Ogłoszenie |
Forum archiwalne, nie można zakładać nowych kont.
|
Co w tej chwili oglądacie - edycja druga |
Wersja do druku |
JJ
po prostu bisz
Dołączył: 27 Sie 2008 Skąd: Zewsząd Status: offline
Grupy: Alijenoty Fanklub Lacus Clyne
|
Wysłany: 02-06-2013, 16:21
|
|
|
Kotonoha no Niwa - czyżby wreszcie Shinkai zrobił film o czymś innym niż "kochają się, ale on/ona wyjeżdża/jest bardzo daleko, nigdy nie będą razem :("?
Finałowy twist:
- Spoiler: pokaż / ukryj
- Ona wyjeżdża, nigdy nie będą razem. :(
Shinkai pls <facepalm>
Ale jednak udało się facetowi wyrwać z monotematyczności jaką serwował w swoich produkcjach od dłuższego czasu, postaci są jakby konkretniejsze i z fajniejszymi charakterami, grafika śliczna (tym razem nie tylko ze względu na hiperrealistyczne wypolerowane metalowe barierki, to akurat ogromny plus ;D). Ogólnie przyjemny film i sprawdza się moje przekonanie, że Shinkai powinien robić tylko krótki metraż.
Shingeki no Kyojin 9 - nie spodziewałem się że z Kamiyana będzie taki dobry Ravioli. Hanji też niezła. Z odcinka na odcinek seria wygląda coraz słabiej, tytani mordowani w tym to jakiś żart, ale co tam. Najważniejsze sceny wciąż wychodzą nieźle - ta z osłanianiem Mikasy i Armina wypadła znacznie bardziej emocjonująco niż w mandze. |
_________________
|
|
|
|
|
Enevi
苹果
Dołączyła: 20 Lut 2006 Skąd: 波伦 Status: offline
Grupy: Alijenoty Fanklub Lacus Clyne
|
Wysłany: 02-06-2013, 18:05
|
|
|
Gargantia 9
Urobuchi, Urobuchi pokaż rogi, dam ci sera... No, to po tym odcinku już wyraźnie widać, że jest to seria tegoż właśnie pana. Skarb skarbem, kałamarnica wielorybia i wszystkie inne hidjazy wreszcie odkryły wszystkie karty, a właściwie to Ledo trafił na potrzebne informacje i... dowiedział się, czego trzeba. I... ciut się załamał.
- Spoiler: pokaż / ukryj
- Ludzie baaardzo chcieli badać dalekie zakątki Wszechświata i w końcu udało im się stworzyć organizmy, które przeżyją w przestrzeni kosmicznej (biologia swoją drogą, fabuła swoją) i wysyłali je w podróże małe i duże, ale w końcu eksperyment wymknął się spod kontroli i ups... A jeszcze większy ups, że stworzenia te skrzyżowano z ludźmi i takich Kałamarniconautów wypuszczano w kosmos.
I tam była taka mała słodka Elaine, która nie zdążyła się z Ledem przywitać, bo Chamber wiedział lepiej. Najs... ciekawe, co teraz ^_^ |
_________________
吾輩は王獣である。名前はまだ無い。
_________________
|
|
|
|
|
Cepelia
Dołączyła: 03 Mar 2012 Skąd: Kraków Status: offline
|
Wysłany: 02-06-2013, 19:16
|
|
|
Enevi napisał/a: | ciekawe, co teraz ^_^ |
Może Ledo zbzikuje i zmieni strony, bo się poczuł oszukany? ;)
Bardzo dziś doceniłam tę serię za brak niepotrzebnego przedłużania.
- Spoiler: pokaż / ukryj
- Chodzi mi konkretnie o czas jaki upłynął od pokazania ludzko podobnych larw ośmiorniczek, do jasnego potwierdzenia przypuszczeń, jakie się nasuwały po ich prezentacji. Normalnie to by pewnie zajęło parę odcinków. Krótkie serie mają swój urok.
|
|
|
|
|
|
kokodin
evilest fangirl inside
Dołączył: 25 Paź 2007 Skąd: Nałeczów Status: offline
Grupy: Samotnia złośliwych Trolli
|
Wysłany: 02-06-2013, 20:28
|
|
|
Kurcze, dlaczego to co oglądam stało się mdłe. Pracujący szatan bawi się w Tanabatę z przechodniami aby podnieść sprzedaż w makdonaldzie. Dziewczyny konspirują po babsku (stereotype) i w sumie niewiele wiecej.
Co do Syrenek to jest trochę lepiej , bo tym razem kosmita okazał się zboczonym otaku i przylepił króliczy ogonek do Yeti. Wygląda jak krab w metalowej puszce. Dosyć mało chłopaka, ale za to Harpi była zotakizowana.
Więc zobaczyłem sobie 8 odcinków szalonej komedii amerykańskiej kreskówkowej o superdzewcz aku pink is pink a SheZow wcale wybitny nie jest, ale przynajmniej nie trzeba o tym myśleć..
Pasji mi brakuje. |
_________________ kokodin pisze się zawsze z małej litery
Jeżeli mówił bym normalnie , nie było by sensu ze mną rozmawiać.
Miłośnik wszystkiego co czarne, zielone, żółte lub okrągłe.
Jeżeli to czytasz to się nudzisz.
|
|
|
|
|
Tren
Lorelei
Dołączyła: 08 Lis 2009 Skąd: wiesz? Status: offline
Grupy: Tajna Loża Knujów
|
Wysłany: 06-06-2013, 23:24
|
|
|
Devil Survivor 2 10
Byłam zmuszona regularnie pauzować ten odcinek, bo miałam co i rusz ochotę walić głową w biurko.
Twórcy postanowili zgwałcić charakterologicznie kolejną postać którą bardzo lubię, czyli Io. Tak więc z silnej kobiecej postaci zrobili... zaszantażowaną emocjonalnie panienkę.
Cała druga połowa tego odcinka była po prostu fatalnym fanfikiem.
Poza tym twórcy zrobili mi przez moment nadzieję na śmierć Daichiego i ostatecznie tego nie zrobili! Doh.
Swoją drogą nic tak nie świadczy o beznadziejności adaptacji, jak fakt, że przy ship teasowych scenach z pairingiem który popieram autentycznie chciało mi się płakać z rozpaczy i przeklinać twórców, bo nie mogłam patrzeć na to co z tym robią...
Podsumowując: AAAAAAARRRRRRRRRRGGGGGGHHHHH!!!!
Jeszcze tylko trzy odcinki do końca, może wytrwam... |
_________________ "People ask me for advice all the time, and they ask me to help out. I'm always considerate of others, and I can read situations. Wait, aren't I too perfect?! Aren't I an awesome chick!?"
|
|
|
|
|
Dembol
Dołączył: 11 Sty 2006 Skąd: Kraków Status: offline
|
Wysłany: 07-06-2013, 16:54
|
|
|
Yamato do 18 - osiemnasty odcinek to coś pięknego.
- Spoiler: pokaż / ukryj
Cytat: |
-Kapitanie, milion statków przeciwnika zbiera się za bramą.
-Utrzymuj kurs
Ten fragment i prześlizgnięcie się po statku flagowym gen. Domela są moimi ulubionymi jak na razie. |
W serii najbardziej podoba mi się jak przetworzono na potrzeby wojaży kosmicznych wszelakie motywy wykorzystywane w opowieściach marynistycznych. I wybuchy! Wybuchy i chmury dymu. Zwłaszcza z początkowych odcinków. I podstawa każdej dobrej serii - czyli niejednoznaczne i ciekawe czarne charaktery. Nie mówiąc o tym, że największym twardzielem jest Papa Smerf.
Shingeki no Kyojin 9 -
- Spoiler: pokaż / ukryj
- Rozumiem, że Armin był w szoku, ale nie zauważyć jak tuż przed nim z brzucha jednego tytana wyskakuje inny... Fajna scena w żołądku tytana i końcówka. Wprowadzenie Levi/Ravioli trochę psuje klimat. Z jednej strony pokazuje się jego siłę w porównaniu do nieopierzonych kadetów, a z drugiej skoro Legion Zwiadowczy ma w zanadrzu takich killerów (bo pewnie ma kilku) to czemu ponosi takie straty. Chyba, że to tak jak z Jeanem w trakcie przedostawania się do magazynu gazu - żeby bohater mógł przeżyć reszta jest mięsem armatnim. Chyba też jestem już nie do odratowania bo to całe gadanie o piwnicy przywodzi mi na myśl jedynie Fritzla.
Odzyskuję powoli wiarę w animu. |
_________________ Evil Manga |
|
|
|
|
rage96
Dołączył: 31 Maj 2013 Status: offline
|
Wysłany: 07-06-2013, 19:18
|
|
|
Angel Beats! całość + speciale
Niesamowite anime, jedyny minus to
- Spoiler: pokaż / ukryj
- pojawienie się tych cieni, czy jak tam się nazywało
Special Stairway to Heaven niezwykle zabawny a Another Epilouge mimo, że bardzo krótki to wnosi dużo do fabuły. |
_________________ MyAnimeList |
|
|
|
|
Piotrek
Nikt niezwykły
Dołączył: 26 Gru 2008 Status: offline
Grupy: Fanklub Lacus Clyne
|
Wysłany: 08-06-2013, 21:10
|
|
|
Ore no Imouto ga Konnani Kawaii Wake ga Nai. ep10
Te anime powinno nazywać się Ore no Aniki ga Konnani Siscon Wake ga Nai. No niestety, czarne scenariusze się sprawdzają, nuda i mdłości wylewają się z ekranu. Na dodatek zbezczeszczono jedną z moich ulubionych scen w anime - w Kimagure Orange Road Kasuga Kyousuke gonił jak szalony rowerem po Ayukawę Madokę, która "miała brać ślub", a konkretniej, była zastępstwem swojej siostry w przygotowaniach do ceremonii, oczywiście w sukni ślubnej. Tutaj Kousaka Kyousuke goni po siostrę rowerem, która brała udział w sesji zdjęciowej, a jakże, w sukni ślubnej. Kiedyś podczas rozmów na IRCu strzeliłem (Avellana świadkiem!) "gdyby dzisiaj robiono Kimagure Orange Road, to Kyousuke wybierałby między Kurumi i Manami (jego dwie siostry), no i auo! Mamy Kyousuke goniącego za siostrą na rowerze.
Po prostu wybuchłem, mam ochotę rzucić to wszystko w diabły. Nie dość, że adaptacja jest beznadziejna, postaci przeszły pranie mózgów, zniszczono wszystko, co w tej serii było dobre, to serwują mi na dodatek taką scenę.
Jestem absolutnie zły. Po prostu zły. Czasem kontynuacje nie wychodzą, psują się różne rzeczy, pojawiają się dziury fabularne, ale tutaj mamy inną skalę problemu. Absolutnie zignorowano to, co było wcześniej, robiąc historię "po co mi harem, jak mam siostrzyczkę?", "po co mi charakter, jak mam siostrzyczkę?"
Jedyną zaletą serii jest to, że kalibruję sobie nią dolne granice ocen. Będę miał dylemat 1 czy 2 w skali 10? |
|
|
|
|
|
Slova
Panzer Panzer~
Dołączył: 15 Gru 2007 Skąd: Hajnówka Status: offline
Grupy: Samotnia złośliwych Trolli
|
Wysłany: 09-06-2013, 10:36
|
|
|
Piotrek, ale w tym odcinku nie było nic nadzwyczajnego ponad to, co jest co tydzień. |
_________________ Mam przywilej [nie] być Człowiekiem
But nvidia cards don't melt, they just melt everything within 50 meters.
|
|
|
|
|
JJ
po prostu bisz
Dołączył: 27 Sie 2008 Skąd: Zewsząd Status: offline
Grupy: Alijenoty Fanklub Lacus Clyne
|
Wysłany: 09-06-2013, 20:18
|
|
|
Shingeki no Kyojin 10 - awsum. Nawet nie lubię Armina, ale ten odcinek to po prostu rewelacja, jedyne, czego mi w nim brakowało to narrator od Kaijiego komentujący desperację bohaterów.
Ach ten patos. |
_________________
|
|
|
|
|
Dembol
Dołączył: 11 Sty 2006 Skąd: Kraków Status: offline
|
Wysłany: 09-06-2013, 20:33
|
|
|
JJ napisał/a: | Shingeki no Kyojin 10 |
Piiiiiiiiiikushiiiiiiiisuuuuuuuuuu!
Mam nadzieję, że akcja przyspieszy bo zaczyna się strasznie ślamazarzyć. |
_________________ Evil Manga |
|
|
|
|
C.Serafin
Gość
|
Wysłany: 09-06-2013, 21:34
|
|
|
Fakt, poświęcenie półtora odcinka na strzelanie z armaty i łażenie we mgle (dosłownie i w przenośni) to zdecydowanie za dużo. Tym bardziej, że coraz bardziej zaczyna mnie denerwować bardzo specyficzny styl cieniowania twarzy bohaterów. Za to szalone kolorki były naprawdę niezłe, a duża ilość dymu pewnie pozwoliła na zaoszczędzenie paru jenów na animację w kolejnych odcinkach.
Z drugiej strony miałem kupę radochy obserwując jak Eren myśli (tak, tak) i kombinuje jak wyciągnąć siebie i przyjaciół z opałów, a Armin wreszcie bierze się w garść i uświadamia sobie, że nie jest pierwszym lepszym żarciem da tytanów, ale wartościowym wojownikiem, któremu wiele osób zawdzięcza życie. No i ta przemowa, w trakcie której wreszcie udowadnia że ma więcej oleju w głowie niż cały pluton egzekucyjny ze swoim brodatym kapitanem na czele.
Sam świat również nieco nabiera spójności, dzięki choćby broni palnej w rękach niektórych wojowników. Początkowo chciałem napisać żołnierzy, ale na to miano zasługują chyba tylko zwiadowcy, bo żandarmeria i straż murów to banda leszczy, którzy przez ostatni wiek byli zbytnio zajęci obijaniem się, by się do czegokolwiek nadawać. A kilka lat to za mało by nadrobić stuletnie zaległości w szkoleniu i wyposażeniu wojowników, szczególnie jeśli dowodzą nimi równie niekompetentne osoby jak rozkrzyczany pan z bródką™. |
|
|
|
|
|
Slova
Panzer Panzer~
Dołączył: 15 Gru 2007 Skąd: Hajnówka Status: offline
Grupy: Samotnia złośliwych Trolli
|
Wysłany: 09-06-2013, 22:54
|
|
|
Gość napisał/a: | szczególnie jeśli dowodzą nimi równie niekompetentne osoby jak rozkrzyczany pan z bródką™. |
Właśnie on był jak najbardziej kompetentny. Po pierwsze - ludzie się go słuchali, był charyzmatyczny i zdecydowany do działania. Nie jego wina, że musiał podjąć decyzję, która nie była przeznaczona do rozstrzygania na jego szczeblu dowodzenia. W zaistniałej sytuacji postępował jak najbardziej słusznie. |
_________________ Mam przywilej [nie] być Człowiekiem
But nvidia cards don't melt, they just melt everything within 50 meters.
|
|
|
|
|
shugohakke
Najstarszy Grzyb
Dołączył: 15 Gru 2011 Status: offline
Grupy: Samotnia złośliwych Trolli
|
Wysłany: 09-06-2013, 23:17
|
|
|
Przyłączam się do komitetu obrony oficera z bródką.
Jeszcze się przekonamy, że posłanie wówczas Erena na Pola Elizejskie byłoby najlepszą decyzją dla ludzkości ^^
Nie wspominając, że działania te były rozsądne i zapobiegliwe, a także zgodne z przepisami. |
_________________ I crossed the mountain and I climbed the river... |
|
|
|
|
Dembol
Dołączył: 11 Sty 2006 Skąd: Kraków Status: offline
|
Wysłany: 10-06-2013, 07:32
|
|
|
Gość napisał/a: | Tym bardziej, że coraz bardziej zaczyna mnie denerwować bardzo specyficzny styl cieniowania twarzy bohaterów. | Mnie z kolei bardzo się to podoba. Przywodzi trochę na myśl kreskowanie rodem z mang Junji Ito. Brodaty oficer ma imię i nazwisko. Kitz Weilman (chociaż nie jestem pewien czy to oficjalna romanizacja). |
_________________ Evil Manga |
|
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików Możesz ściągać załączniki
|
Dodaj temat do Ulubionych
|
|
|
|