Bo Zupa Była Za Słona!!! - wszystko co złe... |
Wersja do druku |
Mai_chan
Spirit of joy
Dołączyła: 18 Maj 2004 Skąd: Bóg jeden raczy wiedzieć... Status: offline
Grupy: Fanklub Lacus Clyne Tajna Loża Knujów WIP
|
Wysłany: 19-11-2009, 22:45
|
|
|
Nie, Mai biała być Piotrusiem, a jak się okazało, że brakuje jej dyngsa, miała być Martą. Marcin to mój starszy brat ;) |
_________________ Na Wielką Encyklopedię Larousse’a w dwudziestu trzech tomach!!!
Jestem Zramolałą Biurokratką i dobrze mi z tym!
O męcę twórczej:
[23] <Mai_chan> Siedzenie poki co skończyło się na tym, że trzy razy napisałam "W ciemności" i skreśliłam i narysowałam kuleczkę XD
|
|
|
|
|
Sasayaki
Dżabbersmok
Dołączyła: 22 Maj 2009 Status: offline
Grupy: Melior Absque Chrisma WOM
|
Wysłany: 19-11-2009, 23:06
|
|
|
Ja miałam być Tadeuszem... hm, Tadka ciężko z czymś pomylić. Było urodzić się chłopcem =___=" Ale tacie zdarza się do mnie mówić per Michał. |
_________________ Gdy w czarsmutśleniu cichym stał,
Płomiennooki Dżabbersmok
Zagrzmudnił pośród srożnych skał,
Sapgulcząc poprzez mrok!
|
|
|
|
|
JJ
po prostu bisz
Dołączył: 27 Sie 2008 Skąd: Zewsząd Status: offline
Grupy: Alijenoty Fanklub Lacus Clyne
|
Wysłany: 19-11-2009, 23:32
|
|
|
Bo według mojego podręcznika od logiki nie należę do zbioru wysokich mężczyzn, nawet w jednej piętnastej! Ech, nauka bywa dołująca... |
_________________
|
|
|
|
|
Crofesima
Captain Narcolepsy
Dołączyła: 25 Maj 2003 Status: offline
Grupy: Alijenoty
|
Wysłany: 20-11-2009, 11:44
|
|
|
GRRRRRR.
Niech ten tydzień się wreszcie skończy!
Ktoś się na mnie uwziął i zabiera wszystkie przyjemności. Grrrr. Nawet deseru nie będzie.
:'( |
_________________ There is sorrow enough in the natural way
From men and women to fill our day;
And when we are certain of sorrow in store,
Why do we always arrange for more?
Brothers and sisters, I bid you beware
Of giving your heart to a dog to tear. |
|
|
|
|
IKa
Dołączyła: 02 Sty 2004 Status: offline
Grupy: WIP
|
Wysłany: 20-11-2009, 13:35
|
|
|
Bo tym razem urwał się teleskop. I dlatego oba progi tylko są do wymiany. Ja chcę nowy samochód!!!!!!! |
|
|
|
|
|
RepliForce
Vongola Boss
Dołączył: 30 Sty 2009 Skąd: Z Pustyni Status: offline
Grupy: Omertà
|
Wysłany: 21-11-2009, 00:54
|
|
|
Bo mnie nikt nie lubi i idę się w końcu powiesić <nie słuchać mnie, jak zawsze, bo Repli gada głupoty, bo ma zły dzień, bo mu miłości po raz 3 w tym tygodniu brak > |
_________________ "Bo to właśnie niebo pozwala fruwać chmurom po swoim bezkresie"
|
|
|
|
|
Dred
Policenaut
Dołączył: 07 Lis 2008 Status: offline
|
Wysłany: 21-11-2009, 10:46
|
|
|
Cytat: | Bo najwyraźniej zostałam przechrzczona. Ech... mam naprawdę dość mówienia ludziom że nie nazywam się "Wiktoria". Rozumiem że można się pomylić parę razy... ale to już przesada. |
A ja NIENAWIDZĘ, jak się przekręca moje dwuczłonowe nazwisko. Już tyle kombinacji słyszałem, że głowa mała. |
_________________ Znajdźcie sobie świry uczciwą pracę zamiast przebierać się w czyjeś stare łachy i powtarzać w kółko: "Patrzcie jestem głupim średniowiecznym bucem i mam make up i obcisłe rajtuzy" |
|
|
|
|
Crofesima
Captain Narcolepsy
Dołączyła: 25 Maj 2003 Status: offline
Grupy: Alijenoty
|
Wysłany: 21-11-2009, 11:35
|
|
|
Po raz drugi, ale muszę się gdzieś wyżalić - bo WTF. Wody nie ma. I nie będzie przez... PARĘ DNI. Okej. Super. Mamy do dyspozycji jakieś 5 garnków z wodą, które babcia dzielnie przytargała podczas gdy ja smacznie spałam. Nie będę więc jej zdobyczy zabierać, ale... jestem po imprezie. I w sumie fajnie by było być... czystym.
J-jest mi... s-s-smutno. |
_________________ There is sorrow enough in the natural way
From men and women to fill our day;
And when we are certain of sorrow in store,
Why do we always arrange for more?
Brothers and sisters, I bid you beware
Of giving your heart to a dog to tear. |
|
|
|
|
Irian
Dołączyła: 30 Lip 2002 Status: offline
Grupy: WIP
|
Wysłany: 21-11-2009, 13:08
|
|
|
Crof, porada praktyczna: wysupłaj dychę i idź na basen. Umyjesz się porządnie, a jako dodatkowy bonus możesz popływać. :> |
_________________ Every little girl flies. |
|
|
|
|
Amarth
Dołączyła: 05 Maj 2007 Status: offline
Grupy: Alijenoty
|
Wysłany: 21-11-2009, 13:24
|
|
|
Bo znowu mnie łapie przeziębienie. To już trzeci raz w przeciągu ostatnich czterech miesięcy. Jeśli zamiast na porażenie mózgowe zejdę na grypę, to proszę o jakiś stylowy wieniec na grób. |
|
|
|
|
|
Agon
Dołączyła: 05 Maj 2008 Status: offline
|
Wysłany: 22-11-2009, 09:11
|
|
|
Bo depresja pokoncertowo-stolycowa. Ja chcę tam mieszkać. Chcę studiować na UW.
Bo nic mi się nie chce. Jeszcze bardziej niż zwykle. |
|
|
|
|
|
Morg
Dołączył: 15 Wrz 2008 Skąd: SKW Status: offline
Grupy: AntyWiP Fanklub Lacus Clyne Tajna Loża Knujów
|
Wysłany: 22-11-2009, 11:39
|
|
|
Urufu napisał/a: | Ja chcę tam mieszkać. Chcę studiować na UW.
Bo nic mi się nie chce. Jeszcze bardziej niż zwykle. |
/me podpisuje się obiema rączkami. |
_________________ Świadka w sądzie należy znienacka pałą przez łeb zdzielić, od czego ów zdziwiony wielce, a i do zeznań skłonniejszy bywa. |
|
|
|
|
BOReK
Dołączył: 15 Lip 2005 Status: offline
|
Wysłany: 22-11-2009, 12:41
|
|
|
/me spogląda za siebie. Projekt tylko na pozór jest taki trudny, natomiast UW samo w sobie psuje się, więc radzę rozważyć ten element zagadnienia. >_> |
_________________ You ask me if I've known love and what it's like to sing songs in the rain
Well, I've seen love come and I've seen it shot down, I've seen it die in vain
|
|
|
|
|
Sakura_chan
Pure Angel
Dołączyła: 28 Lut 2007 Skąd: 3-wieś Status: offline
Grupy: AntyWiP
|
Wysłany: 22-11-2009, 13:57
|
|
|
Weszłam sobie na pewną stronkę z ciekawości i celem poćwiczenia języka. Wyraznie zaznaczyłam jaki przedział wiekowy mnie interesuje a jeśli chodzi o facetów to napisałam "penpal friendship". I co ? Jeden koleś po kilku mailach walnął "I want us to be together", a zwykle zgłaszają sie dziady ok 50tki. Great. |
_________________ To add colour to your boring today
To put magic into your melancholic tomorrow
I have come to change those nonchalant times you spent
Into precious memories
|
|
|
|
|
Amarth
Dołączyła: 05 Maj 2007 Status: offline
Grupy: Alijenoty
|
Wysłany: 22-11-2009, 16:25
|
|
|
Bo obudziłam się dziś przed piątą rano z kolosalnym bólem głowy, który sprawił, że już nie zasnęłam. Bonusem była temperatura 39.1. Bo od wczoraj trzęsie mną taki drapiący gardło kaszel, że jestem niemal pewna, że wyplułam przez sen jedno płuco. Bo katar. Bo jest mi naprzemian zimno i gorąco. Bo potrzebowałam blisko dziesięciu godzin, żeby gorączka nieco opadła, a ból głowy stał się trochę bardziej znośny. Bo mój dzisiejszy jadłospis składał się jedynie z sześciu rodzajów tabletek, syropu na kaszel i herbaty. Bo nadal się źle czuję, a jutro przychodzą do mnie cztery osoby na korki - trzeba będzie odwołać. Bo jeśli zaraziły mnie te smarkacze z pracy, to chyba im na Mikołajki sprawię niezapowiedziane testy.
Dobra, chyba się już dość wyżaliłam.
Edit: Aha. I jeszcze nie pokoloruję dziś Marona (tak, zdecydowałam się w końcu na imię dla męża Trufli), bo nie mam siły utrzymać piórka w ręku. |
|
|
|
|
|
|