Ogłoszenie |
Forum archiwalne, nie można zakładać nowych kont.
|
Piractwo |
Wersja do druku |
korsarz
a taki jeden...
Dołączył: 02 Wrz 2005 Skąd: Resko Status: offline
|
Wysłany: 14-12-2005, 12:07
|
|
|
To znaczy, że jeśli chcę mieć w miarę legalny dostęp do anime, to muszę się wyprowadzić albo do USA, albo do Japonii, czy jak? ~_^ |
|
|
|
|
|
Bianca -Usunięty-
Gość
|
Wysłany: 14-12-2005, 12:15
|
|
|
nie, mozesz tez zaczac zarabiac ciezka kase i sobie sciagac wysylkowo dvd (chociaz nie wiem czy tak sie da z racji na te regionalne kwiatki) |
|
|
|
|
|
Mai_chan
Spirit of joy
Dołączyła: 18 Maj 2004 Skąd: Bóg jeden raczy wiedzieć... Status: offline
Grupy: Fanklub Lacus Clyne Tajna Loża Knujów WIP
|
Wysłany: 14-12-2005, 12:31
|
|
|
Teoretycznie da się, czego dowodem jest moja kochana australijska czwóreczka z kinówką Oh My Goddess. Z tym że ostatnio nawet to uznali za nie do końca legalne i próbują się z tego wycofać... A wtedy to już nic legalne nie będzie, ot co! |
_________________ Na Wielką Encyklopedię Larousse’a w dwudziestu trzech tomach!!!
Jestem Zramolałą Biurokratką i dobrze mi z tym!
O męcę twórczej:
[23] <Mai_chan> Siedzenie poki co skończyło się na tym, że trzy razy napisałam "W ciemności" i skreśliłam i narysowałam kuleczkę XD
|
|
|
|
|
Dida
Ostoja zdrowego rozsądku
Dołączyła: 03 Cze 2005 Skąd: Granvania Status: offline
Grupy: House of Joy
|
Wysłany: 14-12-2005, 13:10
|
|
|
Mam mały problem. Kupiłam na Allegro płytę Destiny's Child. Dzisiaj ją dostałam. Miała być oryginalna, ale nigdzie nie znalazłam tej błyszczącej naklejki. Czy to może być mimo wszystko pirat. |
_________________
|
|
|
|
|
Bianca -Usunięty-
Gość
|
|
|
|
|
korsarz
a taki jeden...
Dołączył: 02 Wrz 2005 Skąd: Resko Status: offline
|
Wysłany: 22-12-2005, 17:03
|
|
|
right, right... :) |
|
|
|
|
|
BOReK
Dołączył: 15 Lip 2005 Status: offline
|
Wysłany: 31-12-2005, 14:00
|
|
|
O, bardzo dobry artykulik :D. Nie to, że sam bym na tym skorzystał, bo i tak filmów nie kupuję ani nie ściagam - po prostu mnie kino nie interesi zanadto. Ale wg mnie bardzo dobrze, że ktoś się w ogóle odważył i zmobilizował do napisania czegoś takiego.
W końcu czemu niby dystrybutor ma mi mówić, co jest moralne, a co nie? Nie mam zamiaru słuchać ględzenia osób, którym za coś płacę. Płacę, więc to ja wymagam, a nie oni ;). |
_________________ You ask me if I've known love and what it's like to sing songs in the rain
Well, I've seen love come and I've seen it shot down, I've seen it die in vain
|
|
|
|
|
Lotus
Ktoś ty?
Dołączył: 02 Sty 2006 Skąd: An-ów Status: offline
|
Wysłany: 02-01-2006, 10:15
|
|
|
Z całego serca popieram rozumowanie tego człowieka, mogliby go posłem zrobić :).
Swoją drogą ja piractwo uważam za zło konieczne. Kiedy jest możliwość zakupu danej rzeczy za rozsądną cenę - kupuję, lecz gdy produkt jest niedostępny, bądź jego cena przewyższa wszelkie normy to ściągam. Nie uważam też że jest to złe. |
|
|
|
|
|
BOReK
Dołączył: 15 Lip 2005 Status: offline
|
Wysłany: 02-01-2006, 11:11
|
|
|
Hale ale, tam jest wyraźnie napisane, że ściaganie np. przez p2p to nie do końca piractwo, bo wtedy nikomu za to nie płacisz (no chyba że płacisz :D). Poza tym nie masz gwarancji jakości tego, co ściągniesz. A piractwo to jest wtedy, jak np. idziesz na bazar i kupujesz od pirata :P.
Swoją drogą natknąłem się już na kilka serwisów, w których trzeba opłacić abonament, żeby móc ściagać freeware, albo ściągać na sms'a :D. To to już jest wg mnie piractwo^2. |
_________________ You ask me if I've known love and what it's like to sing songs in the rain
Well, I've seen love come and I've seen it shot down, I've seen it die in vain
|
|
|
|
|
Bianca -Usunięty-
Gość
|
Wysłany: 02-01-2006, 11:15
|
|
|
Cytat: | Swoją drogą natknąłem się już na kilka serwisów, w których trzeba opłacić abonament, żeby móc ściagać freeware, albo ściągać na sms'a :D. To to już jest wg mnie piractwo^2 |
no nie do konca - zauwaz ze to ktos placi za trzymanie tego na serwie/lacze, serwis ktory wysyla na sms-a tez nie jest darmowy. a koszta sa wbrew pozorom nietrywialne. |
Ostatnio zmieniony przez BOReK dnia 02-01-2006, 11:46, w całości zmieniany 2 razy |
|
|
|
|
Zegarmistrz
Dołączył: 31 Lip 2002 Skąd: sanok Status: offline
Grupy: AntyWiP
|
Wysłany: 02-01-2006, 11:41
|
|
|
Cytat: | Swoją drogą ja piractwo uważam za zło konieczne. Kiedy jest możliwość zakupu danej rzeczy za rozsądną cenę - kupuję, lecz gdy produkt jest niedostępny, bądź jego cena przewyższa wszelkie normy to ściągam. |
Ja pragnę zauważyć, że filmy są jednak dobrami luksusowymi, które nie są konieczne do życia, pracy czy w ogóle czegokolwiek. Teoretycznie więc zasada powinna wyglądac, że jeśli nie mam pieniędzy, to nie kupuje.
Mym zdaniem jednak główny problem rozbija się o nieproporcjonalną różnicę między Wartością Dla Klijenta filmu a rządaną ceną. Zauwazmy - film obejrze w ciągu 1,5 godziny. Zapłacić musze za to 20 złotych za (teoretycznie) świetne warunki w kinie (tzn. hałasująca widownia, niewygodne oparcia i szary ekran na którym wszystko wygląda beznadziejnie) albo około 50 za DVD w Empiku... O ile cena pierwsza jest akceptowalna (zwłaszcza, jeśli mam pod rękom dobre kino) to ta druga już śrenido...
Inna sprawa, że nawet, gdyby zlikwidować p2p, piractwo itd. to sprzedaż np. Anime panu Gutkowi nie skoczy o 1000% z prostej przyczyny - nie ma rzadnych w ofercie. |
_________________ Czas Waśni darmowy system RPG dla fanów Fantasy. Prosta, rozbudowana mechanika, duży świat, walka społeczna.
|
|
|
|
|
Ysengrinn
Alan Tudyk Droid
Dołączył: 11 Maj 2003 Skąd: дикая охота Status: offline
Grupy: AntyWiP Tajna Loża Knujów WOM
|
Wysłany: 02-01-2006, 11:52
|
|
|
Poza tym nie oszukujmy się - większość filmów na rynku to vanitas vanitatum. Ostatnio otworzyli u mnie wypożyczalnię DVD. Niespecjalnie wiem po jaką cholerę, gdyż musiało to kosztować majątek, a i tak nie mają praktycznie nic, czego nie było w wypożyczalniach kaset.
Mam kumpla, który ściąga z netu i ogląda mnóstwo filmów, nad którymi potem godzinami psioczy, taki zaawansowany masochizm. Nie wierzę, by on te filmy kupował, gdyby musiał za to płacić, chyba, żeby nagle został prezesem Orlenu i miał forsy jak lodu. Tak więc panowie producenci mogą sobie darować płacz nad utraconym szmalem, bo po prostu robią takie dziadostwo, które na normalnym rynku nie ma żadnych szans na sprzedaż jako DVD, już prędzej w kinie, jako jednorazowy odmóżdżacz. Owszem, na pewno ileś tam pieniędzy tracą, ale nie tak wiele, jak twierdzą. |
_________________ I can survive in the vacuum of Space
Ostatnio zmieniony przez Ysengrinn dnia 02-01-2006, 11:56, w całości zmieniany 1 raz |
|
|
|
|
Bianca -Usunięty-
Gość
|
Wysłany: 02-01-2006, 11:52
|
|
|
Zegarmistrz, wiesz, pan Gutek podobno rozprowadza filmy "ambitne".
i prawda jest taka, ze w sytuacji w ktorej w polsce wszystko wychodzi z polrocznym albo rocznym opoznieniem, to on naprawde nie ma co liczyc na to ze ludzie beda czekac, szczegolnie jesli to film ktory bardzo chcieli zobaczyc - bo jak nie p2p, to zamowienie dvd z amazona.
i tak, ograniczenie dostepu do polskich napisow rowniez ten proceder pgraniczy, tylko pytanie czy koniecznie chodzi o zrobienie z Polski zascianka do ktorego wszystko dociera na samym koncu jesli wcale (bo sporo dobrych filmow sie tu po prostu nie pojawia w ogole) |
|
|
|
|
|
wa-totem
┐( ̄ー ̄)┌
Dołączył: 03 Mar 2005 Status: offline
Grupy: Fanklub Lacus Clyne WIP
|
Wysłany: 02-01-2006, 12:28
|
|
|
Cytat: | zrobienie z Polski zascianka do ktorego wszystko dociera na samym koncu | sądząc po przedszkolakach moich sąsiadów które tej jesieni widziałem na podwórzu uczące siebie na wzajem prostych zwrotów po angielsku, to nie.
Zwyczajnie nauczenie się języka stanie się jeszcze bardziej istotne.
Ci mniej forsiaści nauczą się i będą ściągać.
Ci bardziej "nadziani" nauczą się i będą kupować na amazonie. Tyle. xP
Poza tym, pan Gutek to IMHO matoł który nie zauważył, że niedługo będzie mieć jeszcze większą konkurencję - co my już widzimy po anime.
Bo dla zachodniego disti, jak Beez.Ent. czy Anime-Virtual zaznaczyć kwadracik koło "PL" to różnica ledwie zauważalna, a rodaków we Francji Niemczech czy Irlandii gotowych tłumaczyć - przybywa... Zaś granice w ramach ruchu towarów wewnątrz UE nie istnieją! A panu Gutkowi wciąż się zdaje że ma tu jakąś wyłączność czy folwark udzielny... Niech ci od tych 'ambitnych' firmów zwęszą pismo nosem, i nawet Gutek nie zauważy jak na dvd wydawanych we FR/DE/UK przybędą polskie napisy, i nawet legaliści będą się mogli na Gutka wypiąć. |
_________________ 笑い男: 歌、酒、女の子 DRM: terror talibów kapitalizmu
Ostatnio zmieniony przez wa-totem dnia 02-01-2006, 13:56, w całości zmieniany 1 raz |
|
|
|
|
korsarz
a taki jeden...
Dołączył: 02 Wrz 2005 Skąd: Resko Status: offline
|
Wysłany: 02-01-2006, 13:48
|
|
|
/me robi remanent rzeczy do spakowania |
|
|
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików Możesz ściągać załączniki
|
Dodaj temat do Ulubionych
|
|
|
|