Ogłoszenie |
Forum archiwalne, nie można zakładać nowych kont.
|
Sami siebie skazujemy na destrukcję... |
Czy jesteś za wprowadzeniem kodeksu Hammurabiego do sądownictwa? |
Tak! Bezprawie należy karać w surowy sposób! |
|
14% |
[ 1 ] |
Nie! |
|
71% |
[ 5 ] |
Nie mam zdania... |
|
14% |
[ 1 ] |
|
Głosowań: 7 |
Wszystkich Głosów: 7 |
|
|
|
Wersja do druku |
BOReK
Dołączył: 15 Lip 2005 Status: offline
|
Wysłany: 10-01-2007, 22:44
|
|
|
achiever napisał/a: | To fakt, ale nie odpowiadają za to te sporty. |
Nie twierdzę, że sport jako taki jest winien. Nie uznam jednak, że sport jest kluczem do rozładowania agresji - sam widziałem i widzę nadal, że nie jest.
achiever napisał/a: | Jeszcze bym dodał aspekt własnego odbioru. To że wg Ciebie byli dalej agresywni, nie znaczy że dalej tacy byli, a co więcej być może w ogóle się nie aspirowali nigdy pod typową agresje, która wkraczałaby w coś rzeczywiście patologicznego. Można po prostu nie lubić aspektu, który jest w danej osobie, często samemu go posiadając - tutaj projekcje mają sporo do powiedzenia. |
Mów co chcesz, ale jeśli niby-atakowanie niechętnego temu człowieka czy nawet danie mu po twarzy nie jest obiektywnie agresją, to nie wiem co nią jest.
Nie zrozum mnie źle. Po prostu uważam, że do każdego człowieka należy podchodzić osobno, a ujmowanie zachowań i reakcji w jakieś modele zbyt wiele pomija. Dlatego tak zareagowałem na ten artykuł o sporcie. |
_________________ You ask me if I've known love and what it's like to sing songs in the rain
Well, I've seen love come and I've seen it shot down, I've seen it die in vain
|
|
|
|
|
achiever -Usunięty-
Gość
|
Wysłany: 10-01-2007, 23:22
|
|
|
BOReK:
Cytat: |
Mów co chcesz, ale jeśli niby-atakowanie niechętnego temu człowieka czy nawet danie mu po twarzy nie jest obiektywnie agresją, to nie wiem co nią jest. |
Jakieś nieporozumienie.
cytat własny:
Cytat: | Oczywiście to tak tylko dla rozwinięcia zagadnienia, bo jak ktoś kogoś kopie z nienawiścią, z okrucieństwem to każdy widzi co jest. |
BOReK:
Cytat: |
Po prostu uważam, że do każdego człowieka należy podchodzić osobno, a ujmowanie zachowań i reakcji w jakieś modele zbyt wiele pomija. |
Dlatego też chciałem naświetlić zagadnienie tłumienia. A w samym artykule nie było tylko o sporcie, ale dalej właśnie o innych aktywnościach. Do tego jest krótki.
Cytat: | Nie uznam jednak, że sport jest kluczem do rozładowania agresji |
Jasne, że nie jest. Ale aktywność fizyczna jest bardzo dobra dla zachowania harmonii, o czym pisał już Platon w Timaiosie, a obecnie jasne jest że jej brak to same negatywy. Sport sam w sobie do tego jako miejsce do rywalizacji dodatkowo pozwala na robienie czegoś, gdzie możemy sobie pozwolić na łatwą ekspresję, co właśnie szczególnie przydaje się jako możliwość zdrowego rozwoju dzieci, radzenia sobie z tłumieniem.
A kluczem jest powiedziałbym opacznie - pęk kluczy. |
|
|
|
|
|
wa-totem
┐( ̄ー ̄)┌
Dołączył: 03 Mar 2005 Status: offline
Grupy: Fanklub Lacus Clyne WIP
|
Wysłany: 10-01-2007, 23:58
|
|
|
achiever napisał/a: | Podobnie jak powyżej - źródła - bądź jakieś własne wyjaśnienie. Wg tego co było, wszystko było przeprowadzone całkiem "realnie" |
Prof. Polakowska-Kujawa z SGH poświęciła na omówienie tego eksperymentu (i krytykę jego absurdalności) sporą część wykładu i niemal w całości jedne konsultacje. Jeśli chcesz wiedzieć więcej - postudiuj socjologię albo psychologię, mnie nie zależy na twojej opinii ani na przekonaniu ciebie aż tak bym szukał ci podręczników.
A jeżeli brak nadzoru i świadomość bezkarności "strażników" to wg. ciebie "realizm", to gratuluję.
Konstruując odpowiednio uproszczony i pozbawiony "niewygodnych" elementów model, można udowodnić każdą tezę. I to właśnie tam zrobiono...
Co do lewicowych teorii, wystarczy zajrzeć do dzieł Lenina; znamienne że lewicowcy w przytłaczającej większości tego nie robią. Większość teoretyków komunizmu uważała że ludzie z natury są dobrzy, i tylko winien jest opresyjny system który ich ciemięży, a jak nadejdzie rewolucja i zbuduje się socjalizm, to wszystko będzie cacy.
Lewicujący psycholodzy ględzą bez sensu o "bezstresowym wychowaniu", "nadmiarze energii" i "frustrowaniu zakazami". Zapominają że nigdzie nie jest napisane że życie ma być bezstresowe. A potem dziwią się że taki "bezstresowo wychowany" socjopata beż żenady, na oczach świadków popełnia gwałt albo morderstwo... Przestrzegania zasad w życiu i współżyciu z z innymi trzeba od dziecka NAUCZYĆ; pomysły z bezstresowością dają tylko socjopatów wiecznie starających się wyczaić jak daleko mogą się posunąć zanim dostaną od WŁADZ (bo nie od społeczeństwa i współobywateli, których mają takie osobniki gdzieś) po łapach. A potem lewica się dziwi jak to jest że tak z komunistycznego raju, jak z obecnego upgrade'owanego do socjalistycznego eurolandu kraju, kto może, to ucieka -- najchętniej do Irlandii lub Wielkiej Brytanii, najmniej socjalistycznych państw EuroSojuza... |
_________________ 笑い男: 歌、酒、女の子 DRM: terror talibów kapitalizmu
|
|
|
|
|
gadrael
Ukryty we mgle
Dołączył: 23 Lip 2006 Skąd: Meszna Status: offline
|
Wysłany: 11-01-2007, 14:54
|
|
|
Odnośnie eksperymentów socjologicznych taki mały cytat:
Cytat: | Zaczęło się od psychologów w ukwieconych latach 60. i 70. i od eksperymentu z lalką Bobo. Lalka Bobo wyglądała jak nadmuchiwany bałwan śniegowy i była wykonaną z polietylenu, pneumatyczną wańką-wstańką. Kulistą podstawę obciążono tak, że jeśli wynalazek palnąć albo przewrócić, wstanie samoistnie do pionu. Typowa zabawka zaprojektowana przez kogoś, kto nigdy nie był dzieckiem albo spędził dzieciństwo w studni w Luizjanie. Obiekt zrobił oszałamiającą karierę dzięki kardynalnym badaniom, stanowiącym podstawę do dzisiejszej „walki z przemocą”. Podzielono dzieci na dwie grupy, z czego eksperymentalna oglądała Eliota Nessa rozstrzeliwującego z thompsona ludzi Capone, a kontrolna, ambitny film-bez-przemocy, o ludziach, którzy nie robili nic. Po zakończeniu projekcji wpuszczono dzieci do sali z zabawkami. Te, które oglądały „Nietykalnych”, spuściły lalce Bobo ciężkie manto i szukały napalmu, natomiast dzieci kontrolne wpinały kwiaty we włosy i nucąc „Imagine” Johna Lennona bawiły się ekologicznymi klockami przedstawiającymi bawoły wodne. Wniosek? „Nietykalni” wywołują wiele ciężkich chorób i wzmagają agresję.
Całkiem niedawno, ktoś odkrył taśmę z tamtych badań, na której słychać wyraźnie jak eksperymentalne dzieci wpadają do sali nawołując: Chodźcie! Tu jest ta lalka której mamy dokopać! |
Jeżeli ktoś ma ochote poczytać to cały felieton pana Grzędowicza jest dostępny w sieci:
http://portalwiedzy.onet.pl/,8348,1362124,czasopisma.html |
_________________
|
|
|
|
|
wa-totem
┐( ̄ー ̄)┌
Dołączył: 03 Mar 2005 Status: offline
Grupy: Fanklub Lacus Clyne WIP
|
Wysłany: 11-01-2007, 19:23
|
|
|
gadrael: właśnie... ale zauważ że nie trzeba - jak w cytowanym przez ciebie przykładzie - jawnie oszukiwać. Eksperyment Zimbardo pomijał absolutnie kluczowy element - fakt że w prawdziwym więzieniu są z góry narzucone reguły, a strażnicy są też nadzorowani i rotowani. A w każdym razie, w sprawnie zorganizowanym systemie penitencjarnym, są rotowani (w ramach zakładu, i między różnymi zakładami) i nadzorowani, a same więzienia są rozdzielnie monitorowane (kamery dają podgląd, ale zapisy z nich są niedostępne dla lokalnej obsługi; u nas o ile wiem pierwszy - i pytanie czy nie jedyny zakład tego typu to 'nowe' więzienie w Radomiu).
Jedyne czego dowiódł Zimbardo to znany d czasów biblijnych fakt że władza korumpuje... a władza niczym nieograniczona korumpuje nieskończenie. Nic ponad to.
A tymczasem nadeszły dobre wiadomości ze śledztwa w sprawie Ani - prokuratura odzyskała z pamięci telefonu FILM - a konkretnie, inkryminowany film z gwałtem na Ani i inne które w telefonie były. Z kolei korzystając z data retention, po zwolnieniu z obowiązku zachowania tajemnicy, od operatorów sieci komórkowych pozyskano logi telefonów aresztowanych, oraz przechowywane przez sieć kopie wiadomości SMS/MMS które sobie przesyłali... więc wygląda na to, że niedługo DOKŁADNIE dowiemy się, co naprawdę się stało...
http://serwisy.gazeta.pl/kraj/1,34397,3840521.html |
_________________ 笑い男: 歌、酒、女の子 DRM: terror talibów kapitalizmu
|
|
|
|
|
Grisznak -Usunięty-
Gość
|
Wysłany: 11-01-2007, 19:37
|
|
|
A propos, słyszeliście, że Siły Postępu urządziły dzis manifestację w obronie tych chłopaków? Twierdzono, że dzieje się na naszych oczach niesprawiedliwość, bo "zwykłe" zabawy zostały uznane za molestowanie seksualne, a dziewczynka "nie mogła" z powodu tak błachych rzeczy popełnić samobójstwa....I oczywiście, że to wina Kaczyńskich...
Cóż, moze dla tych ludzi takie "zwykłe zabawy" to cos normalnego, niemniej takie zachowanie kojarzy mi się jednoznacznie.
I jeszcze mała ciekawostka - http://wiadomosci.wp.pl/wiadomosc.html?kat=1342&wid=8684262&rfbawp=1168540668.391&ticaid=1305c&_ticrsn=5 |
|
|
|
|
|
IKa
Dołączyła: 02 Sty 2004 Status: offline
Grupy: WIP
|
Wysłany: 11-01-2007, 20:18
|
|
|
Tak więc sugeruję najpierw poczekać na wyniki...
A o panu Zimbardo, dzieciach kwiatach, definicji komunizmu i wpływie buddyzmu na system penitencjarny podyskutować w innym temacie. Oczywiście kulturalnie, bo w tym względzie jednak panów mogę obdarzyć zaufaniem?
(IMHO jednak najlepszym sposobem resocjalizacji jest pomaganie przez więźniów w hospicjach) |
|
|
|
|
|
Ysengrinn
Alan Tudyk Droid
Dołączył: 11 Maj 2003 Skąd: дикая охота Status: offline
Grupy: AntyWiP Tajna Loża Knujów WOM
|
Wysłany: 11-01-2007, 20:44
|
|
|
Cytat: | więc wygląda na to, że niedługo DOKŁADNIE dowiemy się, co naprawdę się stało... |
To dobrze. Miejmy tylko nadzieję, że ten filmik nie trafi do telewizji, jako atrakcja dnia, bo z mediami wszystko możliwe. |
_________________ I can survive in the vacuum of Space
|
|
|
|
|
achiever -Usunięty-
Gość
|
Wysłany: 11-01-2007, 20:58
|
|
|
wa-totem:
Cytat: |
mnie nie zależy na twojej opinii ani na przekonaniu ciebie aż tak bym szukał ci podręczników. |
I słusznie. Mi nie zależy, by teraz ich szukać, więc opinię bliską prawdy wyklaruję sobie kiedy indziej.
Co do argumentu z brakiem kontroli "strażników" to jak dla mnie, to zbyt mało by kogoś zdecydowanie przekonać, co więcej, jeśli o mnie chodzi nie bez powodu zacząłem dany post od cytatu z omawianego artykułu (tyle że rzeczywiście ten list, który załączyli przy okazji do eksperymentu mogli sami napisać - jest jednak realny pod względem treści, jakkolwiek w więzieniu by nie było, nie oznacza to jednak że ten więzień jest już wolny i może zabijać, bo go strażnicy trzymali w izolatce; niech pracuje nad sobą; praca nad sobą byłaby łatwiejsza jednak przy lepszym sprawstwie strażników, którzy mieli tylko wyeliminować zapędy złodziejskie).
Co do Lenina i lewicy to owszem z punktu widzenia polityki, a raczej ideologii danego stronnictwa można podawać silne argumenty z jednej i drugiej strony. Dla mnie nie istotne czy to lewica czy prawica; obie strony mają swoje racje, grunt wykorzystac to co w nich najlepsze, a wcale sobie nie zaprzeczają (oczywiście odpowiednio połączone i wyselekcjonowane): odpowiedzialność, zrozumienie że nikt nam nie może narzucać tego czy tamtego, ale jednocześnie tworzenie odpowiednich warunków rozwoju; to bardzo skrótowo, ale nie uważam, żeby trzymać się ściśle ideologii, bo to po prostu działa jak klapki na oczach u konia, blokuje możliwe dobre rozwiązania. A to o pozytywne rozwiązanie chodzi, a nie o trzymanie się jednych środków wyrastających z jakiejś częsci terenu, który sam w sobie jest nieograniczony, bo takie są nasze możliwości.
Cytat: |
Jedyne czego dowiódł Zimbardo to znany d czasów biblijnych fakt że władza korumpuje... a władza niczym nieograniczona korumpuje nieskończenie. Nic ponad to. |
Coś w tym jest, ale zbyt mało by miało jakąś wartość. Wypowiedziane z mocą (tu napisane całkiem przekonywującym stylem) zadziała na naiwnych (ci, na których to zadziałało niech nie czują się urażeni) i stanowi po prostu sofistyczny zabieg - dobre jest zwłaszcza to "Nic ponad to":). |
|
|
|
|
|
Ysengrinn
Alan Tudyk Droid
Dołączył: 11 Maj 2003 Skąd: дикая охота Status: offline
Grupy: AntyWiP Tajna Loża Knujów WOM
|
Wysłany: 23-01-2007, 14:05
|
|
|
Idąc do pracy rzuciłem okiem na pierwsze strony "Dziennika" i "Super Ekspresu", gdyż na obu pisało o sprawie Anii. Z pierwszej dowiedziałem się, iż z zeznań gówniarzy wynika, że nad dziewczyną znęcali się od paru tygodni - nie powiem by było to szokujące odkrycie, ot kolejny dowód na spostrzegawczość rodziców i nauczycieli i zdziczenie puszczonych samopas latorośli. Druga podniosła mi skutecznie ciśnienie (nie powiem, rano się to przydaje) - woła byczymi literami, że na odzyskanym filmiku nie widać molestowania, ot zwykła młodzieżowa szarpanina. No kurde jaka szkoda, a można by przekupić jakiegoś glinę i zamieścić screeny w gazecie, całość zaś na stronie internetowej. A teraz kto by to chciał oglądać? I co to za sensacja, że szczyle mieszały koleżankę z błotem, skoro faktycznie nie nie chcieli zgwałcić. W końcu takie rzeczy zdarzają się codziennie...
Znowu mam ochotę podkładać bomby pod redakcje tabloidów. Zresztą nie tylko tabloidów, biorąc pod uwagę ogólną reakcję na sprawę. Ludzie albo nie reagują w ogóle, albo reagują w sposób tak skrajnie idiotyczny - vide Wielkie Gie i jego getta hodujące banditierę (jak już mówiłem zbieranie wszystkich huliganów w jedną kupę jest absurdem, chyba, że zbieramy w celu rozstrzelania). Wrr! |
_________________ I can survive in the vacuum of Space
|
|
|
|
|
achiever -Usunięty-
Gość
|
Wysłany: 23-01-2007, 16:52
|
|
|
Cóż, zalecałbym wyrobienie sobie choć skromnej niezależności od prawdy przekazywanej przez gazety.
Sam czytałem jeszcze gdzie indziej, Wprost czy Przegląd, a może jeszcze coś innego, gdzie był artykuł bardzo mocno wspierający zamieszanych 14-latków (obecnie nie piszę na ich temat nic pozytywnego ani negatywnego - w tym momencie odejście od tego jak rzeczywiście było uznaje za zbyt odległe bym mógł mówić ze szczególnym przekonaniem po jednej bądź drugiej stronie), na okładce byli rodzice jednego z chłopaków umieszczonych w zakładzie. Przeczytałem pobieżnie i informacje dotyczyły także tego, że Ania miała również samobójcze zachowania wcześniej (o ile dobrze pamiętam odnosiło się to w skali roku, czy też niewielu lat - niestety nie zwróciłem na to szczególnej uwagi). Był też opis tego, o czym wypowiadały się dziewczynki składające zeznania dla policjantów, z których wynikało, że policjant nie bardzo napisał to, co od nich usłyszał. Opis zachowania 14-latków przypominał też typową, głupią zabawę, w której doszło między innymi do nagrania ujawniających się stringów Ani i podniecenia tym faktem chłopaków (zapewne uszczypnięcia, klepnięcia itd.).
Stąd filmik faktycznie mógł mijać się z tym, co zostało rodmuchane szybko przez media. Oczywiście mógł się nie mijać, a teraz tuszowana jest prawda. Mam przeczucie jednak, że doszło do zbiorowego nieporozumienia i zachłyśnięcia się "chęcią zemsty" przed tym, czego nikt nie cierpi i się obawia. A pomyłki się zdarzają, za które się odpowiada.
Oczywiście wszystko co zostałe napisane i poczynione w sprawie, nawet jeśli rzeczywiście 14-latkowie nie byli w sprawę tak drastycznie zaangażowani, jak większość była święcie przekonana, jest przydatne jako rozprawianie na temat hipotetycznego problemu, który mógł wystąpić i pewnie występuje. |
|
|
|
|
|
Ysengrinn
Alan Tudyk Droid
Dołączył: 11 Maj 2003 Skąd: дикая охота Status: offline
Grupy: AntyWiP Tajna Loża Knujów WOM
|
Wysłany: 23-01-2007, 20:51
|
|
|
Cytat: | Cóż, zalecałbym wyrobienie sobie choć skromnej niezależności od prawdy przekazywanej przez gazety. |
Khem, to co napisałeś poniżej świadczyłoby, że sam wyrobiłeś ją sobie dość niedawno temu...
Achiever napisał/a: | Przeczytałem pobieżnie i informacje dotyczyły także tego, że Ania miała również samobójcze zachowania wcześniej (o ile dobrze pamiętam odnosiło się to w skali roku, czy też niewielu lat - niestety nie zwróciłem na to szczególnej uwagi). [...] Opis zachowania 14-latków przypominał też typową, głupią zabawę, w której doszło między innymi do nagrania ujawniających się stringów Ani i podniecenia tym faktem chłopaków (zapewne uszczypnięcia, klepnięcia itd.). |
Nie chcę nic mówić, ale takiego stanu rzeczy można było się domyśleć już przy zasobie informacji dostępnym drugiego dnia po tragedii. Primo owszem, jest to zapewne normalne (a więc i najbardziej prawdopodobne) zachowanie dzisiejszej młodzieży, duo - w dalszym ciągu, z punktu widzenia dziewczyny, jest to molestowanie. Osobnikowi twierdzącemu inaczej Maieczka ma moralne prawo wydłubać jajniki. Łyżeczką. Plastikową.
Natomiast jednego nie rozumiem - CO w powyższym tekście jest dla szczyli okolicznością łagodzącą? Że znęcali się nad dziewczyną, o której wiadomo było, że miewała próby samobójcze? Czy ktoś tu oszalał? |
_________________ I can survive in the vacuum of Space
|
|
|
|
|
achiever -Usunięty-
Gość
|
Wysłany: 24-01-2007, 02:03
|
|
|
Nie, z wyrobieniem niezależności to tylko tyle, że gazety niech piszą co chcą. Jeśli chcielibyśmy dociec, czy piszą prawdę musielibyśmy sami się tym zająć, co niesie wiadome konsekwnecje. Tutaj możemy jedynie omawiać hipotetyczne tezy (haha ale wyszło -> hipotezy czyli że:) i co w związku z nimi. Hipoteza, że wina jest jedynie od strony 14-latków; wina jedynie od strony Ani; wina obydwu stron; wina stron obydwu i stron dowolnych; wina tylko stron dowolnych. Do tego każda uzależniona od ważnego elementu wpływu faktycznego zdarzenia. Czyli jakie było to zdarzenie i jak wpłynęło.
Cytat: | Khem, to co napisałeś poniżej świadczyłoby, że sam wyrobiłeś ją sobie dość niedawno temu... |
Nic sobie nie wyrobiłem, tylko rozprawiałem na temat zdarzenia, które było w danym momencie rozważane. W poprzednim poście dodałem też, że całkowicie oddalam się od przyjęcia, jaka jest zależność pomiędzy dwoma faktami: molestowaniem i samobójstwem, ponieważ sprawa stała się dla mnie zbyt nie jasna.
Molestowanie jako molestowanie wiadomo, że kara za nie musi być. Tylko ze względu na niejasny wymiar tego molestowania, kara jaka spotkała 14-latków wydaje się być wątpliwa w swojej słuszności, wobec przytaczanych informacji na temat tego co przeczytałem. "Wydaje się" jednak, bo jak wyżej, zupełnie nie wiem, która strona ocenia prawdziwie i po prostu obecnie wg mnie jest niezły mętlik.
Stąd molestowanie mogło nie być główną przyczyną, a gwożdziem do deski (czy jak to nazwać), samobójstwa Ani. Ponadto owszem jest to molestowanie, jednak w kontekście przytaczanego opisu artykułu, na poziomie typowym dla większości buzujących hormonami wciąż zdrowych (!) nastolatków (inaczej ogromny procent poszedłby siedzieć na 3 miesiące do zakładu, nawet bez samobósjtw ofiar, co jest jasną przesadą - raczej porządne kary, nagany i kurator ewentualnie jak się nie potrafią uspokoić, czy cokolwiek takiego wg dobrze obeznanych).
Cytat: | CO w powyższym tekście jest dla szczyli okolicznością łagodzącą? Że znęcali się nad dziewczyną, o której wiadomo było, że miewała próby samobójcze? |
Nic nie jest. Jest natomiast, jak w poprzednim akapicie, rozpatrywaniem sprawy w innym świetle. Nie molestowanie -> samobójstwo, ale raczej określona jakość i ilość dowolnych czynników + molestowanie -> samobójstwo, a ponieważ niewiadomo jak dokładnie było, pomyłką jest wpakowanie 14-latków do "paki" od razu bez dokładnego ustalenia. Tylko że pomyłką jest, jeśli faktycznie nie było dokładnego ustalenia, a obecnie jak pisałem - mam mętlik w głowie; dlatego to co teraz napisałem dotyczy poruszanej hipotezy, której typ się wyłonił. Jeśli prawdziwa jest hipoteza przyjmowana przez nas od początku, to wszystko co pisałem na jej temat poprzednio. Jak jednak było - nie wiem, a śmierci Ani szkoda tak czy inaczej. |
|
|
|
|
|
Mai_chan
Spirit of joy
Dołączyła: 18 Maj 2004 Skąd: Bóg jeden raczy wiedzieć... Status: offline
Grupy: Fanklub Lacus Clyne Tajna Loża Knujów WIP
|
Wysłany: 24-01-2007, 14:16
|
|
|
Przepraszam, ja chyba źle zrozumiałam...
Ludeczkowie kochani. Czy gdyby rzeczona Ania NIE popełniła samobójstwa, to wszystko byłoby cacy, pięknie, szczylom obniżą zachowanie i wsio? Abstrahując od tego CO istotnie zrobili - to, czy Ania popełniła samobójstwo z powodu molestowania, czy z powodu wcześniejszych problemów NIE MA ZNACZENIA. Sąd NIE rozpatruje, czy działania tych chłopców doprowadziły do samobójstwa, tylko JAKIE to były działania. Molestowanie jest molestowaniem, nawet jeśli ofiara nie popełni samobójstwa. A nasze koffane społeczeństwo coraz bardziej utwierdza mnie w przekonaniu, że to nie molestowanie było złe, tylko doprowadzenie do samobójstwa... Trochę poprzewracanie priorytetów. Istnieją osoby silne psychicznie, które zgnojone wstaną - ale to nie umniejsza winy oprawców.
Natomiast co do samej kwestii "klasyfikacji czynu" - owszem, prasa zanadto rozbuchała problem. Bo to nie tak, że gimnazjaliści nie robią nic innego, tylko gwałcą się na lekcjach. ALE... istnieje też coś takiego jak prześladowanie, poniżanie słowne, dręczenie. Opinia publiczna skupiła się na jednym, drastycznym wydarzeniu, które przybiło gwóźdź do trumny - ale przecież wcześniej nie było lepiej... TO jest moim zdaniem problem. Bo gdyby ktoś spróbował zainteresować się wcześniej, że "taka szara myszka" jest dręczona w klasie, to problemu by nie było.
Czy pomyłką było natychmiastowe pakowanie ich do ośrodka? Trudno powiedzieć. W tym przypadku problem leży nie w samej sprawie i "odizolowaniu ich od społeczeństwa", a w opinii publicznej. Prasa uczyniła z tych chłopców "zwierzęta", "katów" itp. Tacy też stali się w oczach społeczeństwa. Niepodjęcie w takiej sytuacji żadnych działań mogłoby być cokolwiek nierozsądne. A że ci chłopcy to nadal ludzie? Przykro mi, opinia publiczna jest bezlitosna, ślepa i koszmarnie głupia. Z reguły zastanawia się po fakcie (jeśli w ogóle). |
_________________ Na Wielką Encyklopedię Larousse’a w dwudziestu trzech tomach!!!
Jestem Zramolałą Biurokratką i dobrze mi z tym!
O męcę twórczej:
[23] <Mai_chan> Siedzenie poki co skończyło się na tym, że trzy razy napisałam "W ciemności" i skreśliłam i narysowałam kuleczkę XD
|
|
|
|
|
wa-totem
┐( ̄ー ̄)┌
Dołączył: 03 Mar 2005 Status: offline
Grupy: Fanklub Lacus Clyne WIP
|
Wysłany: 24-01-2007, 15:01
|
|
|
achiever napisał/a: | pomyłką jest wpakowanie 14-latków do "paki" |
Wydawało mi się że wyraźnie zostało to powiedziane, ale powtórzę jeszcze raz, bo achiever jak katarynka sieje jakąś dziwną dezinformację...
1) Ich zachowanie POMIJAJĄC konsekwencje, świadczy że ich rodziny NIE WYKONUJĄ należycie roli wychowawczej. Chyba że uważasz poniżające traktowanie rówieśniczek bez względu na ich sprzeciw za "absolutnie normalne".
2) w takich sytuacjach, ofiara DEMORALIZACJI (bo w tym kontekście są ofiarami), zgodnie z polskim prawem, jest ZABIERANA z PATOLOGICZNEGO domu, i umieszczana w OŚRODKU OPIEKUŃCZYM, który ma za zadanie określić czy i jak bardzo delikwenci są zdemoralizowani, i podjąć prawidłowe działania wychowawcze.
3) ERGO -- ONI NIE SIEDZĄ W PACE. Są - zgodnie ze wszelkimi artykułami prawa i zasadami socjalizmu, poddawani procesowi RESOCJALIZACJI.
I daruj sobie sprzeciwy achiever, bo niezawisły Sąd tą opinię podziela, i przedłużył pobyt tych chłopaków w ośrodku wychowawczym o kolejne 3 miesiące. A rodzice prędzej by odzyskali prawo do opieki, gdyby zamiast iść w zaparte i drzeć twarze przyznali wprost że popełnili błąd, i dobrowolnie zaczęłi pracować z kuratorem i psychologiem nad sobą. Wtedy sąd miałby dużo trudniej z odmową wypuszczenia dzieciaków z ośrodka wychowawczo-opiekuńczego.
Mai_chan napisał/a: | Natomiast co do samej kwestii "klasyfikacji czynu" - owszem, prasa zanadto rozbuchała problem. | No fakt, ale mnie najbardziej podoba się fakt, że jak narazie, to prokuratura i sąd zarówno histerię prasową jak bulgot oszołomów z transparentami w najlepsze ignorują, i systematycznie działają zgodnie z literą prawa...
co jest wielce pocieszające.
Oczywiście, można zadać pytanie czemu to tak długo trwa, jeśli pliki da się odzyskać to się da i nie trzeba na to miesięcy. A dotychczasowa kilkumiesięczna obserwacja w ośrodku powinna była dawno zaowocować opinią psychologa o sprawcach... Proces powinien się toczyć, a przy odrobinie sprawniejszego działania mógł się był już dawno skończyć! A narazie, to przez 3 dni ogłaszano że sąd filmik będzie sobie oglądał =__= |
_________________ 笑い男: 歌、酒、女の子 DRM: terror talibów kapitalizmu
|
|
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików Możesz ściągać załączniki
|
Dodaj temat do Ulubionych
|
|
|
|