Megafick |
Wersja do druku |
MrBat
Dołączył: 23 Sty 2003 Status: offline
|
Wysłany: 29-03-2003, 15:14
|
|
|
troszke to nie pasuje to poprzedniej czesci ale jest dobre dlatego trza niektore czesci poprzedniej czesci (tej ktora ja pisalem) przemilczec lub olac.... :/ |
_________________ "- Postanowiłem zająć się czymś porzyteczniejszym dla ludzkości.
- Czym pastorze ?
- Rozszczepianiem atomów." |
|
|
|
|
ka_tka
Dołączyła: 12 Lip 2002 Skąd: Warszawa Status: offline
|
Wysłany: 29-03-2003, 15:21
|
|
|
Dlaczego? Jak dla mnie jest oki |
|
|
|
|
|
natalya_msh
Dołączyła: 02 Lut 2003 Skąd: z domu w moim mieście :) Status: offline
|
Wysłany: 29-03-2003, 15:32
|
|
|
a gdzie w ogole jest Filia?? |
|
|
|
|
|
Mazoku
Dołączył: 20 Lut 2003 Skąd: znienacka ;) Status: offline
|
Wysłany: 29-03-2003, 15:35
|
|
|
MrBat --> Sorki... Wiem, że trochę nie pasuje, ale nie mogłem się powstrzymać :wink: Tak poza tym to powinniśmy jakąś kolejność ustalić, żeby potem nie było nieporozumień. Kto pisze następny?
PS. Wiem, że topic nie ten, ale mam pewną uwagę/propozycję: Mianowicie, żeby nie tworzyć zbyt wiele nowych wątków, bo potem się wszystko miesza ^^" Jak już mamy jako-taki wątek przewodni: "Tajemnicze kopie Liny i Nagi" to moglibyśmy się go już trzymać. ^^ |
_________________ You should never challenge mazoku for battle. There's nothing more reckless than trying to beat one ^-^ |
|
|
|
|
ka_tka
Dołączyła: 12 Lip 2002 Skąd: Warszawa Status: offline
|
Wysłany: 29-03-2003, 15:40
|
|
|
No to trzymajmy się! I zaraz wam Filie oddam, moja kolej :P |
|
|
|
|
|
ka_tka
Dołączyła: 12 Lip 2002 Skąd: Warszawa Status: offline
|
Wysłany: 29-03-2003, 16:00
|
|
|
W tym momencie grupka na dole uciekająca desperacko postanowiła zacząc się z lekka bronić (Lina, zostaw mojego tatę! - dop. Ame):
- Fireball! Freeze Arrow!
Przypadkiem cos trafilo Xellossa i biedaczek zalał sie herbatką (moje spodnie! Moja HERBATKA!!!). Dzięki temu ścigający zostali chwilowo zatrzymani a nasza banda wreszcie znalazła miejsce gdzie kiedys były drzwi i uciekła...
- Zaraz, zaraz! A gdzie Filia?
- Ostatnio widziałem ją, gdy spotkaliśmy Gołą... Ałaaaaa! Powiedziałem cos nie tak? - Gourry juz siedzi cicho...
- Może znalazła sklepik z antykami, później ja znajdziemy, najpierw zajrzyjmy za ta górę! Mieszkam tu od zawsze, ale nigdy nie widziałam tego czegos ciemnego... - Amelia
Jak pomyśleli tak zrobili i po dłuzszej chwili byli na miejscu. Ciemne coś okazało się być średniej wielkości świątynią, po której było widać, że jest tworem smoków. Weszli do środka. Z korytarza dosłyszeli kłótnię.
- Nie możesz tego zrobić! Nie możesz zastąpić całej ludzkości kopiami! - był to głos Filii.
- Milcz, głupia! Ty i ja powinniśmy trzymac sie razem! jesteśmy ostatnimi ze złotych smoków! Powinnaś zostać moja żoną (^_^), oboje będziemy panowac nad światem, w którym to my bedziemy ustalać osobowośc każdej istoty!
Czyżby kopie Liny i Nagi nie były ich lustrzanymi odbiciami? Może są zaprogramowane przez tego tajemniczego smoka, by przejąć władzę nad Saillune?
Dobra, troche za dużo tego napisałam, ale nie mogłam sie powstrzymać :P
P.S. Smok jest zły na specjalne życzenie, ale trudno mi było przeciągnąć Filię na ciemna strone mocy... |
|
|
|
|
|
MrBat
Dołączył: 23 Sty 2003 Status: offline
|
Wysłany: 29-03-2003, 16:16
|
|
|
dzięki ka_tka ! szkoda ze nas tu tak mało ... przeciesz jest jeszcze tyle osob ktore mogly by napisac czesc tego megaficka... |
_________________ "- Postanowiłem zająć się czymś porzyteczniejszym dla ludzkości.
- Czym pastorze ?
- Rozszczepianiem atomów." |
|
|
|
|
Mazoku
Dołączył: 20 Lut 2003 Skąd: znienacka ;) Status: offline
|
Wysłany: 29-03-2003, 16:20
|
|
|
ka_tka --> BRAVO!!! :P
W ten sposób wyszliśmy znowu na prostą. Jest Filia i jest czarny kształt z góry. Jednak jakoś udało się to wszystko połączyć. To kolejny dowód na to, że mądrość i sprawiedliwość zawsze zwycięża! Jeśli będziemy kierować się naszymi sercami dotrzemy do końca tego Megaficka i będziemy mogli zabrać się za Megafick II! To postawa godna... Ups... Trochę za bardzo wczułem się w Amelię ^^"
Kto pisze dalej? Ja się jeszcze trochę powstrzymam i poczekam na rozwój wydarzeń ^-^ (bo coś mnie natchnienie opuściło, w obliczu takiego obrotu spraw ^^") |
_________________ You should never challenge mazoku for battle. There's nothing more reckless than trying to beat one ^-^ |
|
|
|
|
MrBat
Dołączył: 23 Sty 2003 Status: offline
|
Wysłany: 29-03-2003, 16:28
|
|
|
ja tez sie powsztrymam chwilowo... ps megafick II = megafick next ;) |
_________________ "- Postanowiłem zająć się czymś porzyteczniejszym dla ludzkości.
- Czym pastorze ?
- Rozszczepianiem atomów." |
|
|
|
|
ka_tka
Dołączyła: 12 Lip 2002 Skąd: Warszawa Status: offline
|
Wysłany: 29-03-2003, 16:56
|
|
|
Hehe, wreszcie moje "umiejętności odkręcenia wszystkiego i utrzymania porządku" zostały docenione :P
Poczekamy, może ktos sie pojawi i dopisze cos... może... |
|
|
|
|
|
Mazoku
Dołączył: 20 Lut 2003 Skąd: znienacka ;) Status: offline
|
Wysłany: 29-03-2003, 17:46
|
|
|
Jako, że nie widać chętnych do kontynuowania Megaficka, to postaram się przełamać moją niemoc twóczą i coś napisać... Czyli jednym zdaniem:
TERAZ JA! ^-^ |
_________________ You should never challenge mazoku for battle. There's nothing more reckless than trying to beat one ^-^ |
|
|
|
|
Mazoku
Dołączył: 20 Lut 2003 Skąd: znienacka ;) Status: offline
|
Wysłany: 29-03-2003, 18:16
|
|
|
- Czyżby nasze kopie nie były tylko lustrzanymi odbiciami? - zastanawiała się Lina. - Może są zaprogramowane przez tego tajemniczego smoka, by przejąć władzę nad Saillune?
- Nigdy się nie dowiemy, jeśli tego nie sprawdzimy! - zawołała Naga.
I drużynka puściła się pędem, kierując się głosem smoków.
- Ty zwariowałeś! - usłyszeli głos Filii. - Taki świat nie miał by sensu! Przecież każda istota rodzi się inna... I ma własną wolę... I... I nie można tego zmieniać!
- A niby dlaczego? - odpowiedział drugi głos. - Jesteś tradycjonalistką, Filia.
- Może i tak. Ale nie będę biernie patrzeć na to, co robisz!
- Skoro tak uważasz... LAPHAS SEED!
- Pani Filia ma kłopoty! - zawołała Amelia. - Musimy jej pomóc!
- Przecież wiem! - odparła Lina.
Zbliżali się już do miejsca, z którego dochodziły głosy, gdy nagle pojawiła się przed nimi znana im już postać...
- Zgredzio! A co ty tutaj robisz? - zdziwiła się Lina.
- LINA INVERSE NIE MOŻE TAM WEJŚĆ!!! - zapiszał skrzat.
- Gdzieś już to słyszałam -_-"
- Ale tym razem mówię poważnie - spod kaptura zabłyszczały, nienaturalnie świecące, zielone oczy. - Zawróć!
- Nie!
- W takim razie...
Skrzat złożył ręcę i zaczął szeptać zaklęcie. Nagle zniknął, a w miejscu, w któym stał pojawiła się metalowa kula jego wielkości.
- Uoo... Zaklęcie transformacji... - uśmiechnęła się Lina. - Nie przestraszysz mnie takimi sztuczkami.
- Przestraszyć cię? - z kuli odezwał się metalicznie brzmiący głos zgredzia. - Nie taki miałem zamiar.
Kula z ogromną prędkością poleciała w kierunku drużyny.
- PADNIJ!
Kula minęła ich o włos, ale zaraz zawróciła do następnego ataku.
- Flare Arrow! - wykrzyczała Lina, celując w kulę.
Strzała odbiła się jednak od niej, nie czyniąc żadnej szkody.
- Ha! Ha! Nie liczyłaś chyba, że to zadziała!
- Spodziewałam się tego...
- Więc poddaj się!
- NIGDY!
- Szkoda...
Kula cofnęła się lekko, żeby móc nabrać rozpędu, a następnie ruszyła w kierunku Liny, która ku zdziwieniu reszty drużyny nic nie robiła.
- LINA! UCIEKAJ! - zawołał Gourry.
Lina stała w miejscu mamrocząc jakieś zaklęcie.
- GIŃ!
- ...i kroczmy razem po ścieżce zniszczenia! LAGUNA BLADE!
W rękach Liny pojawiło się ostrze i przecieło kulę na pół.
- O w mordę... - zawyły obie połówki i rozpłynęły się w powietrzu.
- No dobra! Idziemy dalej!
Grupka wpadła do ogromnej sali. Na środku komnaty stały dwie postacie.
- Dzieńdobry! Zastałam Jolkę? - wydarła się Lina.
- Zastałaś swoje przeznaczenie - odparła jedna z postaci.
- Ten głos! - zapiszczała Amelia.
Przed nimi stały kopie Liny i Nagi...
Trochę przydługie, wiem ^^"
c.d.n. |
_________________ You should never challenge mazoku for battle. There's nothing more reckless than trying to beat one ^-^ |
|
|
|
|
ka_tka
Dołączyła: 12 Lip 2002 Skąd: Warszawa Status: offline
|
Wysłany: 29-03-2003, 18:37
|
|
|
Łał... Słów mi zabrakło (z podziwu oczywiście!)! |
|
|
|
|
|
MrBat
Dołączył: 23 Sty 2003 Status: offline
|
Wysłany: 29-03-2003, 18:46
|
|
|
mazoku <-- jak ty tak piszesz kiedy nie masz weny to zebys jej nigdy nie miał ;) |
_________________ "- Postanowiłem zająć się czymś porzyteczniejszym dla ludzkości.
- Czym pastorze ?
- Rozszczepianiem atomów." |
|
|
|
|
ka_tka
Dołączyła: 12 Lip 2002 Skąd: Warszawa Status: offline
|
Wysłany: 29-03-2003, 18:58
|
|
|
Popieram! |
|
|
|
|
|
|