[Slova]

[K.R]

[shugohakke]

Konwent to nie miejsce dla laików (im by się przydał jakiś festiwal Japonii cz coś w ten deseń), to impreza dla ludzi głęboko zatopionych w temacie (a i to tylko dla tej ich części, której odpowiada taka forma "rozrywki").

I nadal nie rozumiem, jak sobie wyobrażasz zniechęcanie ludzi przez internet. Pisanie na forach "nie jedźcie tam - to nic fajnego"? Jakoś nie wierzę, by ktoś podejmował decyzje na podstawie niczym nie uargumentowanej opinii randomowego internauty.

[K.R]

[Koranona]

Nie jestem... dzika ;_;

Za to widzę pewne błędne koło, bo choć może zbyt pobieżnie podeszłam do ostatnich postów, to wydaję mi się, że padła opinia, iż konwenty są słabe mało ludzi na nie jeździ. Wydaje mi sie, że jest jednak trochę na odwrót: nie jeżdżą, bo są słabe. To forum skupia ludzi, którzy jak chcą sobie pogadać o anime to ograniczają się do forum <sic!>, w ostateczności spotykają się w kulturalnych warunkach. Co wiecej zaryzykuję wniosek, że autor pierwszego stwierdzenia w ogóle nie zapoznał sie z wcześniej przedstawionymi wypowiedziami. Protip: zawierają logiczne argumenty tych, którzy nie jeżdżą czemu nie jeżdżą. Ale tak tylko mówię, bo być może w jakiś sposób opinia "świeżego oka" okażę się trafniejsza.

A stając w obronie Shugo, to chyba przez zdanie, ze konwenty nie są dla laików miał na myśli jednak dobro laików, nie konwentów. Na swoim koncie mam skromne 90 tytułów, w tym wiekszość albo bardzo oklepanych albo hipsterskich, nie za bardzo mam czas oglądać nowości, wiec na konwentach mangowych bywa, ze sie zwyczajnie... nudzę. Bo są panele o anime, o których nie mam zielonego pojęcia, ale jakto przecież prawdziwy otaku widział tę serie 3 razy i zna jeszcze imiona wszystkich bohaterów! Niby mozna pójść na inny panel, ale czasem to tylko droga z deszczu pod rynne...

[K.R]

Koranona, Rozumiem że stawiamy sobie w tym temacie pytanie co jest nie tak z konwentami , niektórzy napisali dlaczego im sie nie podobają i nie chodzą ,ale czy napisali co by zmienili i czy mają w ogóle ochote? Ja uważam że na takim konwencie jest miejsce dla "laików" oglądam Anime nie wiem 8-10 lat i również sie do takiego zaliczam nie znam sie na nazwach różnych mang nie znam pewnie wielu klasycznych czy też obowiązkowych pozycji dla każdego otaku (ładne słowo) mimo to z dużą ochotą poszedł bym na konwent anime i świetnie sie tam bawił. Czy nie dało by sie połączyć odmóżdżającej rozrywki z panelami dla otaku ? Oczywiście że da , już nie róbmy z konwentowiczów (xD też ładne słowo nie wiem czy istnieje) nudziarzy myśle że przy dobrej organizacji i fajnych pomysłach zarówno laik jak i ktoś siedzący w temacie mogli by sie dobrze bawić zarówno razem jak i osobno.
Co do dzikości to myśle że wiekszość fanów anime/mangi ma jakiś wspólny mianownik ale to przypuszczam nie w temacie.

[Koranona]

[BOReK]

Jeśli konwent nie jest dla laików, to nie spełnia jednej z podstawowych swoich funkcji, czyli popularyzacji swojego tematu. Nie byłoby też wtedy tekstów "zapraszamy wszystkich chętnych", zresztą poza tymi głęboko siedzącymi w temacie pies z kulawą nogą by nie wiedział o wydarzeniu, bo do tych informacji trzeba by się było dokopać (czego laik w swej ignorancji nie dokona).

[Slova]

Przecież konwenty są dobrze promowane. Może nie tak, jak inne imprezy, ale każdy większy ma rozgłos. Zwłaszcza warszawskie. Poza tym konwenty jak najbardziej są dla laików, atrakcje dla niewtajemniczonych jest naprawdę dużo, wystarczy tylko na jakąś się udać.

[BOReK]

... Czy to Dzień Świstaka? Nie, serio pytam. Już o tych "atrakcjach" było pisane wielokrotnie, że właśnie dla "niewtajemniczocnych" niekoniecznie są takie fajne jak się organizatorom wydaje. Może to właśnie przez to, że jest ich "dużo" (chociaż wydaje mi się, że dużo to trochę więcej niż kilka) i orgowie nie wyrabiają z jakością lub pomysłem. Chyba nawet głównie z pomysłem, bo mam wrażenie, że w którym roku bym nie poszedł na konwent to dzieją się zawsze te same rzeczy, tylko w tematyce dojdzie kilka nowych tytułów. No, rzadko kiedy pojawi się coś, co nie jest cosplayem/karaoke/panelem/wiedzówką/DDR/konsolami i dzięki temu pójdę chociaż zobaczyć co to w ogóle jest.

[Slova]

A co byś proponował dla laików? I co byś proponował poza cosplayem/karaoke/panelem/wiedzówką/DDR/konsolami?
Ja generalnie chodzę na coraz mnie atrakcji, bo uważam, ze coraz więcej jest dla laików i nie miałbym na nich nic do roboty, więc ciężko mi zrozumieć wizję, że właśnie takich dla laików brakuje.

[BOReK]

Nie, cały czas widzisz "to i to mi się nie podoba" i tego właśnie chciał autor tematu. Jakbym wiedział co zrobić by na konwencie było fajnie, to zamiast produkować się tutaj produkowałbym się na konwencie.

[Slova]

Czyli jednak "chciałbym, ale nie wiem co". A nie da się dogodzić komuś, kto sam nie wie czego chce.

[K.R]

Teatr(scenki) przekąski(Lejsy Wasabi) Kalambury , MELANŻ

[Slova]

O ile scenki często są, ba, jest dużo atrakcji scenicznych z udziałem konwentowiczów, to drugie... a już trzecie to w ogóle chyba nie na miejscu.