki
|
Dodaj temat do Ulubionych
|
|
|
|