Ogłoszenie |
Forum archiwalne, nie można zakładać nowych kont.
|
O futbolu dywagacje |
Wersja do druku |
Altruista -Usunięty-
Gość
|
Wysłany: 05-08-2010, 18:03
|
|
|
Fei Wang Reed napisał/a: | W 39 min jest 3:0 dla Azerów, a Wisła cudem uniknęła teraz czwartej bramki |
Jeszcze Polska nie zginęła póki my... |
|
|
|
|
|
Caladan
Chaos is Behind you
Dołączył: 04 Lut 2007 Skąd: Gdynia Smocza Góra Status: offline
Grupy: Melior Absque Chrisma Omertà Syndykat WOM
|
Wysłany: 05-08-2010, 18:19
|
|
|
Fei Wang Reed napisał/a: | Heh, Caladan, czemu nie oglądasz? Mecz Karabachu z Wisłą jest znakomity w wykonaniu jednego z zespołów. A to, że akurat nie naszego? |
Gram CM:). Zapewnie Azerowie ładnie grają, ale już przyzwyczaiłem się do Polskiej gry w pucharach. Wisła jest specjalistą w tych rozgrywkach. Wolę się denerwować Milanem. Moje zainterysowanie piłką bedzie jak Reprezentacja Brazylii zagra mecz towarzyski niebawem. Ten ich nowy trener fajnych młodzików wrzucił do składu. Będzie szybka Braziliana xD.
Alt wolę żeby Polska zdechła w Piłce na dwa lata, bo i tak poziomu nie ma:) |
_________________ It gets so lonely being evil
What I'd do to see a smile
Even for a little while
And no one loves you when you're evil
I'm lying through my teeth!
Your tears are all the company I need |
|
|
|
|
Costly
Maleficus Maximus
Dołączył: 25 Lis 2008 Status: offline
Grupy: Melior Absque Chrisma
|
Wysłany: 05-08-2010, 19:17
|
|
|
Bah. Kiedy Lech ma mieć prawidłowy rytm? W sposób oczywisty w pierwszym meczu sezonu. Ja nie usprawiedliwiam ich, ja zwyczajnie stwierdzam fakt. Ta drużyna jest na etapie przygotowania do sezonu, widać to na pierwszy rzut oka. Podobnie dziś było z Wisłą - obrona grała jakby to był ot, pierwszy sparing w nowym ustawieniu. Z zasady odbywany taki jest z zespołem rezerw. No, może z tą różnicą, że takowe sparingi cechują się z zasady dużym entuzjazmem graczy - kontakt z piłką po przerwie zawsze cieszy. W tym punkcie akurat było przeciwnie.
Czyja to wina? Pewnie każdego po trochu. Teraz tylko pytanie: jak do cholery zmienić wszystko? Ja po pełnym czasie meczowym przed ekranem patrząc na Wisłę zaprawdę, nie mam ochoty nawet myśleć na ten temat...
btw. ale Jaga jest serio takim małym plusikiem w tym wszystkim. Minęło lekko ponad 30 minut gry i mamy 1 : 1. Do tego naprawdę ciekawy mecz w którym jeszcze sporo może się zdarzyć (z karnymi włącznie). Nawet jeżeli nie awansują, to i tak pozostawiają po sobie całkiem dobre wrażenie. Pomyśleć że to miał być outsider pośród reprezentujących nas drużyn... |
_________________ All in the golden afternoon
Full leisurely we glide... |
|
|
|
|
Jarmac1
Samotnik i marzyciel
Dołączył: 23 Sty 2010 Status: offline
|
Wysłany: 05-08-2010, 19:32
|
|
|
I kompromitacja po raz kolejny, polskie zespołu odpadają hurtowo z rozgrywek. Niestety to nie jest dla mnie zaskoczeniem, od lat nie ma u nas dobrych zawodników. Raz na jakiś czas pojawi się jeden kopacz, który pokaże coś lepszego. Najgorsze jest to że ci co są za to odpowiedzialni nie widzą problemu. Panowie Engel i Piechniczek uparcie twierdzą że nasza myśl szkoleniowa jest najlepsza na świecie i przywołują zwycięstwa z przed wielu lat. Najgorsze jest to że oni naprawdę w to wierzą. Z drugiej kluby płacą za dużo, kopacz z "Ekstraklasy" zarabia o wiele więcej niż piłkarz z Czech, Rumuni. Jak powiedział jeden były bramkarz "Polska liga to pięknie zapakowane gówno". |
_________________ Nie kroczę ku światłu i nie wchodzę w noc
Stojąc na rozdrożu widzę najwięcej
I wszystko mogę objąć wzrokiem
|
|
|
|
|
Fei Wang Reed
Łaydak
Dołączył: 23 Lis 2008 Skąd: Polska Status: offline
Grupy: Melior Absque Chrisma
|
Wysłany: 05-08-2010, 19:50
|
|
|
Bo widzisz, Costly, Jagiellonia się przygotowała.
Absolutnie nie rozumiem stwierdzenia, że Lech czy Wisła mają być przygotowane na pierwszy mecz w sezonie. Po pierwsze - pierwsza kolejka już w najbliższy weekend, a chyba tylko idiota może powiedzieć, że w ciągu tych kilku dni Wisła zdąży się do sezonu przygotować, a Lech zacznie grać lepiej.
Po drugie - argumentacja taka sama w sobie jest nie do końca poważna (mówiąc delikatnie), ponieważ wynikałoby z niej, że polska liga jest ważniejsza niż Liga Mistrzów czy Liga Europejska (bo przygotowywać się "trzeba" do naszej wyśmienitej ligi, do pucharów już nie, bo pewnie jest się jak Real czy Barcelona, które gdy w takich eliminacjach grac musiały, grały jeszcze nieprzygotowane ale i tak wygrywały - m.in. z Wisłą czy Legią). Moim, widać głupim, zdaniem, bardziej opłaca się porządnie na puchary przygotować zespół i awansować do Ligi Mistrzów - nawet kosztem utraty mistrzostwa, niż puchary olewać i przegrywać, będąc z roku na rok mistrzem. Za sam awans, nie licząc wpływów z reklam, transmisji czy biletów, są takie pieniądze, że, dobrze zainwestowane, będą w stanie wznieść zespół na jeszcze wyższy poziom w przyszłości i celować np. w awans z Ligi Europejskiej do 1/16.
Zastanawiam się, czy ktokolwiek może w tym bagnie coś zmienić. Niestety normalności nie ma, m.in. z powodu horrendalnych kwot wydawanych na polskie miernoty, które, nic nie grając, mogą zarabiać po 1-2 mln zł na rok. Też bym chciał co rok wygrywać w totka, nie starając się nawet zbytnio. Nasz rynek jest niepoważny. 2 mln € za chorzowski duet S-S? Dlaczego żaden zagraniczny zespół nie zainteresował się tymi "pokrakami jednego sezonu" (właśnie jak pokraki obaj wyglądali, zarówno w meczu z Hiszpanią, jak i tydzień temu z Austrią W.)...? Czy naprawdę nikt nie potrafi się poznać na ich wielkim talencie czy po prostu tego talentu nie posiadają za wiele? Niestety jak to ma się zmienić, skoro takie niepoważne dziwaki jak pan J.W. szastają kasą na lewo i prawo? Ktoś by pomyślał, że polska liga jest coraz lepsza - przychodzi Wichniarek, Żurawski, Smolarek, Kazimierczak, Grzelak. Ci piłkarze niedawno zdobywali mistrzostwo Portugalii czy Szkocji, strzelali bramki w Lidze Mistrzów, walczyli z Realami i Bayernami. Co ich skłoniło do przyjścia do Polski? To są piłkarskie odpady, których pozbywa się Europa. Nikt przyzwoity już ich nie chce, więc wracają do kraju, w glorii swego nazwiska i zgarniają szmal. Za co? Wichniarek i Żurawski już swe umiejętności pokazali.
Na ten moment pozytywnym zaskoczeniem jest dla mnie Jagiellonia. Jestem ciekaw, co ona w tym sezonie osiągnie. Tak samo czekam na występy Legii, która poszła zupełnie nową drogą - cudzoziemską. Występy naszych partaczy pokazują, że to może być dobry wybór. Tylko znowu przyjdzie kolejny lipiec i sierpień i...? |
_________________
Ręce za lud walczące sam lud poobcina.
Imiona miłych ludowi lud pozapomina.
Wszystko przejdzie. Po huku, po szumie, po trudzie
Wezmą dziedzictwo cisi, ciemni, mali ludzie.
A. Mickiewicz
|
|
|
|
|
Costly
Maleficus Maximus
Dołączył: 25 Lis 2008 Status: offline
Grupy: Melior Absque Chrisma
|
Wysłany: 05-08-2010, 19:58
|
|
|
...Fei, wydawało mi się oczywistym, że pierwszy mecz w sezonie oznacza pierwszy oficjalny mecz. Obojętne, czy to liga, puchary europejskie czy puchar polski. To już zależy od terminarzu. Lech i Wisła zawaliły przygotowania. Przewaliły cały okres przygotowawczy i będą za to pokutować jeszcze długo. Wcale nie zdziwiłbym się, gdyby przyszło im za to pokutować do przerwy zimowej. Nie mówię tu o Ruchu, bo to już w ogóle temat na niesamowite lamenty (niebiescy, swoją drogą, dostają już 0 : 3).
btw. Chlip, Jaga zdjęła Makuszewskiego... Dziwie się strasznie, że nie zgarnęła tego gracza Wisła czy Lech. Podobnie jak Sobotę. Wszyscy chyba zbyt zapatrzyli się na S-S na krajowym rynku. |
_________________ All in the golden afternoon
Full leisurely we glide... |
|
|
|
|
Fei Wang Reed
Łaydak
Dołączył: 23 Lis 2008 Skąd: Polska Status: offline
Grupy: Melior Absque Chrisma
|
Wysłany: 05-08-2010, 20:06
|
|
|
Heh, no to Cię źle zrozumiałem. (I po grzyba tyle o tym pisałem? :b).Musiałem to odebrać tak, jakbym słuchał wypowiedzi pomeczowych albo czegoś równie śmiesznego.
Może jestem naiwny, ale ciągle trzymam kciuki za to, że Jagiellonia jakimś cudem wciśnie tego drugiego gola. Jak nie oni to kto? Natomiast niezły kocioł jest poza boiskiem. Race, interwencje policji, kibic, który wtargnął na murawę... A przed meczem ponoć obrzucono oficjalny autokar Jagiellonii kamieniami i koktajlami mołotowa. No, no, no...
Ruch? Cóż. Niech się modli, żeby Austria okazała się dla nich litościwa. Jednak każdy choć trochę rozsądny kibic, który obserwuje na co dzień sytuację w polskich klubach, bez wątpliwości wskazywał faworyta tego dwumeczu. Oczywiście w austriacką stronę. |
_________________
Ręce za lud walczące sam lud poobcina.
Imiona miłych ludowi lud pozapomina.
Wszystko przejdzie. Po huku, po szumie, po trudzie
Wezmą dziedzictwo cisi, ciemni, mali ludzie.
A. Mickiewicz
|
|
|
|
|
Fei Wang Reed
Łaydak
Dołączył: 23 Lis 2008 Skąd: Polska Status: offline
Grupy: Melior Absque Chrisma
|
Wysłany: 05-08-2010, 20:12
|
|
|
Gooool!!! 1:2! |
_________________
Ręce za lud walczące sam lud poobcina.
Imiona miłych ludowi lud pozapomina.
Wszystko przejdzie. Po huku, po szumie, po trudzie
Wezmą dziedzictwo cisi, ciemni, mali ludzie.
A. Mickiewicz
|
|
|
|
|
Costly
Maleficus Maximus
Dołączył: 25 Lis 2008 Status: offline
Grupy: Melior Absque Chrisma
|
Wysłany: 05-08-2010, 20:22
|
|
|
Ruch potrzebuje 6 goli aby awansować. Cóż, ponoć w piłce wszystko jest możliwe.
A przy Jadze to nie jest kwestia naiwności - Jaga naprawdę gra. Nie biega po boisku, tylko gra, drugi gol nie jest przypadkowy. No... może był trochę przypadkowy, bo po rykoszecie, ale sama akcja bardzo sprytna. Czekam co dalej się stanie :] |
_________________ All in the golden afternoon
Full leisurely we glide... |
|
|
|
|
Fei Wang Reed
Łaydak
Dołączył: 23 Lis 2008 Skąd: Polska Status: offline
Grupy: Melior Absque Chrisma
|
Wysłany: 05-08-2010, 20:43
|
|
|
Jaga ostatecznie wprawdzie odpadła po remisie 2:2, ale z jej występu jestem zadowolony. Bo, cholera, jak przegrywać to chociaż po walce i dobrej grze. Jak odpadać, to chociaż z przeciwnikami, z którymi odpadnięcie to nie wstyd. |
_________________
Ręce za lud walczące sam lud poobcina.
Imiona miłych ludowi lud pozapomina.
Wszystko przejdzie. Po huku, po szumie, po trudzie
Wezmą dziedzictwo cisi, ciemni, mali ludzie.
A. Mickiewicz
|
|
|
|
|
Costly
Maleficus Maximus
Dołączył: 25 Lis 2008 Status: offline
Grupy: Melior Absque Chrisma
|
Wysłany: 05-08-2010, 20:47
|
|
|
A przede wszystkim - gdyby wszystkie nasze drużyny grały na tym poziomie, to byłbym spokojny, że przynajmniej połowa do fazy grupowej awansuje. I raz, że bez oglądania się na wyniki losowań, a dwa, że w grupie też nie robiliby za chłopców do bicia. Jak dla mnie Jaga zasłużyła na ten moment na dużo większe brawa niż Lech, choć to ten ostatni gra dalej (za wymęczoną wygraną z Interem Baku bić braw nie zamierzam...). |
_________________ All in the golden afternoon
Full leisurely we glide... |
|
|
|
|
Altruista -Usunięty-
Gość
|
Wysłany: 05-08-2010, 20:48
|
|
|
Reforma Platiniego nic nam nie dała. Dawniej nas eliminowali mocarze, a teraz to nas leją będący bez formy średniacy. Dodatkowo jak widać na przykładzie Wisły w LE okładają nas jeszcze maluczcy. Nie ma się co oszukiwać jeśli chodzi o puchary. Nasza piłka sięgnęła dna. Myślałem, że w tym roku będzie lepiej, że nie zobaczę powtórek kompromitacji z tamtego sezonu. A tu proszę niespodzianka... Nasi zafundowali nam jeszcze gorsze blamaże niż roku temu. Tylko oni tak potrafią. Jedynie Jagiellonia coś pokazała i grała do końca.
Nie wiem czemu jest taki regres, ale spokojnie. Nasi wniosków z tych porażek wyciągać nie muszą. Bo gorzej zdaje się już być nie może. |
|
|
|
|
|
Fei Wang Reed
Łaydak
Dołączył: 23 Lis 2008 Skąd: Polska Status: offline
Grupy: Melior Absque Chrisma
|
Wysłany: 05-08-2010, 21:05
|
|
|
Al, ja bym Ci zalecał nie nadużywanie słowa "dno", bo przy obecnym stanie posiadania języka polskiego ciężko będzie jednym słowem określić coś, co od tego "dzisiejszego dna" będzie gorsze. Choć, jak tak myślę teraz, to przecież dno zawsze można pogłębić, dostosowując do aktualnych wymagań. ;)
Przyznam, że przed pucharami miałem nadzieję na dwa zespoły w IV rundzie el. LE i jeden w grupie, który może tam zająć jakieś trzecie miejsce. Okazało się, że zespół jest jeden i to raczej z marnymi widokami na grupę. Szczerze mówiąc, to mam nadzieję, że Lech trafi np. na Liverpool albo Juventus. Oba te zespoły nie będą na siłę próbować rozbijać naszych pięcioma-sześcioma golami. Zadowolą się dwoma bramkami u siebie, remisem na wyjeździe i spokojnym awansem. A Lech będzie miał też czyste sumienie, że zagrał przyzwoicie, albo osiągnął w miarę przyzwoite wyniki, a porażka nie będzie wstydem.
Ale nie, dnem bym tego jeszcze nie nazwał. Moje dno jest gdzieś tam w okolicach Mariańskich głębin. :) |
_________________
Ręce za lud walczące sam lud poobcina.
Imiona miłych ludowi lud pozapomina.
Wszystko przejdzie. Po huku, po szumie, po trudzie
Wezmą dziedzictwo cisi, ciemni, mali ludzie.
A. Mickiewicz
|
|
|
|
|
Altruista -Usunięty-
Gość
|
Wysłany: 05-08-2010, 21:11
|
|
|
Fei Wang Reed napisał/a: | zyznam, że przed pucharami miałem nadzieję na dwa zespoły w IV rundzie el. LE i jeden w grupie, |
Wisła Kraków była jedynym pewniakiem. A jak się jej przygoda skończyła to już wiemy.
Fei Wang Reed napisał/a: | Ale nie, dnem bym tego jeszcze nie nazwał. Moje dno jest gdzieś tam w okolicach Mariańskich głębin. :) |
To dobrze, że poczucie humoru cie nie opuściło. A jeśli chodzi o mnie, to uważam, że nasi się dokopali już do jądra;p I teraz odkrywają jego prawdziwą głębię. |
|
|
|
|
|
Fei Wang Reed
Łaydak
Dołączył: 23 Lis 2008 Skąd: Polska Status: offline
Grupy: Melior Absque Chrisma
|
Wysłany: 05-08-2010, 21:21
|
|
|
Altruista napisał/a: | Fei Wang Reed napisał/a: | Ale nie, dnem bym tego jeszcze nie nazwał. Moje dno jest gdzieś tam w okolicach Mariańskich głębin. :) |
To dobrze, że poczucie humoru cie nie opuściło. A jeśli chodzi o mnie, to uważam, że nasi się dokopali już do jądra;p I teraz odkrywają jego prawdziwą głębię. |
A co się tam będę załamywał. Nie takie rzeczy się przeżywało. :b
Zresztą z Twojego opisu, Al, wygląda na to, że i Ty całkiem optymistycznie patrzysz w przyszłość. Pomyśl, skoro już się dokopali do jądra Ziemi, to niedługo zaczną z drugiej strony się odkopywać. Kopacze ci (dosłowni i nie) będą święcie przekonani, że zgłębiają niezgłębione głębie, zakopując się dogłębnie, a tymczasem okaże się, że tą penetracją wydobędą się w końcu na powierzchnię. :)
Może tylko martwiłbym się o pozycję wyjściową. Jak się tak zastanawiam to wychodzi, że po drugiej stronie planety, patrząc od Polski, leży Polinezja albo inne Kiribati. Heh, pesymista by powiedział, że po wyjściu na powierzchnię po tamtej stronie, będziemy prezentowali już tamtejszy poziom. :b
Ale dlatego jestem umiarkowanym optymistą. :) |
_________________
Ręce za lud walczące sam lud poobcina.
Imiona miłych ludowi lud pozapomina.
Wszystko przejdzie. Po huku, po szumie, po trudzie
Wezmą dziedzictwo cisi, ciemni, mali ludzie.
A. Mickiewicz
|
|
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików Możesz ściągać załączniki
|
Dodaj temat do Ulubionych
|
|
|
|