[Amnezjusz]

Co by nie było, teraz trza się dobrze przygotować do pozostałych meczów, kontuzja Żurawia w pewnym stopniu ułatwia podjęcie decyzji o wrzuceniu Rogera do podstawowej jedenastki. Będzie dobrze.

A za chwilę mecz zaczynają moi faworyci, Francuzi, mieszanka doświadczenia (Makelele, czy Henry) i młodości (Benzema, Nasri czy rewelacyjny Gomis). Rumuni mimo bardzo dobrej gry w eliminacjach nie sprostają trójkolorowym i dostaną 1-3, zobaczycie ;-) A w drugim meczu dziadki z Italii przegrają z tulipanami :-)

[Caladan]

No strzelił Polak gole, ale one były samobójcze. Coś ci polacy nie potrafią rozróżniać bramek przeciwnika. Na serio ten artykuł pozostawię bez komentarza.
Żurawski nie będzie grać do końca turnieju.

[Shizuku]

Taa, ten paradokos mnie zadziwia. Chyba napiszę list do PZPN i wyrzucę im, że odrzucili Podolskiego. W ogóle co ma być, że w niemieckiej reprezentacji grają dwaj polacy? Jeden to jeszcze, ale dwaj? I to jeszcze tacy, co w kółko wbijają gole. Widziałam wywiad z jakimś asystentem trenera na TVN. Jezus ja nie wiem, co ci piłkarze mają w tych łbach, ale gadają tak bez ładu u składu, że głowa boli. Wiadomo, ze Żurawski już nie zagra(i dobrze, to że jest kapitanem to jakaś pomyłka) i być może Lewandowski. Tego ostatniego też mi nie żal. Krzynówek i Smolarek wezmą się za siebie, Boruc się nie zepsuje i wstawią Rogera, to będzię dobrze.
Co do spalonych, opinie są strasznie podzielone, więc ja juz się wtrącać nie będę. A tak w ogóle te wszystkie faule polaków. Nie wiem może ja się nie znam, ale jak dla mnie to faule nie były. No bo jak biegną rozpędzeni za piłką, któryś się potknie, a ten drugi po prostu na niego wpadnie, to to jego wina? Przecież oni próbowali ich przeskakiwać, to i tak się chwali. Latać nie umieją i gdzieś musieli postawić tą nogę...

[Ferret]

Shizuku - łapanie za koszulkę to też nie faul, nie xD?

[Caladan]

Shizuku dwóch to pół biedy. Jest jeszcze trzeci. Nazywa się Trochowski i jest rezerwowym. Może zobaczymy jego występ na tych mistrzostwach. Teraz widzę cię czerwoną z wściekłości xD.
Dobry ten mecz z francuzami i rumunami, bo po wczorajszym jestem zmęczony:).

[Grisznak]

A ja mam takie pytanie - ile jest w drużynie niemieckiej Niemców? Pamiętam kiedyś na jakichś mistrzostwach drużynę francuską, która w 90% składała się ze śniadych i czarnoskórych.

A ja mam takie pytanie - ile jest w drużynie niemieckiej Niemców? Pamiętam kiedyś na jakichś mistrzostwach drużynę francuską, która w 90% składała się ze śniadych i czarnoskórych.

[Sola]

Ale Francuzi tak mają. Na wojnę swoich tez nie posyłają :P.

A żeby nie było offtopowo to powiem, że mecz obejrzałam. Z pełną uwagą wytrzymałam 20 minut potem..... stopniowo zaczęłam się rozpraszać no cóż code geass był..... i takie tam. Ale dobrze, że transmisja na polsacie , przynajmniej w czasie przerwy nie było "łączymy sie ze studiem" i kilka mądrych głów nie musiało zajmować czasu antenowego, gadaniną w stylu ten mógł podać do tamtego, a ten znowu zle kopnął. Pamiętam mieli zawsze taką planszę na której rysowali kto jak zachował sie na boisku i jak powinno to wyglądać. A wkurzali mnie tym..... jak tacy mądrzy są niech sami idą kopać ! A co!

[Amnezjusz]

[Azag]

Podolski jest tak samo Polakiem jak i Niemcem. Urodził się w Polsce, ale jego rodzina uznała, że w Niemczech będzie im żyło się lepiej - chyba kurde mieli racje. Chłopak tam pojechał, miał o wiele większe szanse na rozwój talentu niż w Polsce - talentu nie zmarnował. Strzelił dwa piękne gole i mam nadzieje, że pamiętając o swojej drugiej ojczyźnie wpieprzy Chorwatom i Austryjaką takie same bramki. Powodzenia Łukasz!!

Niemcy zagrali wczoraj na 80-90% możliwości. Powiedzmy sobie wprost - Polacy zagrali tak samo - nie włożyli w to tyle wysiłku co w mecz dwa lata temu - wtedy napewno walczyli bardziej. Teraz brakło im troche umiejętności - nie tam kurde szczęścia czy spalonego - tylko zwyczajnie ogrania, zgrania, doświadczenia w grze na wielkiej imprezie, a przede wszystkim umiejętności.

Roger o wiele lepiej spisywał się niż Żurawski -niestety Żuraw za zmarnowaną szanse i zaprezentowany poziom powinieneś siedzieć na ławce - szkoda, że ma kontuzje, ale uważam, że lepszy bedzie na tej pozycji Roger.

Smolarek to napastnik - jeśli gra jako jedyny, wysunięty napastnik to z nastawieniem, że będzie dostawał piłki. Ile razy widziałem jak podnosi ręce czekając na prostopadłe podanie, gotowy biec - dostał 1 jedyne i akurat tym razem był na spalonym - ewidentnym i nie ma co o tym dyskutować.

Nie winie Golańskiego za strate bramki - to był jego 1 mecz o stawkę w życiu - pomylił się - a w zasadzie to się nie pomylił tylko Szweinstiger przewidział (bo ma więcej doświadczenia) co Golański będzie chciał zrobić z piłką. Tak niestety jest kiedy z konieczności musimy jechać na mistrzostwa z zawodnikami bez doświadczenia.

Nie winie Krzynówka - prawda jest taka, że mały i szybki Lham nie dał pograć staremu i wolnemu zawodnikowi - sory - takie są prawa tej gry - wygrywa lepszy.

Ogólnie podobało mi się, że Polacy porafili spokojnie rozegrać piłkę w środku boiska - bez szarpaniny i strat piłek - takiej reprezentacji jeszcze nie widziałem. Polska gra dobrze, ale Niemcy są lepsi o klasę (chyba pod każdym względem) - ten mecz można było wygrać tylko cudem, a cuda niestety zdarzają się żadko.
Ciesze sie, że nie oglądałem meczu w Polsce, tylko w Szwecji, niestety i tu nie obyło się bez idiotycznych komentarzy - przed meczem: wygramy, wygramy!!, po meczu: a i tak są do bani!! - niestety tak myśli wielu kibiców. Wydaje mi się, że to właśnie przez takich lamerów rośnie tylko wokół reprezentacji nie potrzebne napięcie i stres - to wy co tak myślicie żeście ten mecz przegrali, a wczoraj w Klagenfurcie wygrali Niemcy.

Na szczęscie w drugim meczu powinniśmy pozbyć się niepotrzebnego balastu, stres powinien przemienić się w ambicje, a Austria jest od nas zespołem gorszym, ale że jako grają u siebie to sytuacja jest wyrównana i mecz powinien być też wyrównany - nasi prawdopodobnie zagrają o wszystko - tak jak na mundialu 2 lata temu i daj Boże zdobędziemy wreszcie po 6 latach to upragnione zwycięstwo by ostatni mecz w eliminacjach zagrać z determinacją i wolą awansu!! Do boju nasi, do boju POLSKO!!

[Amnezjusz]

Fajny wpis Azaq, nie zgodzę się tylko z...

[Grisznak]

Swoją drogą, słyszałem, że Orzechowski (taki viceGiertych) apelował, aby Podolskiego pozbawić obywatelstwa za szkodzenie Polsce.

Swoją drogą, słyszałem, że Orzechowski (taki viceGiertych) apelował, aby Podolskiego pozbawić obywatelstwa za szkodzenie Polsce.

[Dembol]

Tak się kończą mecze jak się gra 3/4 meczu bez napastników. Wg mnie gra wyglądałaby dużo lepiej gdyby zagrać 4-3-3, jak Holandia.

Smolarek nigdy nie powinien grać na szpicy bo nie jest napastnikiem. Gra na prawym skrzydle najlepiej mu wychodzi. Na środku Żurawski z przykazaniem, NIE WRACAJ SIĘ ZA POŁOWĘ (bo ofensywnym pomocnikiem nie będzie dobrym i ktoś musi czekać na prostopadłe piłki), po lewej Krzynówek, a za nimi ofensywny Roger (lub Garguła) i defensywni Lewandinho i Dudka. Obrona bez zmian. Mielibyśmy wtedy sensowny napad i kogoś kto by im podawał piłki zza pleców. Do tego 6 defensywnych piłkarzy (+ew. dwóch skrzydłowych do pomocy z boku).

Ewidentne błędy popełniono już nie powołując takich zawodników jak Piotr Brożek czy Marek Zieńczuk. Brożek jest takim typowym napastnikiem stojącym daleko z przodu i nawet pomimo tego, że strzela 1/10 sytuacji jakie ma to przynajmniej STRZELA, widział już swoje, grał w kilku meczach o wysoką stawkę z drużynami na światowym poziomie i przede wszystkim jest w formie. Gdy Krzynówek sobie coś zrobi (lub zagra jak z Niemcami) nie mamy lewej strony i do tego przydałby się Zieńczuk, który jest w życiowej formie. Obaj są dynamiczni i szybcy co przy grze z kontry bardzo się przydaje.
Zamiast tego Leo powołał jakieś wynalazki typu Pazdan, Zahorski które światową piłkę widziały w TV, a widząc Balacka się "posrali". Podobnie jak cała reszta bo ewidentne było, że są zdenerwowani i każdy oddawał jak najszybciej piłkę innemu, żeby nie było na niego.

Oczywiście mogę się mylić bo piłkę tylko oglądam i gram trochę w Football Managera, ale wydaje mi się, że byłoby to dużo lepsze (jak pokazała druga połowa z Niemcami).

Teraz wszystko zależy od meczu z Austrią. Dzięki Bogu to z nimi gramy "mecz o wszystko". Musimy wysoko wygrać, a potem co najmniej zremisować z Chorwacją (licząc na to, że Podolski strzeli ze 4 bramki Chorwatom).
Wtedy tabela ma szanse wyglądać tak i przechodzimy dalej:
Niemcy - 9 pkt.
Polska - 4 pkt.
Chorwacja - 4pkt.
Austria - 0 pkt.

Od początku byłem za Holandią, a wczorajszy mecz tylko potwierdził, że dobrze obstawiam. To co wyprawiał van der Sar na bramce i napad z przodu przechodzi ludzkie pojęcie. Miodzio. Dzisiaj startuje Hiszpania i mam nadzieje, że nareszcie zagra skutecznie.

[Amnezjusz]

[Azag]

Co prawda nigdy nie widzialem gry Brozka w Wisle wiec nie wiem jak sie tam spisywal. Chcialem jednak zauwazyc ze napastnik jak kazdy npastnik musi dostawac pilke i umiec cos z nia zrobic. Polska reprezentacja grajac z Niemcami, Portuglia czy kazdym innym lepszym od siebie zespolem musi byc nastawiona na sytuacje w ktorej bedziemy miec zaledwie kilka a nie 10 sytuacji strzelckich - w meczu z Niemcami tak naprawde wysmienita sytuacje mial tylko Zuraw (bo Krzynowek na poczatku dostal pilke przypadkiem). Polskiej reprezentacji nie stac na to zeby grac napastnikiem ktory strzela 1 na 10 strzalow - bo nie mamy zawodnikow ktorzy sa w stanie wypracowac 10 strzalow - moze byloby inaczej gdyby byl Blaszczykowski, ale niestety. W tych meczach ktore z Brozkiem widzialem (czyli te miedzynarodowe czy tez puchary) to nie pokazal on tam nic co czyniloby go lepszym pilkarzem od Smolarka czy Saganowskiego - a chyba na pomoc Brozek sie nie nadaje.

Nie znam Zienczuka z gry, ale wydaje mi sie ze ani on ani Brozek nie sa zawodnikami, ktorzy potrafili by sami z siebie kilkoma zagraniami przesadzic o wynikach meczu - sa wiec zaledwie dobrymi przecietnakami - tak jak ogromna wiekszosc polskiej kadry. IMHO :)

[Ysengrinn]