[Noire]

-Au- rozmasowała plecki - Cos mi w krzyżu strzeliło...nie te lata juz...
W sumie to podeszła sobie w kierunku Altruisty-san
-Oi - mrugneła figlarnie doń

[Norrdec]

Pod wpływem lat doświadczenia, w 1 chwile (czyli około 12ms biorac standardy europejskie)
Norrdec zamienił się w metala

-Wiesz kocie, nic ci nie mogę obiecać. Mogę powiedzieć że się postaram hehe

[Kitkara666]

Kitkara podrapała sie po obszernym dekolcie przyglądając się długowłosemu demonowi.

- Mrauuuu... No tak już znacznie lepiej <3 Hmmmm to gdzie mnie zaprosisz najpierw? ^^

[kic]

Kic cofnął się kilka kroków, znów zebrał moc i wysłał i oślepił /b/oginkę, po czym teleportował Altruistę Costly i Kitarę, pozostawiając mamidło, które walczyło z /b/.
Następny zwrot ku Chimierii i następna wiązka energii niwelująca osłonę. Niestety na tym zakończył się atak mamidła kica, ponieważ był on tylko w stanie utrzymywać rozproszenie zaklęcia.
Za Chmierii znów pojawiła się ruda dziewczyna, która opuściła swoją iluzję i okazało się, że jest to kic. Złapał młodą wiedźmę za pas, a otwartą drugą rękę wymierzył jej w tył głowy. Nagła wiąska energii przeszyła postać wiedźmy, co poskutkowała pełną utratą przytomności. Następnie zarzucając klosz niewidzialności, rzucił nią o ścianę. W międzyczasie /b/oginka ograniczona przez efekt oślepienia pozbywała się mamidła Altruisty i nie zdążyła ruszyć na pomoc Chmierii.
Kic znużony zabawą z dziewczynami, jako niewidoczna już postać, wszedł do otwartego portalu i zdetonował dwa mamidła, które znajdowały się niedaleko /b/oginki, co zaowocowało jej nieuniknionym upadkiem.

[Norrdec]

Złapał ją w swoje silne ramiona, pełne tatuaży.

-Wiesz kocico- gładzi ją po szyi- najpierw mi powiedz jaki masz login na naszej-klasie, a potem zabiorę cię na moim Harleyu na krótką wycieczkę po Stanach. Odwiedzimy moich dobrych znajomych.- przesunął swoją dłoń na jej dekolt
-Lepszego faceta nie znajdziesz :>

[Kitkara666]

- Co za pech ze nie mam naszej klasy :P mam fotke > Przesyła mu telepatycznie bo kic oczywiscie musiał zepsuć spotkanie

[Noire]

A Noire tak naprawde nie poddała się żadnemu działaniu iluzji kica.
Zabrała mu Altruiste i posadziła sobie na kolanka.

[Altruista]

Altruista jeszcze przed teleportacją spojrzał beznamiętnie w oczy Hypnosi, i rzekł do niej.
- Następnym razem bogini wyrwę ci serduszko.- Po czym znikł zabrany magią kica.

Altruista jeszcze przed teleportacją spojrzał beznamiętnie w oczy Hypnosi, i rzekł do niej.
- Następnym razem bogini wyrwę ci serduszko.- Po czym znikł zabrany magią kica.

[Costly]

- Nie tak źle, jak na pierwszą bitwę - zdążył powiedzieć uśmiechnięty Costly w kierunku towarzystwa zanim znikł.

[Chimeria]

- Sry honey. - echo odbijało się od ścian. - To iluzja. Robię lepsze niż ty, bo namacalne. Chcesz to sobie podotykaj, bedzie jeszcze widoczna 2 minuty.
Kolejna Chimeria usadowiła się na kolejnej kolumnie.
-Twoja technika może jest i dobra, ale żałosna i nudna. - wyjąwszy pilniczek wiedźma zaczęła piłować paznokcie.-- Oooh? Znów uciekli? Deeesp, jestem bardziej niż zawiedziona...

[Noire]

Pomachała mu na pożegnanie.
-Będę czekać wierniej niż na męża ♥

[Norrdec]

Norrdec puszcza ją niespodziewanie na podłogę.

-Cccooo? Nie masz Naszej-klasy?-trafia go fotka Kitkary- Damn, nie wiedziałem, że można się TAK wyginać o.O

Potrzebował chwili by się otrząsnąć.
Zapalił papierosa i popił wodą mineralną "Zdrowy Strumyk".

[xellas]

- Zostawili was. - głos za prawdziwą Chimerią łączył się z macaniem po dekolcie
- No... - Chimeria odruchowo dała po łapach
- Szkoda, było zabawnie.
- Tylko... zaraz długo tu siedzisz?
- Troszkę:D

[Kitkara666]

<tego puszczenia ci nie daruje!! Foch> odchodzi do swojej komnaty, a myśli oczywiecie telepatycznie przesyła ^^

[Norrdec]

Po fajeczce i dobrym napitku Norrdec rusza dzielnie za Fachowo Obradującą, Chętną Harcerką.

Złapał ją kiedy właśnie dochodziła do swoich komnat.

-Słońce sorry no, to ten cały kisiel, wiesz... Wyślizgnęłaś mi się!- złapał ją za ramię, odwrócił i przycisnął do drzwi jej komnaty.
-Naprawdę nic się nie da zrobić?-zaczął smyrać ją po szyjce.