Ogłoszenie |
Forum archiwalne, nie można zakładać nowych kont.
|
Megafick |
Wersja do druku |
MrBat
Dołączył: 23 Sty 2003 Status: offline
|
Wysłany: 28-03-2003, 19:51 Megafick
|
|
|
Rzecz działa się "dawno, dawno temu , w blizej nieokreslonym miejscu".
Tak naprawde to niedawno i w Seirun ;). Dzień już prawie się kończył , ludzie przygotowywali się do opuszczenia miejsc pracy itp. Nagle w oddali - BUUUUUUUUM !!!
- Dziesiaj na kolacje jemy kurczaki !! Kelner , duuuużo kurczakow i innych mięsek ! I jeszcze winko jeśli łaska ! - powiedziala (a raczej wywrzeszczala) Lina
- Lina daj mi chociaz raz zadecydowac co bedziemy jedli... - odparł Gaouri
- Nigdy ! FIREBALL !
No i pozostaje troche spalonego mięska...
Ostatecznie Lina urzywając swojej perswazji pozostała przy swoim. Po zjedzeniu (czyt. wchłonięciu) kolacji , bohaterowie postanowili odwiedzic Amelie. Jednak w drodze spotkali ... Xellosa (ale zdziw ''^^)
- Co ty tu znowu robisz Xellosku ;) ? - powiedziałą Lina
- Jak zwykle czarna robota. a reszta to ...
- wiem - Sore wa himitsu desu - dopowiedział Gaouri. Nietrudno domyslić się jaka byłą reakcja reszty ;)
No dobra badziewski wstęp już mamy tera tylko trza czekac na rozwoj wypadków... |
_________________ "- Postanowiłem zająć się czymś porzyteczniejszym dla ludzkości.
- Czym pastorze ?
- Rozszczepianiem atomów." |
|
|
|
|
ka_tka
Dołączyła: 12 Lip 2002 Skąd: Warszawa Status: offline
|
Wysłany: 28-03-2003, 19:53
|
|
|
To teraz ja chcem! Nie przerywać! |
|
|
|
|
|
ka_tka
Dołączyła: 12 Lip 2002 Skąd: Warszawa Status: offline
|
Wysłany: 28-03-2003, 20:07
|
|
|
- Powiedz o co chodzi! Bo na tobie wykonam czarną robotę, ty wstrętne namagomi!!!
Skoro juz wszyscy sie zbierają... Prosze bardzo, oto Filia, która przybyła jakby znikąd (w końcu ona też umie się teleportować, no nie?) ^_^
- Mówię wam, nie zbliżajcie sie do niego, on was wszystkich pomorduje kiedyś (czyżby złe wspomnienia?)!
- Ależ Filio! Jak JA mógłbym kogoś zabić? Ja przecież jestem taki delikatny!
- Dobra, niech ci będzie, ale jeśli chcesz iść z nami do Amelii musisz powiedziec o co chodzi - Lina idzie na ugodę :shock:?
- Zapomniałaś już, jak pyszne lody tu sprzedają? Liczę na to, że ona poczęstuje nas za darmo!
- Mówiłeś cos o czarnej robocie - Gourry mysli :shock: ?
Wybaczcie krótkie wtrącenie: widzicie zapewne, że nasi bohaterowie zyskali kilka nowych, jakże przydatnych w życiu cech ;) Po prostu minęło troszkę czasu, zdązyli się zmienić...
- Czarna robota? Musiałem sie przejęzyczyć...
No więc ruszyli w drogę...
Dawajcie dalej, ja już chwilowo nie mam pomysłu :P |
Ostatnio zmieniony przez ka_tka dnia 28-03-2003, 20:14, w całości zmieniany 1 raz |
|
|
|
|
MrBat
Dołączył: 23 Sty 2003 Status: offline
|
Wysłany: 28-03-2003, 20:11
|
|
|
dobre ;) - tylko ja chyba napisalem ze oni byli juz w sailune... |
_________________ "- Postanowiłem zająć się czymś porzyteczniejszym dla ludzkości.
- Czym pastorze ?
- Rozszczepianiem atomów." |
|
|
|
|
ka_tka
Dołączyła: 12 Lip 2002 Skąd: Warszawa Status: offline
|
Wysłany: 28-03-2003, 20:14
|
|
|
O sorka, juz poprawiłam błąd :) |
|
|
|
|
|
MrBat
Dołączył: 23 Sty 2003 Status: offline
|
Wysłany: 28-03-2003, 20:15
|
|
|
dzięki ;) |
_________________ "- Postanowiłem zająć się czymś porzyteczniejszym dla ludzkości.
- Czym pastorze ?
- Rozszczepianiem atomów." |
|
|
|
|
natalya_msh
Dołączyła: 02 Lut 2003 Skąd: z domu w moim mieście :) Status: offline
|
Wysłany: 28-03-2003, 20:44
|
|
|
Teraz ja.......... moooogę??? Pewnie, że mogę!! Demokracja jest, nie? |
|
|
|
|
|
natalya_msh
Dołączyła: 02 Lut 2003 Skąd: z domu w moim mieście :) Status: offline
|
Wysłany: 28-03-2003, 20:45
|
|
|
Cała czwórka udała się więc do pałacu, gdzie mieli zamiar spotkać Amelię i skorzystać z jej uprzejmości (czyt. wykorzystać^^).
Po drodze szli przez targowisko, po kilku drobnych sprzeczkach o ceny towarów, Lina jak zwykle powiedziała to co czuje w głębi swojego niewinnego (...) serca.
Lina: Brakuje tylko tego głupiego Zela...
Gourry: Hę??? Czemu tak mówisz o Zelu??!!
Lina: Już nie pamiętasz ty pożal się Chaosie ptasi móżdżku?!- w tym momencie z wrodzoną delikatnością musnęła blondasa w twarz i zaczęła wrzeszczeć- Nie pamiętasz już jak udawał w Atlas City, że nas nie zna, kiedy nie mieliśmy jak zapłacić za rachunek 3 lata temu!!! Niech ja go dopadnę!!!
Wymachując łapami we wściekłości Lina uderzyła kogoś w głowę
Lina: Jak śmiesz przerywać mi w machaniu rękami!!!! O.o ...... ekhemmm, witaj Zel...^^" |
|
|
|
|
|
MrBat
Dołączył: 23 Sty 2003 Status: offline
|
Wysłany: 28-03-2003, 20:49
|
|
|
no prosze - 3 czesci w ciagu godziny - jak to sie bedzie w takim tempie rozwijac... ;) |
_________________ "- Postanowiłem zająć się czymś porzyteczniejszym dla ludzkości.
- Czym pastorze ?
- Rozszczepianiem atomów." |
|
|
|
|
ka_tka
Dołączyła: 12 Lip 2002 Skąd: Warszawa Status: offline
|
Wysłany: 28-03-2003, 20:50
|
|
|
Ja!!! Ja teraz! :P |
|
|
|
|
|
ka_tka
Dołączyła: 12 Lip 2002 Skąd: Warszawa Status: offline
|
Wysłany: 28-03-2003, 21:06
|
|
|
- Ałaaaa! Moje biedne łapki! Co ty se wyobrażasz? A co ty tu wogóle robisz? Staaaary! Jakże miło cię widzieć! - w tym momencie Zel został "przyduszony" biednymi łapkami Liny... Gdy wtem rozległ się nagły wrzask:
- Co ty se wyobrażasz ty ruda, mała decho? Zostaw go w tej chwili! Ruda? Mała? Decha? Zaraz, ja skądś to znam! Lina!!!
Kim była owa osóbka? Podpowiem tyle, że miała dłuuuugie, lsniące, czarne włosy, była niskiego dosyć wzrostu (nieco niższa od Liny) i (nazwijmy to delikatnie :P) odpowiednich kształtów. Ubrana była w piękną, niebieską suknię z paroma ozdóbkami.
- Zaraz, zaraz, kim ty jesteś?
- Spodziewałam sie, że mnie nie poznacie - przemówiła tym razem spokojnie (Lina ze zdziwienia juz dawno puściła Zela). - To ja, Amelia!
Chciałam tym kawałeczkiem sprowokować jakąś z lekka romantyczną fabułkę (miało byc tu w końcu wszystko :P), sama niesety nie umiem czegos takiego napisać - jak chcecie, ciagnijcie to, jak nie - urwijcie :P |
Ostatnio zmieniony przez ka_tka dnia 28-03-2003, 21:14, w całości zmieniany 1 raz |
|
|
|
|
MrBat
Dołączył: 23 Sty 2003 Status: offline
|
Wysłany: 28-03-2003, 21:08
|
|
|
mi sie podoba tylko jedna rzecz moglabys zmienic - zrob amelie mniejszą (mniej wiecej wzrostu liny) proszę... ;) |
_________________ "- Postanowiłem zająć się czymś porzyteczniejszym dla ludzkości.
- Czym pastorze ?
- Rozszczepianiem atomów." |
|
|
|
|
ka_tka
Dołączyła: 12 Lip 2002 Skąd: Warszawa Status: offline
|
Wysłany: 28-03-2003, 21:13
|
|
|
Nooo dobraaa... Nazwijmy to jakimś tam dniem dobroci dla zwierząt albo co... :P |
|
|
|
|
|
ka_tka
Dołączyła: 12 Lip 2002 Skąd: Warszawa Status: offline
|
Wysłany: 28-03-2003, 21:23
|
|
|
Aha, mam prośbę - nie schrzancie nic tu przez nockę i późny wieczorek, bo na razie jest bardzo fajne!!! Moja staruszka siłą zaczyna wypierac mnie sprzed kompika, ale rano tu wrócę i mam nadzieję zastać kilka nowych, równe dobrych jak poprzednie (nie licząc 2 moich) części! Cóż za oficjalne pozegnanie...
Swoją drogą - czy w tym topicu nie miał tylko fick, a komentarze osobno? :P |
|
|
|
|
|
Mazoku
Dołączył: 20 Lut 2003 Skąd: znienacka ;) Status: offline
|
Wysłany: 28-03-2003, 21:29
|
|
|
Nie no! Megaficka nie mogą pisać tylko dwie osoby :wink: Trzeba tu dodać coś od siebie ^^
- Amelia? - zdziwił się Zelgadiss.
- Amelia? Ale...eee...urosłaś -_-" - Lina gapiła się z zażenowaniem na "kształty" Amelii
- Lina? Kto to jest?
[GLEBA]
- Gourry, idioto! To przecież słynna orędowniczka sprawiedliwości, księżniczka Amelia de Saillune!!!
- Kto?
- Nieważne... Jak tam się wiedzie, Amelio?
- Nie narzekam ^^ - odpowiedziała księżniczka Saillune
- A jak z pieniędzmi?
- Czemu się pani pyta?
- A nic... Zgłodniałam trochę od tego targu.
- Ahaa... Ale niestety mam przy sobie tylko trobne... Hmm... Jakieś 50000 złotych monet...
- ILE?!
- 50000
- I ty to nazywasz "DROBNYMI"? No dobra ludzie... Idziemy do najlepszej restauracji w Saillune. Amelia stawia...
- Ale... ^^"
- Żadnych ale. Xelloss, przestań gapić się na te ziołowe herbatki... Xelloss? Gdzie on znowu polazł...
Nagle od strony pałacu królewskiego dobiegł głośny odgłos eksplozji. Co się tam stało? Nie mam pojęcia, czyli c.d.n. ^-^ |
_________________ You should never challenge mazoku for battle. There's nothing more reckless than trying to beat one ^-^ |
|
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików Możesz ściągać załączniki
|
Dodaj temat do Ulubionych
|
|
|
|