Ogłoszenie |
Forum archiwalne, nie można zakładać nowych kont.
|
Relacje z Euro 2008 |
Kto zdobędzie puchar Mistrzostw Europy w 2008 roku |
Niemcy |
|
8% |
[ 1 ] |
Turcja |
|
0% |
[ 0 ] |
Rosja |
|
8% |
[ 1 ] |
Hiszpania |
|
83% |
[ 10 ] |
|
Głosowań: 12 |
Wszystkich Głosów: 12 |
|
|
|
Wersja do druku |
Grisznak -Usunięty-
Gość
|
Wysłany: 10-06-2008, 14:56
|
|
|
Problem w tym, że czytałem dziś wywiad z Podolskim, w którym tenże stwierdził, że polskiego obywatelstwa nie posiada. |
|
|
|
|
|
Amnezjusz
Pan Patafian
Dołączył: 04 Lis 2007 Skąd: Leszno/polter Status: offline
|
Wysłany: 10-06-2008, 15:09
|
|
|
Azag napisał/a: | Nie znam Zienczuka z gry, ale wydaje mi sie ze ani on ani Brozek nie sa zawodnikami, ktorzy potrafili by sami z siebie kilkoma zagraniami przesadzic o wynikach meczu - sa wiec zaledwie dobrymi przecietnakami - tak jak ogromna wiekszosc polskiej kadry. IMHO : |
Masz rację, ale i jeden i drugi byliby IMO bardziej przydatni reprezentacji niż Piszczek (który dostał powołanie tylko ze względu na grę w Hercie i jako takie obeznanie z niemieckim futbolem) czy Pazdan :-) Dla mnie zawodnicy którzy regularnie zdobywali bramki i wypracowywali sytuacje strzeleckie byliby bardziej pomocni niż zawodnik który w 24 spotkaniach strzelił raptem jedną bramkę...
Co by nie było jednak, wierzę, że nasi po 16 czerwca nie wrócą do domu i zagrają w 1/4 finału! :-) |
_________________ Moim zdaniem... cement jest o wiele... bardziej interesujący... niż to się ludziom wydaje. - RJ Patafian. |
|
|
|
|
Caladan
Chaos is Behind you
Dołączył: 04 Lut 2007 Skąd: Gdynia Smocza Góra Status: offline
Grupy: Melior Absque Chrisma Omertà Syndykat WOM
|
Wysłany: 10-06-2008, 16:14
|
|
|
Muszę przyznać rację Azagowi. Paweł Brożek i Zieńczuk są dobrzy na ligowe boiska, ale prawdziwego futbolu nie posmakowali(Mistrz polski od kilku lat odpada z 3 rundy kwalifikacyjnej Ligi Mistrzów). Bardziej mi brak Jelenia lub Olisadabe(jak mieli formę XD ).
zawsze znajdą tacy ludzie, którzy wykorzystają każdą sposobność na zaistnienie. Na takich trzeba patrzeć z przymrużeniem oka.
Na przyszłe eliminację bedzie nas reprezentował Obraniak. Bardzo dobry pomocnik z ligi francuskiej |
_________________ It gets so lonely being evil
What I'd do to see a smile
Even for a little while
And no one loves you when you're evil
I'm lying through my teeth!
Your tears are all the company I need |
|
|
|
|
Dembol
Dołączył: 11 Sty 2006 Skąd: Kraków Status: offline
|
Wysłany: 10-06-2008, 16:56
|
|
|
Azag:
Napastników rozlicza się z bramek.
Powołani do szerokiej kadry przed ME:
Saganowski - 3 bramki
Piszczek - 1 bramka
Smolarek - 4 bramki
Żurawski - 6 bramek
Zahorski - 10 bramek
Matusiak - 1 bramka z Heerenveen + moze ze 2 w Wiśle
Janczyk - 1 bramka
To mają być napastnicy? Ponadto poza Saganowskim grającym w miarę regularnie reszta boryka się głównie z kontuzjami i ławką w klubie. Żurawski powoli wracał do formy, ale jak się go nie wystawi w napadzie to jest średnio użyteczny.
Caladan: Ile "prawdziwego futbolu" posmakowali powyżsi? Kilka meczów Smolarka w Hiszpanii czy Sagana w Premiership? Śmiem wątpić, żeby to było wiele więcej od Wisły grającej w UEFA/eliminacjach LM.
Dla porównania:
Paweł Brożek - 23 bramki
Zieńczuk - 16 bramek
Wichniarek - 10 bramek (w Lidze Niemieckiej)
Nawet gdyby reprezentantom z naszej rodzimej ekstraklasy obciąć połowę bramek bo grają w słabszej lidze i tak wypadają lepiej niż Ci co zostali powołani. Nie mówiąc już, że gracze z jednego klubu dobrze się znają i mogą grać w niektórych sytuacjach na pamięć. Nie grzali też ławy, a żaden trening nie zastąpi meczów. Z drugiej strony w ostatnim meczu w którym grał (z USA) nie dostał ani jednej piłki, ale to już wina ustawienia i reszty zespołu. Od np. takiego Rogera mógłby dostać.
Kolejną wadą jest zupełny brak zagrożenia przy stałych fragmentach gry. Meczu z Niemcami nie pamiętam dobrze, ale w poprzednich stwarzaliśmy znikome zagrożenie.
Wiem, że Leo przy powołaniach tłumaczył się tym, że on w niektórych widzi potencjał do zagrania na poziomie reprezentacji, a nawet dobrzy w lidze mogą się na ten poziom nie wznieść, ale wg mnie powinien ich wziąć nawet na dublerów, a swoje nowe pomysły próbować po mistrzostwach. Nawet przy jego legendarnych umiejętnościach motywacji chłopaki ze znikomym doświadczeniem reprezentacyjnym, którzy dotąd grywali głównie z Odrą Wodzisław wchodząc na stadion z 50 tys. ludzi przeciwko kolesiom, których oglądał dotąd w TV nie mają najzwyczajniej szans żeby zagrać mecz życia. Jeśli już to zainteresowałbym się tymi co ostatnio grali na młodzieżowych MŚ (a nie tylko Janczykiem) oraz potrafili bez kompleksów powalczyć z Argentyną i innymi dobrymi zespołami.
Z kolejnymi meczami jest tak, że Austria też gra o wszystko i jest gospodarzem, a Chorwacja gra świetnie lub zupełnie poniżej oczekiwań. Miejmy nadzieje, że trafimy na ich słabszy dzień. Potem Portugalia w 1/4, a na nich mamy sposoby :) |
_________________ Evil Manga |
|
|
|
|
Shizuku
Trochę poza sobą
Dołączyła: 15 Lis 2006 Skąd: Z pogranicza światów Status: offline
Grupy: Melior Absque Chrisma
|
Wysłany: 10-06-2008, 17:27
|
|
|
Caladan napisał/a: | Bardziej mi brak Jelenia lub Olisadabe(jak mieli formę XD ). |
Mi też, mi też! Ja się spodziewałam, że wezmą Jelenia, a tu kupa. Co do 3 polaka w reprezentacji niemieckej - dowiedziałam się dzisiaj rano od kolegi i po prostu... no zdenerwowałam się. Acha i jeszcze taki bonusik. Rozmawiają moi dwaj kumple. "No ogólnie to ta Portugalia mogłaby daleko zajść, ale że niestety po wyjściu z grupy trafią na Polskę, to cóż..." XD I to się nazywa pozytywne nastawienie. |
_________________
|
|
|
|
|
Azag
Shade Reaver
Dołączył: 06 Lis 2005 Skąd: Chruszczobród Status: offline
|
Wysłany: 10-06-2008, 22:19
|
|
|
Generalnie Dembol, nie zaprzecze, masz dużo racji w tym co piszesz, ale to ciągle są tylko gdybania i teorie, które nigdy się nie sprawdzą. Jestem natomiast pewny tego, że ani Ty ani ja, ani żaden inny użytkownik tego forum nie byłby lepszym selekcjonerem od Leo. Zawsze można mówić sobie co by bylo gdyby lub inne takie, ale prawda jest taka, że zawodnicy, którzy nie pojechali na Euro mogli równie dobrze pokazać na nich jeszcze gorszą grę niż ci co na nich są - nigdy się nie dowiemy co by było gdyby żaba miała skrzydła, czy na co polowałby 3 metrowy wróbel.
I powiem szczerze denerwują mnie takie gdybania, bo jak powiedziałem nie da się sprawdzić w żaden sposób czy Brożek jest lepeszym zawodnikiem od Smolarka, a Piszczek od Brożka, Wichniarek od Krzynówka i inne takie. Strzelanie goli w piłce nożnej to nie wszystko - wiem to bo gram - jako defensywny pomocnik zazwyczaj więc wiem co jest tu dosyć ważne:
Polakom brakuje pomocnika, podającego piłki - oby Roger spisał się z Austrią tak jak z Niemcami, albo i lepiej.
Napastnik, który nie dostaje podań może strzelić gola tylko w dwóch przypadkach:
- wypracuje sobie sam pozycje - ogrywając co najmniej 1 obrońce (a najczęściej musiałby ograć dwóch) - niestety nie mamy takich gwiazd.
- wykorzysta błąd obrony - obrona Niemiec grała w niedziele praktycznie bez zarzutu - więc nie było co wykorzystywać.
Napastnik, który nie jest gwiazdą i który nie dostaje podań nigdy nie strzeli gola!! - wiem to bo znam to z autopsji, a grałem już z wieloma "napastnikami". Byli tacy, którym śmiało można było podać byle jakom piłkę i czekać na gola, ale byli i tacy, którym trzeba było dograć (a że ja raczej dogrywam, niż strzelam to wiem, że podanie musi być dobre - inaczej nie ma szans).
Powtórze to jeszcze raz: Polska reprezentacja nie ma napastnika z prawdziwego zdarzenia - musimy więc stawiać na takich, którzy są procentowo skuteczni, a nie takich co oddają dużo strzałów. Leo wybrał takich co według niego najlepiej się do tej roli nadają - proszę zakończmy tę bezproduktywną dysuksję :)
Owszem, sam psioczyłem 2 lata temu na Janasa, ale szczerze mówiąc co ma Piernik do Wiatraka (patrz co ma Janas do Benhakera)?? |
_________________ "Doprawdy, najpewniejszą drogą do piekła jest droga stopniowa - łagodna, miękko usłana, bez nagłych zakrętów, bez kamieni milowych, bez drogowskazów" |
|
|
|
|
Shizuku
Trochę poza sobą
Dołączyła: 15 Lis 2006 Skąd: Z pogranicza światów Status: offline
Grupy: Melior Absque Chrisma
|
Wysłany: 12-06-2008, 21:54
|
|
|
To jest podzielam, ale nie klnę, tylko gryzę. IKa niesprawiedliwość. Sędzia od początku był stronniczy, ale to co zrobił pod koniec przechodzi wszelkie granice. To jest po prostu niesportowe, na miejscu reprezentacji austri spaliłabym się ze wstydu za takiego sędziego.
Teraz bardziej o meczu. Pierwsze pół godziny, było tragiczne, byłam na skraju załamania psychicznego. Boruc był jednak jak zwykle genialny i jeszcze raz powtórzę, że to najlepszy gracz naszej reprezentacji. Później Roger. Jego gol zadziałał jak magia i gra polaków diametralnie się zmieniła. Na lepsze oczywiście. Cały czas cisneliśmy austriaków. Ładnie grał Krzynówek, Saganowski, Lewandowski no i oczywiście Roger. Piękny mecz. Końcówka bez komentarza. No i bardzo pozywtyne zachowanie polskich kibiców. |
_________________
|
|
|
|
|
Azag
Shade Reaver
Dołączył: 06 Lis 2005 Skąd: Chruszczobród Status: offline
|
Wysłany: 12-06-2008, 22:06
|
|
|
To wszystko to jest jakies wielkie nieporozumienie!! Straszny blamaż - szkoda słów - po prostu totalnie tego nie rozumiem - jak można zagrać mecz na stojąco - bez ducha walki - bez biegania - bez pasji - tak jak by to wszystko było jedna wielka mistyfikacja - co poniektórych naszych kopnął bym zwyczjanie w zad - tak jakby wzieli kase i olali całą grę - szkoda słów.
Na miejscu co poniektórych piłkarzy byłoby mi wsyd wracać do kraju.
Jest mi przykro - strasznie przykro. :( |
_________________ "Doprawdy, najpewniejszą drogą do piekła jest droga stopniowa - łagodna, miękko usłana, bez nagłych zakrętów, bez kamieni milowych, bez drogowskazów" |
|
|
|
|
Caladan
Chaos is Behind you
Dołączył: 04 Lut 2007 Skąd: Gdynia Smocza Góra Status: offline
Grupy: Melior Absque Chrisma Omertà Syndykat WOM
|
Wysłany: 12-06-2008, 22:07
|
|
|
To mi przypomina mecz Korea Płd z Hiszpanią sprzed laty. Wtedy też wszystko było ustawione pod gospodarzy. Inaczej byłyby puste trybuny i duże straty finansowe. w dodatku skąd się urwał ten sędzia. Takiego karnego nie widziałem w zyciu. Dalej wolę nie pisać. Dziekuje piłkarzom za druga połowę. Niektórym ogólnie podziekowałbym.
P.S Za 4 lata tez będziemy gospodarzami. |
_________________ It gets so lonely being evil
What I'd do to see a smile
Even for a little while
And no one loves you when you're evil
I'm lying through my teeth!
Your tears are all the company I need |
|
|
|
|
Amnezjusz
Pan Patafian
Dołączył: 04 Lis 2007 Skąd: Leszno/polter Status: offline
|
Wysłany: 12-06-2008, 22:13
|
|
|
Tu mógłbym przekląć kilkakrotnie, ale tego nie zrobię. W pierwszej połowie to Austriacy krzyknęli: sędzia kalosz - przy spalonym Rogera. W ostatniej minucie my wszyscy krzyknęliśmy to samo: faulu nie było!! Powiedzmy sobie jednak szczerze - sędzia jest wymówką! Polska nie zagrała dobrego meczu, jedynie druga połowa była dobra. Gdybyśmy wykorzystali sytuacje z drugich 45 minut, mielibyśmy spokój. Nie mielibyśmy Boruca na bramce byłoby po meczu już w 30 minucie.
Ale żali i złość i tak jest!! |
_________________ Moim zdaniem... cement jest o wiele... bardziej interesujący... niż to się ludziom wydaje. - RJ Patafian. |
|
|
|
|
Shizuku
Trochę poza sobą
Dołączyła: 15 Lis 2006 Skąd: Z pogranicza światów Status: offline
Grupy: Melior Absque Chrisma
|
Wysłany: 12-06-2008, 22:20
|
|
|
Masz rację, mogliśmy wbić tego gola. Nie zarzucisz jednak, że nie próbowaliśmy. Była akcja za akcją i tu nie mam do polaków nic do zarzucenia. Takiej metamorfozy to ja nigdy nie widziałam. Jestem dumna z polaków i może żałuję, że nie było tego 2 gola, ale na pewno nie będe ich tu obwiniać. Zagrali dobry mecz. Bohater narodowy - Boruc. |
_________________
|
|
|
|
|
Ferret
Kawaii desu~
Dołączył: 13 Maj 2008 Skąd: Warszawa Status: offline
|
Wysłany: 12-06-2008, 22:22
|
|
|
Amnezjusz - wcześniej by było po meczu, wcześniej... Na początku nasza gra była faktycznie na.. żałosnym poziomie, ale po pierwszym golu się to diametralnie zmieniło.
Co do Boruca - fakt - należą mu się gratulacje i podziękowania, bo zagrał piękny mecz.
A co do bramki ze spalonego... nie ma co tego porównywać, do tego co się stało w ostatniej minucie.
Złości może nie odczuwam... ale żal tak... cóż, ważne, że nie przegraliśmy ^^. |
Ostatnio zmieniony przez Ferret dnia 13-06-2008, 00:09, w całości zmieniany 1 raz |
|
|
|
|
Azag
Shade Reaver
Dołączył: 06 Lis 2005 Skąd: Chruszczobród Status: offline
|
Wysłany: 12-06-2008, 22:28
|
|
|
Dobry mecz?? - to ma być dobry mecz?? Chyba nie oglądałaś żadnego innego meczu na tym Euro i zaledwie kilka innych jeśli uważasz to za dobry mecz. To była totalna porażka, to był wstyd na całego - taki wstyd, że jutro będzie mi na ulicy wsyd rozmawiać po polsku żeby się nikt ze mnie nie śmiał. Zagrać taki szajs przy tak słabo grających Austryjakach. Zagrali jak śmieci, jak ostatnie łajzy, jak obiboki.
Po meczu z Niemcami spodziewałem się łatwego zwycięstwa, a tu się okazało, że nasi chyba pili przez 4 dni wódkę. Jedynie Roger zagrał dobrze - no i Boruc - reszta to siano. Kilku zawdoników za taki mecz, należało by już teraz odwieźć do Polski - nie dać im szansy nawet na oglądanie ostatniego meczu z ławki.
Ten mecz to wielkie nieporozumienie, reprezentacja pokazała tylko, że jest cienka jak barszcz. |
_________________ "Doprawdy, najpewniejszą drogą do piekła jest droga stopniowa - łagodna, miękko usłana, bez nagłych zakrętów, bez kamieni milowych, bez drogowskazów" |
|
|
|
|
Amnezjusz
Pan Patafian
Dołączył: 04 Lis 2007 Skąd: Leszno/polter Status: offline
|
Wysłany: 12-06-2008, 23:10
|
|
|
Azag napisał/a: | To była totalna porażka, to był wstyd na całego - taki wstyd, że jutro będzie mi na ulicy wsyd rozmawiać po polsku żeby się nikt ze mnie nie śmiał. |
Bez przesady - jeśli po takim meczu ty nie chciałbyś mówic po polsku to co powiedziałbyś gdyby Polska zagrała jak Beskitas (w wiadomym meczu z Liverpoolem) czy Roma z ManU. To by była porażka i wstyd. To co dzisiaj pokazali Polacy to coś dziwnego. Pierwsza połowa - rzeczywiście, słabizna, król Boruc, gol z minimalnego spalonego i powolne dojście do siebie Polaków. Druga połowa to już dość dobra gra Polaków - oglądałem jak na razie wszystkie mecze Euro i choćby tacy Grecy wypadali gorzej od naszych (z drugich 40 minut, bo ostatnie 5 to był ogólny chaos). Dlatego ocena za 1 połowę: 3/10, ocena za 2 połowę: maks. 7/10. Ale i tak każdy widział ten mecz na swój sposób i na swój sposób będzie oceniał grę Naszych - jak dla mnie pocieszające jest to, że Polacy potrafili podnieść się po tej nawałnicy z początku meczu.
Ferret napisał/a: | A co do bramki ze spalonego... nie ma co tego porównywać, do tego co się stało w 93 ostatniej minucie. |
Racja, w pierwszym przypadku można by mówić o zwykłej sędziowskiej pomyłce, ale przy karnym to była ewidentna pomoc gospodarzom.
Shizuku napisał/a: | Takiej metamorfozy to ja nigdy nie widziałam. |
Polecam mecz Montpellier-Marsylia sprzed kilku lat (0-4 do przerwy, 5-4 na koniec meczu ;)). |
_________________ Moim zdaniem... cement jest o wiele... bardziej interesujący... niż to się ludziom wydaje. - RJ Patafian. |
|
|
|
|
Mao
Your Kitty :*
Dołączyła: 22 Sty 2006 Skąd: Garwolin/Wrocław Status: offline
|
Wysłany: 12-06-2008, 23:33
|
|
|
Pierwsza połowa, to tak jak komentator określił : mecz Austria vs. Artur Boruc. Szkoda mi go było, że musiał grać w takiej drużynie gdzie patrzyli się jak piłka obok nich się turla! W ogóle co to było za tempo gry? Każda akcja Austriaków była dynamiczna, Polscy obrońcy zostawali z tyłu, bo nie mogli ich dogonić! Widać było, że nie mieli takiego kopa jak podczas meczu z Niemcami. Później do Boruca dołączył Roger, który (dzięki Bogu) strzelił gola, mimo że ze spalonego, ale zdobył bramkę, po której w końcu jakoś reszta drużyny zaczęła grać. W drugiej połowie trochę się ogarnęli i zaczęli atakować, ale jak widać jeszcze niewystarczająco, żeby zdobyć (być może) zwycięskiego gola... Co do bramki w doliczonym czasie, to to naprawdę mnie zabolało, bo faulu to ja tam nie widziałam... Może "nieomylny" sędzia chciał zrekompensować gospodarzom zaliczoną bramkę ze spalonego Rogera ? Ale skoro już chciał nam dowalić to mógłby to zrobić wcześniej, a nie w ostatnich minutach!
Koleżanka na gadu mi przesłała http://img209.imageshack.us/img209/8481/wantedws7.jpg xD
Oraz:
Leo do sędziego: Sędzio Why?
Webb : For money!
xDDDD |
_________________ Tomedonai negai kara hitotsu dake kanau no nara
Dare ni mo yuzuritaku wa nai yume wo tsukamitai to omou yo...
|
|
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików Możesz ściągać załączniki
|
Dodaj temat do Ulubionych
|
|
|
|