Ogłoszenie |
Forum archiwalne, nie można zakładać nowych kont.
|
Bykowe, czyli nowe pomysły polityków |
Wersja do druku |
Costly
Maleficus Maximus
Dołączył: 25 Lis 2008 Status: offline
Grupy: Melior Absque Chrisma
|
Wysłany: 13-09-2010, 18:43
|
|
|
Gospodarczo korzystne, nawet bardzo. Moralnie niedopuszczalne. Społecznie dyskryminujące.
To naprawdę nie pomysł posła SLD? |
_________________ All in the golden afternoon
Full leisurely we glide... |
|
|
|
|
Eire
Jeż płci żeńskiej
Dołączyła: 22 Lip 2007 Status: offline
Grupy: AntyWiP Melior Absque Chrisma
|
Wysłany: 13-09-2010, 18:43
|
|
|
Noo... tak zwyczajnie?
To nie jest tak, że na widok dziecka uciekam z krzykiem. Mogę się pobawić z czystym, nakarmionym i wypachnionym bejbikiem, ale myśl, że mam o nie dbać 24h/doba bez urlopu na tę chwilę przyprawia mnie o drgawki. |
_________________ Per aspera ad astra, człowieku! |
|
|
|
|
Olcia
Dołączyła: 26 Cze 2010 Skąd: Krk Status: offline
|
Wysłany: 13-09-2010, 18:52
|
|
|
Slova napisał/a: | Kobiety, wyjaśnijcie mi - w jaki sposób można nie lubić dzieci? |
dzieci mnie irytują. irytuje mnie wszystko co jest z nimi związane, pupki, kupki, śpioszki, wrzaski, grzechotki, malusie łyżeczki, śliniaczki itd.. a najbardziej denerwują mnie wyjące dzieci w miejscach publicznych i to nie jest tak, że "zapomniał wół jak cielęciem był". raczej nikt z nas nie pamięta okresu niemowlęctwa.
dzieci mają prawo wyć, drzeć się i płakać, być nieporadne itd. ale nie musi mi się to podobać i mnie to wzruszać. |
|
|
|
|
|
CainSerafin -Usunięty-
Gość
|
Wysłany: 13-09-2010, 18:56
|
|
|
Slova, ludzie z zasady nie pamiętają jak to jest być dzieckiem. Gdyby było inaczej wszyscy bylibyśmy znakomitymi rodzicami.
A nie lubić dzieci pewnie można z różnych powodów. Niektórych pewnie drażni spontaniczność dzieci i to że nie siedzą na tyłku jak im się karze. Innym przeszkadza to że trzeba im poświęcać mnóstwo uwagi i czasu, przez co nie ma się chwili dla siebie i partnera. A dla jeszcze innych osób posiadanie dziecka jest jak uwiązanie na łańcuchu. Posiadanie dziecka to nie tylko przytulanie i czytanie na noc bajek, ale także ciężka, całodobowa harówa, wymagająca by np. wziąć ścierkę i sprzątnąć wodnistą kupę którą nasz potomek zostawił na dywanie. |
Ostatnio zmieniony przez Olcia dnia 13-09-2010, 19:07, w całości zmieniany 2 razy |
|
|
|
|
Sasayaki
Dżabbersmok
Dołączyła: 22 Maj 2009 Status: offline
Grupy: Melior Absque Chrisma WOM
|
Wysłany: 13-09-2010, 19:04
|
|
|
Slova napisał/a: | Kobiety, wyjaśnijcie mi - w jaki sposób można nie lubić dzieci? |
Facet jesteś nie zrozumiesz :P
A tak poważnie- ja lubię dzieci. Są małe, miękkie i urocze. Ale dla kogoś, kogo berbecie irytują bo są np. głośne i paskudzą, wychowanie takiego to jak wyrok na 18 lat. Poza tym wydaje mi się też, że to ma coś wspólnego z poczuciem braku kontroli nad swoim życiem... taki luźny wniosek. |
_________________ Gdy w czarsmutśleniu cichym stał,
Płomiennooki Dżabbersmok
Zagrzmudnił pośród srożnych skał,
Sapgulcząc poprzez mrok!
|
|
|
|
|
Costly
Maleficus Maximus
Dołączył: 25 Lis 2008 Status: offline
Grupy: Melior Absque Chrisma
|
Wysłany: 13-09-2010, 19:30
|
|
|
CainSerafin napisał/a: | Slova, ludzie z zasady nie pamiętają jak to jest być dzieckiem. Gdyby było inaczej wszyscy bylibyśmy znakomitymi rodzicami. |
...chyba kpisz. Gdy już będę miał dzieci i będę dobrze pamiętał co ja robiłem za gówniarza, to zamknę chyba ich pod kluczem aż do wieku, gdy się zaczyna mądrzeć. I nie dla ich dobra, tylko dla otoczenia. |
_________________ All in the golden afternoon
Full leisurely we glide... |
|
|
|
|
Slova
Panzer Panzer~
Dołączył: 15 Gru 2007 Skąd: Hajnówka Status: offline
Grupy: Samotnia złośliwych Trolli
|
Wysłany: 13-09-2010, 20:29
|
|
|
Olcia napisał/a: | denerwują mnie wyjące dzieci w miejscach publicznych i to nie jest tak, że "zapomniał wół jak cielęciem był". raczej nikt z nas nie pamięta okresu niemowlęctwa. |
Ja pamiętam, dwójka młodszego rodzeństwa mi w tym pomogła. Anyway, po takim podejściu wnioskuję, nie wiem, czy słusznie, że nie masz rodzeństwa. Bo to nielubienie dzieci dlatego, że są dziećmi. Chyba nie muszę mówić, do czego takie myślenie jest podobne. A raczej do jakiej filozofii. |
_________________ Mam przywilej [nie] być Człowiekiem
But nvidia cards don't melt, they just melt everything within 50 meters.
|
|
|
|
|
Irian
Dołączyła: 30 Lip 2002 Status: offline
Grupy: WIP
|
Wysłany: 13-09-2010, 20:42
|
|
|
Slova, kobietom się dziwisz? No chyba kpisz:
1. Najpierw trzeba tachać brzuch kilka ładnych miesięcy. Kręgosłup boli, żylaki się robią i sikasz co piętnaście minut. Sama przyjemność. Nie mówiąc już o przerwie w pracy - zwykle jakieś pół roku circa about.
2. Poród. Nawet nie zaczynam opisywać. X__X
3. Niemowlak, czyli sen jest przereklamowany. Jeżeli kobieta jest nowoczesna i ekologiczna, to dochodzą do tego pogryzione piersi. Do tego pieluchy i cała ta radosna otoczka.
4. Pełzak, czyli o mój boże schody.
5. Łazik-eksperymentator - chowamy wszystko w zasięgu i czy to dziecko znowu włożyło sobie groch do nosa?
6. Faza pytająca, czyli czy mogę gdzieś kupić dziecięcy knebel?
7. Faza zaprzeczania, czyli nie zrobię, bo NIE!
A to wszystko zanim jeszcze małe pójdzie do szkoły...
Gwoli wyjaśnienia, bo znowu ktoś nie zrozumie - powyższe przykłady, chociaż prawdziwe, są oczywiście jednostronne i przejaskrawione. Ja wbrew pozorom lubię dzieci. Miałam doświadczenia i z młodszym kuzynostwem (10 i 15 lat różnicy), i z zuchami, i z młodymi harcerzami przez ładnych kilka lat, plus do tego dwa lata studiowania wczesnej edukacji (naprawdę kiedyś dokończę te studia). Dzieci są raczej fajne, chcę mieć dzieci, dobrze sobie z nimi radzę. Ale kiedy ktoś pisze 'nie rozumiem, czego można w dzieciach nie lubić', to pusty śmiech mnie ogarnia.
Edit: ooooo, argumentum ad hitlerum! +10 do trollowania, Slova. |
_________________ Every little girl flies. |
|
|
|
|
seshiro
Dołączyła: 20 Paź 2009 Status: offline
Grupy: Fanklub Lacus Clyne
|
Wysłany: 13-09-2010, 20:45
|
|
|
Nie od dzisiaj wiadomo, że nasz rząd ostatnio ma genialne pomysły na "naprawę" państwa, a przedwyborcze obietnice to nic innego jak bajki, które można opowiadać bez końca... Osobiście uważam, że państwo nie ma prawa ingerować w osobiste życie obywateli, a już na pewno nie ma prawa nikomu mówić, że ma mieć dziecko bo inaczej zapłaci podatek.
Cytat: | Ja raczej odnoszę wrażenie, że wszyscy boją się jak ognia, że (o zgrozo!) "stopa życiowa" im spadnie i że nie będzie ich stać na te wszystkie luksusy, w których zwykli się pławić. Albo, że (przerażające!) ktoś pomyśli o nich, że są frajerami, albo czymś gorszym. | To swoją drogą , ale ktoś może po protu boi się, że nie będzie go stać na utrzymanie dziecka. Obawia się ze nie będzie w stanie go ubrać, wykarmić czy posłać do szkoły i nie chce mieć na karku opieki społecznej. Cytat: | Kobiety, wyjaśnijcie mi - w jaki sposób można nie lubić dzieci? | A kto powiedział, że nie lubimy:) |
_________________ Just open your eyes and see that life is beautiful.
|
|
|
|
|
Akai
Mad world
Dołączyła: 26 Lip 2010 Status: offline
|
Wysłany: 13-09-2010, 21:01
|
|
|
Temat brzmi: "Bykowe, czyli nowe pomysły polityków" i chyba z deczka schodzimy z tematu, ale przyda się mała dyskusja o dzieciach. Albowiem bardzo ciekawiła mnie opinia nt. właśnie małych dzieci. Zauważmy, że to właśnie facet Slova wypomina Nam - kobietom, nielubienie dzieci. Niewiarygodne co ? Ale przyznam rację dziewczynom, że można nie lubić dzieci. Bo przecież jak już Olcia wspomniała dzieci wiążą się z brudem " pupki, kupki, śpioszki, wrzaski, grzechotki, malusie łyżeczki, śliniaczki itd.". Ja zawsze uwielbiałam i do tej pory uwielbiam malutkie dzieci. Miałam z nimi już styczność - kuzynka, młodszy braciszek i przyznam naprawdę ciężko jest być przy dziecku całe 24h/dobę. Jednak wg mnie jest warto ! Bo to niesamowite uczucie trzymania takiego kosmity na rączkach .. to jest coś .. A jeszcze lepsze jak się z nim idzie na spacer, nie odseparowanym od niego prawie o metr w wózku, lecz noszenie go w specjalnej chuście. Zawodowe uczucie, jak się czuje bijące serduszko niemowlaczka, które się do Ciebie przytula. |
_________________ Pamiętaj: Co komu do tego, skoro i tak mniejsza o to? - Kłapouchy
|
|
|
|
|
Fei Wang Reed
Łaydak
Dołączył: 23 Lis 2008 Skąd: Polska Status: offline
Grupy: Melior Absque Chrisma
|
Wysłany: 13-09-2010, 21:02
|
|
|
Irian napisał/a: | 1. Najpierw trzeba tachać brzuch kilka ładnych miesięcy. Kręgosłup boli, żylaki się robią i sikasz co piętnaście minut. Sama przyjemność. Nie mówiąc już o przerwie w pracy - zwykle jakieś pół roku circa about.
2. Poród. Nawet nie zaczynam opisywać. X__X
3. Niemowlak, czyli sen jest przereklamowany. Jeżeli kobieta jest nowoczesna i ekologiczna, to dochodzą do tego pogryzione piersi. Do tego pieluchy i cała ta radosna otoczka.
4. Pełzak, czyli o mój boże schody.
5. Łazik-eksperymentator - chowamy wszystko w zasięgu i czy to dziecko znowu włożyło sobie groch do nosa?
6. Faza pytająca, czyli czy mogę gdzieś kupić dziecięcy knebel?
7. Faza zaprzeczania, czyli nie zrobię, bo NIE! |
Chcę tylko nieśmiało zauważyć, że - poza sytuacjami opisanymi w 1 i 2 oraz połową trójki - pozostałe równie dobrze mogą dotyczyć płci brzydkiej. |
_________________
Ręce za lud walczące sam lud poobcina.
Imiona miłych ludowi lud pozapomina.
Wszystko przejdzie. Po huku, po szumie, po trudzie
Wezmą dziedzictwo cisi, ciemni, mali ludzie.
A. Mickiewicz
|
|
|
|
|
moshi_moshi
Szara Emonencja
Dołączyła: 19 Lis 2006 Skąd: Dąbrowa Górnicza Status: offline
Grupy: Alijenoty Fanklub Lacus Clyne WOM
|
Wysłany: 13-09-2010, 21:08
|
|
|
Jeeeżu, to nie jest kwestia utrzymania i kasy... Dziecko to przede wszystkim obowiązek i odpowiedzialność, osoba, której trzeba poświęcić dużą część swojego życia. Kiedy decydujesz się na potomstwo, nie ma potem odwrotu. Nie pójdziesz oddać komuś kilkulatka, bo zadaje za dużo pytań albo przewraca dom do góry nogami. Nie odeślesz nastolatka, bo wraca po nocy, śmierdzi fajkami i ewidentnie jest wstawiony. Kasa? Okej, jest ważna, ale ważniejsze jest to czy jestem w stanie poświęcić moje dotychczasowe życie na rzecz braku snu, ogromnego stresu za każdym razem kiedy coś się stanie, olbrzymiej masy problemów i tym podobnych. Owszem, są też fantastyczne chwile i masa radości, ale jednak to nie wszystko.
A co jeżeli mam pasję, spełniam się zawodowo (nie mówię tu o zarabianiu kasy na nowy samochód, ale robieniu czegoś, co się kocha) i zwyczajnie dziecko oznacza dla mnie koniec kariery? Dlaczego państwo chce mnie karać za to, że robię coś co uwielbiam (często z pożytkiem dla społeczeństwa), jestem dobrym obywatelem i płacę podatki?
PS Swoją drogą, równie dobrze mogliby wprowadzić podatek od głupich pomysłów, na samych posłach można by wtedy zarobić majątek... |
_________________
|
|
|
|
|
Slova
Panzer Panzer~
Dołączył: 15 Gru 2007 Skąd: Hajnówka Status: offline
Grupy: Samotnia złośliwych Trolli
|
Wysłany: 13-09-2010, 21:12
|
|
|
seshiro napisał/a: | To swoją drogą , ale ktoś może po protu boi się, że nie będzie go stać na utrzymanie dziecka. Obawia się ze nie będzie w stanie go ubrać, wykarmić czy posłać do szkoły i nie chce mieć na karku opieki społecznej. |
PROSZEPAŃSTWA. Zgodnie z takim myśleniem większości naszego społeczeństwa NIE STAĆ NA DZIECI. Ile w tym prawdy - niech sobie każdy odpowie. A jeżeli gdzieś jest kilkoro... Łohoho.
seshiro napisał/a: | A kto powiedział, że nie lubimy:) |
Olcia, za siebie, ale z jej słów wynika, że to nie jest nielubienie wszelkich aspektów macierzyństwa, bo te np. wymieniła Irian (tak, to były negatywne aspekty macierzyństwa, nie dzieci), ale dzieci jako takich. |
_________________ Mam przywilej [nie] być Człowiekiem
But nvidia cards don't melt, they just melt everything within 50 meters.
|
|
|
|
|
BOReK
Dołączył: 15 Lip 2005 Status: offline
|
Wysłany: 13-09-2010, 21:17
|
|
|
Slova napisał/a: | większości naszego społeczeństwa NIE STAĆ NA DZIECI. |
Odkrywcze. Większości naszego społeczeństwa nie stać na to, co mają, więc ta większość siedzi w kieszeniach banków. |
_________________ You ask me if I've known love and what it's like to sing songs in the rain
Well, I've seen love come and I've seen it shot down, I've seen it die in vain
|
|
|
|
|
seshiro
Dołączyła: 20 Paź 2009 Status: offline
Grupy: Fanklub Lacus Clyne
|
Wysłany: 13-09-2010, 21:43
|
|
|
Cytat: | PROSZEPAŃSTWA. Zgodnie z takim myśleniem większości naszego społeczeństwa NIE STAĆ NA DZIECI. Ile w tym prawdy - niech sobie każdy odpowie. A jeżeli gdzieś jest kilkoro... Łohoho.
| Oj wiedzę, że nie zrozumieliśmy się. Nie chodzi mi o to, że każdy kto nie ma "milionów" na koncie nie powinien mieć dzieci czy coś w tym stylu. Każdy może mieć dziecko byle o nie dbał. Chodzi mi o to, że jak ktoś jest w NAPRAWDĘ kiepskiej sytuacji i ma mózg to raczej będzie będzie się martwił za co je wychowa. Opieka społeczna owszem jest od tego , żeby pomagać. Właśnie POMAGAĆ a nie UTRZYMYWAĆ. Możę za chwile mnie zbesztasz (jeżeli nie ty to ktoś inny), ale kilkuosobowe rodziny, w których dajmy na to nikt nie pracuję czy ma minimalną pensję, ledwie starczającą na opłaty to patologia.
Zeszliśmy trochę z tematu, w końcu politycy chcą wprowadzić ten podatek, żeby nie było problemów z wypłacaniem emerytur. Obawiam się, że właśnie takie podejście do rodziny może doprowadzić do patologii. Bo przecież po co płacić jeszcze jeden podatek, jak można mieć dziecko, nie ważne za co je utrzymać. Ważne, że będzie jeden podatek mniej. |
_________________ Just open your eyes and see that life is beautiful.
|
|
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików Możesz ściągać załączniki
|
Dodaj temat do Ulubionych
|
|
|
|