FAQFAQ  SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy
RejestracjaRejestracja  Galeria AvatarówGaleria Avatarów  ZalogujZaloguj
 Ogłoszenie 
Forum archiwalne, nie można zakładać nowych kont.

Poprzedni temat :: Następny temat
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4, 5, 6, 7, 8  Następny
  Abstynencja jest cool
Wersja do druku
Xavi Płeć:Mężczyzna
Barcelona, kurtyzano!


Dołączył: 17 Maj 2012
Status: offline
PostWysłany: 08-06-2012, 11:31   

Melmothia napisał/a:
problem w tym, że mit o jego zbawiennych działaniach w tym przypadku nadal się utrzymuje, jak nam właśnie prezentujesz.

Nie no fajnie, tylko ja mówię z perspektywy kiedy to wszystko funkcjonowało. Teraz se możemy być mądrzy, bo sobie posprawdzamy w necie itp - kiedyś tego nie było, a jakoś wpadli na pomysł z alkoholem. Jak znaleźli takiego człowieka to jak walnął się gorzały na 100% mu za to pomogło na nerwy, a skoro miał już zapewnione ciepło, bo się nim zajmowali. Najlepiej dowiedzieć się od kogoś kto był w takiej sytuacji tak czy tak.
Melmothia napisał/a:
Od jakiegoś czasu kilka osób próbuje Ci wytłumaczyć, że alkohol tak naprawdę WYZIĘBIA

No, ja próbuję tłumaczyć, że alkohol może być niewyczuwalny jak komuś przeszkadza smak, to wychodzi, że pieprzę głupoty.


Eire napisał/a:
Nic mnie tak nie wkurza jak durne "mundrości" nt. zdrowia.

Ja się nie wypowiadam jako ekspert, zwyczajnie logicznie rozumowałem, że skoro funkcjonowało to x lat to coś było na rzeczy, nawet jeśli nie z biologicznego punktu widzenia. Ludzie nie byli głupsi, żeby tego nie zauważyć. A obecnie to mundruści na temat zdrowia są lansowane przez przebranych za lekarzy ludzi, czy powypisywane pierdoły w necie, żeby zareklamować jakiś cudowny lek, więc się zwyczajnie nie zagłębiam.

Poza tym odchodzimy od meritum - bo nie chodzi tutaj o lecznicze właściwości alkoholu. Skupiliście się na jednej rzeczy, która wyszła jako dygresja, jednocześnie olewając pozostałe rzeczy. Bo jak chcemy mówić o zdrowiu, to proszę, skoro takie piwo jest spożywane przez ludzi zawodowo uprawiających sport, nad którym czuwają sztaby ludzi, których pierdnięcie posiada więcej wiedzy na ten temat niż my wszyscy, to widać nie jest wyziębiającym zabójcą. W odpowiedniej sytuacji alkohol to nie świństwo, które zabija.
shugohakke napisał/a:
silniejsze (ergo paskudniejsze, ale to już mi gusto...)

Czyli np sok, jest paskudniejszy? :P
Przy odpowiednich proporcjach i odpowiedniej mieszance nie poczujesz alkoholu. To że podpity koleżka nie umiał Ci zrobić profesjonalnego drina to wiesz :P Z tego co mówisz, jakbym Ci do litra soku pipetą wlał kropkę wódki, to byś to wyczuł. Przecież to śmieszne.
shugohakke napisał/a:
każde cholerne piwo śmierdzi etanolem.

Prędzej chmielem. Pszeniczny Primator na ten przykład pachnie zbożem. A pomidory śmierdzą (bezwonną) wodą. Albo nie wiem, żelazem.

shugohakke napisał/a:

Panowie wybaczą ostrytonmój, ale niepomiernie mnie irytuje jak, ktoś mnie przekonywywuje, że białe jest czarne, a czarne jest białe.

Myślę, że wizyta u dobrego barmana zmieniłaby Twoje poglądy :F


BOReK napisał/a:
Teraz nareszcie piszesz z sensem - według Ciebie zabawa z alko jest lepsza.

Ale ja piszę tak cały czas. Cytat z mojego pierwszego posta tutaj:
Cytat:
Można się bawić i bez, ale ja uważam, że lepsza zabawa jest z.

Więc nie ja zacząłem pisać z sensem, tylko Ty zacząłeś czytać ze zrozumieniem.

Pić można, tylko z umiarem jak wszystko. I można i pić codziennie jak z umiarem. Bo i dlaczego nie? Dla smaku, do obiadu. Mój brat sobie wypija może i nawet butelkę wina dziennie, a ma bardzo dobrą pracę za granicą, nie jest żadnym żulem. Kiedyś normą było spożywanie alkoholu codziennie i co? Nie było to problemem jak i nie jest teraz, kilka żuli to żaden problem, a mam wrażenie, że niektórzy chcą zwalić na alkohol całe zło tego świata i podobnie jak Swarga powoli odnoszę wrażenie, że dla was jesteśmy zapijaczonymi debilami, a wy czujecie się od nas lepsi, zdolni do wyrzeczeń i zdrowsi, bo nie pijecie.
Mai_chan napisał/a:
Równocześnie argument, że "smak można zamaskować" jest o tyle chybiony, że w pewnym sensie sugeruje, że osoba nielubiąca alkoholu koniecznie musi go pić. Bo tak. Nie lubi?

Ja nikogo nie nakłaniam. Chodzi mi cały czas o to, że jeśli ktoś nie lubi smaku alkoholu, a chciałby efektów jego picia, to ma alternatywę. I sorry, ale gadanie paru osób, że tak nie jest przeczy samej idei produkowania takich produktów, które pozwolą się nawalić, a nie będą smakowały alkoholem. Jedyne co trzeba zrobić to UMIEĆ to DOBRZE zrobić, stąd też zawód barmana. Szczęśliwie mi się udało rozmawiać z doświadczonym dobrym barmanem, dlatego jestem pewny tutaj swoich racji.

_________________
http://www.youtube.com/watch?v=ZAxI8VkKK4k
Przejdź na dół
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość
kokodin Płeć:Mężczyzna
evilest fangirl inside


Dołączył: 25 Paź 2007
Skąd: Nałeczów
Status: offline

Grupy:
Samotnia złośliwych Trolli
PostWysłany: 08-06-2012, 11:36   

Odniosę się tylko do tego i daje sobie spokój.
Xavi napisał/a:
No tylko kto tu idzie pod prąd, skoro w tej dyskusji muszę bronić alkoholu jako takiego? :P

No właśnie wcale nie musisz. Jedynym powodem ofensywy w stronę twoich postów jest zwyczajny fakt że nie masz ochoty odpuścić, lub nie jesteś na tyle sprytny by olać cały temat. Do rozmowy o drinkach był jeden temat do rozmowy o abstynencji drugi. Mieszanie ich powoduje wszystkim kaca moralnego i noże idą w ruch. Nikt nie neguje społecznego statusu picia ani nawet nie ocenia alkoholu w domenie dobra czy zła.(przynajmniej do czasu rozpętania burzy, gdzie obozy się okopały) To z resztą nie ma najmniejszego sensu, bo nikt nikogo nie przekona do swoich racji a obiektywizmu nie da się tutaj osiągnąć. Najmądrzejszym posunięciem będzie odstąpienie od wymiany ciosów lub całej dyskusji, to i pewnie demon złagodnieje i dyskusja się uspokoi. Tak więc apeluje do obydwu stron konfliktu o zaprzestanie udowadniania sobie kto wie lepiej. Zaoszczędzi to wam nerwów i palców a wszyscy uczestnicy będą wyglądać bardziej cywilizowanie niż przekupy na targu jak to ma miejsce teraz.

Wszystko jest kwestią smaku a jako dowód podam kilka moich potraw których nikt z obecnych nie tknie (chociaż polecam spróbować)
potrawa 1
kanapka z chałki i kiełbasy
przepis: Dwie duże kromki chałki bez masła, jedna warstwa kiełbasy zwyczajnej lub innej cienkiej dobrej kiełbaski z czosnkiem i warstwa pomidora. Warstwowo chałka , kiełbaska, pomidor, chałka.
Potrawa 2
Omlety z parówkami
Półsłodkie ciasto na omlety wymieszać z posiekanymi parówkami i usmażyć po czym polać łagodnym kechupem- pychotka.
Potrawa 3
Kurczak na grila
Piersi kurczaka poprzedniego dnia pokroić w grube paski i zamarynować w misce z olejem, miodem, musztardą i sokiem z ananasa z puszki. plus trochę ananasków, soli i pieprzu.

Poza tym, zupę jarzynowa często muszę dosłodzić. Jedyny alkohol jakiego smak lubię to rum, chociaż skutki nawet przy małych ilościach nie są dla mnie czymś ciekawym. Najbardziej lubię go jednak w czekoladkach, gdzie innych trunkowych nie cierpię.

Tak czy inaczej ja mam już całej dyskusji dość. Nie prowadzi do nikąd i mało kto wygląda tu inteligentnie. Oficjalnie możecie mnie tu teraz zaszczuć, nie będę się bronić. Jedyne na co będę odpowiadał to przepisy na słodkie potrawy :P
Powrót do góry Zobacz profil autora
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość Odwiedź listę obejrzanych anime / przeczytanych mang
Eire Płeć:Kobieta
Jeż płci żeńskiej


Dołączyła: 22 Lip 2007
Status: offline

Grupy:
AntyWiP
Melior Absque Chrisma
PostWysłany: 08-06-2012, 11:42   

Nie ma nutelli z musztardą?

_________________
Per aspera ad astra, człowieku!
Powrót do góry Zobacz profil autora
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość Odwiedź stronę autora Odwiedź listę obejrzanych anime / przeczytanych mang
 
Numer Gadu-Gadu
1018596
 
Numer ICQ
shugohakke Płeć:Mężczyzna
Najstarszy Grzyb

Dołączył: 15 Gru 2011
Status: offline

Grupy:
Samotnia złośliwych Trolli
PostWysłany: 08-06-2012, 11:43   

Xavi napisał/a:
Myślę, że wizyta u dobrego barmana zmieniłaby Twoje poglądy :F

Myślę, że to wierutna bzdura.

Xavi napisał/a:
Prędzej chmielem. Pszeniczny Primator na ten przykład pachnie zbożem. A pomidory śmierdzą (bezwonną) wodą. Albo nie wiem, żelazem.

Wiem, co napisałem. Śmierdzi etanolem. Nie pijam, rzeczy, które śmierdzą etanolem, czytaj nie pijam alkoholi.

A jeżeli twierdzisz, że sok "zabija" smak i zapach alkoholu etylowego nie nie chcę przebywać z takim sokiem w jednym pomieszczeniu bez ołowianego fartucha, gogli i pochłaniacza promieniowania.

_________________
I crossed the mountain and I climbed the river...
Powrót do góry Zobacz profil autora
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość
Easnadh Płeć:Kobieta
a wee fire


Dołączyła: 27 Cze 2008
Status: offline

Grupy:
Alijenoty
PostWysłany: 08-06-2012, 11:54   

Xavi napisał/a:
shugohakke napisał/a:

Panowie wybaczą ostrytonmój, ale niepomiernie mnie irytuje jak, ktoś mnie przekonywywuje, że białe jest czarne, a czarne jest białe.

Myślę, że wizyta u dobrego barmana zmieniłaby Twoje poglądy :F
Tego barmana? Na bank.
Jak to powiedziała Ama: "ja myślę, że wizyta u barmana Kaina zmieniłaby poglądy każdego faceta i niejednej babki".

Trollujący post (przyznaję się!) napisałam, bo ślęczę nad analizą od rana i mózg mi się zlasował, ten temat przekracza granice absurdu, a rozmowy z Amą są niesłychanie inspirujące.

_________________

I’m always right and you should listen to whatever I have to say
and never disagree, ever, EVER for the sake of your wolvlihood.
Powrót do góry Zobacz profil autora
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość Wyślij email Odwiedź blog autora Odwiedź listę obejrzanych anime / przeczytanych mang
BOReK Płeć:Mężczyzna


Dołączył: 15 Lip 2005
Status: offline
PostWysłany: 08-06-2012, 12:11   

kokodin napisał/a:
Omlety z parówkami

Done that, można jeszcze dorzucić musztardę albo majonez jak ktoś lubi.

kokodin napisał/a:
Jedyny alkohol jakiego smak lubię to rum

Jak jest mocno słodki to można przyjąć. Czekoladki takoż, a i 7days jest dobry. Taka ilość alkoholu, podobnie jak w tych drinkusiach 2% i innych "o dobrze zamaskowanym smaku alkoholu" wciąż jest wyczuwalna, a jednocześnie nieskuteczna - więc nadal nie widzę sensu spożywania dla wstawienia się, bo nie wiem ile by trzeba tego wchłonąć. Można zażywać dla smaku, ale owszem, jak najbardziej da się wyczuć etanol w takim produkcie.

Xavi napisał/a:
Mój brat sobie wypija może i nawet butelkę wina dziennie, a ma bardzo dobrą pracę za granicą, nie jest żadnym żulem.

Czemu o tym wspominasz? Swarga również pisał jaki jest spoko i normalny gość mimo tego, że pije - co to ma ze sobą wspólnego? Bycie menelem spod sklepu a bycie chamem i prostakiem to trzy różne rzeczy.

Eire napisał/a:
Nie ma nutelli z musztardą?

Chwała bóstwom orzechów. X_x

Easnadh napisał/a:
Jak to powiedziała Ama: "ja myślę, że wizyta u barmana Kaina zmieniłaby poglądy każdego faceta i niejednej babki".

Zgodzę się na wersję "każdej babki i niejednego faceta", bo jako żywo będę odporny (jako nieżywo również >]).

_________________
You ask me if I've known love and what it's like to sing songs in the rain
Well, I've seen love come and I've seen it shot down, I've seen it die in vain

Powrót do góry Zobacz profil autora
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość
Xeniph Płeć:Mężczyzna
Buruma


Dołączył: 23 Sty 2003
Status: offline

Grupy:
AntyWiP
WIP
PostWysłany: 08-06-2012, 12:15   

BOReK napisał/a:

Eire napisał/a:
Nie ma nutelli z musztardą?

Chwała bóstwom orzechów. X_x

Były kiedyś chipsy o smaku musztardy. Chyba się nie przyjęły, bo spotkałem się z nimi tylko raz. Szkoda.

To tak żeby do końca zejść z tematu.
Powrót do góry Zobacz profil autora
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość Wyślij email
Koranona Płeć:Kobieta
Morning Glory


Dołączyła: 03 Sty 2010
Skąd: Z północy
Status: offline

Grupy:
Syndykat
WOM
PostWysłany: 08-06-2012, 15:42   

Oh kurcze, czytając pobieżnie (przyznaje się) co jest w temacie stwierdzam, że klarują tu się dwie z kilku stron i jedna mam wrażenie całkowicie popiera "trzeba koniecznie pić alkohol, kto nie pije to lama". O bosz, jakie to szczeniackie. Presje alkoholu mam w swoim szkolnym środowisku i jak na razie udaje mi się być wystarczająco asertywną. Głupie jest naskakiwanie na temat, że "abstynencja jest cool", bo jest to dobre hasło, a już na pewno lepiej promować w tę stronę. Bo alkohol może, nie musi, przynieść tragiczne skutki; wypadki samochodowe, rodzinę rozbite przez alkoholizm, uzależnienie. I co zadziwiające - to nie w alkoholu jest problem, tylko w ludziach, którzy siebie nie znają, albo znają siebie a nie znają umiaru. Jeden drinkacz co jakiś czas przecież nikomu głowy nie urwał ale już więcej to kwestia dyskusyjna. Są ludzie mniej i bardziej podatni na uzależnienia. To jak gra w rosyjską ruletkę, więc nie da się ocenić już samego picia. Nie podjęcie w ogóle gry jest już wygraną, więc ogólnie promowanie abstynencji jest świetną sprawą. Alkohol to nie jest rzeczywiste celowanie do ludzi z broni ale nie oszukujmy się; czasem, a nawet często czyjeś "a wypije tylko trochę", czy "od zawsze pije nic nigdy się nie stało" to może być kwestia życia, niekoniecznie nawet samego pijącego. Nie jesteśmy natomiast w stanie brać odpowiedzialności za innych pijących, a i oni sami nie są w stanie za siebie ręczyć w stu procentach.

_________________
"I like my men like I like my tea - weak and green."
Powrót do góry Zobacz profil autora
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość Wyślij email Odwiedź stronę autora Odwiedź blog autora Odwiedź galerię autora Odwiedź listę obejrzanych anime / przeczytanych mang
 
Numer Gadu-Gadu
408121
Vodh Płeć:Mężczyzna
Mistrz Sztuk Tajemnych.


Dołączył: 27 Sie 2006
Skąd: Edinburgh.
Status: offline

Grupy:
Alijenoty
Fanklub Lacus Clyne
PostWysłany: 08-06-2012, 18:39   

Koranona napisał/a:
Oh kurcze, czytając pobieżnie (przyznaje się) co jest w temacie stwierdzam, że klarują tu się dwie z kilku stron i jedna mam wrażenie całkowicie popiera "trzeba koniecznie pić alkohol, kto nie pije to lama".


Ja z kolei mam wrażenie, że jedyna wersja tego stwierdzenia regularnie przewijająca się w tym temacie to próba imputowania właśnie tego poglądu ludziom którzy lubią alkohol. Najbardziej radykalny punkt widzenia jaki tu widzę prezentuje Xavi, który tylko i wyłącznie próbuje argumentować że dla każdego da się znaleźć takiego drinka, który mu zasmakuje i przekona do alkoholu.

Z czym poniekąd nie mogę się zgodzić - Xavi, są ludzie o mniej i bardziej wyczulonym smaku, a sam etanol to dość łatwo wyczuwalny w smaku dodatek. Są ludzie którzy są w stanie po smaku wina poznać w jakiej beczce było trzymane, są też tacy którzy nawet w świetnie i profesjonalnie przygotowanym drinku z bardzo małą zawartością procentów wyczują alkohol. I jasne, taki drink może im nawet zasmakować, ale są tacy dla których byłby o wiele smaczniejszy gdyby było tam absolutnie wszystko oprócz tego alkoholu. I wydaje mi się że nie jest to argument który możesz odbić powtarzając w kółko to samo ;)

_________________
...
Powrót do góry Zobacz profil autora
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość Wyślij email Odwiedź blog autora Odwiedź galerię autora Odwiedź listę obejrzanych anime / przeczytanych mang
Xavi Płeć:Mężczyzna
Barcelona, kurtyzano!


Dołączył: 17 Maj 2012
Status: offline
PostWysłany: 08-06-2012, 21:54   

Koranona napisał/a:
jedna mam wrażenie całkowicie popiera "trzeba koniecznie pić alkohol, kto nie pije to lama".

No ja na pewno tak nie twierdzę. U Swargi też się nie doczytałem i ten front chyba tylko z nas się składa xD


Vodh napisał/a:
Najbardziej radykalny punkt widzenia jaki tu widzę prezentuje Xavi, który tylko i wyłącznie próbuje argumentować że dla każdego da się znaleźć takiego drinka, który mu zasmakuje i przekona do alkoholu.

Bo tak jest i ja swoje zdanie podtrzymuje na podstawie zdania profesjonalnego barmana, który właśnie pokazał taki eksperyment i ludzie się nie ogarniali, że tam gdzieś jest alkohol.
Argumenty z drugiej storny jakie słyszę to "są ludzie", "bo niektórzy" - zero konkretów zwykłe gadanie w eter niepodparte niczym. Bo jeśli ktoś uważa, że on wyczuwa, to proszę z ręką na sercu powiedzieć, że wyczujecie kroplę wódki w litrowym soku, lub że piliście wszystkie drinki świata. Ja nie piłem, ale opinię mam od osoby, która żyje właśnie z tego robienia drinków i w środowisku jest ceniona (co było widać po jakiś dyplomach na ścianie)
Cytat:

Jedynym powodem ofensywy w stronę twoich postów jest zwyczajny fakt że nie masz ochoty odpuścić, lub nie jesteś na tyle sprytny by olać cały temat

Zalogowałem się na forum dyskusyjnym, żeby DYSKUTOWAĆ, a nie olewać i przyklaskiwać każdemu, nieważne czy mówi tak jak ja czy zupełnie inaczej. Co robisz tutaj z takim poglądem, który jest zupełnie sprzeczny z samą ideą for dyskusyjnych?

_________________
http://www.youtube.com/watch?v=ZAxI8VkKK4k
Powrót do góry
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość
kokodin Płeć:Mężczyzna
evilest fangirl inside


Dołączył: 25 Paź 2007
Skąd: Nałeczów
Status: offline

Grupy:
Samotnia złośliwych Trolli
PostWysłany: 08-06-2012, 22:55   

Xavi napisał/a:
Zalogowałem się na forum dyskusyjnym, żeby DYSKUTOWAĆ, a nie olewać i przyklaskiwać każdemu, nieważne czy mówi tak jak ja czy zupełnie inaczej. Co robisz tutaj z takim poglądem, który jest zupełnie sprzeczny z samą ideą for dyskusyjnych?

To zdanie akurat bardzo mi się podoba. Zalogowałeś się na forum o tematyce wydawało by się głównie Manga i Anime na gorąco, aby toczyć dyskusję, prawie krucjatę o alkoholu w wątku o abstynencji? Wybacz, ale jak żyje swoje ćwierć wieku nie widziałem nic dziwniejszego. W każdej chwili możemy podyskutować o mandze lub anime.
Za to mogę ci ręczyć, że ja osobiście wykryję śladowe nawet ilości kokosa w każdym cieście, może być nawet jako olejek. Nikt mi w to z resztą nie wierzy, bo kokos jest "super". Ale ja jakoś tego smaku nie toleruję, podobnie jak goryczy i mocno kwaśnych rzeczy.
Powrót do góry Zobacz profil autora
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość Odwiedź listę obejrzanych anime / przeczytanych mang
Loko Płeć:Mężczyzna
Aspect of Insanity


Dołączył: 28 Gru 2008
Status: offline

Grupy:
Syndykat
WOM
PostWysłany: 08-06-2012, 23:04   

Mi się za to podoba to zdanie:
alosza napisał/a:
Jak ktoś pije - niech se pije. Jak ktoś nie pije - niech se nie pije.

Pod tym się podpiszę i już sobie stąd idę.

_________________
That is all in your head.

I am and I are all we.
Powrót do góry Zobacz profil autora
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość Wyślij email Odwiedź listę obejrzanych anime / przeczytanych mang
JJ Płeć:Mężczyzna
po prostu bisz


Dołączył: 27 Sie 2008
Skąd: Zewsząd
Status: offline

Grupy:
Alijenoty
Fanklub Lacus Clyne
PostWysłany: 08-06-2012, 23:05   

kokodin napisał/a:
Za to mogę ci ręczyć, że ja osobiście wykryję śladowe nawet ilości kokosa w każdym cieście, może być nawet jako olejek. Nikt mi w to z resztą nie wierzy, bo kokos jest "super". Ale ja jakoś tego smaku nie toleruję, podobnie jak goryczy i mocno kwaśnych rzeczy.

Woot. Jak można nie lubić kokosa?

_________________
Powrót do góry Zobacz profil autora
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość
kokodin Płeć:Mężczyzna
evilest fangirl inside


Dołączył: 25 Paź 2007
Skąd: Nałeczów
Status: offline

Grupy:
Samotnia złośliwych Trolli
PostWysłany: 09-06-2012, 00:28   

Powiem więcej ale lepiej to zakryję bo trochę drastyczne
Spoiler: pokaż / ukryj
Pierwsze spotkanie z kokosem to był baton bounty. Myślałem, że to jest czekoladowe, dziabnąłem i po chwili zwymiotowałem. Podobnie było przy pierwszym spotkaniu z żywym kokosem ze skorupy. Tylko tym razem ktoś mi powiedział, że smakuje jak orzech laskowy, tym razem zdarzyłem wypluć, ale do przykrych scen było blisko.
Powrót do góry Zobacz profil autora
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość Odwiedź listę obejrzanych anime / przeczytanych mang
Vodh Płeć:Mężczyzna
Mistrz Sztuk Tajemnych.


Dołączył: 27 Sie 2006
Skąd: Edinburgh.
Status: offline

Grupy:
Alijenoty
Fanklub Lacus Clyne
PostWysłany: 09-06-2012, 00:57   

Xavi napisał/a:
Bo jeśli ktoś uważa, że on wyczuwa, to proszę z ręką na sercu powiedzieć, że wyczujecie kroplę wódki w litrowym soku, lub że piliście wszystkie drinki świata. Ja nie piłem, ale opinię mam od osoby, która żyje właśnie z tego robienia drinków i w środowisku jest ceniona (co było widać po jakiś dyplomach na ścianie)


A to już pytanie czy dyskutujemy o dawkach homeopatycznych, czy o drinkach którymi można się przynajmniej lekko wstawić po paru. Bo jasne, mało kto wyczuje kroplę wódki w litrowym soku, ale drinkiem to bym tego nie nazwał.

I w sumie nie do końca przekonuje mnie opinia profesjonalnego barmana w tej kwestii, bo owszem, w kwestii alkoholi i smaku drinków na pewno jest ekspertem, ale trzeba brać poprawkę na to, że stwierdzając iż jest w stanie zrobić każdemu takiego drinka którym się wstawi a alkoholu nie wyczuje nie wypowiada on jakiejś obiektywnej prawdy, tylko po prostu chwali swój kunszt i wypracowuje sobie opinię. To trochę jak cytować Zbigniewa Hajzera w dyskusji na temat isnienia idealnego proszku do prania.

_________________
...
Powrót do góry Zobacz profil autora
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość Wyślij email Odwiedź blog autora Odwiedź galerię autora Odwiedź listę obejrzanych anime / przeczytanych mang
Wyświetl posty z ostatnich:   
Strona 7 z 8 Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4, 5, 6, 7, 8  Następny
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików
Możesz ściągać załączniki
Dodaj temat do Ulubionych


Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group