[Zakonka]

Hej wszystkim. Nie wiem czy tylko ja tak mam, ale gdy tylko przeczytam/obejrzę coś niesamowitego od razu marzy mi się zobaczyć to dzieło w formie anime.

Jeśli więc myślicie tak samo, to podzielcie się konkretnymi tytułami, które zobaczylibyście w nowej odsłonie.
Proponuje przedstawić krótko o czym dane dzieło jest i dlaczego akurat go wybieracie.

To może ja zacznę:

Fionawarski Gobelin-Gay Gavriel Kay(trylogia fantazy)-Opowiada o piątce przyjaciół, którzy zostają zaproszeni przez maga Lorena i jego źródło Matta do Pierwszego ze Światów-Fionawaru, na uczczenie 50-tej rocznicy panowania króla(po jednym przybyszu na każde dziesięciolecie). Wkrótce okazuje się że zostają oni wciągnięci w ciąg niesamowitych wydarzeń i każdy z tej piątki odegra inną rolę....


Wybrałam tą książkę ponieważ jest w niej wszystko co chciałabym aby było zawarte w anime:
Ciekawa historia, postacie barwne i urozmaicone, magia, wątek miłosny(lecz nie przesadzony), oraz świat, który posiada tyle detali, że wydaje się jakby naprawdę istniał.


Do tego dodać fenomenalną muzykę, idealnie dobrane seiyū, olśniewającą garfikę i mamy przepis na jedno z najlepszych anime.

Bardzo ciekawią mnie wasze propozycje, więc zapraszam do pisania:)

[de99ial]

Wszystko spod znaku Anielskiego Fantasy Maji Lidii Kossakowskiej - o tak...

[Jarmac1]

Trylogia Diuny Briana Herberta. Świetny cykl książek posiadających ciekawą fabułę, świetne postaci i genialny klimat. Chciałbym zobaczyć te wszystkie budowle i pojazdy opisane w książce. Dodatkowo marzy mi się, aby kreska była podobna do tej z ilustracji.

[JJ]

Cierpienia młodego Wertera - bo w wersji zjaponizowanej byłaby z tego niezła komedia. Ach, te zangstowane bizony... Doszedłby zapewne cały harem panów, wszyscy z jakimiś traumami. Na końcu - zbiorowe samobójstwo.

Któraś powieść Dostojewskiego - całkiem serio, bo ciekawe były i fajnych bohaterów miały. Z dobrym reżyserem i scenarzystą imho spokojnie można by z nich zrobić coś, co przyciągnie do ekranu starszych widzów i nastolatków.

Silent Hill - nie książka, a gra, ale też można z tego ciekawą serię zrobić. Historia skupiona na bohaterach i wyciąganiu ich mhocznych tajemnic - oczywiście w głównych rolach same antypatyczne i skrzywdzone przez życie typy. Dużo dobrego angstu.

Elementy logiki i teorii mnogości - bo właśnie uczę się z tego dziadostwa do egzaminu :( A co, było anime o chemii, to niech zrobią i o matmie! Tłumaczenie relacji binarnych na pairingach na przykład. Albo RachuneksekwentówGentzena-kun w roli zimnego "klona Yuki Nagato". I jego weselsza siostra, Dedukcjanaturalna-chan. A jakby odniosło rynkowy sukces, to można zekranizować jeszcze analizę matematyczną - z tsundere, która różniczkuje BTJT, chociaż w głębi serca chciałaby go scałkować.

Zmierzch - chyba nie trzeba tłumaczyć dlaczego :D

[Avellana]

...Czy takiego tematu nie było? Nie pamiętam...

W każdym razie - Amber Zelaznego, to jest praktycznie gotowy scenariusz na anime, zawiera chyba wszystkie potrzebne elementy (może prócz mechów, ale jak znam życie, dałoby się je wcisnąć). Tylko koniecznie i wyłącznie z projektami postaci autorstwa CLAMP-a - i mielibyśmy nowy Code Geass...

[Eire]

Był chyba o ekranizacjach lektur.

Skoro o lekturkach mowa
-Pan Wołodyjowski- jest wojna, krew, trójkącik, patos i Dylematy Moralne. Ciekawe jakby Azję zmalowali... a moja ulubiona scena znalazłaby się pewnie wyłącznie w wersji "uncensored".

Przeminęło z Wiatrem- ale, żeby za to wziął się ktoś mający pojęcie o realiach

Podróż na Zachód- Nie "inspiracja" czy "na motywach" ale adaptacja.

Wichrowe Wzgórza- bo dobrych adaptacji nigdy nie za wiele. Choć tutaj szalenie łatwo o pomyłkę

[Togepi]

Moim zdaniem na takich przepoczwarzeniach można się nieźle przejechać. Co prawda połowa fantazy lub horrorów mogła by nieźle wyjść. Z racji tego ,że japończycy po prostu umieją to rysować. Tak przerysowanie niektórych gatunków może się odbić czkawką. I właśnie bez świetnego reżysera/ kierownika produkcji czy kogo oni tam mają, który by nie babrał się w niuanse oryginału i przekazanie całej treści, to raczej nie ma szans przetrwania. Reżyser musiał by zrobić własną interpretację scenariusza. Nawet jeżeli chodzi o mangi , taki reżyser jest wskazany, przykładem niech będzie kare kano.
A co ja bym chciał hmmm. Pytanie wbrew pozorom trudne dla kogoś kto ogląda głównie anime. Ale z racji faktu , że Harry Potter mi się nie podoba w wersji filmowej a oprawa disneyowska mogła by być za cukierkowa, to ten tytulik mógł by wyjść nieźle. Poza tym pewien stary serial tajemniczy świat aleksandry (przynajmniej taki tytuł pamiętam) The Secret World of Alex Mack. Może to było głupie ale jako anime mogło by być jeszcze głupsze :p

[Eire]

O wypraszam sobie, ja nie przegapiłam żadnego odcinka.
Ale anime byłoby chyba kiepskie- Alex musi się kryć przed rodzicami, ale zawsze może liczyć na Starszą Siostrę(za to kocham ten serial) oraz kolegę.
A na poważnie to w podobnej konwencji można by zrobić "Dziewczynę z Oceanu" i "Alana - dziewczyna z przyszłości". To mogłoby się udać- lekkie fantasy dla nastolatków. A dla starszych "Xena" i "Hercules" i może jakaś adaptacja Robin Hooda i może "Mgły Avalonu". Tylko jak już się wezmą za zmienianie scenariusza niech dadzą do zrozumienia, że to świadome poprawki. Żeby człowiek nie miał wrażenia, że cały research sprowadził się do przeczytania losowych artykułów na wiki

[Teukros]

[Mitsurugi]

Z książek? Hyperiona :). To by dopiero była anime space-opera. Po prostu zanimować całość.

[Eire]

Hmm... myślałam raczej o klimatach "Robina z Sherwood", ale po namyśle przyznaję, że to utopia.

[Asthariel]

Oczywiście, że Malazańska Księga Poległych! Tasiemiec, na jakieś 400 epów, z mhokiem, zuem, wojną, czarnym humorem, i bizioniastym Anomandrisem! A te finały poszczególnych części, gdy wszyscy spotykają się w jednym miejscu, i zaczyna się chaos... Te cliffhangery! Chcę to zobaczyć! I usłyszeć, jakie seiyuu miałby Kruppe, czy Iskaral!

[Mirror]

Wieeeeeeeedźmin! xD
Albo chociażby Togainu no Chi które jest grą, choć zrobioną na podstawie mangi, więc do anime niedaleko. Kij z tym, że to yaoi. Akira jest boski! Gunzi (i jego broń na łapkach) jest boski! Shiki jest boski! O tak! xD

[Eire]

Wiedźmina sobie darujmy... już sporo takich rzezających potwory biegało.

[Karel]

Resztą Juuni Kokki :/
Z gier to Metal Gear Solid. Bardzo mnie zastanawia co by to Japończycy wymyślili (mimo że to Konami stworzyło serię to ta jest bardzo Hollywodzka).
Z filmów? Ja wiem....może Jurassic Park? Chociaż wiadomo że to z kolei nie możliwe (acz mogłoby być zabawne). Jeśli już przy Spielbergu jesteśmy to Szeregowiec Ryan też byłby ciekawym eksperymentem (już to widzę...Matt Damon podmieniony na moe panienkę).
Dlaczego akurat Ryan? Bo mało jest realistycznych anime wojennych z tych czasów nie dziejących się w Japonii i przedstawiających żołnierzy.