Obsydianowa Kaplica MAC |
Wersja do druku |
Velg
Dołączył: 05 Paź 2008 Status: offline
Grupy: Tajna Loża Knujów
|
Wysłany: 11-06-2009, 13:17
|
|
|
W sprawach formalnych (związanych z organizacją wojsk) - siły Manfreda i Rajmunda w chwili obecnej mają łącznie pięć i pół tysięcy. Rajmund, wraz z trzema tysiącami, plądruje okolice miasta, a Manfred - broni fortu Nowy Altruizm, położonego w strategicznym punkcie na mojej drodze.
Na dniach na pomoc powinny im dojść armie południowych marchii MAC w liczebności około dziesięciu tysięcy.
Liczebność zgrupowania przy Kościele szacuję teraz na siedem tysięcy. Z dwudziestoma tysięcami przybywającymi za kilka-kilkanaście godzin. I z trzydziestoma kolejnymi, w ramach represji na dużą skalę zwerbowanymi z ludzi północy (wraz ze ściągnięciem części niektórych garnizonów) - acz one przychodzą dopiero za dwa, trzy tygodnie.
Nie sądzę też, aby wspomnianie w Kościele przez Sasayaki siły zza południowej granicy doszły do miasta - bowiem przy ich liczebności i przy przeciętych szlakach zaopatrzeniowych, wedle moich szacunków nie są one w stanie wkroczyć zbyt głęboko na teren Bractwa.
Edit:
A system "wczesnego ostrzegania" przed nieprzyjaciółmi nie zmienił się znacząco od czasów późnej kampanii gondorskiej (kto chce, niechaj znajdzie i przeczyta - ja to kiedyś opisywałem już chyba pięć-sześć razy i po raz kolejny robić tego niestety nie zamierzam, chyba, że na czyjeś wyraźne życzenia). |
_________________
|
|
|
|
|
Velg
Dołączył: 05 Paź 2008 Status: offline
Grupy: Tajna Loża Knujów
|
Wysłany: 11-06-2009, 16:08
|
|
|
A propos - załoga Espadona (czyli chyba resztki z tego, co Karel miał na początku - po np. kowadłach Morga) traci nazwę Gwardii Patriarszej. Z takiego powodu, że ani to już Gwardia, ani patriarsza ;) Tak jest mniejszy chaos. |
_________________
Ostatnio zmieniony przez Velg dnia 11-06-2009, 16:13, w całości zmieniany 1 raz |
|
|
|
|
Altruista -Usunięty-
Gość
|
Wysłany: 11-06-2009, 16:12
|
|
|
Ano Velg. Chyba, że Karel będzie się starał o uzupełnienia. Czyli musi iść z tym do ciebie. Poza tym nadal jest dowódcą twojej osobistej straży. Powinno się też ustalić jakąś liczbę ludzi, która by mu podlegała. |
Ostatnio zmieniony przez Velg dnia 11-06-2009, 16:15, w całości zmieniany 1 raz |
|
|
|
|
Velg
Dołączył: 05 Paź 2008 Status: offline
Grupy: Tajna Loża Knujów
|
Wysłany: 11-06-2009, 16:15
|
|
|
Przecież kiedyś już mówiłem, że >100 osób. A co do mojej osobistej straży - nie przypominam sobike żadnej formalnej instytucji tego typu. :D |
_________________
|
|
|
|
|
Altruista -Usunięty-
Gość
|
Wysłany: 11-06-2009, 16:16
|
|
|
No to ci przypominam, że taka jest. Ktoś musi chronić naszego Pierwszego Sekretarza.
Ja tam nie wnikam w metodykę działąń twoich kapitanów Velg ;> |
Ostatnio zmieniony przez Velg dnia 11-06-2009, 16:22, w całości zmieniany 1 raz |
|
|
|
|
Velg
Dołączył: 05 Paź 2008 Status: offline
Grupy: Tajna Loża Knujów
|
Wysłany: 11-06-2009, 16:17
|
|
|
... Ale niszczyciel na orbicie z pewnością nie jest najlepszym miejscem na obronę takowego. :D
Edit: Dobra, jakoś tą sytuację przeżyję ;) |
_________________
|
|
|
|
|
Echu_17
Dołączyła: 29 Sty 2009 Status: offline
|
Wysłany: 13-06-2009, 17:17
|
|
|
Velg napisał/a: | ... Ale niszczyciel na orbicie z pewnością nie jest najlepszym miejscem na obronę takowego. :D
Edit: Dobra, jakoś tą sytuację przeżyję ;) |
Ooo kfikkkkkkkkkkkkk!
Następny tak "konstruktywny" komentarz pozna niebyt Pustki. No bez przesady...
Serik. |
|
|
|
|
|
Altruista -Usunięty-
Gość
|
Wysłany: 13-06-2009, 23:31
|
|
|
Kurde Velg, różowy Sauron. Tak mi się wydaje, że on by się chyba pochlastał jakby się dowiedział, że jest na czele MAC ;> |
|
|
|
|
|
Velg
Dołączył: 05 Paź 2008 Status: offline
Grupy: Tajna Loża Knujów
|
Wysłany: 13-06-2009, 23:33
|
|
|
Obawiam się, że Galadriela wyniosła mu z Barad-Dur wszystkie żyletki, ponieważ nie pasowały do wystroju ;) Czyli - na widok emoSaurona nie masz co liczyć :D |
_________________
|
|
|
|
|
Serika
Dołączyła: 22 Sie 2002 Skąd: Warszawa Status: offline
Grupy: Tajna Loża Knujów WIP
|
Wysłany: 14-06-2009, 02:22
|
|
|
A nie wydaje Wam się, że ten róż to sprytny kamuflaż związany z długofalowym planem podbicia świata i okolic, z MACem włącznie? :>
*zakopuje wszystkie żyletki w ogródku i szczerzy się niewinnie*
Buhaha. |
_________________
|
|
|
|
|
Velg
Dołączył: 05 Paź 2008 Status: offline
Grupy: Tajna Loża Knujów
|
Wysłany: 14-06-2009, 09:09
|
|
|
Szczerze wątpię. Z mego doświadczenia wynika, że plany podbojów zazwyczaj związane są z chęcią ucieczki przed małżonkami. Z kolei przez poprawność polityczną muszę zaprzeczyć, jakobym choć przez chwilę myślał, że Sauring mógłby chcieć uciec od Galadrieli :D |
_________________
|
|
|
|
|
Serika
Dołączyła: 22 Sie 2002 Skąd: Warszawa Status: offline
Grupy: Tajna Loża Knujów WIP
|
Wysłany: 14-06-2009, 10:20
|
|
|
Chęcią ucieczki przed małżonkami, powiadasz? Ja nie chciałabym nic sugerować, ale zdaje się, że w Waszych murach ściany mają uszy i coś nie coś mogłoby dotrzeć na przykład do takiej Avalii... Albo Shizuku :> |
_________________
|
|
|
|
|
Velg
Dołączył: 05 Paź 2008 Status: offline
Grupy: Tajna Loża Knujów
|
Wysłany: 14-06-2009, 10:35
|
|
|
U nas sprawa wygląda inaczej - sztab poruszający się wspólnie z pozostałą częścią Bractwa (w latającej twierdzy) wyklucza tego typu ucieczkę ;) |
_________________
|
|
|
|
|
Shizuku
Trochę poza sobą
Dołączyła: 15 Lis 2006 Skąd: Z pogranicza światów Status: offline
Grupy: Melior Absque Chrisma
|
Wysłany: 14-06-2009, 12:30
|
|
|
Czyżby jakaś aluzja jakobym była czyjąś żoną? ;) |
_________________
|
|
|
|
|
Altruista -Usunięty-
Gość
|
Wysłany: 14-06-2009, 12:32
|
|
|
Właśnie też chciałem napisać, że Shizuku to wolna dusza. No chyba, że Serika szykuje ją dla kogoś. |
|
|
|
|
|
|