Dołączyła: 22 Paź 2006 Skąd: Z kraju czerwonej wiśni... Status: offline
Wysłany: 03-11-2006, 18:28
Często miewam doły, ale jak dla mnie najlepsze w takich momentach jest muzyka i mały samotny kont, a po pewnym czasie potrzebuje o tym z kimś pogadać (dzięki mamo i werka) i jest ok.
Ano nie ma jak dawka ulubionej muzyki, a potem ktoś do pogadania :) Choć najlepiej widząc dół ukręcić mu łeb/zasypać piachem/czymkolwiek :P Lepiej zapobiegać, niż leczyć :D
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików Możesz ściągać załączniki