Ogłoszenie |
Forum archiwalne, nie można zakładać nowych kont.
|
Pewna Złowroga Instytucja: |
Czy lubisz szkołę? |
NIE!!!!! |
|
50% |
[ 35 ] |
Tak, jestem wrogiem Ludu! |
|
50% |
[ 35 ] |
|
Głosowań: 70 |
Wszystkich Głosów: 70 |
|
|
|
Wersja do druku |
Nezumi
Wieczny i Nieskończony
Dołączył: 11 Lut 2006 Status: offline
|
Wysłany: 26-03-2006, 11:22
|
|
|
Zegarmistrz napisał/a: | Ja bym chciał pamiętać, jak się wpisywało w okrąg sześciobok foremny. Narysowałbym sobie wówczas taki wielki znaczek radiacji i powiesił na drzwiach. |
możesz taki znaleźć i wydrukować. możesz stworzyć w jakimś programie do grafiki komputerowej, trudne to nie jest. jest wiele sposobów. nie tylko nauka w szkole daje wiedzę. |
|
|
|
|
|
IKa
Dołączyła: 02 Sty 2004 Status: offline
Grupy: WIP
|
Wysłany: 26-03-2006, 15:37
|
|
|
Nezumi napisał/a: | możesz taki znaleźć i wydrukować. możesz stworzyć w jakimś programie do grafiki komputerowej, trudne to nie jest. jest wiele sposobów. nie tylko nauka w szkole daje wiedzę. |
taaaa, jasne...
po co samemu coś zrobić, skoro może to za ciebie zrobic program komputerowy,
po co samemu pisać wypracowanie, lub projekt jesli gotowy znaleźć w internecie...
po co w ogóle szukac jakichkolwiek informacji samemu w ksiązkach, skoro można komus zapłacić ze przygotowanie prezentacji z matury,
po co uczyć się ortografii, przecież morze i może to to samo
po co uczyc sie biologii, przeciez i tak wiadomo, że serce lezy po lewej stronie, wątroba gdzies na dole, a mózg może się obyc bez tlenu dłuższy czas...
po co uczyc sie polskiego, przecież wystarczy wiedzieć że jakiś Gombrowicz wygrał wojnę na miny, a tak w ogóle to zerżnął to z jakiegos filmu "40doorkey" czy jakoś tak, a motyw literacki to fragment ozdoby ściennej
po co sie uczyć chemi... jak mi kiedys przyjdzie gasić palącą się benzynę albo olej to przecież wiem, że trzeba dolać wody, ne? bo woda gasi wszytko! a że na chemi i PO mówili, że trzeba piaskiem? jakos mi umknęło...
po co...
po co...
po co...
Może zabrzmi to jakby to mówiła staruszka, ale za moich czasów WSZYSTKO robiło sie samemu - trzeba było cos poszukać o Tezeuszu: odwiedziny biblioteki i przepisywanie do zeszytu, coś narysować - samemu; miał byc sprawdzian: nauczyc się, a tego, czego sie nie dało, zdązyło przepisać własnoręcznie na ściagi, a nie drukowac gotowce z internetu. Nie do pomyslenia było, żeby zapomnieć zeszytu albo książki, lub nie pisać na lekcji!
Wasze pokolenie ma podetkniete wszystko pod nos i w związku z tym wiekszości w głowach się przewraca ("co pani myśli, my mamy sie tego nauczyć?!") Nie wszystkim, są chwalebne wyjątki, osobiście mi znane ;) Ale skutek jest taki, że rośnie pokolenie analfabetów - ludzi, którzy umieją wprawdzie pisać i czytać, ale nie rozumieją CO sie do nich mówi... |
|
|
|
|
|
Redvampire -Usunięty-
Gość
|
Wysłany: 26-03-2006, 18:09
|
|
|
Ika dzieki no chyba że mojego rocznika 82 nie wliczasz :P |
|
|
|
|
|
IKa
Dołączyła: 02 Sty 2004 Status: offline
Grupy: WIP
|
Wysłany: 26-03-2006, 19:23
|
|
|
nieee XDDD
chodzi mi o dzisiejszą młodzież gimnazjalną, która ma problemy nie dość że z pisaniem i czytaniem ze zrozumieniem, to często z wysławieniem... i często gęsto macha pseudopapierkiem z poradni o dys-cos tam... |
|
|
|
|
|
Zegarmistrz
Dołączył: 31 Lip 2002 Skąd: sanok Status: offline
Grupy: AntyWiP
|
Wysłany: 26-03-2006, 19:54
|
|
|
IKa napisał/a: | często gęsto macha pseudopapierkiem z poradni o dys-cos tam... |
W gimnazjum, w którym miałem praktyki, w jednej z klas 20 osób było dyslektykami. W dzisiejszych czasach schorzenie to rozprzestrzenia się niemal tak samo szybko jak grypa, prawdopodobnie drogą kropelkową. |
_________________ Czas Waśni darmowy system RPG dla fanów Fantasy. Prosta, rozbudowana mechanika, duży świat, walka społeczna.
|
|
|
|
|
Varda
ko-tek!
Dołączyła: 23 Paź 2005 Status: offline
Grupy: WIP
|
Wysłany: 26-03-2006, 22:23
|
|
|
IKa napisał/a: | Wasze pokolenie ma podetkniete wszystko pod nos i w związku z tym wiekszości w głowach się przewraca ("co pani myśli, my mamy sie tego nauczyć?!") |
IKa, a nie mialas jeszcze: Czy zamiast pisac to na tablicy, nie moze pani tego skserowac? ;)
Co do schorzen i roznych usprawiedliwien... Mnie bardziej irytuje machanie papierkiem, ze ma sie ADHD. Dziecko jest troche bardziej aktywne, troszke bardziej pobudliwe niz inne dzieci, to sie je wysyla do psychologa, zamiast poswiecic troche czasu... |
_________________ A good witch harms none, a better witch laughs at the good witch. |
|
|
|
|
korsarz
a taki jeden...
Dołączył: 02 Wrz 2005 Skąd: Resko Status: offline
|
Wysłany: 27-03-2006, 09:13
|
|
|
IKa napisał/a: | po co samemu coś zrobić, skoro może to za ciebie zrobic program komputerowy |
IKa napisał/a: | W gimnazjum, w którym miałem praktyki, w jednej z klas 20 osób było dyslektykami. W dzisiejszych czasach schorzenie to rozprzestrzenia się niemal tak samo szybko jak grypa, prawdopodobnie drogą kropelkową.
|
Dzisiejsza młodzież gimnazjalna zamiast się uczyć woli zwyczajnie pograć w Quake'a (ew. naściągać mp3, lub, jak w gimnazjum gdzie miałem staż, oglądać pornosy), ślęczenie nad pisownią to strata czasu, niech Word wszystko poprawi za nich ;->
Tylko czemu mam wrażenie, że postęp stanie w miejscu?... |
|
|
|
|
|
Alira14
Wielkie Prych
Dołączyła: 13 Lip 2002 Skąd: Draminion gdzie normalnym wstęp wzbroniony!;) Status: offline
Grupy: House of Joy WIP
|
Wysłany: 27-03-2006, 09:33
|
|
|
Ja bym tylko chciała, żeby nauczyciele nie przedstawiali każdej lektury jako istne dzieło sztuki... Choćby takie "Nad Niemnem". Książka nie jest taka zła, przynajmniej nikt się nie goci i wreszcie coś pisane prozą... Ale czemu mam kłamać, że ta książka mnie zachwyca, skoro mnie nie zachwyca? Zawsze jak przerabiamy nową lekturę, musimy udawadniać w wypracowaniach dlaczego to jest takie wspaniałe itd. Gdzie w tym samodzielne myślenie? Czemu nie można szczerze powiedzieć, że lektura nam się nie podobała? Nie mówię o tym, że kilka osób wyskakuje z tekstem "Ta książka była do PIIIIP!", ale żeby nauczyciel pozwolił nam na podanie swoich argumentów, czemu tak uważamy. Podejrzewam, że gdybym powiedziała na lekcji szczerze co myślę o "Kordianie", to zadzwoniłaby do rodziców, że ma ze mną problemy==. ("Kordian" to dzieło hipokryty i tyle! To tak jakbym ja, oglądając w wiadomościach informacje o jakiejś np. rewolucji w Bawarii, zaczęła się awanturować , że to wszystko wina tego a takiego! == Poza tym dobił mnie fragment z chmurą... "Wsiadaj!") |
_________________ "Lepszy jest brak weny niż bycie Chuckiem Austenem"
Daria - Czy kiedykolwiek nasz wygląd nie wpływa na to jak nas oceniają?
Jane - Kiedy oddajesz organy do przeszczepu, no chyba, że to oczy
Daria, 2x06 -"Monster" |
|
|
|
|
korsarz
a taki jeden...
Dołączył: 02 Wrz 2005 Skąd: Resko Status: offline
|
Wysłany: 27-03-2006, 09:43
|
|
|
Alira14 napisał/a: | Ale czemu mam kłamać, że ta książka mnie zachwyca, skoro mnie nie zachwyca? |
Gombrowicz się kłania ;-)
Alira14 napisał/a: | Gdzie w tym samodzielne myślenie? Czemu nie można szczerze powiedzieć, że lektura nam się nie podobała? |
Szkoła. System. Maszyna. Et Cetera. |
|
|
|
|
|
Alira14
Wielkie Prych
Dołączyła: 13 Lip 2002 Skąd: Draminion gdzie normalnym wstęp wzbroniony!;) Status: offline
Grupy: House of Joy WIP
|
Wysłany: 27-03-2006, 09:53
|
|
|
Korsarz- Wiem. Czytałam "Ferdydurke" w wieku 12 lat ;). (Brat miał jako lekturę, zaciekawił mnie tytuł, to sobie "pożyczyłam, sesesese) |
_________________ "Lepszy jest brak weny niż bycie Chuckiem Austenem"
Daria - Czy kiedykolwiek nasz wygląd nie wpływa na to jak nas oceniają?
Jane - Kiedy oddajesz organy do przeszczepu, no chyba, że to oczy
Daria, 2x06 -"Monster" |
|
|
|
|
BOReK
Dołączył: 15 Lip 2005 Status: offline
|
Wysłany: 28-03-2006, 17:19
|
|
|
Alira14 napisał/a: | Gdzie w tym samodzielne myślenie? |
Też się zawsze zastanawiałem. Teraz już nie mam takich dylematów, więc jednak warto przecierpieć :]. |
_________________ You ask me if I've known love and what it's like to sing songs in the rain
Well, I've seen love come and I've seen it shot down, I've seen it die in vain
|
|
|
|
|
Ysengrinn
Alan Tudyk Droid
Dołączył: 11 Maj 2003 Skąd: дикая охота Status: offline
Grupy: AntyWiP Tajna Loża Knujów WOM
|
Wysłany: 29-03-2006, 09:16
|
|
|
W opracowaniu do "Beniowskiego" pisało, że gdy Słowacki wypocił to dzieło, to wielu ludzi namawiało Mickiewicza, by odpowiedział w podobnie wiekopomnej formie, ten jednak odmówił. Autor opracowania sugeruje, że bał się on, że nie będzie w stanie mu dorównać. Jak jednak teraz o tym myślę, to raczej po prostu zignorował furiata, który zamiast się samodzielnie rozwijać dopieprza się do niego w każdym kolejnym utworze. I jakkolwiek wiem, że jest to utwór dygresyjny, to nie zmienia to cholera faktu, że mnie dzieje łajzy Beniowskiego interesowały wtedy daleko bardziej niż dzieje łajzy Słowackiego. A zwłaszcza tego ostatniego kompleksy. |
_________________ I can survive in the vacuum of Space
|
|
|
|
|
Mariko
wanna-be seiyuu
Dołączyła: 28 Mar 2006 Status: offline
|
Wysłany: 29-03-2006, 16:18
|
|
|
Tjaaa... najlepsze jest to, ze w GB na historii o historii polski ucza o przeszlosci na dwoch peirwszych wykladach a na reszcie zas - o wspolczesnej. Zatem tam nikt nie ma problemow z powiedzeniem, co dzieje sie u nas zas my... Oj, juz nawet nieraz dzieje Churchilla sa dla niektorych magia... Za to wiemy, ze Boudicca wygrala powstanie, ze Wallace i Bruce wyzwalali Szkocje gdzies na poczatku ery i ze Rzymianie pozostawili troche rzeczy w GB... Tylko o takich rzeczach mozna sobie poczytac w domu, zas poznac polityke torysow czy laburzystow wartaloby niemal na codzien, jak sie juz na tej anglistyce jest. Szczerze powiem, ze z historii najnowszej Polski nic nie wiem. A to wlasnie z tego okresu wynieslismy sporo swiat i wizerunek Polski. Chemia bylaby fajna, gdybym mogla zobaczyc te reakcje na wlasne oczy, bym wiedziala, jak wyglada metan, jak odroznic plynny olow od rteci czy srebra itp, itp.
Co do dysortografii - potrzebaby bylo bardzo silnych zaburzen w pracy mozgu by z pewnoscia stwierdzic, ze akurat ten przypadek jest nieuleczalny. gdy chodzilam do podstawowki byla u nas jedna osoba w klasie ze stwierdzona dysortografia i byla to bardziej hanba niz powod do dumy. A ile sie sama nasiedzialam nad dyktandami - nie wspomne. No i zawsze sie zastanawialam, ze osoby z dysortografia na anglistyce potrafia nie zrobic ani jednego bledu na dyktandzie (obcy jezyk, inna wymowa etc), niesamowite! :/
Ale problem tkwi tez w samych nauczycielach. Moja ostatnia praktyke wspominac bede jako pieklo do konca zycia. Zastraszone dzieci, mloda pani nauczycielka, ktora uwaza, ze jak wlasnie zrobila licencjat i ma prace to zlapala pana Boga za nogi.
O programie nic nie powiem... Ostatni raz sie zszokowalam, jak dziewczynka z gimnazjum wyjechala mi z tekstem, ze musi sciagnac wypracko z sieci... Chcecie samodzielnego myslenia? To myslcie, nie zwalajcie. Zalezy wam na ocenach? Piszcie dokladnie to, co pani sobie zyczy, wyrabiajac sobie wlasne zdanie na ten temat.
Pozdrawiam. |
|
|
|
|
|
Ysengrinn
Alan Tudyk Droid
Dołączył: 11 Maj 2003 Skąd: дикая охота Status: offline
Grupy: AntyWiP Tajna Loża Knujów WOM
|
Wysłany: 29-03-2006, 16:39
|
|
|
Cytat: | Za to wiemy, ze Boudicca wygrala powstanie |
Że co proszę? |
_________________ I can survive in the vacuum of Space
|
|
|
|
|
Mai_chan
Spirit of joy
Dołączyła: 18 Maj 2004 Skąd: Bóg jeden raczy wiedzieć... Status: offline
Grupy: Fanklub Lacus Clyne Tajna Loża Knujów WIP
|
Wysłany: 29-03-2006, 16:41
|
|
|
Jak widać na załączonym obrazku NIE wiemy XD" |
_________________ Na Wielką Encyklopedię Larousse’a w dwudziestu trzech tomach!!!
Jestem Zramolałą Biurokratką i dobrze mi z tym!
O męcę twórczej:
[23] <Mai_chan> Siedzenie poki co skończyło się na tym, że trzy razy napisałam "W ciemności" i skreśliłam i narysowałam kuleczkę XD
|
|
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików Możesz ściągać załączniki
|
Dodaj temat do Ulubionych
|
|
|
|