Ogłoszenie |
Forum archiwalne, nie można zakładać nowych kont.
|
Pewna Złowroga Instytucja: |
Czy lubisz szkołę? |
NIE!!!!! |
|
50% |
[ 35 ] |
Tak, jestem wrogiem Ludu! |
|
50% |
[ 35 ] |
|
Głosowań: 70 |
Wszystkich Głosów: 70 |
|
|
|
Wersja do druku |
Zegarmistrz
Dołączył: 31 Lip 2002 Skąd: sanok Status: offline
Grupy: AntyWiP
|
Wysłany: 13-02-2006, 18:56
|
|
|
korsarz napisał/a: | A co to jest? I po co to komuś, kto nie fascynuje się historią, a np. informatyką? |
Jako na wpół wyprodukowany nauczyciel historii powiem ci na co to historykowi: po NIC! Od bardzo wielu już lat odchodzi się w szkole od wkuwania wiedzy akademickiej, bo to zwyczajnie nikomu - prócz wąskiej grupy specjalistów - nie jest potrzebne. Jak widać odchodzi się wyjątkowo nieskutecznie.
Mai_chan napisał/a: | Ja jestem dziecko nauczycielskie i nigdy nie miałam problemów z porozumieniem z ludźmi nawet dużo starszymi ode mnie. Może dlatego NIE MA nauczyciela, którego ja bym tak doszczętnie, dokumentnie znienawidziła... |
Jestem dziecko nauczycielkie... Wybaczam i to jest jedyny powód, dla którego moje nauczycielki z podstawówki jeszcze żyją (to BYŁY w znacznej większości DEBILKI!... Była emerytka ze sklerozom, katechetka, która biła uczniów, alkocholik, rozmodlona matematyczka, geograficzka, której Nil mylił się z Gangesem, facet od Pracy Techniki, w którego rzucaliśmy kredą od 3 klasy podstawówki... po prostu cyrk). |
_________________ Czas Waśni darmowy system RPG dla fanów Fantasy. Prosta, rozbudowana mechanika, duży świat, walka społeczna.
|
|
|
|
|
Avellana
Lady of Autumn
Dołączyła: 22 Kwi 2003 Status: offline
|
Wysłany: 13-02-2006, 19:11
|
|
|
Redvampire: naprawdę stanowczo proszę, żebyś pohamował swój język i sposób krytykowania innych forumowiczów. Ja nie od dzisiaj wiem, że masz zwyczaj łatwo wpadać w podejście "bo co wy wiecie o kłopotach", ale naprawdę szczególnie Tobie można powiedzieć, że widzisz całe mnóstwo ździebeł w oczach bliźnich, gorzej z belkami we własnych... Narzekaj i daj narzekać innym. Tym bardziej, że Twoje podejście łatwo można odwrócić przeciwko Tobie i na przykład napisać, że skoro urodziłeś się z oboma rękami/nogami, to w ogóle nie powinieneś narzekać nigdy i na nic. Już kiedyś zdaje się było wyjaśniane, że nie można w ten sposób wartościować kłopotów: "popatrz, komuś umarła mamusia, komuś wymordowano rodzinę, a kogoś zgwałcono i spalono, więc skoro tobie żadna z tych rzeczy się nie przytrafiła, to masz siedzieć i się całymi dniami cieszyć" - fajnie by było, gdybyś coś takiego sam usłyszał? Więc proszę zostawić w spokoju i Kamiję i innych userów. Nie masz nic do powiedzenia, to nie musisz postować.
(A co do przechodzenia: skończyłam liceum naprawdę kilka ładnych lat temu. I jak je wspominam, to dalej mi się nóż w kieszeni otwiera...) |
_________________ Hey, maybe I'll dye my hair, maybe I move somewhere... |
|
|
|
|
Redvampire -Usunięty-
Gość
|
Wysłany: 13-02-2006, 22:20
|
|
|
Ave ale ja takie cos słysze codzinnie . A co do smierci już sie przyzwyczaiłem non stop mnie otacza i wraca.
A belek to ja mam bez liku przeciez nie od dzis wiadomo ż ejestem załosnym skur... który potrafi tylko krzywdzic innych i jakims cudem zawsze przezywa kosztem innego nawet kulke za mnie dostał kto inny. Ja akurat krytykuje kogos dokładnie wiedząc jakim jestem postym podłym samolubnym psem.
Tyle że ja jak sie goce to winie siebie a nie wszystkich wokół bo wiem jak jest źle może być milion razy gorzej.
Widzicie tak sie powinno gnoic. Ave przynajmniej nie owija w bawelne pseudokolezeństwa. Problem w tym ze ja jestem odporny |
|
|
|
|
|
Avellana
Lady of Autumn
Dołączyła: 22 Kwi 2003 Status: offline
|
Wysłany: 14-02-2006, 08:04
|
|
|
Ale taka na przykład Kamija nie ma obowiązku wiedzieć, kim jesteś i czym jesteś i dlaczego nie warto się przejmować tym, że ją krytykujesz. Za to może jej być naprawdę przykro, kiedy widzi takie a nie inne rzeczy napisane przez - z jej punktu widzenia - starszego forumowicza. Więc albo wyżywaj się na starszych, albo - najlepiej - zostaw to sobie na czat i GG.
I tak, potraktuję to, co napisałeś, jako komplement (choć polecałabym odróżnianie "gnojenia" od "zimnego prysznica") ;) A poza tym pozostałych proszę o powrót do tematu, czyli narzekania na szkołę. |
_________________ Hey, maybe I'll dye my hair, maybe I move somewhere... |
|
|
|
|
korsarz
a taki jeden...
Dołączył: 02 Wrz 2005 Skąd: Resko Status: offline
|
Wysłany: 14-02-2006, 08:51
|
|
|
Cytat: |
(A co do przechodzenia: skończyłam liceum naprawdę kilka ładnych lat temu. I jak je wspominam, to dalej mi się nóż w kieszeni otwiera...) |
Mnie na wpomnienie paru osób z "liceum" (zespół szkół - liceum i zawodówka w jednym budynku, co za kretyn to wymyślił?!) otwiera się katana. |
|
|
|
|
|
Zegarmistrz
Dołączył: 31 Lip 2002 Skąd: sanok Status: offline
Grupy: AntyWiP
|
Wysłany: 14-02-2006, 10:34
|
|
|
korsarz napisał/a: | Mnie na wpomnienie paru osób z "liceum" (zespół szkół - liceum i zawodówka w jednym budynku, co za kretyn to wymyślił?!) otwiera się katana.
|
Ja tam lubiałem swoje liceum, choć też bywały przekręty (ale nie takie, jak w podstawówce... tam mieliśmy może 4 normalnych nauczycieli). Ksywke mam z liceum. |
_________________ Czas Waśni darmowy system RPG dla fanów Fantasy. Prosta, rozbudowana mechanika, duży świat, walka społeczna.
|
|
|
|
|
BOReK
Dołączył: 15 Lip 2005 Status: offline
|
Wysłany: 14-02-2006, 10:52
|
|
|
U mnie też było połączenie zawodówki z liceum. Ale raz, że zawodówka chodziła po południu, a dwa, że zespół był na moim osiedlu, więc jakoś sami wiedzieli, żę w razie czego może nie być miło. Nawet starsi nas podczas kocenia przegonili, jak się dowiedzieli, że tu mieszkamy ze znajomymi. A tak chciałem coś zmierzyć zapałką ^^.
Tak poza tym to było fajnie, bo przez dwa lata byliśmy najstarszym rocznikiem w szkole :D. Ze względu na zmianę programu jako jedyni mieliśmy 5 lat :]. |
_________________ You ask me if I've known love and what it's like to sing songs in the rain
Well, I've seen love come and I've seen it shot down, I've seen it die in vain
|
|
|
|
|
korsarz
a taki jeden...
Dołączył: 02 Wrz 2005 Skąd: Resko Status: offline
|
Wysłany: 14-02-2006, 11:16
|
|
|
Zwyczaj "kocenia" to (imho) jeden z najgłupszych pomysłów ever. |
|
|
|
|
|
Zegarmistrz
Dołączył: 31 Lip 2002 Skąd: sanok Status: offline
Grupy: AntyWiP
|
Wysłany: 14-02-2006, 11:59
|
|
|
korsarz napisał/a: | Zwyczaj "kocenia" to (imho) jeden z najgłupszych pomysłów ever. |
Prawdopodobnie dlatego mam tak szczęśliwe wspomnienia z liceum, że 8 lat temu, w ostatnim ostoju cywilizacji przez Bieszczadami (Zagórz się nie liczy) nie był on znany... |
_________________ Czas Waśni darmowy system RPG dla fanów Fantasy. Prosta, rozbudowana mechanika, duży świat, walka społeczna.
|
|
|
|
|
Alira14
Wielkie Prych
Dołączyła: 13 Lip 2002 Skąd: Draminion gdzie normalnym wstęp wzbroniony!;) Status: offline
Grupy: House of Joy WIP
|
Wysłany: 14-02-2006, 12:14
|
|
|
Mnie kocenie w gimnazjum ominęło, za co jestem wdzięczna, bo gdyby jeszcze to doszło to bym naprawdę skończyła z załamaniem nerwowym. Nienawidziłam swojej klasy i nadal na samą myśl o nich robi mi się nie dobrze. Po skończeniu gimnazjum dopiero po 3 miesiącach pozbyłam się nawyku sprawdzania czy nie mam oplutego ubrania albo gumy do żucia we włosach. W ogóle co za kretyn wpadł na stworzenie gimnazjum? Co było nie tak w 8-letniej podstawówce?!
W liceum to było takie tylko oficjalne kocenie. Wiecie, "My koty, przysięgamy...", bla bla bla. Nigdy nie zapomnę jak 2-klasiści chcieli żebyśmy zjedli kocie żarcie i byli później przerażeni kiedy Roland poprosił o dokładkęXD ."Smakuje trochę jak pasztet". I jak chciał podwędzić jedną z konserw... |
_________________ "Lepszy jest brak weny niż bycie Chuckiem Austenem"
Daria - Czy kiedykolwiek nasz wygląd nie wpływa na to jak nas oceniają?
Jane - Kiedy oddajesz organy do przeszczepu, no chyba, że to oczy
Daria, 2x06 -"Monster" |
|
|
|
|
Zegarmistrz
Dołączył: 31 Lip 2002 Skąd: sanok Status: offline
Grupy: AntyWiP
|
Wysłany: 14-02-2006, 12:36
|
|
|
Toeretycznie miało to zapobiec znęcaniu się 8 klasistów nad młodszymi rocznikami.
Fajnie wyszło prawda? |
_________________ Czas Waśni darmowy system RPG dla fanów Fantasy. Prosta, rozbudowana mechanika, duży świat, walka społeczna.
|
|
|
|
|
Kamjia
Dołączyła: 04 Lut 2006 Skąd: Bielsk Status: offline
|
Wysłany: 14-02-2006, 12:36
|
|
|
Szacowny panie redvampire.
mróz i głód: to chyba oczywista przenośnia i wcale nie trudno się chyba było tego domyślić.
Nie wszyscy mają kupę kasy, żeby pozwalać sobie na różne rzeczy, których bardzo by sie chciało, bo są po części jednymi z twoich małych marzeń,a nie masz na to żadnej kasy, bo penwe potrzeby w twojej rodzinie są znacznie ważniejsze niż małe, codzienne przyjemności. Po co naskakiwać od razu na człowieka za użycie przenośni, bo mam tu wrażenie, ze ktoś po prostu chciał właśnie tak dobitnie ją zinterpretować i dokopać swoją zaawansowaną , d o j rz a ł a wiedzą, małej, głupiej, nieznającej życia natolatce)
Po trzecie krytyka która nie ma żanych podstaw poznawczych i jest poprowadzona właśńie w taki sposób, (kiedy nie wszystkie nastolatki są rozkapryszonymi dzieweczkami, którym wydaje się że wszystko wiedzą i nie słuchają żadnych rad) zbyt często okzuje się być błędną.
Nie interesują mnie rozmowy o przynudnych rozmówkach i jkiś klubowych flirtach które próbują ci wciskać co najmniej pięć razy na przerwie i parę na lekcji szukająć podziwu czy czegoś tam, tym bradziej że nie są one czymś szczególnym. - co w tym złego? co to wszyscy muszą interesować się szkolnymi plotami? tu mam nadzieję że tym razem jak należy wyjaśniłam tą kwestję.
Dalej. Znam wiele osób, które za szkołą nie tęsknią i nie są zamkniętymi w sobie introwertykami, a szkoła szkole nie równa tym bardziej kiedy jest to szkoła w małej mieścinie. Ja za swoją poprzednią nie tęsknię, co wogóle nie oznacza, ze nie tęsknię za całkowitym brakiem odpowiedzialności i w przyszłości też wcale za nim tęsknić nie będę. i tu żeby nie było nieporozumień drażniących moje nadwątlone przez dwa sprawdziany nerwy: nie umieram (przenośnia) z nadmiaru odpowiedzialności, która mnie niejako przytłacza (przenośnia)
kwestia nauczycieli pozostaje taka sama, a jeśli chodzi o podejście do przedmiotu itd. to jak ci ktoś przez trzy lata nie może postawić piątki z chemii, bo to na klasówne nie dopisałeś :g: przy działaniu, gdzie przez całą resztę poprzednich zadań wcale go nie brakło i dostajesz za to 4+ (i wale nie żartuję) to takiego nauczyciela to ja... a na chemię patrzeć już nie mogę. osąd ogólnie ugeneralniony, ale nie mogłam się oprzeć.
no, to by było na tyle. Ktoś tu dostaje właśnie nową okazję do wykazania się swoim dojrzałeym poglądem,a co do introwertyzmu, przyznaję ze mam z tym poważny problem. |
_________________ Walk while you have the light,
lest darkness overtake you;
he who walks in darkness
does not know where he is going. |
|
|
|
|
korsarz
a taki jeden...
Dołączył: 02 Wrz 2005 Skąd: Resko Status: offline
|
Wysłany: 14-02-2006, 13:32
|
|
|
Alira14, to z pluciem na ubranie i podobnymi akcjami przypomina trochę moją klasę z liceum <próbuje powstrzymać tryb berserk>. Nie można było zostawić na WFie ubrania w szatni, bo zaraz lądowało w kiblu, albo innym ciekawym miejscu -.-" . Co do zmian, to też się zastanawiam, po co one były? By MEN miało zajęcie? :> I również pomysł z nowymi maturami. Dawniej zdawało się przedmiot, z którego było się mocnym (np. biologia) + przedmioty obowiązkowe (matma, polski), a potem można było wybrać dowolny kierunek studiów. A teraz jak zdawałem na maturze biologię, to drogę np. na japonistykę mam zamkniętą __^__. Czyżby chcieli sprawdzić wpływ opadów z Czarnobyla w okresie noworodkowym, na inteligencję w wieku nastoletnim? (rocznik 1986, pierwsze pokolenie nowych gimnazjów) :> .
Zegarmistrz, pod tym względem nic się nie zmieniło. W przypadkach, gdy podstawówka i gimnazjum dzielą jeden budynek (jak było u mnie), rolę "gnębiących młodszych" pełnią gimnazjaliści, a w przypadku oddzielnych budynków rolę klas ósmych przejęły szóste. Tak, że te zmiany <ocenzurowano> dały.
Kamjia, tak samo, jak nie każdy chłopak w gimnazjum/liceum musi interesować się dyskotekami, siłownią i samochodami (zwykle wolałem komputer od sztang, więc w wojsku to ja raczej siebie nie widzę >_>) oraz pornografią. Problem w tym, że nie wszyscy próbują to zrozumieć -.- . |
|
|
|
|
|
Bezimienny
Najmniejszy pomiot chaosu
Dołączył: 05 Sty 2005 Skąd: Z otchłani wieków dawno zapomnianych. Status: offline
|
Wysłany: 14-02-2006, 14:14
|
|
|
Moje wspomnienia z liceum są zdecydowanie pozytywne. Fajni koledzy i dobrzy (a niektórzy to nawet bardzo dobrzy) nauczyciele - czegóż można chcieć więcej?. Można oczywiście mieć pewne (i to niekoniecznie drobne) uwagi co do programu, ale to jest zupełnie osobna sprawa.
A z problemem "kocenia" w szkole się szczerze mówiąc wogóle nie zetknąłem. |
_________________ We are rock stars in a freak show
loaded with steel.
We are riders, the fighters,
the renegades on wheels.
The difference between fiction and reality? Fiction has to make sense. |
|
|
|
|
wa-totem
┐( ̄ー ̄)┌
Dołączył: 03 Mar 2005 Status: offline
Grupy: Fanklub Lacus Clyne WIP
|
Wysłany: 14-02-2006, 15:18
|
|
|
Haaa. Ja miałem specyficzne doświadczenia z liceum, bo moje liceum było wtedy dość mocno sfeminizowane, a moja klasa szczególnie (było nas sześciu na bodajże trzydziestoosobową klasę). Kocenie nie istniało, raczej było wydarzeniem, gdy jakiś 'nowy narybek' dostąpił zaszczytu wysłuchania/porozmawiania z 'dostojnymi senior(k)ami' xD A bliskość głównego kampusu UW sprawiała że uwaga skupiała się poza szkołą...
Z dziwnych pomysłów około-otrzęsinowych? Np. pożyczenie w Teatrze Polskim strojów szlacheckich do inscenizacji Dziadów... i przemaszerowanie w nich całego Nowego Światu _^_ Oczywiście, wznosząc okrzyki stosowne do okazji... jak "Na Moskali, kto w Boga wierzy!" "Kupą waszmośćpanowie, kupą!" Inscenizację organizował samorząd (trzecie klasy), a wykonywały "pierwszaki". I o ile przed rozpoczęciem zaproponowanej przez "starszyznę" parady większość zachwycona nie była (zwłaszcza koleżanki), o tyle w Okolicy Ronda De Gaulle'a trzeba nas było już w stronę szkoły zaganiać ;D Ot, otrzęsiny... tyle w każdym razie usłyszała dyra, gdy dopytywała się jakim elementem próby przedstawienia było "to" xD |
_________________ 笑い男: 歌、酒、女の子 DRM: terror talibów kapitalizmu
|
|
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików Możesz ściągać załączniki
|
Dodaj temat do Ulubionych
|
|
|
|