Ogłoszenie |
Forum archiwalne, nie można zakładać nowych kont.
|
Pewna Złowroga Instytucja: |
Czy lubisz szkołę? |
NIE!!!!! |
|
50% |
[ 35 ] |
Tak, jestem wrogiem Ludu! |
|
50% |
[ 35 ] |
|
Głosowań: 70 |
Wszystkich Głosów: 70 |
|
|
|
Wersja do druku |
Alira14
Wielkie Prych
Dołączyła: 13 Lip 2002 Skąd: Draminion gdzie normalnym wstęp wzbroniony!;) Status: offline
Grupy: House of Joy WIP
|
Wysłany: 14-02-2006, 16:24
|
|
|
To może, żeby pozbyć się raz na dobre kocenia, każdy rocznik będzie uczył się w budynkach oddalonych od siebie o min. 5 km?== No i jeszcze im zapłacą, za to ,że wymyślili coś nowego...
*Mam nadzieję, że nic nie wykrakałamXD*
W liceum fajnie jest. Wreszcie mam komu wciskać swoje wiersze i chyba w końcu stanę się częścią redakcji szkolnej , yeah. Chciałabym jeszcze wepchnąć swoje dwa scenariusze kabaretowi naszemu, ale na to szans raczej nie ma. Buu.
Najpiękniejsze schizy są na angliku, przy pracach w grupach. Jak mieliśmy napisać krótki dialog o rabunku na bank, wszyscy pisali o tym , jak to wzywają policję. Nasz dialog zaczynał się od słów: "Oh no! Quick! Call for Superman!". Protestowali przeciwko wepchnięciu Fantastic Four, buu.
Albo zadanie w którym podała nagłówek z gazety, a trzeba było to rozszerzyć. Temat był: "Bank obrabowany, bohater wynagrodzony". Musiało mi się wtedy wyjątkowo nudzić. Napisałam historyjkę o tym jak to chomik jednego z klientów, rzucił się na złodzieja.
Albo jak zostałam wrobiona przez resztę w opowiadanie o naszym "oryginalnym hobby", bo nikt nie miał pomysłu (mieliśmy wybrać rzeczy które mieliśmy w plecaku- wybraliśmy klucze). Na pytanie co zamierzamy zrobić z tymi kluczami dziecko odpowiedziało- We want to make some jewelry and... key music!!! *podnosi wszystkie klucze i zaczyna nimi brzęczeć, porusza głową w rytm brzęczenia*
W liceum nagle angielski stał się jednym z moich ulubionych przedmiotów;) |
_________________ "Lepszy jest brak weny niż bycie Chuckiem Austenem"
Daria - Czy kiedykolwiek nasz wygląd nie wpływa na to jak nas oceniają?
Jane - Kiedy oddajesz organy do przeszczepu, no chyba, że to oczy
Daria, 2x06 -"Monster" |
|
|
|
|
ka_tka
Dołączyła: 12 Lip 2002 Skąd: Warszawa Status: offline
|
Wysłany: 14-02-2006, 17:15
|
|
|
Kamjia napisał/a: | Nie interesują mnie rozmowy o przynudnych rozmówkach i jkiś klubowych flirtach które próbują ci wciskać co najmniej pięć razy na przerwie i parę na lekcji |
Kya, bogowie, skąd ja to znam. Przez połowę gimnazjum miałam za złe naturze, że obdarowała mnie umysłem ^^" Bo tak jakoś wyszło, że podstawówkowe koleżanki stały się bardzo dorosłe i niełatwo było się od nich odgrodzić ^^" Tematy ichnie to albo nowa bluzka Ani, albo nowy chłopak Oli, albo też szeroko pojęta kultura, czyli modny musical w drogim teatrze dla nieco mniej inteligentnych albo wartościowy film, jak na przykład "Powiedz tak" czy też "W rytmie hip-hopu" (jakokolwiek to się nie zwie oryginalnie, jakoś nie chcę wiedzieć ^^"). I muzyka, taka bardzo zróżnicowana XD
I dziękuję niebiosom za nową klasę. Chociaż się z nimi nie trzymam i stosunki są raczej obojętne, to jak już mnie ktoś wciągnie w dyskusję, to jest ona chociaż na poziomie ^^" |
|
|
|
|
|
Redvampire -Usunięty-
Gość
|
Wysłany: 14-02-2006, 17:17
|
|
|
Kamjia napisał/a: | Szacowny panie redvampire.
mróz i głód: to chyba oczywista przenośnia i wcale nie trudno się chyba było tego domyślić. | Wybacz moim zdaniem używasz strasznie chybionych przenosni.
Kamjia napisał/a: |
Nie wszyscy mają kupę kasy, żeby pozwalać sobie na różne rzeczy, których bardzo by sie chciało, bo są po części jednymi z twoich małych marzeń,a nie masz na to żadnej kasy, bo penwe potrzeby w twojej rodzinie są znacznie ważniejsze niż małe, codzienne przyjemności. |
Małe codzinne przyjemnosci. Dla niektórych mała codzienna przyjmnoscią jest zobaczyć obiad na stole. Wiem bo przezyłem. Ale to nic so miejsca na tej planecie gdzie jest 1000 x gorzej. Wiem bo widziałem. Mało pieniedzy ?? Gorzej jak wszystko co zarobisz idzie by te twoja rodzine dofinansować. Ale mniejsza z tym koniec tematu
Kamjia napisał/a: |
Po co naskakiwać od razu na człowieka za użycie przenośni, | Po to że nie wie co mówi a pisze ponize o podstawach poznawczych.
bo mam tu wrażenie, ze ktoś po prostu chciał właśnie tak dobitnie ją zinterpretować i dokopać swoją zaawansowaną , d o j rz a ł a wiedzą, małej, głupiej, nieznającej życia natolatce) [/quote] Zapomniałaś dodać skrzywdzonej przez los odrzuconej przez Boga ludzi i zapomniaje przez Historie. Kamjia napisał/a: |
Po trzecie krytyka która nie ma żanych podstaw poznawczych i jest poprowadzona właśńie w taki sposób, (kiedy nie wszystkie nastolatki są rozkapryszonymi dzieweczkami, którym wydaje się że wszystko wiedzą i nie słuchają żadnych rad) zbyt często okzuje się być błędną. | Co do podstaw poznacznych patrz wyżej . Niestety piszej własnie jak szablonowa nastolatka która czuje sie ponad , bo jest skrzywdzona i niezrozumian , bo jest na siłe inna gdyz to pomaga podwyzszyć jej samocene . Tak tak poczucie innosci w brew pozorom podwyzsza samocene. Ale skoro jestes inna to dlaczego piszesz jak ta której cechy opisałaś powyżej.
Kamjia napisał/a: |
Nie interesują mnie rozmowy o przynudnych rozmówkach i jkiś klubowych flirtach które próbują ci wciskać co najmniej pięć razy na przerwie i parę na lekcji szukająć podziwu czy czegoś tam, tym bradziej że nie są one czymś szczególnym. - co w tym złego? co to wszyscy muszą interesować się szkolnymi plotami? tu mam nadzieję że tym razem jak należy wyjaśniłam tą kwestję. | Ale to nie znaczy ze musisz sie czuc wybitnie wyniosle ponad takie sprawy i na karzdym kroku to okazywac. Bo może sama teo nie widzisz ale własnie okazujesz jak czujesz sie ponad. A ci to plebs miernoty nie godni by nawet na ciebie chuchać . To by tłumaczyło w pewien sposób bardzo rozrosnietą przestrzeń nietykalnosci osobistej . Wybujały atawizm terytorialny :P
Kamjia napisał/a: |
Dalej. Znam wiele osób, które za szkołą nie tęsknią i nie są zamkniętymi w sobie introwertykami, a szkoła szkole nie równa tym bardziej kiedy jest to szkoła w małej mieścinie. Ja za swoją poprzednią nie tęsknię, co wogóle nie oznacza, ze nie tęsknię za całkowitym brakiem odpowiedzialności i w przyszłości też wcale za nim tęsknić nie będę. i tu żeby nie było nieporozumień drażniących moje nadwątlone przez dwa sprawdziany nerwy: nie umieram (przenośnia) z nadmiaru odpowiedzialności, która mnie niejako przytłacza (przenośnia) | Bezwzglednie nie potrafisz używc przenosni . I musisz wybaczyc mojemu prostemu plebejskiemu mózgowi do którego docieraja jedynie proste komendy że nie rozumie twoich jakze wysublimowanych literackich przenosni. Wybacz jestm glupszym od ciebie zrytym i strepiałym w wojsku prostakiem.
Kamjia napisał/a: |
kwestia nauczycieli pozostaje taka sama, a jeśli chodzi o podejście do przedmiotu itd. to jak ci ktoś przez trzy lata nie może postawić piątki z chemii, bo to na klasówne nie dopisałeś :g: przy działaniu, gdzie przez całą resztę poprzednich zadań wcale go nie brakło i dostajesz za to 4+ (i wale nie żartuję) to takiego nauczyciela to ja... a na chemię patrzeć już nie mogę. osąd ogólnie ugeneralniony, ale nie mogłam się oprzeć. | A moze poprostu jednak nie umiesz tego na pełne pieć . bo 5 to jest bezbłedniei za piekne oczy i wewnetrzna samocene sie piatek nie stawia .
A co do kocienia to zauwazyłem ze przy ekscesach co sie dzieją w gimnazjach to MON wysiada. Co do kocenia to jam mój brat szedł do pierwszej gimnazjum i jakiś dwóch palantów chcieli mu cos zrobic to jednemu złamał reke drugiemu wybił nadgarstek. To najpier przyszła matka jednego z delikwentów spokojnie wysłuchałm jak sie drze i groi mi swoim mezem i policją. Potem jej spokojnie wytłumaczylem co sie stanie jej synowi i mezowi w razie jakichkolwiek probloemów. A na pogadanke z dyrektorka moi rodzice wysłali mnei gdzie powiedziałem w swój wredny sposób co ja o tym mysle. I tak sprawa sie skończyła |
|
|
|
|
|
Bianca -Usunięty-
Gość
|
Wysłany: 14-02-2006, 17:49
|
|
|
Red, moja wielka osobista prosba, zostaw dziecko w spokoju - ty sie od tego lepiej nie poczujesz, ona tez nie. bo jej samotnosc w niczym nie jest mniej ciezka od twojej samotnosci. inna, tak, ale to nie czyni jej lzejsza ani latwiejsza do zwalczenia. |
|
|
|
|
|
Redvampire -Usunięty-
Gość
|
Wysłany: 14-02-2006, 17:50
|
|
|
Ale włsnie problem w tym ze ja nie jestem samotny. Ja niedoceniam tych co sa blisko mnie bo wiekszosć ludzi samotnych takimi nie jest poprostu nie widzą tego co mają. |
|
|
|
|
|
Bianca -Usunięty-
Gość
|
Wysłany: 14-02-2006, 17:57
|
|
|
a czy nie na tym wlasnie polega samotnosc? |
|
|
|
|
|
Redvampire -Usunięty-
Gość
|
Wysłany: 14-02-2006, 18:07
|
|
|
Możliwe ok end of oftop |
|
|
|
|
|
korsarz
a taki jeden...
Dołączył: 02 Wrz 2005 Skąd: Resko Status: offline
|
Wysłany: 15-02-2006, 13:06
|
|
|
Cytat: | Najpiękniejsze schizy są na angliku, przy pracach w grupach. Jak mieliśmy napisać krótki dialog o rabunku na bank, wszyscy pisali o tym , jak to wzywają policję. Nasz dialog zaczynał się od słów: "Oh no! Quick! Call for Superman!". Protestowali przeciwko wepchnięciu Fantastic Four, buu. |
A czy proponował ktoś Spider-mana? :)
U mnie w liceum niemal cała klasa zdeklarowała zdawanie na maturze angielskiego, ale na lekcjach jakoś nie chciało im się uważać, a na zajęciach pozalekcyjnych nikogo ze swojej klasy nie widziałem...
Cytat: | Napisałam historyjkę o tym jak to chomik jednego z klientów, rzucił się na złodzieja. |
Heroic hamster saved our money! :D Brygada RR do dzieła! XD
Cytat: | Tak tak poczucie innosci wbrew pozorom podwyzsza samocene |
Chyba, że się trafi zgraja debili, którzy uwielbiają każdego "odmieńca" doprowadzać do szału, lub ciężko pobić pod byle pozorem.
Cytat: |
Co do kocenia to jak mój brat szedł do pierwszej gimnazjum i jakiś dwóch palantów chcieli mu cos zrobic to jednemu złamał reke drugiemu wybił nadgarstek. To najpierw przyszła matka jednego z delikwentów spokojnie wysłuchałm jak sie drze i grozi mi swoim mezem i policją. Potem jej spokojnie wytłumaczylem co sie stanie jej synowi i mezowi w razie jakichkolwiek problemów. A na pogadanke z dyrektorka moi rodzice wysłali mnie gdzie powiedziałem w swój wredny sposób co ja o tym mysle. |
Nie ma jak rodzinna solidarność ^^. |
|
|
|
|
|
Bezimienny
Najmniejszy pomiot chaosu
Dołączył: 05 Sty 2005 Skąd: Z otchłani wieków dawno zapomnianych. Status: offline
|
Wysłany: 15-02-2006, 13:33
|
|
|
korsarz napisał/a: |
Cytat: | Napisałam historyjkę o tym jak to chomik jednego z klientów, rzucił się na złodzieja. |
Heroic hamster saved our money! :D Brygada RR do dzieła! XD |
Raczej "Go for the eyes, Boo! Go for the eyes!" |
_________________ We are rock stars in a freak show
loaded with steel.
We are riders, the fighters,
the renegades on wheels.
The difference between fiction and reality? Fiction has to make sense. |
|
|
|
|
Redvampire -Usunięty-
Gość
|
Wysłany: 15-02-2006, 14:23
|
|
|
korsarz napisał/a: | ciężko pobić pod byle pozorem.
Cytat: |
Co do kocenia to jak mój brat szedł do pierwszej gimnazjum i jakiś dwóch palantów chcieli mu cos zrobic to jednemu złamał reke drugiemu wybił nadgarstek. To najpierw przyszła matka jednego z delikwentów spokojnie wysłuchałm jak sie drze i grozi mi swoim mezem i policją. Potem jej spokojnie wytłumaczylem co sie stanie jej synowi i mezowi w razie jakichkolwiek problemów. A na pogadanke z dyrektorka moi rodzice wysłali mnie gdzie powiedziałem w swój wredny sposób co ja o tym mysle. |
Nie ma jak rodzinna solidarność ^^. | Ta trzeba było widzieć mine dyrektorki sesesesesesese. Zwłaszcza jak opisałem jej dosadnie co ja bym zrobił z aparatami takimi . I co mysle o jej kompetencjach jak niepotrafi sobie poradzić z fala w szkole. I o tym jakim cudem jej synuś jest w klasie profilowanej jezykowo i jakim cudem on ma zawsze pierwszeństwo w odpytywaniu i liczbie plusów czy punktów na ocene. gadałem z reszta klasy mojeo bracika. Synus dyrektorki jak sie głosi to zawsze bedzie poproszony do odpowiadzi jako pierwszy a jak sie nie głosi albo nie uwaz na lekcji to żadna nauczycielka go karnie nie odpyta bo by jeszcze dostał kapsko i nie miał sredniej 4,9 |
|
|
|
|
|
korsarz
a taki jeden...
Dołączył: 02 Wrz 2005 Skąd: Resko Status: offline
|
Wysłany: 15-02-2006, 16:00
|
|
|
Bezimienny napisał/a: | "Go for the eyes, Boo! Go for the eyes!" |
Go for the beer, Boo, go for the beer! :D |
|
|
|
|
|
Kielon
Dołączył: 24 Lis 2005 Skąd: Warszawa/Kielce Status: offline
Grupy: AntyWiP
|
Wysłany: 15-02-2006, 17:06
|
|
|
Alira14 napisał/a: | Najpiękniejsze schizy są na angliku, przy pracach w grupach. Jak mieliśmy napisać krótki dialog o rabunku na bank, wszyscy pisali o tym , jak to wzywają policję. Nasz dialog zaczynał się od słów: "Oh no! Quick! Call for Superman!". Protestowali przeciwko wepchnięciu Fantastic Four, buu. |
Ja miałem podobny tamat na angielskim w czasach, kiedy jeszcze chodziłem do liceum
i na nim napiasłem o tym, jak ja z kumplami okradam bank...
A co do kocenia to ja nie miałem z tym problemów bo:
1 jestem po drugiej stonie barykady, czyli tym "złym"
2 moje byłe liceum, należy do ścisłej "elity" krajowej i po prostu, nie było tam nikogo kto mógły wpaść na taki pomysł i go wykonać (prawda jest taka, że dużo frajerstwa tam było od zawsze, ale czasami zdarzają sie "wybitne" jednistki) |
_________________ To co kochamy mówi nam jakimi jestesmy. |
|
|
|
|
Alira14
Wielkie Prych
Dołączyła: 13 Lip 2002 Skąd: Draminion gdzie normalnym wstęp wzbroniony!;) Status: offline
Grupy: House of Joy WIP
|
Wysłany: 15-02-2006, 18:03
|
|
|
Spidermana też nie pozwolili wepchnąć. Jak jesteśmy w grupach to ja wymyślam, a reszta albo to unormalnia ("Nie, nie możemy napisać o wampirach tańczących breakdance!"), albo dodaje inne wątki, które "ulepszam. Sesesese
Ostatnio na sprawdzianie, podać definicję po angielsku słowa "koszmar"
- "To jest wtedy, kiedy śpisz i masz straszne wizje jak horda zombie jedząca twój mózg , źle napisany sprawdzian albo coś w tym stylu"
Jak oddała mi pracę, obok tej definicji miałam narysowaną czerwonym długopisem przerażoną buźkę i napis- "sweet dreams" |
_________________ "Lepszy jest brak weny niż bycie Chuckiem Austenem"
Daria - Czy kiedykolwiek nasz wygląd nie wpływa na to jak nas oceniają?
Jane - Kiedy oddajesz organy do przeszczepu, no chyba, że to oczy
Daria, 2x06 -"Monster" |
|
|
|
|
Zegarmistrz
Dołączył: 31 Lip 2002 Skąd: sanok Status: offline
Grupy: AntyWiP
|
Wysłany: 15-02-2006, 20:13
|
|
|
Cytat: | 2 moje byłe liceum, należy do ścisłej "elity" krajowej i po prostu, nie było tam nikogo kto mógły wpaść na taki pomysł i go wykonać (prawda jest taka, że dużo frajerstwa tam było od zawsze, ale czasami zdarzają sie "wybitne" jednistki) |
Liceum mojego brata było także wysoko w rankingach. Wyglądało to tak, że było 4 klasy genialne i 4 takie, w których pili, bili, kradli i zwiększali populacje naszego kraju niemal na lekcjach. Scenki, jakie tam odchodziły były dla nas - uczniów "klasztoru" jak nas nazywano, znacznie gorzej punktowanego - nie do wyobrażenia. |
_________________ Czas Waśni darmowy system RPG dla fanów Fantasy. Prosta, rozbudowana mechanika, duży świat, walka społeczna.
|
|
|
|
|
Kielon
Dołączył: 24 Lis 2005 Skąd: Warszawa/Kielce Status: offline
Grupy: AntyWiP
|
Wysłany: 15-02-2006, 23:29
|
|
|
Cytat: | Cytat:
2 moje byłe liceum, należy do ścisłej "elity" krajowej i po prostu, nie było tam nikogo kto mógły wpaść na taki pomysł i go wykonać (prawda jest taka, że dużo frajerstwa tam było od zawsze, ale czasami zdarzają sie "wybitne" jednistki)
Liceum mojego brata było także wysoko w rankingach. Wyglądało to tak, że było 4 klasy genialne i 4 takie, w których pili, bili, kradli i zwiększali populacje naszego kraju niemal na lekcjach. Scenki, jakie tam odchodziły były dla nas - uczniów "klasztoru" jak nas nazywano, znacznie gorzej punktowanego - nie do wyobrażenia. |
Wiesz Zeg, różnie bywało, ale generalnie "oficjalnie" trzeba było się prezentować z najlepszej strony (co czasami nie wychodziło). Poza tym, moja klasa była jedną z niewielu w szkole, gdzie było więcej chłopaków niż dziewczyn (16 do 15), a to zawsze potęguje wśród "samców" chęć wygłupiania się (w innych klasach było maksymalnie około 6 chłopaków). Co do liceum to tu jest ostatni ogólnopolski ranking->ranking. Moje byłe liceum to: I LO im. Stefana Żeromskiego w Kielcach. Wracając do wspomnien ze szkoły, jak dla mnie było fajnie, zarówno w podstawówce jak i w liceum (chociaż czasami było bardzo ciężko, ale to już inna bajka...) i moje wspomnienia są jak najbardziej pozytywne. |
_________________ To co kochamy mówi nam jakimi jestesmy. |
|
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików Możesz ściągać załączniki
|
Dodaj temat do Ulubionych
|
|
|
|