Ogłoszenie |
Forum archiwalne, nie można zakładać nowych kont.
|
Co w tej chwili oglądacie - edycja druga |
Wersja do druku |
fm
Okularnik
Dołączył: 12 Mar 2007 Status: offline
Grupy: Alijenoty
|
Wysłany: 28-01-2017, 22:39
|
|
|
Tren napisał/a: | A sprawdzałeś Demi-chan wa Kataritai, Fumie? Jest całkiem niezłą komedią o codziennym życiu niepełnospraw... khem... potworów. |
Sprawdzałem. Nie jest złe, choć trochę mnie martwi, że wokół nauczyciela tworzy się stopniowo harem. Wolałbym, żeby z uczennicami pozostawał na bardziej przyjacielskiej stopie tak, aby nie przeszkadzało to w nawiązywaniu relacji z innymi osobami. |
_________________ Kryska: Weaponized diplomacy was successful!
Ostatnio zmieniony przez fm dnia 29-01-2017, 02:07, w całości zmieniany 1 raz |
|
|
|
|
Tren
Lorelei
Dołączyła: 08 Lis 2009 Skąd: wiesz? Status: offline
Grupy: Tajna Loża Knujów
|
Wysłany: 29-01-2017, 00:10
|
|
|
fm napisał/a: | Tren napisał/a: | A sprawdzałeś Demi-chan wa Kataritai, Fumie? Jest całkiem niezłą komedią o codziennym życiu niepełnospraw... khem... potworów. |
Sprawdzałem. Nie jest złe, choć trochę mnie martwi, że wokół nauczyciela tworzy się stopniowo harem. Wolałbym, żeby z uczennicami pozostawał na bardziej przyjacielskiej stopie tak, aby przeszkadzało to w nawiązywaniu relacji z innymi osobami. |
Jak czytałam komentarze osób, które znają mangę to podobno harem pozostaje na takiej stopie jak obecnie (czyli bardziej wzdycha niż cokolwiek osiąga), ale cóż sama mangi nie czytałam, więc głowy za to nie dam. Niemniej sama jestem gotowa dać szansę, bo jak na razie dowcip dotyczące tego, że wszyscy lecą na nauczyciela są na poziomie (te silne przedramiona~) |
_________________ "People ask me for advice all the time, and they ask me to help out. I'm always considerate of others, and I can read situations. Wait, aren't I too perfect?! Aren't I an awesome chick!?"
|
|
|
|
|
Slova
Panzer Panzer~
Dołączył: 15 Gru 2007 Skąd: Hajnówka Status: offline
Grupy: Samotnia złośliwych Trolli
|
Wysłany: 29-01-2017, 10:40
|
|
|
Smk napisał/a: | Mało gundamowa ta seria w odbiorze. Bo fabularnie jadą po standardowych kalkach franczyzny bez wstydu. Za to całkiem umiejętnie, |
Nie pamiętam, bym kiedykolwiek któremuś bohaterowi w anime tak bardzo życzył śmierci, jak dla Ioka.
Idealnie napisana postać, mistrzostwo świata. |
_________________ Mam przywilej [nie] być Człowiekiem
But nvidia cards don't melt, they just melt everything within 50 meters.
|
|
|
|
|
Smk
Dołączył: 28 Sie 2011 Status: offline
Grupy: Syndykat
|
Wysłany: 29-01-2017, 12:50
|
|
|
Slova napisał/a: | Smk napisał/a: | Mało gundamowa ta seria w odbiorze. Bo fabularnie jadą po standardowych kalkach franczyzny bez wstydu. Za to całkiem umiejętnie, |
Nie pamiętam, bym kiedykolwiek któremuś bohaterowi w anime tak bardzo życzył śmierci, jak dla Ioka.
Idealnie napisana postać, mistrzostwo świata. |
Ten jakmutam z Cross Ange był blisko, ale z innych powodów. Fakt, Iok jest tak wkurzający iż nawet ludzie in universe chcą mu łeb ukręcić.
No nic. Feeling episode dziś. |
_________________ There is no "good" or "bad". There is only "fun" and "boring". |
|
|
|
|
Slova
Panzer Panzer~
Dołączył: 15 Gru 2007 Skąd: Hajnówka Status: offline
Grupy: Samotnia złośliwych Trolli
|
Wysłany: 29-01-2017, 13:56
|
|
|
Zdecydowanie giną nie ci, co powinni, doskonały scenariusz. Znaczy, ja się spodziewałem, ale nie teraz... Nie tak bezceremonialnie. |
_________________ Mam przywilej [nie] być Człowiekiem
But nvidia cards don't melt, they just melt everything within 50 meters.
|
|
|
|
|
Smk
Dołączył: 28 Sie 2011 Status: offline
Grupy: Syndykat
|
Wysłany: 29-01-2017, 16:24
|
|
|
Slova napisał/a: | Zdecydowanie giną nie ci, co powinni, doskonały scenariusz. Znaczy, ja się spodziewałem, ale nie teraz... Nie tak bezceremonialnie. |
IBO 41
You were sayin' ?
To był
- Spoiler: pokaż / ukryj
- jeden z najszybciej tonących shipów w historii animacji zdaje się.
Z drugiej strony
- Spoiler: pokaż / ukryj
- sojusz McGillisa i Tekadanu wydaje się niezagrożony, o ile not!Char nie postanowi jednak być posłuszny archetypowi i jednak zdradzić. Na co są mniejsze szanse po tym jak oglądając Mikę vs MA doznał objawienia.
Zobaczymy. |
_________________ There is no "good" or "bad". There is only "fun" and "boring". |
|
|
|
|
kokodin
evilest fangirl inside
Dołączył: 25 Paź 2007 Skąd: Nałeczów Status: offline
Grupy: Samotnia złośliwych Trolli
|
Wysłany: 29-01-2017, 23:45
|
|
|
kurcze jak tydzień nikt nie pisał, to myślałem, że koniec forum, a jak tylko zmieniłem avatara to cała strona wpisów :P
Demi-chan ...blabla. 03-04
Pani nauczycielka mnie podoba, postać napisana sensownie. Niemniej do czasu napotkania naszego głównego goryla alfa. Bo Pan ... taka? yyyy kata? cośtam szi jest zdecydowanie zbyt osiągalnym celem zalotów. To lekko trąca odwróconym Onizuką. Ale mniejsza o to. Historia nie kończy się na czwórce wesoło zintegrowanych społecznie pół potworów. Więcej, poziom integracji też jest różny. Niestety wycinek świata jest nadal mocno zogniskowany na głównych bohaterach co może się jednak zmienić .
na razie patrzydło przyzwoite i ending nie brzydki.
L.W.A. ep04 raw
Akko żyje po poprzednim epizodzie :P Poza tym to trzeba zobaczyć, żeby za bardzo nie zaspoilerować. Powiem tylko, że tym razem nie Akko jest główną postacią epizodu.
Oraz, że trigger pokazuje korzenie, i to głębokie
Prawie fangazm.
L. W. A. zaczarowana parada
Oglądnąłem sobie to po raz drugi, i zaskoczyła mnie długość , bo to ma aż 45 minut
Poza tym pokazałem to mojej mamie, czytelniczce Pottera. i nie uciekała.
Zauważyłem natomiast, że seria tv i ta część, są znacznie silniej połączone, niż pierwsza ovka .
- Spoiler: pokaż / ukryj
- scena dywanikowa jest niemal identyczna (minus tarty i kartofle) co w czwartym odcinku serii tv
dziwne uczucie. |
_________________ kokodin pisze się zawsze z małej litery
Jeżeli mówił bym normalnie , nie było by sensu ze mną rozmawiać.
Miłośnik wszystkiego co czarne, zielone, żółte lub okrągłe.
Jeżeli to czytasz to się nudzisz.
|
|
|
|
|
vries
Dołączył: 13 Cze 2007 Skąd: Gliwice Status: offline
|
Wysłany: 30-01-2017, 19:44
|
|
|
L.W.A.4 - Zasadniczo odcinek wymiata! Chyba najlepszy z dotychczasowych. Fangirlizm pokazany na obrazku potrafi być przerażający. Lotte to rak drążący podstawę naszego społeczeństwa! Poza tym nabijania się ze Zmierzchu zawsze w cenie.
Rakugo 4-seria nie zwalnia w swoim dążeniu do oceny 10/10. Heh... Jugemu |
|
|
|
|
|
fleischman
Dołączył: 26 Gru 2006 Status: offline
|
Wysłany: 30-01-2017, 22:55
|
|
|
Slova napisał/a: | ale nie teraz... Nie tak bezceremonialnie. |
Generalnie odpalając ten odcinek zastanawiałem się, czy nie zrezygnować z oglądania tej serii, głównie przez irytujące deathflagi (i kilka innych rzeczy, takich jak udawanie, że ktokolwiek przed ekranem nie wie kim jest gość z koszem na śmieci na głowie). No cóż. Twórcy wiedzieli kiedy i w jaki sposób wskrzesić moje zainteresowanie serią. |
|
|
|
|
|
Smk
Dołączył: 28 Sie 2011 Status: offline
Grupy: Syndykat
|
Wysłany: 30-01-2017, 23:22
|
|
|
fleischman napisał/a: | i (i kilka innych rzeczy, takich jak udawanie, że ktokolwiek przed ekranem nie wie kim jest gość z koszem na śmieci na głowie) |
- Spoiler: pokaż / ukryj
- Carta?
Ja to oglądam dla czystego mecha pornu i, dla odmiany, braku tęczowych promieni śmierci. Setting w którym najlepszą strategią przeciwko wszystkiemu jest odpowiednio wyskalowana pała przemawia do mnie tak głeboko w duszy. |
_________________ There is no "good" or "bad". There is only "fun" and "boring". |
|
|
|
|
Slova
Panzer Panzer~
Dołączył: 15 Gru 2007 Skąd: Hajnówka Status: offline
Grupy: Samotnia złośliwych Trolli
|
Wysłany: 31-01-2017, 09:45
|
|
|
fleischman napisał/a: | udawanie, że ktokolwiek przed ekranem nie wie kim jest gość z koszem na śmieci na głowie |
Tan, kto go wcześniej znał, poznał od razu, w inni nie muszą się interesować, wiele osób go wcześniej nie znało, bo w sumie to był pionkiem od czarnej roboty. |
_________________ Mam przywilej [nie] być Człowiekiem
But nvidia cards don't melt, they just melt everything within 50 meters.
|
|
|
|
|
Smk
Dołączył: 28 Sie 2011 Status: offline
Grupy: Syndykat
|
Wysłany: 01-02-2017, 15:57
|
|
|
God Eater, wydanie płytowe.
Głównym zarzutem wobec tej serii, prócz dziwnego terminarza wydania i związanych z tym przestojów, była taka sobie animacja. Wydanie BD naprawia ten problem - całość jest płynna, ewidentnie podrasowano animację 3D i zwykłą. Akurat jako wprawka przed męczeniem drugiej części gry. |
_________________ There is no "good" or "bad". There is only "fun" and "boring". |
|
|
|
|
Slova
Panzer Panzer~
Dołączył: 15 Gru 2007 Skąd: Hajnówka Status: offline
Grupy: Samotnia złośliwych Trolli
|
Wysłany: 02-02-2017, 09:54
|
|
|
A ja dopiero co obejrzałem to do końca, bo się przemogłem...
Mogłem poczekać. |
_________________ Mam przywilej [nie] być Człowiekiem
But nvidia cards don't melt, they just melt everything within 50 meters.
|
|
|
|
|
Enevi
苹果
Dołączyła: 20 Lut 2006 Skąd: 波伦 Status: offline
Grupy: Alijenoty Fanklub Lacus Clyne
|
Wysłany: 03-02-2017, 14:49
|
|
|
Granblue Fantasy 1-2
Ok, być może sama przygoda jest wciągają, a świat ciekawy, ale nie wiem, bo nie grałam. Natomiast wprowadzenie... Łojeżu, jakie to było durne xD Jak najbardziej jestem w stanie przełknąć schemat "magiczny ktoś spada na głowę mojego spokojnego życia, więc przygodę czas zacząć", ale sposób realizacji jego realizacji w tej odsłonie jest momentami wręcz absurdalny. Jak bardzo sielankowe musiało być do tej pory życie w tej wiosce, żeby wywołać taką reakcję?
- Spoiler: pokaż / ukryj
- Mieszkamy pośrodku zadupia i nagle przelatujący imperialny statek robi bum nad pobliskim lasem, gdzie ląduje tajemnicza dziewoja, a w trakcie jej poszukiwań żołnierze wyraźnie nam grożą i jesteśmy właściwie bezbronni w starciu z nimi. Ale potem jakieś tam łubudubu i trochę światła w oddali i myk, armia się zwija. A, czyli już mamy święty spokój. O, ta ładna dziewczynka to uciekinierka i to z jej powodu nam grożono? Ale to nic, to przecież Imperium jest złe do szpiku kości, a poza tym już odlecieli. Ucztujemy więc na cześć poszukiwanych, którzy w ogóle nie powinni zwiewać stąd gdzieś daleko, bo wojsko może w każdej chwili wrócić ze znacznie większą siłą. Ojej, jednak się zmywacie? Ale jak to, przecież powinniście jeszcze trochę zostać! A, no i opiekujcie się naszym chłopaczkiem, bo on zawsze chciał na wyprawę jakąś wyruszyć. O, to jeszcze powiecie nam, co dokładnie planujecie i gdzie się wybieracie? To świetnie! Ta wiedza doskonale się nam przyda na wypadek, gdyby imperialne oddziały wpadły zadać nam kilka pytań w sprawie zaginionej dziewoi. Na pewno nie ugniemy się pod żadnymi torturami! Ale nie... pewnie nie będę tutaj was szukać, bo kto kierowałby się poszlakami! Pewnie dziewuszka ma w sobie magiczny GPS albo scenarzyści powiedzą wojsku gdzie szukać. Och, jakie to proste. A tymczasem, szerokiej... drogi!
Opcjonalnie mieszkańcy przeszli lobotomię i nie potrafią złożyć do kupy pewnych podstawowych faktów... Stawiałabym na to drugie. A, twórcy chyba takie samo zdanie mają o widzach, bo widzimy, co dzieje się na ekranie, a już sekundę potem bohaterowie w rozmowie tłumaczą nam, co zaszło... Łojeżu, jakie to będzie głupie... |
_________________
吾輩は王獣である。名前はまだ無い。
_________________
|
|
|
|
|
Tren
Lorelei
Dołączyła: 08 Lis 2009 Skąd: wiesz? Status: offline
Grupy: Tajna Loża Knujów
|
Wysłany: 03-02-2017, 15:43
|
|
|
Enevi napisał/a: | Granblue Fantasy 1-2
Ok, być może sama przygoda jest wciągają, a świat ciekawy, ale nie wiem, bo nie grałam. Natomiast wprowadzenie... Łojeżu, jakie to było durne xD Jak najbardziej jestem w stanie przełknąć schemat "magiczny ktoś spada na głowę mojego spokojnego życia, więc przygodę czas zacząć", ale sposób realizacji jego realizacji w tej odsłonie jest momentami wręcz absurdalny. Jak bardzo sielankowe musiało być do tej pory życie w tej wiosce, żeby wywołać taką reakcję?
- Spoiler: pokaż / ukryj
- Mieszkamy pośrodku zadupia i nagle przelatujący imperialny statek robi bum nad pobliskim lasem, gdzie ląduje tajemnicza dziewoja, a w trakcie jej poszukiwań żołnierze wyraźnie nam grożą i jesteśmy właściwie bezbronni w starciu z nimi. Ale potem jakieś tam łubudubu i trochę światła w oddali i myk, armia się zwija. A, czyli już mamy święty spokój. O, ta ładna dziewczynka to uciekinierka i to z jej powodu nam grożono? Ale to nic, to przecież Imperium jest złe do szpiku kości, a poza tym już odlecieli. Ucztujemy więc na cześć poszukiwanych, którzy w ogóle nie powinni zwiewać stąd gdzieś daleko, bo wojsko może w każdej chwili wrócić ze znacznie większą siłą. Ojej, jednak się zmywacie? Ale jak to, przecież powinniście jeszcze trochę zostać! A, no i opiekujcie się naszym chłopaczkiem, bo on zawsze chciał na wyprawę jakąś wyruszyć. O, to jeszcze powiecie nam, co dokładnie planujecie i gdzie się wybieracie? To świetnie! Ta wiedza doskonale się nam przyda na wypadek, gdyby imperialne oddziały wpadły zadać nam kilka pytań w sprawie zaginionej dziewoi. Na pewno nie ugniemy się pod żadnymi torturami! Ale nie... pewnie nie będę tutaj was szukać, bo kto kierowałby się poszlakami! Pewnie dziewuszka ma w sobie magiczny GPS albo scenarzyści powiedzą wojsku gdzie szukać. Och, jakie to proste. A tymczasem, szerokiej... drogi!
Opcjonalnie mieszkańcy przeszli lobotomię i nie potrafią złożyć do kupy pewnych podstawowych faktów... Stawiałabym na to drugie. A, twórcy chyba takie samo zdanie mają o widzach, bo widzimy, co dzieje się na ekranie, a już sekundę potem bohaterowie w rozmowie tłumaczą nam, co zaszło... Łojeżu, jakie to będzie głupie... |
Ja przetrwałam pierwszy odcinek, ale Bondage Bahamut mnie zabił i wszystkie było takie durne, że nie mogłam wytrzymać. Grałam w dość RPGów, by wiedzieć, że wolałabym w to grać niż oglądać.
Poza tym w tym sezonie mam już porządne fantasy w postaci Chain Chronicles, które miało kompletnie odwrotną filozofię i przeskoczyło cały etap gromadzenia drużyny/sprzymierzeńców/ekwipunku/etc. i zaczyna do razu od walki z finałowym bossem. Było to o wiele milsze niż patrzenie jak drużyna nabija poziomy, zwłaszcza, że i tak główny bohater (ten pierwszy) dostaje dość czasu żeby go polubić.
- Spoiler: pokaż / ukryj
- I żeby widza bolało, bo wątpię, by jego wątek dobrze się skończył, biorąc pod uwagę jak szybko paladyn się zdemonił.
|
_________________ "People ask me for advice all the time, and they ask me to help out. I'm always considerate of others, and I can read situations. Wait, aren't I too perfect?! Aren't I an awesome chick!?"
|
|
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików Możesz ściągać załączniki
|
Dodaj temat do Ulubionych
|
|
|
|