Ogłoszenie |
Forum archiwalne, nie można zakładać nowych kont.
|
Co w tej chwili oglądacie - edycja druga |
Wersja do druku |
kokodin
evilest fangirl inside
Dołączył: 25 Paź 2007 Skąd: Nałeczów Status: offline
Grupy: Samotnia złośliwych Trolli
|
Wysłany: 25-02-2015, 21:39
|
|
|
Wiedźma Maria epizodium 7 The hell break loose.
Pięknie, w oczach stoi mi taki miszmasz krwi i flaków i jak Maria obrywa z armaty. To oczywiście nie do końca tak było, ale prawie.
Wiedźmy nie są takie złe, żołdaki są chciwe, kościół zawistny a archanioł to equalizator bezwzględny (kill).
Bardzo ciekawie zagrali na emocjach Gaula, Josefa i Ezekiel. Pupet master z kościoła będzie miał bardzo ładne i podatne na manipulację narzędzie oraz "czyste łapki". Ezekiel ma przerąbane u szefa, natomiast Josef ... ten to ma dopiero udrękę . Wasalstwo albo miłość z dodatkowym wątkiem antykościelnym.
Ale tak, aniołek sprzątnął jedyną barierę która broniła spasioną armię francuzów przed masakrą angielskiej armi i teraz wszyscy rządni zapłaty najemnicy i ich chłopi własnościowi pójdą do nieba.
Niemniej bardziej martwi mnie nieobecność babci na końcu odcinka.
Ps genialny był moment jak Gaul zadźgał dowódcę najemników.
Jak rozpruwał chmary angoli to dziewczyna w około niego szczęśliwie skakała i tylko zbierała łupy jak dobra hiena cmentarna, ale jak czysto zakatrupił generała cyklopa to patrzyła na niego jak na potwora. I potem jeszcze TA scenka :] z armatą. |
|
|
|
|
|
vries
Dołączył: 13 Cze 2007 Skąd: Gliwice Status: offline
|
Wysłany: 26-02-2015, 22:51
|
|
|
Tokyo Ghoul Root A - ah.... chyba wiem, co się dzieje. Oryginał nie zmieściłby się w 13 odcinkach, więc zamiast go idiotycznie ciąć, autor go przerobił. Nie wyszło. Cóż, manga dalej jest ok.
---edit---
Gundam Orgin Moergin 1 - tak... to anime jest moe. Mały Casval... cóż nie do końca moe. Arthesia - moe. Czerwony Zaku 3x szybszy - moe. Działka na statkach kosmicznych robiące pah pah pah - moe. Ramba Ral - moe poza skalą. K-ON może się schować. Jego tatuś jest tylko troszkę mniej moe. Kycilia w hełmie ze skrzydełkami - moe. Garma super moe. Dozle również niesamowicie moe. Kot Lucyfer - moe.
Oprawa na wysokim poziomie. Akcji paradoksalnie nie tak znowu wiele. Moe-factor bardzo wysoko. Ogląda się całkiem fajnie. |
|
|
|
|
|
fm
Okularnik
Dołączył: 12 Mar 2007 Status: offline
Grupy: Alijenoty
|
Wysłany: 28-02-2015, 15:32
|
|
|
Mobile Suit Gundam The Origin - 01 - Unicorn to może nie jest (niższy budżet, slapstikowy humor), ale i tak nadaje się do oglądania (może dlatego, że Tomino się tego nie tykał).
Log Horizon 18-21 - morał z odcinków: jak publiczność mogła słyszeć do tej pory co najwyżej czterdzieści kilka melodii, to nie trzeba się starać. Piosenki Isuzu są przeciętne ze wskazaniem na denne. |
_________________ Kryska: Weaponized diplomacy was successful!
|
|
|
|
|
Ichi-chan
Ićsprite!
Dołączyła: 29 Wrz 2009 Skąd: nie chcesz wiedzieć... Status: offline
Grupy: Melior Absque Chrisma
|
Wysłany: 28-02-2015, 23:08
|
|
|
Death Parade
Po pierwszym odcinku - przepyszna psychoza. Graficzka i design postaci wszystko jedwabiste i delicious.
Po drugim
- Spoiler: pokaż / ukryj
- Fajne wyjaśnienie oraz zachwycający fakt że ich szefowa nazywa się Nona :>
Po trzecim
- Spoiler: pokaż / ukryj
- Byli na randce i chcieli następną... doh
Po czwartym
- Spoiler: pokaż / ukryj
- W końcu jakieś emocje. A po za tym *sniff* nic po za tym just crying!
Duet dwóch głównych postaci jest przecudny <Ship them soooo hard!>
W sumie obejrzałam cztery odcinki i chcę więcej! Ale przydałoby się trochę więcej dramatyzmu jak w pierwszym odcinku :]. |
_________________ Caw Caw Modrafokas
|
|
|
|
|
kokodin
evilest fangirl inside
Dołączył: 25 Paź 2007 Skąd: Nałeczów Status: offline
Grupy: Samotnia złośliwych Trolli
|
Wysłany: 01-03-2015, 12:41
|
|
|
ok więc po kolei
Dog Days 3 epizodium 8
W zasadzie na kanwie tej opowieści można by nakręcić całkiem ciekawy spinof dog daysów z całą zawartością pierwszego sezonu. Co prawda było rozdzieranie szat, ale tym razem było to dosyć zgrabnie upchnięte i nie za dużo, poza tym historia ostatniej królowej wiewiurlandii była zdecydowanie najlepszą rzeczą w tym sezonie.
Szkoda że dog daysy jednak idą w target a nie w story.
DRRRDRRR epizodium 8
Zaczyna się ta część sezonu, gdzie klapki z oczu opadają i piekło staje się faktem. Natomiast w postaciach lubianych wyskakują niespodziewane cechy charakteru. Cały czas interesuje mnie interakcha Wrony i Celty, ale wątek małej morderczyni jest również bardzo interesujący Swoją drogą ten odcinek był zaskakująco powolny i rozwleczony. Przyczynowo skutkowy i przegadany.
Rolling Girlsy epizodium 8 zaś...
Przedstawiło bardzo ładny motyw przyjaźni. Mamuśka ala Mojżesz scary, do tego gada szyfrem Yody. Ale
- Spoiler: pokaż / ukryj
- Shamisen rock
na końcu było na tyle zaskakujące i hell yeah że się popłakałem z radości. (ogólnie finał był Hell i Yeah)
Pełnia księżyca... octopusołak... serduszka... to ma grubsze podwójne dno niż Gurren Lagann. Niemniej ogląda się ten bezsens bardzo przyjemnie bo fajerwerki są piękne. |
|
|
|
|
|
Nanami
Hodor.
Dołączyła: 18 Mar 2006 Status: offline
Grupy: Alijenoty Fanklub Lacus Clyne House of Joy
|
Wysłany: 01-03-2015, 14:11
|
|
|
Cross Ange 21
Oh, w tym odcinku fanserwisu nie było. To znaczy, poza latajacymi na golasa smoko-panienkami i cyckami, ale to już nawet za fanserwis nie uznaję w tym anime.
Z kolei spełniły się death flagi! Na początku byłam zawiedziona, bo tylko znów miniony ginęły, dosyć oczywiście będące tylko po to, by zginąć. Ale potem...
- Spoiler: pokaż / ukryj
- Yessssss zabili denerwującą meido, mają u mnie za to 100 punktów. Szkoda, że tak późno... i niech nie próbują jej przywracać do życia.
Z kolei w śmierć Tuska jako taką nie wierzę. W końcu jest ukochany Ange i wreszcie trochę jaj miał na tyle, by ją pocałować i rzucić się na złego knuja. Aczkolwiek głupie to strasznie, bo przecież szans z nim nie ma na pewno.
Obstawiam więc scenariusz, że Tusk faktycznie teraz zginie. Ale dzięki mocy Aury, jak już go uwolnią (tzn. dużego smoczka), to przywrócą go do życia. W końcu Embryo ma takie zdolności, czemu więc i inni by nie mogli. |
_________________
|
|
|
|
|
Smk
Dołączył: 28 Sie 2011 Status: offline
Grupy: Syndykat
|
Wysłany: 02-03-2015, 21:26
|
|
|
fm napisał/a: | Mobile Suit Gundam The Origin - 01 - Unicorn to może nie jest (niższy budżet, slapstikowy humor), ale i tak nadaje się do oglądania (może dlatego, że Tomino się tego nie tykał).
|
To ma to, czego Try Fighters zabrakło - ewidentnie widać iż twórcy dobrze się bawią tworząc tą miniaturkę. Szkoda iż to takie krótkie ma być. Also, Hamon is Love. |
_________________ There is no "good" or "bad". There is only "fun" and "boring". |
|
|
|
|
kokodin
evilest fangirl inside
Dołączył: 25 Paź 2007 Skąd: Nałeczów Status: offline
Grupy: Samotnia złośliwych Trolli
|
Wysłany: 03-03-2015, 17:22
|
|
|
Junketsu no Maria epizod 8
Imperium kontratakuje, czyli studuim na temat alienacji dobrego wroga przez fanatyka religijnego.
Urocze, leczenie babki lekarstwem kupionym u innej wiedźmy tylko po to aby udowodnić, że leczenie lekami wiedźmy jest złe. "Każdy ma w sobie zło, dlatego wierzymy w boga by się go pozbyć"? Znowu fanatyzm religijny ignorujący obiektywne dobro wierzących. Aż czuje się tą masakrę która nadciąga.
W dalszym ciągu kibicuje Marii, ale z historii wiadomo jak kończą wiedźmy a jak inkwizytorzy.
Well, zobaczymy co będzie dalej. |
_________________ kokodin pisze się zawsze z małej litery
Jeżeli mówił bym normalnie , nie było by sensu ze mną rozmawiać.
Miłośnik wszystkiego co czarne, zielone, żółte lub okrągłe.
Jeżeli to czytasz to się nudzisz.
|
|
|
|
|
Smk
Dołączył: 28 Sie 2011 Status: offline
Grupy: Syndykat
|
Wysłany: 05-03-2015, 14:46
|
|
|
Gundam Build fighters, Trying to be cool. 21.
A mogło być tak pięknie, wywiady miały być.
Ale nie. Miast pierwszej sensownej walki w tym sezonie dostaliśmy ponownie bardzo średni odcinek. Tak, było lepiej niż dotychczas <głównie z racji braku wykrzykiwanych nazw ataków, ale to akurat osobista preferencja raczej>, co niestety nie oznacza dobrze. I nie mam tu na myśli ewidentnych cięć budżetowych. Nie muszę wspominać o bardzo zabawnie rysowanych bohaterach, gdy choreografia części mchowych, delikatnie mówiąc, ssała. I nagłe wprowadzenie nowej mechaniki, która jakoś wcześniej mało kogo dotyczyła*, okazuje się być tym, co pogrążyło czarnego konia turnieju.
No nic. Nastepny odcinek przynajmniej zapowiada się na niczym nie skrępowaną zabawę.
*Tak, wiem.
- Spoiler: pokaż / ukryj
- Ograniczenia ilości cząsteczek były obecne od p-rzynajmniej kilku odcinków, ale jakoś nikogo nie powstrzymało to od spamowania wysokoenergetycznych ataków na lewo i prawo. A Crossbone to w zasadzie finałowa ewolucja Gundamów w UC, wysoce efektywna i oszczędna jednostka bojowa. A tu bateryjki siadają po jednym solidnym ataku..
|
_________________ There is no "good" or "bad". There is only "fun" and "boring". |
|
|
|
|
korsarz
a taki jeden...
Dołączył: 02 Wrz 2005 Skąd: Resko Status: offline
|
Wysłany: 07-03-2015, 20:08
|
|
|
Niedawno obejrzałem "Puella Magi Madoka Magica". Czegoś tak uroczo mrocznego i psychodelicznego chyba dawno nie widziałem. Całkiem słusznie TV Tropes przyrównuje tę serię do "Neon Genesis Evangelion".
Parafrazując wypowiedź pewnego reżysera, serial zaczyna się od
- Spoiler: pokaż / ukryj
- dekapitacji
- Spoiler: pokaż / ukryj
- dobra, to dopiero w trzecim odcinku, ale i tak wcześnie
, potem napięcie rośnie.
Teraz przynajmniej wiem, dlaczego ludzie nienawidzą Kyubey'a...
- Spoiler: pokaż / ukryj
- zamiana dziewczynek w wiedźmy, których Grief Seed służą mu za źródło energii... Jakoś termiczna śmierć wszechświata, której raczej nikt się nie doczeka, wydaje mi się być, przynajmniej w tej chwili, kiepskim usprawiedliwieniem przerabiania ludzi na żarcie.
|
|
|
|
|
|
kokodin
evilest fangirl inside
Dołączył: 25 Paź 2007 Skąd: Nałeczów Status: offline
Grupy: Samotnia złośliwych Trolli
|
Wysłany: 08-03-2015, 11:30
|
|
|
Pomyśl sobie ze w Bokurano jest bardzo podobna postać o podobnym charakterze i zupełnie odmiennym celu. Aż ciarki przechodzą jak się myśli o "ślicznych zwierzątkach".
*********************************************************************
Ok, czas na anime które ostatnio oglądałem.
Dog Days 3 epizod 9
Marnowania potencjału ciąg dalszy, tym razem zgodnie z czołówką. W zasadzie niema co pisać więcej. Odcinek bez fanserwiśnych rozbieraczy i mocno fabularno-akcyjny. Ale oczywiście sposobem kuli śniegowej mamy kolejne postaci w obsadzie.
DRRRDRRR epizod 9
Tutaj z kolei mamy epizod paprający plany wszystkim. Znowu jest to epizod prosty fabularnie , praktycznie jednowątkowy, skondensowany na rozwinięciu poprzedniego. W zasadzie fajnie by było, gdyby aktywowali Masaomiego jako rycerza nieobracającego Anri przed odszczepieńcami, ae tak też jest dobrze.
Kurcze te gangi to już istna plaga.
No i Rolllllling girlsy również epizod 9
Czyżby przez ostatnie 10 minut odsłonili więcej fabuły niż przez ostatnie 8 odcinków? Kośmaci, ośmarmace, określona liczba kamyczków?!
- Spoiler: pokaż / ukryj
- brakujący jeden słoik
Wcale nie zdziwił bym się gdyby to była jakaś broń najeźdźców z kosmosu aby podbić nasz glob? Ale to zniknięcie na koniec... jeżeli spaprają finał to będę miał im tyle za złe:] |
|
|
|
|
|
Nanami
Hodor.
Dołączyła: 18 Mar 2006 Status: offline
Grupy: Alijenoty Fanklub Lacus Clyne House of Joy
|
Wysłany: 10-03-2015, 22:47
|
|
|
Akatsuki no Yona 22
Generalnie rzecz ujmując, jestem całkiem kontent, jak się twórcom anime udało przenieść ten fragment z mangi (bo anime jest bardzo wierne oryginałowi). Co mi się nie podobało: statyczne czarno-białe wstawki. Niestety nie specjalnie w moim odczuciu oddały dramatyzm sceny. No i to, że sporo wstawek humorystycznych zostało pominiętych i baaaardzo pośpiesznie od świętowania przeskoczyli do samotnej wyprawy Yony po mieście. Ale dzięki temu TA SCENA キタ━━(゚∀゚)━━!!
Uwielbiam jak przy takich scenach wkrada się odpowiednia muzyka, a wykorzystanie nowej nuty do odpowiedniego przejścia gładko w ending uważam za strzał w dziesiątkę. Albo dwudziestkę... No i Akio Shikata. Mówi samo za siebie.
Ciekawa jestem jakie odczucia o anime będą miały ostatecznie osoby, które nie znają mangi...
Zetsuen no Tempest do 23 (czyli przedostatniego)
To anime jest strasznie nierówne. Początek flaki z olejem, potem coraz ciekawiej, potem znów zwalnia, a teraz niby tyle się dzieje, cliffhanger, a ja sobie zastopowałam bez większego problemu, czekając aż mnie najdzie nastrój na ostatni odcinek.
Co lubię... bohaterów. Trudno nazwać ich specjalnie głębokimi czy oryginalnymi, ale nie ma tych złych ani tych dobrych, mimo początkowego podziału. I każdy jest na swój sposób intrygujący i sympatyczny.
Z kolei... może mi się fabuła tak nie klei, bo dosyć wcześnie zgadłam, kto jest zabójcą dziewczyny, który to motyw stanowi główny motor napędowy przez lwią część anime.
Trudno mi sprecyzować czego temu anime brakuje, by było bardzo dobrą rozrywką. A tak to jest dobrą, może nie do maratonowania tylko. Ale generalnie to całkiem miło mi się ogląda. |
_________________
|
|
|
|
|
kokodin
evilest fangirl inside
Dołączył: 25 Paź 2007 Skąd: Nałeczów Status: offline
Grupy: Samotnia złośliwych Trolli
|
Wysłany: 11-03-2015, 18:04
|
|
|
Wiedźma Maria epizod 9 czyli masakra
Tak pięknie to się wszystko składa. Szaleństwo, filozofia, gwałt, lincz, wojna i popłoch do tego szczypta intrygi, zwodzenia, pychy i nadęcia. Z drugiej strony zdrowy rozsądek, poświecenie, pewien stopień posłuszeństwa, przyjaźń, miłość i wierność. Zgadnijmy po której stronie stoi kościół a po której wiedźma.
Dobra, teraz tylko pytanie, czy ten archanioł był prawdziwy.
Uwielbiam jak niedorzecznie zły może być kościół pełen pychy na stołkach, jak samoanaliza pod kątem własnej wiary może takiego bufona zniszczyć. a wystarczy wiedźma nie pasująca do obrazka złego potwora. |
|
|
|
|
|
Smk
Dołączył: 28 Sie 2011 Status: offline
Grupy: Syndykat
|
Wysłany: 12-03-2015, 12:29
|
|
|
Gundam Build Fighters actually being kinda cool 22
Jak poprzedni odcinek ssał* to ten okazał się być najlepszym, moim zdaniem w tym sezonie. Bo i scenarzyści wykonali dobrą robotę, i choreografia mordoklepania była czymś więcej niż spamowaniem specjali. A i jakiś suspens i rozwój postaci się zapętał. Że o budżecie nie wspomnę. A, i kolejne ślady nowego OSTa się pojawiły. Ogólnie, poziom Renato vs Meijin z zeszłego roku to to nie jest, ale jak tak dociągną do końca, to będę kontent.
Also, Real vs Super w jednym odcinku? Hell yeah!
*cząsteczki |
_________________ There is no "good" or "bad". There is only "fun" and "boring". |
|
|
|
|
kokodin
evilest fangirl inside
Dołączył: 25 Paź 2007 Skąd: Nałeczów Status: offline
Grupy: Samotnia złośliwych Trolli
|
Wysłany: 15-03-2015, 18:42
|
|
|
4 10-ki
Dog Days 3
Fabuła? 2 odcinki pod rząd? W marę spójna i zamotana? Muszę przyznać, że do tego momentu spodziewałem się błyskawicznego rozwiązani i dalszego błyskania cyckami. Jest jednak normalna historyjka akcyjno-wieloodinkowa. Fajnie wkręcili wątki z poprzednich odcinków (tych bez fanserwisu) ale ... Tym razem przeginają w drugą stronę. Stopniowanie akcji. Podbudowa, claimax i epilog! nie jakieś schody i zęby!!!
DRRRDRRR Znowu odcinek korzeń. Radosnej twórczości scenarzystów ciąg dalszy. Swoją drogą spojrzenie małej na świat jest urocze. Pojawia się na obrazku (przekolorowany?) Izaya i akcja dostaje kopa. Wroń i Słonia bawią się dalej po swojemua wszystko zmierza ku starciu mafii, blue squere i motobzików :] Ciekawe kiedy Saika wygada swój sekrecik swojemu nie-chłopakowi:]
Rolling OctopusyI wszystko jasne, zwalmy winę na kosmitów. Ubawiłem się niezmiernie. Jak to fajnie, że każdą układankę da się ułożyć wielkim młotkiem. alej uważam że jeśli zwala finał to będą ciapy. Kurcze ta seria jest bosko popierniczona. Rzeczy pojawiają się i znikają bardziej niż w królikowym księżycu Kyousougigi a jednak linia fabularna wygaje mi sie zwyczajnie bardziej strawna sztampowa i komediowa.
Wiedźma Maria Kocham Edwinę! Jej komentarz w chwili napaści na stos był tak pięknie stereotypiczny. I tutaj też wszystko samo wskakuje na miejsca a jedynym niewiadomym fragmentem jest rzeczywista interwencja bóstwa w świat tamtych ludzi. Inkwizycja była boska. Nawrócony popaprany mnich też nieźle wyszedł a ten szczeniak paplajacy pod nosem że ... nie będzie już problemem. Kurcze we łbie się popier.. od władzy. Ale mina jak zobaczył kotkę bez habita była bezcenna. Flaki flaki flaki :] |
|
|
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików Możesz ściągać załączniki
|
Dodaj temat do Ulubionych
|
|
|
|