Ogłoszenie |
Forum archiwalne, nie można zakładać nowych kont.
|
Euro 2012 |
Wersja do druku |
Costly
Maleficus Maximus
Dołączył: 25 Lis 2008 Status: offline
Grupy: Melior Absque Chrisma
|
Wysłany: 05-06-2012, 18:34
|
|
|
Mhm, jak zawsze gdy gra nasza kadra, ja mam rozdwojenie jaźni.
Moja kibicowska strona mówi: jesteśmy gospodarzami. Austrii to nie pomogło, równie dobrze może nie pomóc nam, ale ile jest przecież odwrotnych przykładów. Tym bardziej, że mamy teraz przynajmniej parę nazwisk wzbudzających pewien szacunek. Mieliśmy nie raz zawodników mających pewną pozycje w zespole Bundesligi - ale przecież nie aż trzech pewniaków z drużyny mistrza Niemiec, którzy są bez sarkazmu traktowani jako gwiazdy w skali ligi. Mieliśmy zawsze dobrych bramkarzy i niekoniecznie jest potrzeba przywoływać ten fakt, ale nie ma co zapominać, że Szczęsny jest wymieniany pośród największych talentów na swojej pozycji przez media SPOZA Polski (co nie zdarza nam się często). Temat naszych naturalizowanych graczy jest śliski, ich zgranie z zespołem i faktyczną wolę walki dla kadry poznamy tak naprawdę dopiero w praktyce, ale ciągle są to zawodnicy grający na poziomie zdecydowanie wyższym niż nasi ligowcy. A Obraniaka z tego grona wykluczam - on już zdążył udowodnić, że dla kadry grać umie i chce.
Solidni ligowcy z mniejszych lub większych klubów europejskich, którzy z zasady byli w naszej drużynie tymi, na których najbardziej liczyliśmy, tym razem uzupełniają mocne punkty wymienione wcześniej (tak, wiem, zawodnicy naturalizowani nawet wedle moich poprzednich słów, nie muszą być mocnym punktem - ale pamiętajcie, że teraz mówi kibic). Zawodnicy jak Wasilewski czy Murawski, nie schodzący poniżej pewnego poziomu - to kiedyś były nasze największe zalety. A teraz mamy też inne.
Mamy wreszcie naprawdę nie mało nazwisk, które mogą zaskoczyć. Grosicki, Wolski, Kamiński, Sobiech - naprawdę nie będzie nic dziwnego w tym, iż ten turniej może podnieść ich wartość rynkową nawet więcej niż dwukrotnie, bo i to są zawodnicy wykazujące bardzo stabilne tendencje wzrostowe. No dobra, tutaj moja kibicowska strona poszalała ostro dodając Grosika na tą listę - ale naprawdę ufam, że on będzie już szedł tylko do przodu.
Mamy też Smudę. Tak, wiem, to w końcu tylko Smuda, nie każdy go lubi, nie każdy docenia, są ku temu powody. Ale ilu wierzyło, że Smuda z niespecjalnie imponującą kadrą Lecha tyle powalczy w Europie? Przepraszam, ale mecz remis 3 : 3 z Juve na wyjeździe Polskiej drużyny dla mnie do dziś jest pewnym symbolem tego, że Smudzie drużyna naprawdę umie wyjść. Nie musi, łatwo postawić przykłady, gdy mu się to nie udało. Ale ponad wszelką wątpliwość teraz stanie na rzęsach, aby znaleźć się po swojej jasnej stronie.
Ok, kibic odchodzi na bok.
Mówi człowiek już lekko znudzony napalaniem się na kolejny turniej.
Ogromne nadzieje, efekty jak zawsze. Pod tym znakiem przechodziły wszystkie kolejne turnieje w moim życiu. Od najmłodszych lat zawsze napalałem się przed kolejnymi eliminacjami, od wesela do wesela, gdy wreszcie coś z nich wyjdzie, jeszcze bardziej napalam się przed turniejami do których awansujemy. Zawsze też widzę dokładnie to samo.
Zaczynamy nerwowo, od głupich potknięć, desperacko staramy się to naprawić, czasami nawet z piękną walką (eh obrona Jasnej Góry z Niemcami i utrata gola w 93 minucie... pierwszy i ostatni raz gdy z powodu piłki nożnej zaszyłem się sam na sam z wódką na parę dni...), jednak tak naprawdę z góry bez szans. A potem mecz o honor, wpadnie ta wygrana, tudzież remis... i nie czuję się z tym ani o gram lepiej.
Nie umiemy myśleć o sobie, że jesteśmy mocni. Od zawsze to widzę w grze naszych na turniejach - wychodzą zawsze jakby pod wpływem syndromu debiutanta. Zbyt nerwowo, zbyt desperacko, za szybko, na łeb, na szyje... Zawsze szukamy wymówek, usprawiedliwień - bo tamci mieli nazwiska, bo mają doświadczenie w turniejach, bo na nich nie ciąży taka presja... Bzdury, nie patrzymy na siebie, patrzymy na boki. Chyba jeszcze nawet przed meczem.
Tym razem nawet nie mamy wymówki. Mamy absolutnie najsłabszą możliwą grupę. Gdy nie awansujemy, nie powiemy: "Co mogliśmy zrobić, w końcu to Hiszpania/Holandia/Niemcy"... Wała! To pogrążeni w kryzysie Czesi, to Grecy, którzy swoje sukcesy zawdzięczają fory jakie mają u Wszechmogącego, to chimeryczni Ruscy, niewątpliwe mocni, ale pozbawieni mentalności wielkiej drużyny, jaką jeszcze mieli na ostatnim Euro.
Jak nie z nimi - to do cholery z kim?! Porażka w tej grupie będzie smutnym, tragicznym dowodem na to, że nasza obecność na turnieju wynika li tylko i wyłącznie z tytułu bycia gospodarzem. Jak Austriacy ostatnio. Swoją drogą - tych przypadków Austriaków TEŻ nie pokonaliśmy.
To wszystko powiedziawszy... ja jednak niczego się nie nauczyłem. Nie zmądrzałem ani o jotę i pewnie już nigdy nie zmądrzeje. Tym, który bierze górę, jest kibic i to właśnie on będzie oglądał i przeżywał to cholerne Euro, na dobre, czy na złe. Nawet jeżeli znowu mam skończyć z poczuciem a la skopany pies na resztę roku, to siadam do Euro z przekonaniem, że tym razem to Polska kadra zaskoczy mnie.
Bo pielęgnować własnego zajoba trza!
ps. Jak widać, nie myślę za bardzo o innych drużynach poza naszą, ale do wcześniej dyskusji tyle dorzucę: największe szanse na tytuł "rozczarowanie Euro" mają moim zdaniem Hiszpanie. Czemu? Bo po ostatnich latach każdy, absolutnie każdy stan inny niż dominacja Hiszpanów będzie dla miejscowych kibiców rozczarowaniem. A każda dominacja kiedyś się kończy, zwłaszcza na turniejach. |
_________________ All in the golden afternoon
Full leisurely we glide... |
|
|
|
|
alosza
green coat
Dołączył: 15 Maj 2012 Status: offline
|
Wysłany: 05-06-2012, 20:32
|
|
|
Ok, znamy już chyba pierwszy skład Francji na Euro:
Lloris - Debuchy , Rami , Mexes , Evra - Cabaye , Diarra - Malouda , Nasri , Ribéry - Benzema
Wypadł M'Vila, choć jak jeszcze słyszałem ostatnie o nim wieści, to miał szanse się wykurować. Zastępuje go Diarra. Na prawej Reveillere przegrał rywalizację z Debuchym, słusznie. Na lewej Clichy przegrał z rutynowanym Evrą. Chyba niesłusznie. Koscielny powinien grać w pierwszym składzie. Przecież po Kompanym najlepszy stoper mijającego sezonu w Anglii. Na pewno lepszy od Ramiego i Mexesa, ale oni jadą na opinii.
Szwecja wygrała z Serbią 2:1. Chyba Toivonen wywalczył miejsce w jedenastce. Szukam składów.
Na tę chwilę interesuje mnie najbardziej:
1) kto będzie grał na lewej obronie w Holandii: Willems, Boulahrouz, może Bouma?
2) Jaka jest obrona Włochów? Maggio, Chiellini, Bonucci, Balzareti?
3) Pomoc niemiecka: Khedira, Kroos - Mueller, Podolski, Oezil? W obronie Mertesacker ma zaklepane? |
|
|
|
|
|
alosza
green coat
Dołączył: 15 Maj 2012 Status: offline
|
Wysłany: 05-06-2012, 21:00
|
|
|
alosza napisał/a: | Jak wypadnie na nich Polska? |
51%, że wyjdzie z grupy.
alosza napisał/a: | Kto zdobędzie medale? |
Hiszpania, Niemcy, Holandia. Potem najbliżej Francja.
alosza napisał/a: | Jaka drużyna będzie czarnym koniem turnieju? |
Holandia może poziomem dogonić Hiszpanię i Niemcy, ale to są oczywiście faworyci.
Rosja może.
alosza napisał/a: | Kto będzie królem strzelców? |
van Persie, Llorente
alosza napisał/a: | Kto indywidualnie okaże się objawienim mistrzostw? |
Afellay, Konoplyanka, Shirokov, Cabaye, Reus, Toivonen.
alosza napisał/a: | Kto najbardziej zawiedzie? |
Anglia, Portugalia, ewentualnie Włochy. |
|
|
|
|
|
christian
Il Capitano
Dołączył: 16 Maj 2012 Status: offline
|
Wysłany: 05-06-2012, 21:52
|
|
|
lol, Alosza. Już Ci odpowiadam.;p
alosza napisał/a: | Włochy to w ogóle słaba drużyna, |
Owszem, Gigi jest podejrzewany o obstawianie meczów. Są to jednak tylko podejrzenia ze strony włoskich mediów. Nie ma żadnych konkretnych dowodów. Wszystko wzięło się stąd, że ktoś zauważył niespodziewany przypływ gotówki z jego środków, w kierunku pewnej osoby (jakiegoś chyba jego znajomego), prowadzącej sklep z tytoniem (w którym też m.in. można obstawiać mecze), i powiązał to z tym, iż miało to na celu właśnie takie obstawianie spotkań piłkarskich. Głównie media wywołały tę chorą burzę, równolegle z aferą Calcioscommesse, szukając nagle wszędzie winnych. Tak naprawdę nic konkretnego się jeszcze nie dzieję, przynajmniej jeżeli chodzi o jego osobę. Same sugestie i hipotetyczne oskarżenia.
Nie wpływa to jednak dobrze na kadrę (powtarza się niejako sytuacja z roku 2006..). Criscito, notabene gracz de facto pierwszej jedenastki, nie został właśnie zabrany na Euro z powodu mocnego powiązania z ową aferą. Sporo oskarżeń zostało również przedstawionych w kierunku Bonucciego, drugiego z graczy, mogących grać w pierwszej drużynie. Na razie nie został on jednak relegowany z zgrupowania, i tak się chyba już nie stanie. Problemy włoska kadra ma jednak z każdym dniem coraz większe. Najlepszy obecnie gracz włoskiej defensywy, który miał kierować całą tą linią, wypadł z powodu kontuzji. Być może będzie mógł zagrać, ale najwcześniej w półfinale. Prandelli rozważał powołanie w jego miejsce innego obrońcy, Astoriego. Decyzja zapadnie pewnie na dniach, maksymalnie do piątku. Na razie Andrea zostaje. Także więc..:
alosza napisał/a: | 2) Jaka jest obrona Włochów? Maggio, Chiellini, Bonucci, Balzareti? |
Rodzi się olbrzymi problem. Chiellini raczej na pewno zejdzie do środka (ktoś musi tam ogarniać). Balzaretti jest w tej sytuacji jedynym nominalnym lewym obrońcą. Próbowany jest obecnie wariant, z wystawieniem De Rossiego na środku defensywy (brzmi dość desperacko, no ale..).
Wariant z Barzaglim dawał możliwość zagrania trójką w obronie (tym ustawieniem Italia nigdy w eliminacjach nie grała), gdyż byłby to blok tylko z Juventini (zgranych i współpracujących należycie). Teraz teoretycznie zostaje już muss, czwórką z tyłu.
Z Bonuccim jest ten problem (już abstrahując, że są z nim teraz niejako też problemy pozasportowe), że on lepiej grywa, gdy gra w trójosobowym bloku defensywnym. Sparowanie go z De Rossim na mecz z Hiszpanią jest.. no jest w h** przerażające jak dla mnie.
Maggio zagrał fatalny mecz z Rosją, popełniając katastrofalne błędy, i zawiniając przy bodajże dwóch bramkach.. ;/ Nawet nie sposób więc teraz powiedzieć, czy na pewno pojawi się boisku. Może on, może Abate. Przeciętny wybór.
Szczerze? Nie sposób przewidzieć, kto wybiegnie w niedzielę na PGE Arena..
Abate - De Rossi, Chiellini - Balzaretti?
A może De Rossi, Bonucci, Chiellini?
Albo Maggio - Bonucci, Chiellini - Balzaretti?
Wszystko to wygląda w h** źle. Kontuzja Barzagliego niestety ma znaczący wpływ na zespół.
O meczu z Rosją w ogóle ciężko coś powiedzieć pozytywnego. Mario marnował sytuacje na potęgę. Antonie też nie błyszczał. Na tą chwilę, cały włoski zespół to jeden wielki znak zapytania, zarówno z ustawieniem, jak i doborem wykonawców. Do meczu z Hiszpanią, raczej nic się nie wyklaruje.
alosza napisał/a: | i Mexesa, ale oni jadą na opinii.
|
Haha, nie wiem jak ten pierwszy, ale Mexes aż tak dobrej opinii nie ma. Na pewno aż tak się nie wyróżniał w minionym sezonie.
I lol z Kuyta. |
_________________ Bo ja jestem Puk Koleżka
We mnie wielka radość mieszka |
|
|
|
|
kapplakk
Dołączył: 12 Gru 2009 Status: offline
|
Wysłany: 06-06-2012, 11:58
|
|
|
OK, ready - let's go!
Pojutrze start imprezy, już nie mogę sie doczekać tych wszystkich meczy. Faza grupowa jest fajna, bo można oglądać ją codziennie:)
Jeśli chodzi o naszą ukochaną Polskę - mój optymistyczny typ jest oczywisty:
wygrana z Grecją - porażka z Rosją - wygrana z Czechami - ćwiercfinał z pierwszą drużyną grupy B (heh, drobnostka co?) - i oby Polacy pożegnali się w tym meczu z imprezą godnie. Zakładam, że na pierwszym miesjcu wyjdzie Rosja, ale nawet gdybyśmy wyszli na 1. miejscu i grali z drugą drużyną grupy B niczego to nie właściwie nie zmienia.
Podczas ostatnich występów Biało-Czerwonych na turniejach drugi mecz był meczem o wszystko. Dla mnie meczem o wszystko jest pojedynek z Grecją - jeśli tu pójdzie coś nie tak to jasne będzie co nastąpi dalej, w tym meczu widzę największą nadzieję i ryzyko zarazem. Polacy nie raz pokazali, że pierwsze występy na turniejach nie są ich specjalnością. Oczywiście każda kadra jest inna i mam nadzieję, że tym razem ta niechlubna zasada zostanie złamana.
Natomiast sama grupa A - gdyby nie obecność Polski - nie byłaby zbyt ciekawa. Dla mnie prawdziwa uczta to sobota i mecze grupy B - jestem strasznie ciekaw jak zaprezentuje się Portugalia w walce o ćwierćfinał w konfrontacji z Niemcami i Holendrami. To dla mnie zdecydowanie najciekawsza grupa. |
|
|
|
|
|
alosza
green coat
Dołączył: 15 Maj 2012 Status: offline
|
Wysłany: 06-06-2012, 12:07
|
|
|
christian napisał/a: | Haha, nie wiem jak ten pierwszy, ale Mexes aż tak dobrej opinii nie ma. Na pewno aż tak się nie wyróżniał w minionym sezonie. |
No właśnie nie wiedziałem jak to napisać. Mexes MIAŁ świetną opinią hmmm, kiedy... no najpóźniej przed tym sezonem, kiedy jego nazwisko coś znaczyło i był wymieniany jako kandydat do każdego najlepszego klubu. W minionym sezonie natomiast, co rusz słyszałem jakieś podśmiechujki z niego.
Z Ramim natomiast było tak, że był uznawany za mega zdolnego jakoś do połowy sezonu w Valencii, kiedy też zaczął popełniać proste błędy.
Chodziło mi więc zatem o to, że zarówno Mexes jak i Rami istnieli na rynku jako dobrzy obrońcy znacznie wcześniej, aniżeli Koscielny, który zachwycał w tym sezonie. Wydaje się, że Blanc stawia bardziej na rutyne i doświadczenie, choć podejrzewam, że obiektywnie zdecydowana większość by powiedziała, że na chwilę obecną lepszy Koscielny. |
|
|
|
|
|
Caladan
Chaos is Behind you
Dołączył: 04 Lut 2007 Skąd: Gdynia Smocza Góra Status: offline
Grupy: Melior Absque Chrisma Omertà Syndykat WOM
|
Wysłany: 07-06-2012, 10:05
|
|
|
O Reprezentacji Włoch:
Na lewej obronie może grac Ogbonna w przydapdku nie obecności Balzeratiego. Podobno wielki talent
Na prawej moim zdaniem powinien być Maggio. Abate miał niezbyt dobry sezon w Milanie, a Maggio w większości aspektach jest lepszy.
Bonuchi jest bardzo niepewny i pewnie w obronie będzie Chiellini z Barzaglim.
Pomoc
Pewniakami sa De Rossi i Marchisio. Moze 3 będzie Motta, ale nie jestem pewien.
w ofensywie Cassano, Super Mario i Giovinco powinno dać dużego kopa.
w reprezentacji Holandii:
Na bokach może grać van der Wiel i jestem ciekawy czy Strotman wyrzuci z składu De jonga. Pewniakiem na DM jest Mark von Bommel. Facet ma zdrowie.
Kto będzie objawieniem Euro 2012
Strotman Holandia, Eriksen Dania, Marco Reus Niemcy, Fabio Borini włochy |
_________________ It gets so lonely being evil
What I'd do to see a smile
Even for a little while
And no one loves you when you're evil
I'm lying through my teeth!
Your tears are all the company I need |
|
|
|
|
Tabris
Snowflake
Dołączył: 19 Lut 2011 Status: offline
|
Wysłany: 07-06-2012, 10:16
|
|
|
Dobra tam, zbliża się mecz z Grecją... Panowie jak obstawiacie?
Śniło mi się, że wygramy 2-1. Pierwszą bramkę strzelili nam Grecy, potem do remisu doprowadził Lewandowski, a na końcu Grecy walnęli sobie samobója po akcji Błaszczykowskiego. Sen proroczy? Wątpię bo wygramy 3-0 ;p
Przypuszczalne składy:
My
Szczesny, Piszczek, Wasilewski, Perquis, Boenisch, Murawski, Polanski, Blaszczykowski, Obraniak, Rybus, Lewandowski.
Oni
Chalkias, Torosidis, P'thopoulos, P'dopoulos, Holebas, Karagounis, Katsouranis, Maniatis
Salpingidis, Gekas, Samaras. |
_________________
|
|
|
|
|
Xavi
Barcelona, kurtyzano!
Dołączył: 17 Maj 2012 Status: offline
|
Wysłany: 08-06-2012, 03:12
|
|
|
Caladan napisał/a: |
Pewniakami sa De Rossi i Marchisio. Moze 3 będzie Motta, ale nie jestem pewien.
|
Nie zapomniałeś o Pirlo? Bo jeśli się nie mylę to MVP ostatniej edycji Serie A :P A jak nie MVP to na pewno XI sezonu.
Tabris napisał/a: | Dobra tam, zbliża się mecz z Grecją... Panowie jak obstawiacie? |
Myślę, że przegramy jedną bramką. Nie to doświadczenie. Poza tym no... Orły to są tylko z nazwy, a parę nazwisk wielkiej repry nie czyni. Pomijam, że w kibicowaniu przeszkadza mi obecność pewnych nazwisk.
Mówię wam chłopaki, nie napalajcie się bo stawiam, że punkt 20 wszyscy zawyjemy słynne "Nic się nie stało". |
_________________ http://www.youtube.com/watch?v=ZAxI8VkKK4k |
|
|
|
|
alosza
green coat
Dołączył: 15 Maj 2012 Status: offline
|
Wysłany: 08-06-2012, 06:57
|
|
|
Pirlo miał nie grać z Hiszpanią, bo kontuzja, ale teraz coś piszą, że powinien zdążyć.
Barzagli już natomiast (ponoć) nie zdąży. |
|
|
|
|
|
wa-totem
┐( ̄ー ̄)┌
Dołączył: 03 Mar 2005 Status: offline
Grupy: Fanklub Lacus Clyne WIP
|
Wysłany: 08-06-2012, 13:01
|
|
|
Przypomina mi się zaśpiewka z okazji olimpiady, jeszcze za czasów komuny.
Pojechali nasi na olimpiadę EUROpiadę, myśleli że z miejsca Niemcom Grekom dadzą radę.
Ale Greczyn, strzelców król,
Nabił naszych dwa na nul,
Nie ma na to raaaaaady, wrócili, wrócili z tej EUROpiady...
A serio, spodziewam się dość nudnego meczu z "zamurowanymi bramkami" i kilkoma emocjonującymi wstawkami pod postacią szybkich kontr, z których któraś ustali wynik "za pięć dwunasta" na 1:0 dla greków, i tyle będzie euro-wania dla nas.
Chyba że czujne oko sędziego wypatrzy małpy na trybunach, których to małp obecność zostanie uznana za rasizm i euro skończy się zanim się zacznie. >_>
Ta, wiem, czarnowidz ze mnie i smerf maruda. |
_________________ 笑い男: 歌、酒、女の子 DRM: terror talibów kapitalizmu
|
|
|
|
|
christian
Il Capitano
Dołączył: 16 Maj 2012 Status: offline
|
Wysłany: 08-06-2012, 13:23
|
|
|
To jakiś trolling z tym squadem Italii? ;/
Pirlo nie pojawił się tylko w środę na treningu (lekkie obawy o stłuczenie łydki bodajże. Chuchają na niego, więc nie ryzykują). Wczoraj już wrócił. Z Hiszpanią zagra.
Nie zdziwię się, jeżeli Prandelli zaryzykuje mimo wszystko, i postawi na trójkę z tyłu. Raz, że z powodu meczu z Rosją, owa czwórka dała plamy totalnej, dwa, że tak gra gro clubów Serie A. Maggio e.g., wcześniej boczny def, od roku gra tylko i wyłącznie jako prawy pomocnik. I to było niestety widać. Dobry z przodu, słabszy z tyłu. Monto poza tym nie sprawdza się jako trequartista. 3-5-2? Jeżeli De Rossi faktycznie zagra jako def., to w jego miejsce zapewne wskoczy Motta. |
_________________ Bo ja jestem Puk Koleżka
We mnie wielka radość mieszka |
|
|
|
|
Ysengrinn
Alan Tudyk Droid
Dołączył: 11 Maj 2003 Skąd: дикая охота Status: offline
Grupy: AntyWiP Tajna Loża Knujów WOM
|
Wysłany: 08-06-2012, 15:23
|
|
|
Sądząc po pogodzie, to Zeus i Perun też przybyli oglądać dzisiejszy mec... |
_________________ I can survive in the vacuum of Space
|
|
|
|
|
Urawa
Keszysta
Dołączył: 16 Paź 2010 Status: offline
|
|
|
|
|
shugohakke
Najstarszy Grzyb
Dołączył: 15 Gru 2011 Status: offline
Grupy: Samotnia złośliwych Trolli
|
Wysłany: 08-06-2012, 17:17
|
|
|
Ha ha ^^ |
_________________ I crossed the mountain and I climbed the river... |
|
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików Możesz ściągać załączniki
|
Dodaj temat do Ulubionych
|
|
|
|