Ogłoszenie |
Forum archiwalne, nie można zakładać nowych kont.
|
Abstynencja jest cool |
Wersja do druku |
Dred
Policenaut
Dołączył: 07 Lis 2008 Status: offline
|
Wysłany: 07-12-2010, 16:15
|
|
|
Cytat: | Cóż, zmień towarzystwo, albo zmień siebie. |
Takie "rady" są co najmniej dziwne, pomijając już wyjaśnienia Kokodina. Łatwo powiedzieć, nie?
Powiem tak: do jesieni zeszłego roku nie wypiłem więcej niż kieliszek wina (nie mylić z winiaczem). Potem razem z kolegami wybraliśmy się na mą działeczkę i wypiłem te dwie butelki piwa. Dobrze, że wybrałem smakowego Desperadosa, przynajmniej dobrze smakował. Po wypiciu nie odczuwałem ŻADNEJ różnicy, aniżeli przed. A dobry humor? taki też mam, jak mnie dopadnie na trzeźwo głupawka. :)
A czy nie picie alkoholu jest cool? Dla mnie picie alkoholu też jest cool, trendy i jazzy, jeżeli tylko osoba pijąca robi to z głową i nie doprowadza to do żadnych niekorzystnych następstw w życiu poza-biesiadnym. Największy kujon w mojej klasie, to kolega ze wsi (co by dodać trochę kolorytu, choć nie ma to znaczenia), który to jest wiernym konsumentem rozlewni Ostrowin.
W każdym razie ja nie pochwalam picia dla samego naklepania się. Wielce mnie śmieszy zdziwienie mojego kolegi, dlaczegóż to jego rodzice są na niego wkurzeni za przyjście do domu po pijaku, a następnie zabrudzenie całej łazienki swoimi wymiocinami. A już totalnie przeraża mnie wręcz szpanowanie tym, że się piło spirytus rozcieńczony wodą i jednoczesne chwalenie się problemami ze wzrokiem. |
_________________ Znajdźcie sobie świry uczciwą pracę zamiast przebierać się w czyjeś stare łachy i powtarzać w kółko: "Patrzcie jestem głupim średniowiecznym bucem i mam make up i obcisłe rajtuzy" |
|
|
|
|
korsarz
a taki jeden...
Dołączył: 02 Wrz 2005 Skąd: Resko Status: offline
|
Wysłany: 07-12-2010, 17:25
|
|
|
Dred napisał/a: | szpanowanie tym, że się piło spirytus rozcieńczony wodą |
Zastanawiam się, jak można pić płyn o zapachu kojarzącym się z zastrzykami, ale cóż... Jedni się tną, inni się trują...
Dred napisał/a: | chwalenie się problemami ze wzrokiem |
Jak go stracą na amen to też się będą chwalić? |
Ostatnio zmieniony przez korsarz dnia 07-12-2010, 17:55, w całości zmieniany 1 raz |
|
|
|
|
Slova
Panzer Panzer~
Dołączył: 15 Gru 2007 Skąd: Hajnówka Status: offline
Grupy: Samotnia złośliwych Trolli
|
Wysłany: 07-12-2010, 17:42
|
|
|
Cytat: | Zastanawiam się, jak można pić płyn o zapachu kojarzącym się z zastrzykami, ale cóż... Jedni się tną, inni się trują... |
Można, pod sok przecierowy dobrze idzie. Z tego co pamiętam, spirytus mi szedł lepiej, niż żytnia. A w domu mam dwie butelki spirytusu rektyfikowanego made in wczesny PRL, trzeba nalewki porobić.
A najlepsza metoda na nie picie? Kluczyki do samochodu. Gdy pokazujesz komuś kluczyki, to nawet, gdy nie prowadzisz, jesteś górą. No, a jeżeli ktoś się czuje głupio nie pijąc, gdy inni piją - kwas chlebowy. Jest taki sprowadzany z Białorusi, smakuje podobnie do niepasteryzowanego piwa, 0,5% alkoholu, szklane butelki. Niektórzy nawet różnicy nie zauważają w wyglądzie. Przetestowane osobiście. |
_________________ Mam przywilej [nie] być Człowiekiem
But nvidia cards don't melt, they just melt everything within 50 meters.
|
|
|
|
|
Caladan
Chaos is Behind you
Dołączył: 04 Lut 2007 Skąd: Gdynia Smocza Góra Status: offline
Grupy: Melior Absque Chrisma Omertà Syndykat WOM
|
Wysłany: 07-12-2010, 17:46
|
|
|
korsarz napisał/a: | Zastanawiam się, jak można pić płyn o zapachu kojarzącym się z zastrzykami, ale cóż... Jedni się tną, inni się trują... |
Raczej mam odmienne zdanie w stosunku spirytusu destylowanego zmieszanego i przelażanego z sokiem porzeczkowym w odpowiednich ilościach. Jest zdrowszą "trucizna" niż picie reszty alkoholi i wchodzi jak woda, a człek nie ma problemów z żoładkiem, aż tak bardzo. wzrok mam bardzo dobry. Tak mi rzekł okulista;).
Inna sprawa w produkcji nalewki domowej potrzebny jest akurat spirytus. A nalewka jest bardzo zdrowa. Leczyłem się w swoim czasie z grypy i podobnych dolegliwości. Zawsze można dolać odrobinę do gorącej herbaty.
p.S Zdrovital też ma alkohol i można być cool w ten sposób xD. |
_________________ It gets so lonely being evil
What I'd do to see a smile
Even for a little while
And no one loves you when you're evil
I'm lying through my teeth!
Your tears are all the company I need |
|
|
|
|
Sasayaki
Dżabbersmok
Dołączyła: 22 Maj 2009 Status: offline
Grupy: Melior Absque Chrisma WOM
|
Wysłany: 07-12-2010, 22:24
|
|
|
Cytat: | No, a jeżeli ktoś się czuje głupio nie pijąc, gdy inni piją - kwas chlebowy. Jest taki sprowadzany z Białorusi, smakuje podobnie do niepasteryzowanego piwa, 0,5% alkoholu, szklane butelki. Niektórzy nawet różnicy nie zauważają w wyglądzie. Przetestowane osobiście.
|
Wstrząśnij Nestea tak żeby zrobiła się piana i też masz piękne, ciemne piwo z takim kożuchem! Problem w tym, że potrzeba do tego butelki. |
_________________ Gdy w czarsmutśleniu cichym stał,
Płomiennooki Dżabbersmok
Zagrzmudnił pośród srożnych skał,
Sapgulcząc poprzez mrok!
|
|
|
|
|
nagat0
Sadness & Sorrow
Dołączył: 16 Sty 2011 Skąd: Lublin Status: offline
|
Wysłany: 16-01-2011, 20:09
|
|
|
Abstynencja? Przez 17 lat byłem abstynentem, z wyboru. Ani kropli piwa, zupełnie nic. Można powiedzieć, byłem z tego szalenie dumny. Widziałem, co alkohol robił z ludźmi i dlatego nie piłem. Dlaczego zacząłem? Bo chciałem spróbować.
Niestety każdy może, a nie każdy powinien. |
|
|
|
|
|
alosza
green coat
Dołączył: 15 Maj 2012 Status: offline
|
Wysłany: 07-06-2012, 01:11
|
|
|
W okresie gimnazjalnym byłem troszeczkę niegrzeczny, w pewnym momencie przesadziłem z psotami i przestałem móc pić alkohol ze względów zdrowotnych. Teraz niby jest wszystko ok, ale pozostałem abstynentem, bo tak mi się podoba. Lubię takiego siebie.
Jasne, w liceum mocno mi dupę zawracali, bym z nimi pił, ale byłem aż agresywny w swej asertywności i nigdy mi z tego powodu nikt nie wszedł na głowę. Na studiach też na dzień dobry jasno postawiłem sprawę i bawiłem się z ziomalami niezależnie od tego.
Teraz szef mnie często namawia i ciśnie, bym z nim gdzieś wypił i tylko tu mi jest ciężko odmawiać. Bo poza tym to ja naprawdę mam już w dupie, co kto sobie pomyśli czy nie pomyśli. Nie że się stawiam, epatuję swoją abstynencją, tylko po prostu ja już naprawdę tego nie rozkminiam. Jest tak, bo jest.
Zresztą smak alkoholu pamiętam z okresu gówniarskiego, kiedy to raczej mało komu smakuje. Zatem mogę po prostu powiedzieć, że mi nie smakuje. |
|
|
|
|
|
Swarga
Dołączył: 15 Maj 2012 Status: offline
|
Wysłany: 07-06-2012, 04:52
|
|
|
Tam coś w regulaminie był zapis, że przechwalanie się piciem itd. nie jest tolerowane. Więc tak dla jasności: nie że się chwalę, ale piję. Nie będę mówił ile, gdzie, jak, bo to może się moderacji nie spodobać, ale piję i już. Tylko nad jednym się zastnanawiam. Jak, będąc świadkiem tej moralnej degrengolady, zdziczenia obyczajów, upadku europejskiej (już nawet nie wyskakuję z tym, że chrześcijańskiej, więc w ogóle "europejskiej") cywilizacji, setek tych samych twarzy i tych samych frazesów czy to w TV, czy to w necie czy w gazetach oraz przede wszystkim sytuacji gospodarczej, sobie radzicie z tym, jeśli nie pijecie. Np. ty aloszo, jak sobie z tym radzisz? Ja wybrałem picie. A ty? |
|
|
|
|
|
Keii
Hasemo
Dołączył: 16 Kwi 2003 Skąd: Tokio Status: offline
Grupy: AntyWiP
|
Wysłany: 07-06-2012, 07:07
|
|
|
Swarga, alkohol nie jest jedynym ani tym bardziej najlepszym rodzajem eskapizmu. |
_________________ FFXIV: Vern Dae - Durandal
PSO2: ハセモ - Ship 01
|
|
|
|
|
shugohakke
Najstarszy Grzyb
Dołączył: 15 Gru 2011 Status: offline
Grupy: Samotnia złośliwych Trolli
|
Wysłany: 07-06-2012, 09:06
|
|
|
Swarga napisał/a: | Jak, będąc świadkiem tej moralnej degrengolady, zdziczenia obyczajów, upadku europejskiej (już nawet nie wyskakuję z tym, że chrześcijańskiej, więc w ogóle "europejskiej") cywilizacji, setek tych samych twarzy i tych samych frazesów czy to w TV, czy to w necie czy w gazetach oraz przede wszystkim sytuacji gospodarczej, sobie radzicie z tym, jeśli nie pijecie. |
Wielki napis na samym środku ekranu napisał/a: | Forum Kotatsu
Anime i Manga na gorąco |
A na przykład tak.
PS: Nie pijam ani alkoholu, ani kawy, bo oba świństwa mnie nie smakują, co jest tu warunkiem koniecznym i dostatecznym. |
_________________ I crossed the mountain and I climbed the river... |
|
|
|
|
BOReK
Dołączył: 15 Lip 2005 Status: offline
|
Wysłany: 07-06-2012, 10:01
|
|
|
Swarga napisał/a: | Jak, będąc świadkiem tej moralnej degrengolady [...] sobie radzicie z tym, jeśli nie pijecie. |
Odpowiadając pytaniem na pytanie - to picie pomaga? Dang, coś musiałem przegapić. O_o |
_________________ You ask me if I've known love and what it's like to sing songs in the rain
Well, I've seen love come and I've seen it shot down, I've seen it die in vain
|
|
|
|
|
Xavi
Barcelona, kurtyzano!
Dołączył: 17 Maj 2012 Status: offline
|
Wysłany: 07-06-2012, 12:36
|
|
|
Cytat: | Odpowiadając pytaniem na pytanie - to picie pomaga? |
Oczywiście, że pomaga - dzięki temu można się rozluźnić, wyluzować, pomaga ukoić nerwy itp. Poza tym po alkoholu wychodzą najśmieszniejsze teksty i sytuacje :P Ja tam nie rozumiem abstynencji, bo to takie odmawianie sobie przyjemności. Można się bawić i bez, ale ja uważam, że lepsza zabawa jest z. A tekst, że się nie lubi alkoholu jest z tyłka, bo jest tyle różnych alkoholi, drinków itp, że niemożliwym jest aby nic nie pasowało. |
_________________ http://www.youtube.com/watch?v=ZAxI8VkKK4k |
|
|
|
|
Keii
Hasemo
Dołączył: 16 Kwi 2003 Skąd: Tokio Status: offline
Grupy: AntyWiP
|
Wysłany: 07-06-2012, 12:40
|
|
|
Xavi napisał/a: | A tekst, że się nie lubi alkoholu jest z tyłka, bo jest tyle różnych alkoholi, drinków itp, że niemożliwym jest aby nic nie pasowało. |
Bo oczywiście jest niemożliwe, żeby "nie lubić" etanolu jako takiego, który znajduje się w tych wszystkich alkoholach. |
_________________ FFXIV: Vern Dae - Durandal
PSO2: ハセモ - Ship 01
|
|
|
|
|
Xavi
Barcelona, kurtyzano!
Dołączył: 17 Maj 2012 Status: offline
|
Wysłany: 07-06-2012, 13:03
|
|
|
Keii napisał/a: |
Bo oczywiście jest niemożliwe, żeby "nie lubić" etanolu jako takiego, który znajduje się w tych wszystkich alkoholach. |
Ja mówię o samym smaku. Jak organizm nie toleruje to inna bajka. A prawda jest taka, że alkohol smak może mieć bardzo różny. A są i takie drinki, co jakby Ci ktoś podał i byś chlusnął, to byś nawet nie wyczuł alkoholu. To tak jak powiedzieć, że każde piwo smakuje tak samo - zupełna głupota, która wynika z nieznajomości produktu. A smaków jest tyle, że każdy znajdzie coś co mu zasmakuje. |
_________________ http://www.youtube.com/watch?v=ZAxI8VkKK4k |
|
|
|
|
Eire
Jeż płci żeńskiej
Dołączyła: 22 Lip 2007 Status: offline
Grupy: AntyWiP Melior Absque Chrisma
|
Wysłany: 07-06-2012, 13:10
|
|
|
Xavi napisał/a: | Poza tym po alkoholu wychodzą najśmieszniejsze teksty i sytuacje :P |
Potwierdzam, uśmiałam się po pachy filmując co moi znajomi wyprawiali na szkolnej wycieczce. Po raz drugi uśmiałam się pokazując im co wyprawiali, po raz trzeci widząc ich miny, gdy uświadomili sobie na co patrzą.
Alkohol jest jak seks- dla ludzi, choć można się obejść i bez niego. O ile seks w sypialni jest fajny i potrzebny tak kopulacja na środku drogi może mieć bardzo niemiłe konsekwencje. |
_________________ Per aspera ad astra, człowieku! |
|
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików Możesz ściągać załączniki
|
Dodaj temat do Ulubionych
|
|
|
|