Ogłoszenie |
Forum archiwalne, nie można zakładać nowych kont.
|
Bo Zupa Była Za Słona!!! - wszystko co złe... |
Wersja do druku |
Paweł
Dołączył: 25 Gru 2008 Status: offline
|
Wysłany: 07-12-2009, 18:39
|
|
|
Uhh... rozumiem, że ludzie mają różną pracę, sam też staram się być cierpliwy i wyrozumiały, ale... Ile razy można do kogoś dzwonić i proponować jakieś pierdoły w postaci zaproszeń czy innych kuponów. Już pomijam fakt, że wciągu dnia potrafi zadzwonić kilka różnych przedsiębiorstw z przeróżnymi propozycjami, ale jak dzwoni do mnie jedna i ta sama kobita i proponuje zmianę operatora na jakieś nowe ustrojstwo (kiedy ja jej grzecznie już 3 razy tłumaczyłem, że dopiero co podpisaliśmy nową umowę i wcale nie mamy telefonu z TP) a ta udaje, że zrozumiała po czym za kilka godzin dzwoni znowu (potrafi tak i do 5 razy w tygodniu, w dodatku z numeru zastrzeżonego i o dziwnych porach - np. 8 rano), to mnie jasny szlag trafia! Szczyt chamstwa, ot co! Telefon stacjonarny to zuo......... |
_________________
|
|
|
|
|
0rdi
Last man on the moon.
Dołączył: 18 Paź 2009 Status: offline
|
Wysłany: 07-12-2009, 18:47
|
|
|
Bo dzisiejsze dwie lekcje z wychowania fizycznego skończyły nie po mojej myśli.
Na pierwszej omal nie skręciłem kostki po ataku jakiegoś schaba z zawodówki, zaś na drugiej jak pierdyknąłem na kolano to żadne maści i okłady nie pomagają.
Tabletki przeciwbólowe wzięte- może przejdzie. |
_________________
|
|
|
|
|
Serika
Dołączyła: 22 Sie 2002 Skąd: Warszawa Status: offline
Grupy: Tajna Loża Knujów WIP
|
Wysłany: 07-12-2009, 18:48
|
|
|
Następnym razem panienkę opieprz za bałagan, strasząc, że wyleci z pracy, jak będzie obdzwaniać po 10 razy te same osoby, zamiast monitorować, co robi :P |
_________________
|
|
|
|
|
Paweł
Dołączył: 25 Gru 2008 Status: offline
|
Wysłany: 07-12-2009, 19:00
|
|
|
No widzisz, ta dziewoja to chytra jest, bo jak tylko ktoś z rozmówców podniesie głos bądź stara się jej coś wytłumaczyć, to zaraz się rozłącza bez powiedzenia czegokolwiek. To nie tak, że tylko ona z tej firmy wydzwania, inne osoby też, po prostu na nią już jestem wyczulony i jej głos bez problemu rozpoznaje...
Wspomniana firma to jakaś nowa jest (powstała w 2007r.) i chyba bardzo im zależy na klientach, co jeszcze bardziej wzmaga moją frustrację. |
|
|
|
|
|
Asthariel
Lis
Dołączył: 10 Kwi 2008 Skąd: Warszawa Status: offline
Grupy: Tajna Loża Knujów
|
Wysłany: 07-12-2009, 19:03
|
|
|
Bo mój tatuś jest zły, że wydaję pieniądze na jakieś głupie książki, bo z tego chleba nie będzie. I to jego najlepsza charakterystyka. |
Ostatnio zmieniony przez Asthariel dnia 07-12-2009, 19:07, w całości zmieniany 1 raz |
|
|
|
|
0rdi
Last man on the moon.
Dołączył: 18 Paź 2009 Status: offline
|
Wysłany: 07-12-2009, 19:05
|
|
|
Asthariel napisał/a: | Bo mój tatuś jest zły, że wydają pieniądze na jakieś głupie książki, bo z tego chleba nie będzie. I to jego najlepsza charakterystyka. |
Jakbym słyszał swoją rodzicielkę gdy zobaczyła za ile ostatnio kupiłem parę tomików 'chińskich bajek' |
|
|
|
|
|
JJ
po prostu bisz
Dołączył: 27 Sie 2008 Skąd: Zewsząd Status: offline
Grupy: Alijenoty Fanklub Lacus Clyne
|
Wysłany: 07-12-2009, 19:23
|
|
|
Serika napisał/a: | Następnym razem panienkę opieprz za bałagan, strasząc, że wyleci z pracy, jak będzie obdzwaniać po 10 razy te same osoby, zamiast monitorować, co robi :P |
Serik, a ty kiedyś jako telemarketer pracowałaś, czy jesteś z tych, którzy po prostu Wiedzą Lepiej? :p Akurat tak się składa, że ta pani zapewne nie ma żadnego wpływu na to, do kogo dzwoni i jeżeli ktoś już zasługuje na opieprz, to raczej osoba odpowiedzialna za system wybierający numery. I trudno się dziwić, że panienka się rozłącza, skoro po raz któryś z kolei zostaje objechana za cudzą niekompetencję... |
_________________
|
|
|
|
|
Sasayaki
Dżabbersmok
Dołączyła: 22 Maj 2009 Status: offline
Grupy: Melior Absque Chrisma WOM
|
Wysłany: 07-12-2009, 19:43
|
|
|
Paweł, ja ci na pocieszenie powiem że do mnie dzwonią zawsze trzy razy pod rząd. Raz bo numer na tatę, potem na mamę i ostatni (formalnie zlikwidowany) na zmarłą lata temu babcię. Ten sam numer! I też się rozłącza chodziarz ja tylko grzecznie mówię że już dzwoniła... przecież nie krzyczę, mogłaby choć przeprosić. |
_________________ Gdy w czarsmutśleniu cichym stał,
Płomiennooki Dżabbersmok
Zagrzmudnił pośród srożnych skał,
Sapgulcząc poprzez mrok!
|
|
|
|
|
Serika
Dołączyła: 22 Sie 2002 Skąd: Warszawa Status: offline
Grupy: Tajna Loża Knujów WIP
|
Wysłany: 07-12-2009, 19:50
|
|
|
JJ napisał/a: | Serik, a ty kiedyś jako telemarketer pracowałaś, czy jesteś z tych, którzy po prostu Wiedzą Lepiej? :p Akurat tak się składa, że ta pani zapewne nie ma żadnego wpływu na to, do kogo dzwoni i jeżeli ktoś już zasługuje na opieprz, to raczej osoba odpowiedzialna za system wybierający numery. I trudno się dziwić, że panienka się rozłącza, skoro po raz któryś z kolei zostaje objechana za cudzą niekompetencję... |
Z tych, którzy Wiedzą Lepiej :P
Nie wiedziałam, że tam jest podział ról, pseplasam. |
_________________
|
|
|
|
|
Melmothia
Sexy Chain Smoker
Dołączyła: 09 Lut 2007 Status: offline
Grupy: Alijenoty
|
Wysłany: 07-12-2009, 19:50
|
|
|
Bo już mi się nie chce, o, jak mi się nie chce. Nigdy tego nie skończę (na jutro muszę). |
_________________ "Słowo ludzkie jest jak pęknięty kocioł, na którym
Wygrywamy melodie godne tańczącego niedźwiedzia,
Podczas gdy chcielibyśmy wzruszyć gwiazdy"
G.F.
|
|
|
|
|
Paweł
Dołączył: 25 Gru 2008 Status: offline
|
Wysłany: 07-12-2009, 20:08
|
|
|
JJ napisał/a: | Akurat tak się składa, że ta pani zapewne nie ma żadnego wpływu na to, do kogo dzwoni i jeżeli ktoś już zasługuje na opieprz, to raczej osoba odpowiedzialna za system wybierający numery. I trudno się dziwić, że panienka się rozłącza, skoro po raz któryś z kolei zostaje objechana za cudzą niekompetencję... |
JJ oczywiście masz rację, tylko problem polega na tym, że nie trwa to tydzień czy dwa a już okołu dwóch miesięcy. Moi znajomi pracowali jako telemarketerzy i opowiadali mi o kilku guzikach, w których zaprogramowane są numery, przydzielane losowane bądź automatycznie "z góry". Dziwili się natomiast, kiedy im powiedziałem o częstotliwości, z jaką ów firma dzwoni. Bo jak napisałem, naprawdę jestem cierpliwy (czego nie można powiedzieć o reszcie domowników) i nieraz tłumaczyłem, że umowa nie wchodzi w grę (ze względu na inne zobowiązanie). W normalnych warunkach daliby sobie spokój i zadzwonili dajmy na to za 4-7 dni. W tym jednym przypadku potrafią zadzwonić trzy razy wciągu jednego dnia i stale mówić to samo. Przede wszystkim jednak agresor włącza się na wspomnianą kobietę, która chyba stara się trafić na coraz to nowego domownika. To, że ona nawet nie wie do kogo dzwoni jest niemalże pewne - najgorsze jest jednak to, że jest to coś czego naprawdę mamy wszyscy dosyć, bo ileż można, a oni w ogóle nie klasyfikują tych numerów, do których wydzwaniają...
Sasayaki napisał/a: | I też się rozłącza chodziarz ja tylko grzecznie mówię że już dzwoniła... przecież nie krzyczę, mogłaby choć przeprosić. |
Widocznie kontynuowanie rozmowy jest bezcelowe, skoro odpowiedź nie brzmi "tak, chcę wasze tostery czy inną pościel". Tak, można powiedzieć "taka praca, a pracownik to zwykły człowiek", należy jednak pamiętać, że rozmówca to też zwykły człowiek, który tez czasami miewa humory.
I tak najlepsza była sytuacja, gdy do znajomej rodziców zadzwonił pewien pan w piątek o 21.30. Kobiecina mówi, że jest po pracy i że chce mieć święty spokój, a pan reklamujący kolejny dziwny produkt stwierdził, że "jego to nie interesuje, bo on musi pracować". Ona mu na to, "że mógł zadzwonić w dniu następnym", a on poirytowanym głosem dodał, że "jutro to on będzie w szkole". No cóż, to sobie pogadali...
Ps. przpraszam za offtopa w offtopowej "Zupie" ale musiałem się wyżalić :P |
|
|
|
|
|
GoNik
歌姫 of the universe
Dołączyła: 04 Sie 2005 Status: offline
Grupy: AntyWiP Fanklub Lacus Clyne Tajna Loża Knujów
|
Wysłany: 07-12-2009, 22:20
|
|
|
Paweł napisał/a: | ów firma dzwoni |
LUDZIE.
ten.wyraz.ma.RODZAJE.oraz.się.ODMIENIA. Za każdym razem kiedy czytam to źle zastosowane, kiszki mi się skręcają.
W tym wypadku: ona, firma - czyli 'owa'.
I nie, forma 'owy' nie istnieje. Ów. Odmieniające się 'ów.' |
_________________
|
|
|
|
|
Mortimern
widzisz emo to zabij
Dołączył: 23 Cze 2008 Status: offline
|
Wysłany: 07-12-2009, 23:53
|
|
|
A ja mam ten cały Ów głęboko w rzici.
A jak widzę jak pseudointeligenci,
a ciągle studenci,
się stale czepiają.
To dopiero mi strawę w kiszkach skręcają,
i o problemy gastryczne dziś przyprawiają. |
|
|
|
|
|
BOReK
Dołączył: 15 Lip 2005 Status: offline
|
Wysłany: 08-12-2009, 00:13
|
|
|
Choć jelito stęka i problemy sprawia, choć właściciel czuje, że chce puścić pawia
To na siłę wyśle złośliwą wiadomość - myśli, że publikę w ten sposób zabawia? |
_________________ You ask me if I've known love and what it's like to sing songs in the rain
Well, I've seen love come and I've seen it shot down, I've seen it die in vain
|
|
|
|
|
Mortimern
widzisz emo to zabij
Dołączył: 23 Cze 2008 Status: offline
|
Wysłany: 08-12-2009, 01:33
|
|
|
O nie Boże broń nie zabawia.
Raczej o pawie literatów przyprawia. |
|
|
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików Możesz ściągać załączniki
|
Dodaj temat do Ulubionych
|
|
|
|