Bo Zupa Była Za Słona!!! - wszystko co złe... |
Wersja do druku |
Aino
Dołączyła: 18 Mar 2012 Skąd: Częstochowa Status: offline
|
Wysłany: 30-06-2012, 21:31
|
|
|
Oj, to faktycznie kiepsko, ja ciągle czekam na drugi tom "Przedksiężycowych"... |
|
|
|
|
|
Silla
małe i wredne
Dołączyła: 22 Cze 2012 Status: offline
|
Wysłany: 01-07-2012, 16:04
|
|
|
Przez głupią promotorkę muszę się bronić we wrześniu. A miałam taką nadzieję, że obronię się teraz i już więcej nie będę musiała oglądać tej parszywej uczelni na oczy. Mam ochotę jej nawtykać, ale tak bardzo dosadnie i nieładnie nawtykać... |
_________________ Dziwactwo rzecz względna.
|
|
|
|
|
Smk
Dołączył: 28 Sie 2011 Status: offline
Grupy: Syndykat
|
Wysłany: 01-07-2012, 17:40
|
|
|
Bo z jakiegoś niewypowiedzienie durnego powodu* ubzdurałem sobie początek zjazdu na 1..
I stand corrected.
*sesja == |
_________________ There is no "good" or "bad". There is only "fun" and "boring". |
|
|
|
|
Ysengrinn
Alan Tudyk Droid
Dołączył: 11 Maj 2003 Skąd: дикая охота Status: offline
Grupy: AntyWiP Tajna Loża Knujów WOM
|
Wysłany: 01-07-2012, 19:15
|
|
|
... Kapeć==. |
_________________ I can survive in the vacuum of Space
|
|
|
|
|
Swarga
Dołączył: 15 Maj 2012 Status: offline
|
Wysłany: 01-07-2012, 23:30
|
|
|
Czyli miałem rację. Włosi przegrali, a ja znowu zachowałem się tak jak zawsze.
- Spoiler: pokaż / ukryj
- piłem
|
|
|
|
|
|
BOReK
Dołączył: 15 Lip 2005 Status: offline
|
Wysłany: 02-07-2012, 07:55
|
|
|
Po co komu te burze, jeśli po nich atmosfera jest jeszcze gorsza? Teraz to jest parówka jak w tropikach - w 2h po porannej kąpieli świeże ubrania się lepią do ludzia... A wczoraj były DWIE burze i człowiek by się spodziewał, że będzie jakoś normalnie.
Poza tym awaria sygnalizacji na dużym skrzyżowaniu spowodowała, że tramwaje wybijały się z pętli przez pół godziny. Zwykle lubię poniedziałki, ale ten już przegrał.
EDIT: argh, jaka parówa!!! Co z tą pogodą? W dodatku nie mam skąd wykombinować wiatraka, efektywność biurowa -80%... Jest naprawdę tra-gicz-nie. |
_________________ You ask me if I've known love and what it's like to sing songs in the rain
Well, I've seen love come and I've seen it shot down, I've seen it die in vain
|
|
|
|
|
Melmothia
Sexy Chain Smoker
Dołączyła: 09 Lut 2007 Status: offline
Grupy: Alijenoty
|
Wysłany: 02-07-2012, 15:23
|
|
|
Załatwiłam się na cacy i umieram na zasmarkanie, gardło i ogólne osłabienie, poziom wyżej niż zwykle (klimatyzacja w autokarze oraz bieganie w deszczu po mieście chyba mi nie pomogło). Dzisiaj rano pierwszy raz miałam taką chrypkę, że słowa wymówić nie mogłam i żeby zacząć brzmieć jak człowiek, musiałam się wyrzęzić i wykaszleć, co takie łatwe nie było... jakbym strupy ze świeżych ran zrywała. |
_________________ "Słowo ludzkie jest jak pęknięty kocioł, na którym
Wygrywamy melodie godne tańczącego niedźwiedzia,
Podczas gdy chcielibyśmy wzruszyć gwiazdy"
G.F.
|
|
|
|
|
Bezimienny
Najmniejszy pomiot chaosu
Dołączył: 05 Sty 2005 Skąd: Z otchłani wieków dawno zapomnianych. Status: offline
|
Wysłany: 02-07-2012, 18:24
|
|
|
...co jest, niby zimniej niż przed burzami, a pogoda gorsza. |
_________________ We are rock stars in a freak show
loaded with steel.
We are riders, the fighters,
the renegades on wheels.
The difference between fiction and reality? Fiction has to make sense. |
|
|
|
|
GoNik
歌姫 of the universe
Dołączyła: 04 Sie 2005 Status: offline
Grupy: AntyWiP Fanklub Lacus Clyne Tajna Loża Knujów
|
Wysłany: 02-07-2012, 18:57
|
|
|
Cytat: | ...co jest, niby zimniej niż przed burzami, a pogoda gorsza. |
Jakby mnie właśnie do gruntu nie przyciskał masakryczny ból głowy, to nawet bym się nie zgodziła - jest chłodniej, zdecydowanie mniej wilgotno i lekko wieje.
Ale ta głowa... |
_________________
|
|
|
|
|
Crack
Dołączył: 13 Maj 2003 Status: offline
Grupy: Fanklub Lacus Clyne
|
Wysłany: 02-07-2012, 18:59
|
|
|
Wychodziłeś wczoraj przed burami? Ja twierdzę że wtedy było gorzej. |
_________________ One to rule them all, One to find them,
One to bring them all and in peace bind them |
|
|
|
|
Tabris
Snowflake
Dołączył: 19 Lut 2011 Status: offline
|
Wysłany: 02-07-2012, 20:49
|
|
|
Stanie dwie godziny w kolejce po cholerną torebkę... |
_________________
|
|
|
|
|
kokodin
evilest fangirl inside
Dołączył: 25 Paź 2007 Skąd: Nałeczów Status: offline
Grupy: Samotnia złośliwych Trolli
|
Wysłany: 03-07-2012, 17:43
|
|
|
Jestem chory i jest za gorąco aby chorować w spokoju. Dajcie spokój nie wiem czy mdleje z gorączki czy z temperatury powietrza w pokoju, gdzie i tak jest chłodniej niż za oknem. |
|
|
|
|
|
Loko
Aspect of Insanity
Dołączył: 28 Gru 2008 Status: offline
Grupy: Syndykat WOM
|
Wysłany: 03-07-2012, 17:55
|
|
|
Dawno mnie tak żaden lekarz nie wkur**ł jak dzisiaj. Byłem na "komisji lekarskiej", która miała orzec o niepełnosprawności. Kolejka o dziwo była zadziwiająco spokojna, ludzie wchodzili zgodnie ze swoimi numerkami (!), tylko że wszystko było przesunięte o godzinę, bo szanownej pani doktor się nie chciało ruszyć dupy tak żeby być o czasie.
Zaś samo badanie było tak beznadziejne jak jeszcze nigdy. Z tak wielkim olewactwem i chamstwem ze strony lekarza się jeszcze nie spotkałem. Rentę mają przyznać tylko z powodu gruźlicy (która tak naprawdę nie przeszkadzała mi w najmniejszym stopniu, tragiczny był tylko pobyt w szpitalu, ale to wina personelu, a nie choroby), za to w sprawie, która jest dla mnie ważniejsza i o wiele bardziej uciążliwa stwierdzono, że nic nie da rady, bo nie ma wystawionej diagnozy.
Szlag mnie zaraz trafi. Dawno nie zmarnowałem tak kilku godzin. |
_________________ That is all in your head.
I am and I are all we. |
|
|
|
|
Bezimienny
Najmniejszy pomiot chaosu
Dołączył: 05 Sty 2005 Skąd: Z otchłani wieków dawno zapomnianych. Status: offline
|
Wysłany: 03-07-2012, 18:07
|
|
|
Bo nadal siedzę w pracy i nie wiem jak długo ten... serwer będzie jeszcze się stawiał. |
_________________ We are rock stars in a freak show
loaded with steel.
We are riders, the fighters,
the renegades on wheels.
The difference between fiction and reality? Fiction has to make sense. |
|
|
|
|
BOReK
Dołączył: 15 Lip 2005 Status: offline
|
Wysłany: 03-07-2012, 18:27
|
|
|
Zanotować - urząd pocztowy na Broniewskiego przy pl. Grunwaldzkim nie ma klimatyzacji ani choćby wentylacji. No nie ma. Kwadransowa droga do i z urzędu była przyjemna, ale stanie wewnątrz 5 minut wystarczyło, żebym się poczuł jak szklanka pełna zmrożonego napoju - znaczy skropliłem się po wierzchu. == |
_________________ You ask me if I've known love and what it's like to sing songs in the rain
Well, I've seen love come and I've seen it shot down, I've seen it die in vain
|
|
|
|
|
|