FAQFAQ  SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy
RejestracjaRejestracja  Galeria AvatarówGaleria Avatarów  ZalogujZaloguj
 Ogłoszenie 
Forum archiwalne, nie można zakładać nowych kont.

Poprzedni temat :: Następny temat
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 55, 56, 57 ... 284, 285, 286  Następny
  Bo Zupa Była Za Słona!!! - wszystko co złe...
Wersja do druku
Crofesima Płeć:Kobieta
Captain Narcolepsy


Dołączyła: 25 Maj 2003
Status: offline

Grupy:
Alijenoty
PostWysłany: 26-05-2009, 12:01   

GOOOORRRRRRRĄĄĄĄĄĄCOOOOOOOO.

ZA gorąco. Potwornie gorąco. Ja nie mogę pracować w taki warunkach. A pracy mam mnóstwo. Jeżeli przeżyję ten tydzień, to uznam to za swój osobisty mały sukces.

Na dodatek czeka mnie jeszcze sprzątanie i pranie. Ratunku...

_________________
There is sorrow enough in the natural way
From men and women to fill our day;
And when we are certain of sorrow in store,
Why do we always arrange for more?
Brothers and sisters, I bid you beware
Of giving your heart to a dog to tear.
Przejdź na dół Zobacz profil autora
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość Odwiedź blog autora Odwiedź listę obejrzanych anime / przeczytanych mang
Morg Płeć:Mężczyzna


Dołączył: 15 Wrz 2008
Skąd: SKW
Status: offline

Grupy:
AntyWiP
Fanklub Lacus Clyne
Tajna Loża Knujów
PostWysłany: 26-05-2009, 16:05   

Jak wyżej, za wyjątkiem sprzątania i prania. Wrrr.

_________________
Świadka w sądzie należy znienacka pałą przez łeb zdzielić, od czego ów zdziwiony wielce, a i do zeznań skłonniejszy bywa.
Powrót do góry Zobacz profil autora
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość Wyślij email Odwiedź listę obejrzanych anime / przeczytanych mang
 
Numer Gadu-Gadu
8137449
Ponury Płeć:Mężczyzna
Grim Greetings


Dołączył: 27 Lip 2006
Skąd: ....diabli wiedzą
Status: offline
PostWysłany: 26-05-2009, 18:06   

Buhahahahahahah.... nie mam pytań... Historia przednia.
Otóż, znajoma mnie prosiła żebym kupił kilka tulipanów i robił za posłańca, mianowicie dał jej mamie na dzień matki jako że ona sama siedzi w Toruniu i nie może. Oczywiście zgodziłeś się bo dlaczego nie.... i niewątpliwie teraz żałuje mojej decyzji.
Najpierw, gdy byłem w kwiaciarni, okazało się że nie ma tulipanów (po sezonie czy jakoś tak, więc nigdzie nie było), no więc dzwonie do znajomej, ze 20 razy i nic, nie odbiera. No to zdałem się na moją inwencję (a raczej kwiaciarki) i kupiłem storczyka. Niby naciągnąłem znajomą na pewien wydatek ale dobra, postanowiłem że zapłacimy po połowie. No to zadowolony jadę pod blok znajomej, radośnie dzwonie domofonem... i co? Każdy dobrze wie, głucho. Tak postałem z 20 min, znajoma wciąż nie odbiera, ja już w wielkim stresie bo 17 się zbliża a o 17 mam ojcu samochód oddać, a mieszkam jakieś 8 km miejsca gdzie miałem dostarczyć kwiaty. Byłem (w sumie ciągle jestem) kłębkiem nerwów. No ludzie, normalnie takiej nerwicy dostałem że nie mam pytań.
Przynajmniej mama się ucieszyła, i tak miałem jej też kwiaty kupić więc nie wyszło tak źle.
Ale fakt jest faktem że się nie wywiązałem. Cholera!!!

_________________
Live fast, die young,
make a pretty corpses
Powrót do góry Zobacz profil autora
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość Wyślij email
 
Numer Gadu-Gadu
6705894
Eskel Płeć:Mężczyzna
zv

Dołączył: 16 Cze 2007
Skąd: wonderland
Status: offline
PostWysłany: 27-05-2009, 02:23   

AAAAAAAAA

Bo spedzilem 1,5h piszac information sheet na beznadziejny temat, tylko by pod koniec uslyszec charakterystyczny odglos restartujacego sie komputera.. niestety nie zdazylem kliknac zapisu, mimo ze obraz jeszcze przez 2-3 sekundy dzialal normalnie :<

oczywiscie openoffice odzyskal dokument.. tyle tylko, ze pusty. jakby tego bylo malo jest druga w nocy i nie ma nikogo online zeby wylac cala nagromadzona frustracje wywolana owym incydentem


swoja droga to ciekawe zjawisko, czlowiek traci cala calutka motywacje w przeciagu kilkunastu sekund. i jeszcze mi sie nie zdarzylo miec tyle samozaparcia w sobie by zaczac w takiej sytuacji prace od nowa
Powrót do góry
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość
 
Numer Gadu-Gadu
2704428
Crofesima Płeć:Kobieta
Captain Narcolepsy


Dołączyła: 25 Maj 2003
Status: offline

Grupy:
Alijenoty
PostWysłany: 27-05-2009, 03:14   

Bo jest godzina 3:15 i dopiero teraz skończyłam referat na temat kryzysu finansowego Japonii w latach 2008/2009. Jestem zmęczona, jestem zła, jestem głodna i jeszcze niewykąpana. Na dodatek się nie wyśpię, a jutro czeka mnie nauka na dwa koła. Cudnie.

Nie lubię się użalać nad sobą, ale czasem trzeba, o~

A poza tym jakieś dziwne robale chodzą mi po pokoju. Zazwyczaj nie mam nic przeciwko pająkom, ale dlaczego -zawsze- muszę je znajdować koło łóżka akurat kiedy już chcę się kłaść spać?

_________________
There is sorrow enough in the natural way
From men and women to fill our day;
And when we are certain of sorrow in store,
Why do we always arrange for more?
Brothers and sisters, I bid you beware
Of giving your heart to a dog to tear.
Powrót do góry Zobacz profil autora
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość Odwiedź blog autora Odwiedź listę obejrzanych anime / przeczytanych mang
Vodh Płeć:Mężczyzna
Mistrz Sztuk Tajemnych.


Dołączył: 27 Sie 2006
Skąd: Edinburgh.
Status: offline

Grupy:
Alijenoty
Fanklub Lacus Clyne
PostWysłany: 27-05-2009, 19:11   

Bo jutro idę na pogrzeb kumpla.

_________________
...
Powrót do góry Zobacz profil autora
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość Wyślij email Odwiedź blog autora Odwiedź galerię autora Odwiedź listę obejrzanych anime / przeczytanych mang
Easnadh Płeć:Kobieta
a wee fire


Dołączyła: 27 Cze 2008
Status: offline

Grupy:
Alijenoty
PostWysłany: 28-05-2009, 18:05   

Bo jest źle.

_________________

I’m always right and you should listen to whatever I have to say
and never disagree, ever, EVER for the sake of your wolvlihood.
Powrót do góry Zobacz profil autora
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość Wyślij email Odwiedź blog autora Odwiedź listę obejrzanych anime / przeczytanych mang
Nanami Płeć:Kobieta
Hodor.


Dołączyła: 18 Mar 2006
Status: offline

Grupy:
Alijenoty
Fanklub Lacus Clyne
House of Joy
PostWysłany: 29-05-2009, 14:45   

Zaliczenia, kolosy, dentysta, zbliżająca się sesja, zuo, mhrok i pusty portfel wyprany z oszczędności. Gryzę.

_________________
Powrót do góry
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość Odwiedź listę obejrzanych anime / przeczytanych mang
krew_na_scianie Płeć:Kobieta
kościsty seksapil


Dołączyła: 23 Gru 2007
Skąd: Bełchatów/Łódź
Status: offline

Grupy:
House of Joy
PostWysłany: 30-05-2009, 21:19   

Bo jutro czeka mnie rodzinna uroczystość. Pozostaje mi nadzieja, że jutrzejszy dzień po prostu mignie mi w zastraszającym tempie.

_________________
"Ci, którzy nie pamiętają przeszłości, skazani są na jej powtarzanie."
Powrót do góry Zobacz profil autora
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość Odwiedź listę obejrzanych anime / przeczytanych mang
 
Numer Gadu-Gadu
9343376
Ponury Płeć:Mężczyzna
Grim Greetings


Dołączył: 27 Lip 2006
Skąd: ....diabli wiedzą
Status: offline
PostWysłany: 01-06-2009, 09:28   

Bo wróciłem z Łodzi na stałe do domu

_________________
Live fast, die young,
make a pretty corpses
Powrót do góry Zobacz profil autora
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość Wyślij email
 
Numer Gadu-Gadu
6705894
korsarz Płeć:Mężczyzna
a taki jeden...


Dołączył: 02 Wrz 2005
Skąd: Resko
Status: offline
PostWysłany: 01-06-2009, 10:51   

Bo współlokatorzy okazali się być zgrają yaoi-hentai i tylko cudem udało się znaleźć zastępczy pokój...

Bo terenówki koniecznie musieliśmy mieć razem z pierwszym rokiem geografii. Ów pierwszy rok miał terenówki do 15:00 (a my mieliśmy do 12:30). Planowaliśmy, że urwiemy się wcześniej, by nie tracić potem paru godzin czekając na pociąg. A gdzie tam! Koniecznie musieliśmy kończyć w tym samym czasie co geografia, w związku z czym wróciliśmy do uczelni koło 14:00... Gdy poprzedni pociąg pojechał jakieś 2,5h temu, a kolejny był dopiero o 17:37...

Bo był upał... Akurat, jak zabrałem ze soba płaszcz przeciwdeszczowy to musi być upał... nawet najmniejszej chmury na niebie nie było ._.

Bo dzisiaj postanowiłem odkurzyć pokój. Na cholerę mi to było... Straciłem masę czasu, bo pomyślałem oczywiście, że skoro tak dawno tego nie robiłem, to może przy okazji odkurze pod tapczanem... I za szafą ze starym telewizorem. Pod szafą plątanina kabli, do tego nie ma ich gdzie przełożyć, by można było odkurzyć. Pod tapczanem odkurzacz nagle pomyślał, że jest miotłą i zamiast wessać te paprochy co się tam walały, zamiatał je na drugi koniec podłogi >.< . Do tego odkurza, zakładając, że w ogóle to robi, porządnie tylko przez parę sekund po włączeniu, potem mamy rurę i warczące pudełko. Już chyba lepiej byłoby pozamiatać. Nienawidzę odkurzaczy.
Powrót do góry Zobacz profil autora
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość Wyślij email Odwiedź galerię autora Odwiedź listę obejrzanych anime / przeczytanych mang
moshi_moshi Płeć:Kobieta
Szara Emonencja


Dołączyła: 19 Lis 2006
Skąd: Dąbrowa Górnicza
Status: offline

Grupy:
Alijenoty
Fanklub Lacus Clyne
WOM
PostWysłany: 01-06-2009, 15:20   

Kawa, chcę kawy, dużo kawy... Generalnie padam na twarz.

_________________
Powrót do góry
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość Odwiedź blog autora Odwiedź galerię autora Odwiedź listę obejrzanych anime / przeczytanych mang
Eskel Płeć:Mężczyzna
zv

Dołączył: 16 Cze 2007
Skąd: wonderland
Status: offline
PostWysłany: 01-06-2009, 17:15   

Bo mam juz czesciowo zaplanowane wakacje - poprawka z elektrotechniki i automatyki ><

w tym momencie bardzo zaluje, ze nie poszedlem do zwyklego LO, bylbym juz po maturze, bez zadnych problemow z przedmiotami stricte technicznymi do ktorych jak sie okazalo nie mam glowy.


A takze dlatego ze przez ostatnie kilka dni pada deszcz - co prawda nie bez przerwy, ale wystarczajaco czesto zeby uniemozliwic jakikolwiek wypad na rower, tor do 4cross - zalany, dirty - mokre, przejazd po lesie oznacza wielkie pranie i wycieczke rowerem do myjni recznej..
Powrót do góry
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość
 
Numer Gadu-Gadu
2704428
Dina Płeć:Kobieta
Smile!


Dołączyła: 10 Sty 2009
Status: offline
PostWysłany: 01-06-2009, 20:57   

Zawsze, no zawsze gdzieś tam parasol się pałęta po dnie torby, a dziś, akurat dziś, na środku rynku, kiedy spieszyłam się na tramwaj i zaczęło lać jego tam nie było!!!
W domu też go nie ma. Oż.

_________________
I close my eyes and I keep seeing things
Rainbow waterfalls
Sunny liquid dreams
Confusion creeps inside me raining doubt
Gotta get to you
But I don't know how
Powrót do góry
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość
Sakura_chan Płeć:Kobieta
Pure Angel


Dołączyła: 28 Lut 2007
Skąd: 3-wieś
Status: offline

Grupy:
AntyWiP
PostWysłany: 01-06-2009, 23:20   

niech zaraza trafi komunikację miejską. zmienili oznaczenia linii autobusów cztery linie które miały literki mają teraz cyferki, trasa identyczna jak przedtem, więc po co

_________________
To add colour to your boring today
To put magic into your melancholic tomorrow
I have come to change those nonchalant times you spent
Into precious memories

Powrót do góry
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość Wyślij email
 
Numer Gadu-Gadu
2919192
Wyświetl posty z ostatnich:   
Strona 56 z 286 Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 55, 56, 57 ... 284, 285, 286  Następny
Ten temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików
Możesz ściągać załączniki
Dodaj temat do Ulubionych


Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group