Ogłoszenie |
Forum archiwalne, nie można zakładać nowych kont.
|
Bo Zupa Była Za Słona!!! - wszystko co złe... |
Wersja do druku |
Sola
ryba
Dołączyła: 28 Lis 2007 Skąd: Gdańsk Status: offline
|
Wysłany: 03-12-2009, 21:11
|
|
|
Bo zimno mi. I mam wrażenie, że mój komputer to jedyne źródło ciepła w tym domu.
Bo się pokłóciłam z pewną osobą, właściwie to "pożarłam" lepiej pasuje. Gdyby to nie była kłótnia telefoniczna to bym jej włosy z głowy powyrywała. A należe do osób spokojnych i niekonfliktowych. Serio. |
|
|
|
|
|
Sasayaki
Dżabbersmok
Dołączyła: 22 Maj 2009 Status: offline
Grupy: Melior Absque Chrisma WOM
|
Wysłany: 03-12-2009, 22:01
|
|
|
Bo przez cały tydzień mam to nieznośne uczucie "dnia do przodu". Czuję się więc bardzo piątkowo, co jest bardzo niekomfortowe skoro jutro zamiast się wyspać i byczyć jak to zwykle w soboty, muszę gonić z samego rana na uniwerek... |
_________________ Gdy w czarsmutśleniu cichym stał,
Płomiennooki Dżabbersmok
Zagrzmudnił pośród srożnych skał,
Sapgulcząc poprzez mrok!
|
|
|
|
|
toy
Dołączył: 03 Gru 2009 Status: offline
|
Wysłany: 04-12-2009, 13:54
|
|
|
Bo sprawdzian na który wczoraj zakuwałem został przełożony, a jako iż mam krótką pamięć, będę musiał uczyć się wszystkiego od nowa ehh... |
|
|
|
|
|
BOReK
Dołączył: 15 Lip 2005 Status: offline
|
Wysłany: 04-12-2009, 17:50
|
|
|
Bo warszawska Praga to najdurniejsza dzielnica ever. Milion małych uliczek, które przed wojną szły cholera wie gdzie i teraz pojedyncze adresy są rozsiane zupełnie losowo. Mimo tego, że stałem dokładnie w miejscu wskazywanym przez mapy i zgodnym z opisem panienki z sekretariatu, to szukanego budynku nie znalazłem... |
_________________ You ask me if I've known love and what it's like to sing songs in the rain
Well, I've seen love come and I've seen it shot down, I've seen it die in vain
|
|
|
|
|
Vivian
La Fleur du mal
Dołączyła: 27 Lip 2009 Skąd: from Darkness Status: offline
|
Wysłany: 04-12-2009, 22:29
|
|
|
Bo właśnie jest ta chwila, kiedy ogrom smutku wokół mnie jest zatrważający. Sączy się powoli i opanowywuje zupełnie. To zdaje się tak oczywiste i tak niemozliwe, że czujemy to samo a jednak nie mozemy sobie nawzajem pomóc. Dlaczego pośród ludzi jest tylu samotników?
Przepraszam, za te wynurzenia, ale... |
_________________
|
|
|
|
|
Salva
Prince Charming
Dołączyła: 29 Paź 2006 Status: offline
Grupy: Alijenoty Fanklub Lacus Clyne WOM
|
Wysłany: 05-12-2009, 10:26
|
|
|
Bo tabletki wypowiedziały mi wojnę, więc nie pozostaję im dłużna. Od dzisiaj będę sobie na kartce pisać wszędzie gdzie moge, z kubkiem włącznie "weź tabletki ZANIM wypijesz tę cholerną herbatę". Ja wiem, że moje nerki duża ilość płynów zapewne cieszy, ale damn, to wkurzające! |
_________________
|
|
|
|
|
Agon
Dołączyła: 05 Maj 2008 Status: offline
|
Wysłany: 05-12-2009, 11:05
|
|
|
Bo nie ma to jak jeszcze dobrze nie otworzyć oczu i już usłyszeć pretensje pod swoim adresem. Lol, wczoraj słyszałam, jak matka rozmawiała przez telefon z jakąś znajomą i m.in. mówiła, że ma nadzieję, że dostanę się na studia w miejscu naszego zamieszkania - jasssne, chyba bym zwariowała, jakbym miała z nimi mieszkać jeszcze przez 5 lat, a nawet dłużej. Noł łej.
Edit: Bańki mi się wylały, nie będę miała się czym bawić... BU. |
|
|
|
|
|
Slova
Panzer Panzer~
Dołączył: 15 Gru 2007 Skąd: Hajnówka Status: offline
Grupy: Samotnia złośliwych Trolli
|
Wysłany: 05-12-2009, 22:46
|
|
|
Urufu, No widzisz, ja mam podobnie, tyle, że z powodów finansowych raczej na SGGW się nie pouczę. Będę musiał poprzestać na filii białostockiego polibuda u siebie w mieście, ale chociaż inżyniera z leśnictwa się dorobię (może). Właściwie, to wcześniej jeszcze chciałem zaocznie ochronę środowiska robić, ale wzięli i zlikwidowali... |
_________________ Mam przywilej [nie] być Człowiekiem
But nvidia cards don't melt, they just melt everything within 50 meters.
|
|
|
|
|
Easnadh
a wee fire
Dołączyła: 27 Cze 2008 Status: offline
Grupy: Alijenoty
|
Wysłany: 05-12-2009, 23:34
|
|
|
Bo jeśli chodzi o prezentacje, to tematy przekrojowe są najgorsze. Szkoda, że jakoś nie przyszło mi to do głowy w październiku, kiedy wybierałam sobie ów temat. Szukałam od jakiegoś czasu, ale kompletnie nic nie mogłam znaleźć. Przypadkiem w sumie odkryłam w środę stosowny rozdział w książce u koleżanki, kiedy byłam z wizytą. Jeden problem tylko - książka jest napisana po polsku. Od 16:00 (z godzinną przerwą) siedziałam i tłumaczyłam. Właśnie skończyłam. Głowa boli mnie straszliwie, nie cierpię literatury amerykańskiej jeszcze bardziej, nawet powoli zaczynam mieć dość języka angielskiego.
A mojej pracy seminaryjnej jak nie było, tak nie ma. Mam niecały miesiąc na jej napisanie, dzisiaj nie zdążyłam jej nawet zacząć, zresztą nie chce mi się - nie po tym, jak usłyszałam od promotorki, że mało ambitna ona będzie. Zabiło to we mnie jakiekolwiek chęci i entuzjazm. No sorry, ale wziąwszy pod uwagę warunki promotorki, jak ja mogę stworzyć coś ambitnego, pisząc pracę o tematyce czysto teoretycznej, na podstawie książki, o pomysłach i dokonaniach innego człowieka, bez możliwości wyrażania swojego zdania, opinii? Pfff, jak chce, to jej mogę kwiatki na marginesach narysować. Chociaż to też mało ambitne w sumie będzie. |
_________________ ☾
I’m always right and you should listen to whatever I have to say
and never disagree, ever, EVER for the sake of your wolvlihood. |
|
|
|
|
krew_na_scianie
kościsty seksapil
Dołączyła: 23 Gru 2007 Skąd: Bełchatów/Łódź Status: offline
Grupy: House of Joy
|
Wysłany: 06-12-2009, 01:29
|
|
|
Easnadh napisał/a: | Mam niecały miesiąc na jej napisanie, dzisiaj nie zdążyłam jej nawet zacząć, zresztą nie chce mi się - nie po tym, jak usłyszałam od promotorki, że mało ambitna ona będzie. Zabiło to we mnie jakiekolwiek chęci i entuzjazm. No sorry, ale wziąwszy pod uwagę warunki promotorki, jak ja mogę stworzyć coś ambitnego, pisząc pracę o tematyce czysto teoretycznej, na podstawie książki, o pomysłach i dokonaniach innego człowieka, bez możliwości wyrażania swojego zdania, opinii? Pfff, jak chce, to jej mogę kwiatki na marginesach narysować. Chociaż to też mało ambitne w sumie będzie. |
Eaś nie przejmuj się zdaniem wrednej baby!!! Jeśli to Cię pocieszy, to dla mojej promotorki też byłam przykrym odkryciem, jak większość osób z mojej grupy. Czy to znaczy, że ja sama jestem mało ambitna i głupia? Nie, bo nie oszukujmy się, że magisterka to czyste spisywanie zdań z różnych książek z zasadą przestawiania słów co jakiś czas. Naszym zadaniem nie jest odkrywanie żadnej teorii naukowej, tylko zrobienie większego referatu z jak największą ilością przypisów. Tym bardziej, że wielu promotorów prac nawet nie czyta bawiąc się tylko w sprawdzanie ich pod względem technicznym. Najśmieszniejsze jest to, że mnie męczy pisanie magisterki, ja męczę promotorkę, a samą pracę pobieżnie przeczyta parę osób. Głupota no :/
To wszystko boli mnie tym bardziej, że usiadłam dzisiaj nad pisaniem magisterki. Nie dość, że dzisiaj wybitnie proces ten rodził się w wielkich bólach i atmosferze antyweny, to jeszcze sąsiedzi cały czas wiercili. Dawno nie byłam taka zła! |
_________________ "Ci, którzy nie pamiętają przeszłości, skazani są na jej powtarzanie." |
|
|
|
|
Mitsurugi
Wieczny Marzyciel
Dołączył: 22 Sty 2009 Skąd: Wrocław Status: offline
|
Wysłany: 06-12-2009, 02:19
|
|
|
Bo jak miałem się uczyć na kolokwium w czwartek, tak do dzisiaj nie zacząłem. Ot, już, już byłem blisko, a tu, bach, kolega prosi by mu anime polecić. No i zaczęła się dyskusja, która skończyła dzień dzisiejszy na oglądaniu Aoi Hana i Cassern Sins. No, niech to katany biją. A do tego po wypraniu hakamy pół łazienki było niebieskie, łącznie ze mną i musiałem szorować, co chwila ręce myć, a jak się zapomniałem to i twarz....
A w empiku okazało się, że ani słowników japońsko-polskich nie mają, ani tych małych książeczek "rozmówki". No i po kiego do bankomatu łaziłem.... |
_________________ 温故知新 - To search for the old is to understand the new
勝ちは鞘の中にあり - Victory comes while the sword is still in the scabbard
|
|
|
|
|
Keii
Hasemo
Dołączył: 16 Kwi 2003 Skąd: Tokio Status: offline
Grupy: AntyWiP
|
Wysłany: 06-12-2009, 02:43
|
|
|
Mitsurugi, to dobrze, że nie mają słowników ani rozmówek, przynajmniej nie straciłeś pieniędzy. Jeśli nie jest Ci to absolutnie konieczne to nie kupuj takowych, ewentualnie słowniki japońsko <-> angielskie z Kodanshy/Oxfordu. Ogólnie w 99% przypadków (chyba, że potrzebne jest Ci słownik do używania kiedy jesteś z dala od komputera i nie posiadasz Nintendo DSa) wystarczy darmowy Wakan. |
_________________ FFXIV: Vern Dae - Durandal
PSO2: ハセモ - Ship 01
|
|
|
|
|
Agon
Dołączyła: 05 Maj 2008 Status: offline
|
Wysłany: 07-12-2009, 00:24
|
|
|
Bo Mikołaj o mnie zapomniał w tym roku, tylko fajnie, że ja o Mikołaju zawsze pamiętam w jego szczególne dni. Jakiś drobny gest by wystarczył. Dobrze, zapamiętam to sobie. |
|
|
|
|
|
Sasayaki
Dżabbersmok
Dołączyła: 22 Maj 2009 Status: offline
Grupy: Melior Absque Chrisma WOM
|
Wysłany: 07-12-2009, 15:01
|
|
|
Tydzień zapowiada się ciężko =.=' |
_________________ Gdy w czarsmutśleniu cichym stał,
Płomiennooki Dżabbersmok
Zagrzmudnił pośród srożnych skał,
Sapgulcząc poprzez mrok!
|
|
|
|
|
Salva
Prince Charming
Dołączyła: 29 Paź 2006 Status: offline
Grupy: Alijenoty Fanklub Lacus Clyne WOM
|
Wysłany: 07-12-2009, 18:25
|
|
|
Ale Sasayaki masz śliczny komplecik za to! Zawsze to jakaś pociecha :D
Bo mi flek odpadł w bucie i moje kroki brzmią jak wystrzał na asfalcie, o płytkach nie mówiąc... |
_________________
|
|
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików Możesz ściągać załączniki
|
Dodaj temat do Ulubionych
|
|
|
|