Bo Zupa Była Za Słona!!! - wszystko co złe... |
Wersja do druku |
Ysengrinn
Alan Tudyk Droid
Dołączył: 11 Maj 2003 Skąd: дикая охота Status: offline
Grupy: AntyWiP Tajna Loża Knujów WOM
|
Wysłany: 07-09-2011, 19:28
|
|
|
Cytat: | Zdaje się, że żadno zwierze wyposażone w racice specjalnie chyże nie jest. |
Gazele? Sarny? Dzikie owce?
Co nie zmienia faktu, że wolałbym chyba bieganie niż "mata piłkę i grajta" przez 8 lat podstawówki. Przynajmniej coś by mi zostało (nawet jeśli byłaby to trauma)...
Cytat: | Co do tych tematów, to o ile powstały właśnie w celu dzielenia się ze światem lepszymi i gorszymi chwilami, dziwi mnie trochę, że są osoby, które swoją aktywność na forum ograniczają właśnie do nich. |
A to akurat faktycznie jest dość zastanawiające zjawisko. Ale cóż, Zupa i Życie są niewymagające, dają jakieś złudzenie integracji ze społecznością bez wysilania się na opinie czy przemyślenia oraz, jak sądzę, potrafią po prostu uzależnić ;P. |
_________________ I can survive in the vacuum of Space
|
|
|
|
|
Luik
Dołączył: 22 Sie 2011 Skąd: Pruszków Status: offline
Grupy: Omertà
|
Wysłany: 07-09-2011, 20:24
|
|
|
Gazel czy sarny skaczą raczej niż biegają. Zwłaszcza sarny. Ten sposób poruszania się chyba miał nawet swoją własną nazwę, ale tego pewien nie jestem. A wielbłąd jak biegnie, to wygląda tak pokracznie, że nazywanie tego biegiem jest dla biegu obelżywe :P
Drukarka musiała się zwalić akurat jak jest potrzebna. Z resztą telefon ma podobne wyczucie czasu. |
|
|
|
|
|
Hisayo
Mniumniu! ♫
Dołączyła: 11 Kwi 2009 Skąd: Warszawa Status: offline
|
Wysłany: 07-09-2011, 20:46
|
|
|
Ależ ja do biegania nic nie mam, okej, spoczko, tylko może nie tak od razu? Nie wiem, "rozbiegiwanie" młodzieży stopniowo, a nie od razu z grubej rury i "czego narzekacie, to mało jest". I jeszcze do tego wprowadziła nam sztafetę, czyli jeszcze więcej biegania. Bosko wręcz.
A ja jednak chyba wolę grać. Może nie w nogę, bo z nogi to ja jestem... no właśnie, tylko siatkówkę na ten przykład.
Jęków ciąg dalszy: bolą mnie oczy (= będę musiała na stałe zaprzyjaźnić się ze świetlikiem), nie wysypiam się i jestem zmęczona. I kompletnie nie mam weny. No niech mi ktoś powie, że gimnazjum jest fajne. Smutecek.
Also, accio e-mail! ACCIO!!! |
_________________ I tried, and therefore no one should criticise me!
|
|
|
|
|
Luik
Dołączył: 22 Sie 2011 Skąd: Pruszków Status: offline
Grupy: Omertà
|
Wysłany: 07-09-2011, 20:49
|
|
|
Gimnazjum jest moim zdaniem najgorszym etapem edukacji ;) |
|
|
|
|
|
Keii
Hasemo
Dołączył: 16 Kwi 2003 Skąd: Tokio Status: offline
Grupy: AntyWiP
|
Wysłany: 07-09-2011, 21:00
|
|
|
Luik napisał/a: | Gimnazjum jest moim zdaniem najgorszym etapem edukacji ;) |
Kwestia szkoły, mi na przykład w gimnazjum podobało się dużo bardziej niż w podstawówce, ale gdybym był zmuszony iść do szkoły osiedlowej, pewnie nie wspominałbym tego okresu tak miło. |
_________________ FFXIV: Vern Dae - Durandal
PSO2: ハセモ - Ship 01
|
|
|
|
|
Koranona
Morning Glory
Dołączyła: 03 Sty 2010 Skąd: Z północy Status: offline
Grupy: Syndykat WOM
|
Wysłany: 08-09-2011, 05:52
|
|
|
Luik napisał/a: | Gimnazjum jest moim zdaniem najgorszym etapem edukacji ;) |
Indeed. Amen. |
_________________ "I like my men like I like my tea - weak and green."
|
|
|
|
|
Loko
Aspect of Insanity
Dołączył: 28 Gru 2008 Status: offline
Grupy: Syndykat WOM
|
Wysłany: 08-09-2011, 17:50
|
|
|
Bo jakieś badania, echa serca, EKG, a ciągle nie wiem co mi jest. W przyszłym tygodniu kolejna runda. Coś czuję, że od pobierania krwi moje ramię ponownie będzie wyglądać jak u ćpuna. Z chodzeniem też ostatnio gorzej.
I potwierdzone, że mam astygmatyzm~
Co prawda na razie jest bardzo lekki, ale z wiekiem może się pogorszyć. |
_________________ That is all in your head.
I am and I are all we. |
|
|
|
|
Sasayaki
Dżabbersmok
Dołączyła: 22 Maj 2009 Status: offline
Grupy: Melior Absque Chrisma WOM
|
Wysłany: 10-09-2011, 09:20
|
|
|
Osy. W całym domu. Gdzieś pod dachem muszą mieć gniazdo. Na szczęście jeszcze mnie nie użarły, choć rodzice są już nieźle pożądleni. |
_________________ Gdy w czarsmutśleniu cichym stał,
Płomiennooki Dżabbersmok
Zagrzmudnił pośród srożnych skał,
Sapgulcząc poprzez mrok!
|
|
|
|
|
Salva
Prince Charming
Dołączyła: 29 Paź 2006 Status: offline
Grupy: Alijenoty Fanklub Lacus Clyne WOM
|
Wysłany: 10-09-2011, 13:57
|
|
|
Sas natychmiast coś z tym zróbice. Bo będzie gorzej. |
_________________
|
|
|
|
|
Luik
Dołączył: 22 Sie 2011 Skąd: Pruszków Status: offline
Grupy: Omertà
|
Wysłany: 10-09-2011, 16:03
|
|
|
Nie będzie. Osy nie zimują. Więc zaraz same zdechną. Ale faktycznie lepiej na to potulnie nie czekać ;) |
|
|
|
|
|
Salva
Prince Charming
Dołączyła: 29 Paź 2006 Status: offline
Grupy: Alijenoty Fanklub Lacus Clyne WOM
|
Wysłany: 10-09-2011, 16:04
|
|
|
Chodzi mi o użądlenia. Lepiej z tym uważać, ich ilość raczej się zwiększy niż nagle zmniejszy. |
_________________
|
|
|
|
|
Luik
Dołączył: 22 Sie 2011 Skąd: Pruszków Status: offline
Grupy: Omertà
|
Wysłany: 10-09-2011, 16:06
|
|
|
Podobno to zdrowe...
Dlaczego ma się zwiększyć? Bardziej agresywne nie będą. |
|
|
|
|
|
Sasayaki
Dżabbersmok
Dołączyła: 22 Maj 2009 Status: offline
Grupy: Melior Absque Chrisma WOM
|
Wysłany: 10-09-2011, 17:50
|
|
|
Cóż, żeby było weselej- epicentrum ich działalności to kotłownia, a tam właśnie siedzi kilku panów, wymieniając piec. |
_________________ Gdy w czarsmutśleniu cichym stał,
Płomiennooki Dżabbersmok
Zagrzmudnił pośród srożnych skał,
Sapgulcząc poprzez mrok!
|
|
|
|
|
Luik
Dołączył: 22 Sie 2011 Skąd: Pruszków Status: offline
Grupy: Omertà
|
Wysłany: 10-09-2011, 17:58
|
|
|
To faktycznie mają wesoło :D |
|
|
|
|
|
Sasayaki
Dżabbersmok
Dołączyła: 22 Maj 2009 Status: offline
Grupy: Melior Absque Chrisma WOM
|
Wysłany: 10-09-2011, 18:08
|
|
|
Ok... fail- panowie odłączyli wodę, o czym zapomniałam. Chciałam umyć ręce i mam teraz dłoń całą w mydle, nie mając czym tego zmyć. |
_________________ Gdy w czarsmutśleniu cichym stał,
Płomiennooki Dżabbersmok
Zagrzmudnił pośród srożnych skał,
Sapgulcząc poprzez mrok!
|
|
|
|
|
|