Ogłoszenie |
Forum archiwalne, nie można zakładać nowych kont.
|
Wymyślcie mi... (S.A.M) |
Wersja do druku |
Szarodziej
adept magii
Dołączył: 06 Lip 2006 Skąd: wieża z kości słoniowej Status: offline
|
Wysłany: 11-07-2006, 10:02
|
|
|
Primo: Magicznie ulepszone zwierzę+łączność w bitwie=gołąb sterowany telepatycznie
Secundo: Może takie bronie i przedmioty, których można mieć na pęczki (miecze ogniste itp.) mają tylko standardowe ataki, ale takie unikatowe mogą mieć nawet po kilka ataków specjalnych tylko dla nich
Tertio: A wiesz, że też myślałem o skrzydlatych ludziach w moim (tworzonym właśnie) systemie? Fajny pomysł
Co do armii i strategii nie wypowiadam się, bo się nie znam |
_________________ "Errare humanum est, in errore perservare stultum"
Yeah! Dorobiłem się Avka! |
|
|
|
|
Ysengrinn
Alan Tudyk Droid
Dołączył: 11 Maj 2003 Skąd: дикая охота Status: offline
Grupy: AntyWiP Tajna Loża Knujów WOM
|
Wysłany: 11-07-2006, 11:13
|
|
|
Cytat: | Primo: Magicznie ulepszone zwierzę+łączność w bitwie=gołąb sterowany telepatycznie |
Poleci i sfajda się na kapelusz wrażego gienierała? |
_________________ I can survive in the vacuum of Space
|
|
|
|
|
Mai_chan
Spirit of joy
Dołączyła: 18 Maj 2004 Skąd: Bóg jeden raczy wiedzieć... Status: offline
Grupy: Fanklub Lacus Clyne Tajna Loża Knujów WIP
|
Wysłany: 11-07-2006, 11:17
|
|
|
Ysen - gołąb pocztowy?
A swoją drogą, to tak można wykorzystać np. sokoły... Przypuszczam, że kilka ptoszków wydrapujących oczy przeciwnikowi skutecznie spowoduje większy lub mniejszy chaos w szeregach... |
_________________ Na Wielką Encyklopedię Larousse’a w dwudziestu trzech tomach!!!
Jestem Zramolałą Biurokratką i dobrze mi z tym!
O męcę twórczej:
[23] <Mai_chan> Siedzenie poki co skończyło się na tym, że trzy razy napisałam "W ciemności" i skreśliłam i narysowałam kuleczkę XD
|
|
|
|
|
Ysengrinn
Alan Tudyk Droid
Dołączył: 11 Maj 2003 Skąd: дикая охота Status: offline
Grupy: AntyWiP Tajna Loża Knujów WOM
|
Wysłany: 11-07-2006, 11:34
|
|
|
Maieczko, sokoły drogie ptaki są, a naprawdę da się je skuteczniej wykorzystywać niż atak kamikaze. Najlepiej jako rozpoznanie. Jeśli przeciwnik także będzie posiadał ptaki (a miała je każda bogatsza arystokracja, bo łowy z sokołem są cool) będą miały miejsce ciekawe walki powietrzne. No i jeszcze rozwiązanie poniżej...
Cytat: | Ysen - gołąb pocztowy? |
Przyjrzyjmy się temu z logicznego punktu widzenia;>:
Da się sterować na daną odległość -> da się połączyć na daną odległość.
Da się połączyć na daną odległość -> po diabła komu gołąb:P?
Chyba, że zamiast sterowania magia zrealizuje się w daniu ptakowi bardziej rozwiniętego intelektu, pozwalającego zrozumieć co się od niego chce. I ponownie - jeśli wysyłamy informację gołębiem, to można użyć sokoły do schwytania gołębia. Oraz obstawy, jeśli to nasz gołąb:P. |
_________________ I can survive in the vacuum of Space
|
|
|
|
|
BOReK
Dołączył: 15 Lip 2005 Status: offline
|
Wysłany: 11-07-2006, 11:37
|
|
|
Magia moze byc na tyle ograniczona, że pozwoli na wydawanie ptakowi prostych komend, ale nie umożliwi komunikacji z istotą rozumną :]. Poza tym jeśli to by się udało, to skąd pewność, że odbiorca zna takie sztuczki i nie wpadnie w panikę? :P |
_________________ You ask me if I've known love and what it's like to sing songs in the rain
Well, I've seen love come and I've seen it shot down, I've seen it die in vain
|
|
|
|
|
Ysengrinn
Alan Tudyk Droid
Dołączył: 11 Maj 2003 Skąd: дикая охота Status: offline
Grupy: AntyWiP Tajna Loża Knujów WOM
|
Wysłany: 11-07-2006, 11:58
|
|
|
Cytat: | Magia moze byc na tyle ograniczona, że pozwoli na wydawanie ptakowi prostych komend, ale nie umożliwi komunikacji z istotą rozumną :]. |
Wróg-pięć-mila-wschód-las-gęsty-zasadzka. Względnie choćby nawet ustalona wcześniej ilość impulsów magicznych, taki alfabet Morse'a. Ogólnie oficer powinien być bardziej kumaty od gołębia...
Cytat: | Poza tym jeśli to by się udało, to skąd pewność, że odbiorca zna takie sztuczki i nie wpadnie w panikę? :P |
Zakładam, że jeśli mamy w armii telepatę to domyślamy się, na czym polega jego funkcja. Zakładam wręcz, że sposób przekazywania poleceń będzie umówiony. |
_________________ I can survive in the vacuum of Space
Ostatnio zmieniony przez Ysengrinn dnia 11-07-2006, 12:05, w całości zmieniany 1 raz |
|
|
|
|
BOReK
Dołączył: 15 Lip 2005 Status: offline
|
Wysłany: 11-07-2006, 12:04
|
|
|
Cytat: | Wróg-pięć-mila-wschód-las-gęsty-zasadzka |
No właśnie to już może być zbyt skomplikowane - zależy od określenia poziomu magii. Równie dobrze możliwe może być tylko odbieranie obrazu od zwierzaka i mówienie mu "szybciej, wolniej, prawo, lewo, góra, dół". A w dziobie będzie musiał nieść "list".
Co do zrozumienia - jeśli z odbiorcą się umówiono na dane metody, to pewnie. A co, jeśli odbiorcą ma być ktoś obcy, kto nie zna ustaleń? Ciężko zakładać, że każdy je zna, szczególnie przeciwnik. |
_________________ You ask me if I've known love and what it's like to sing songs in the rain
Well, I've seen love come and I've seen it shot down, I've seen it die in vain
|
|
|
|
|
Ysengrinn
Alan Tudyk Droid
Dołączył: 11 Maj 2003 Skąd: дикая охота Status: offline
Grupy: AntyWiP Tajna Loża Knujów WOM
|
Wysłany: 11-07-2006, 12:09
|
|
|
Mam rozumieć, że interesuje nas, by przeciwnik się o czymś dowiedział i jeszcze broń Boże nie spanikował?! Co do gołębia to patrz powyżej, zedytowałem.
Cytat: | A co, jeśli odbiorcą ma być ktoś obcy, kto nie zna ustaleń? |
Stosujemy inną metodę? Nigdzie nie pisze, że to musi być uniwersalne. |
_________________ I can survive in the vacuum of Space
|
|
|
|
|
Zegarmistrz
Dołączył: 31 Lip 2002 Skąd: sanok Status: offline
Grupy: AntyWiP
|
Wysłany: 11-07-2006, 12:15
|
|
|
Ysen - gołębie rozmnażają się zdecydowanie szybciej od oficerów. Dość szybko można więc mieć spore stado ptaków, które będą latać nie tylko do miejsca swego gniadowania, ale np. do wskazanej osoby. |
_________________ Czas Waśni darmowy system RPG dla fanów Fantasy. Prosta, rozbudowana mechanika, duży świat, walka społeczna.
|
|
|
|
|
Ysengrinn
Alan Tudyk Droid
Dołączył: 11 Maj 2003 Skąd: дикая охота Status: offline
Grupy: AntyWiP Tajna Loża Knujów WOM
|
Wysłany: 11-07-2006, 12:28
|
|
|
Ludu, mój ludu... Chodzi mi o tę kontrolę telepatyczną gołębia, którą można przecież rozwiązać inaczej (żeby gołąb sam myślał i wiedział, gdzie lecieć), a ci się upierają jakby to było nie wiadomo jak ważne. Skoro i tak zatrudniamy faceta, który siedzi i steruje gołębiem ze swej wieży, to potencjał produkcyjny gołębi nie ma takiego znaczenia. "Kontroler lotu" i tak wyśle jednego gołębia naraz, natomiast inteligentnych ptaszorów każdy cieć może wysłać całe stada na wszystkie strony świata. |
_________________ I can survive in the vacuum of Space
|
|
|
|
|
BOReK
Dołączył: 15 Lip 2005 Status: offline
|
Wysłany: 11-07-2006, 12:35
|
|
|
Ysengrinn napisał/a: | Mam rozumieć, że interesuje nas, by przeciwnik się o czymś dowiedział i jeszcze broń Boże nie spanikował?! |
Tak - np. przy propozycji rozejmu, gdy nadciąga trzeci chętny do jatki. Sam przyznasz, że wtedy panika gościa, z którym chcemy zawrzeć chwilowe przymierze, nie jest wskazana ;]. Ale dobra, zwalmy to na speców, niech się martwią. |
_________________ You ask me if I've known love and what it's like to sing songs in the rain
Well, I've seen love come and I've seen it shot down, I've seen it die in vain
|
|
|
|
|
Ysengrinn
Alan Tudyk Droid
Dołączył: 11 Maj 2003 Skąd: дикая охота Status: offline
Grupy: AntyWiP Tajna Loża Knujów WOM
|
Wysłany: 11-07-2006, 12:39
|
|
|
Nigdzie. Nie. Pisze. Że. To. Musi. Być. Uni. Wersalne. Poza tym znając nieco sztukę dyplomacji stwierdzam, iż zapewne uznano by przysłanie propozycji gołębiem, a tym bardziej telepatią (a nie przez oficjalnego przedstawiciela) za chamską i oczywistą prowokację. |
_________________ I can survive in the vacuum of Space
|
|
|
|
|
BOReK
Dołączył: 15 Lip 2005 Status: offline
|
Wysłany: 11-07-2006, 13:26
|
|
|
Nie wiem, czy podczas bitwy miałbyś czas bawić się w oficjalnych przedstawicieli. Co jest ważniejsze - sztuka dyplomacji czy sztuka przetrwania? |
_________________ You ask me if I've known love and what it's like to sing songs in the rain
Well, I've seen love come and I've seen it shot down, I've seen it die in vain
|
|
|
|
|
Ysengrinn
Alan Tudyk Droid
Dołączył: 11 Maj 2003 Skąd: дикая охота Status: offline
Grupy: AntyWiP Tajna Loża Knujów WOM
|
Wysłany: 11-07-2006, 13:34
|
|
|
Akurat sytuacja, gdy dwie armie się biją, ale muszą natychmiast pogodzić, bo oto nadciąga trzecia, wroga obydwu, jest na tyle rzadko spotykana (czytaj - jeno w literaturze), że można to pominąć przy dywagacjach. A jeśli akurat nie rozłupują sobie czerepów to niby czemu nie wysłać emisariusza? |
_________________ I can survive in the vacuum of Space
|
|
|
|
|
Szarodziej
adept magii
Dołączył: 06 Lip 2006 Skąd: wieża z kości słoniowej Status: offline
|
Wysłany: 11-07-2006, 17:42
|
|
|
Fakt, o odchodach nie pomyślałem ;). Płaszcz Ochrony przed Ekskrementami +9?
Ech, powinienem wyrażać się jaśniej, wybaczcie. Ilość sterowanych gołębi powinna być moim zdaniem wprost proporcjonalna do siły woli i inteligencji kierującego (takie buty!) Przyjąłem założenia, że każdy głupek, nauczony co i jak pokieruje jednym. Inteligentniejsze jednostki o silniejszej woli mogą poradzić sobie z trzema-czterema ptakami, a taki mag nawet z siedmioma naraz
Rozwiązanie dla przeciwników telepatii: Inteligentne gołebie rozumiejące po ludzku nawet zaawansowane rozkazy? O, możnaby jeszcze nauczyć je jakiegoś kodu wiadomości (Morse'a, o ile w tamtym świecie jest coś takiego lub podobnego) |
_________________ "Errare humanum est, in errore perservare stultum"
Yeah! Dorobiłem się Avka!
Ostatnio zmieniony przez Szarodziej dnia 11-07-2006, 17:58, w całości zmieniany 1 raz |
|
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików Możesz ściągać załączniki
|
Dodaj temat do Ulubionych
|
|
|
|