[Slova]

Ale to przecież nieważne, że z logicznego punktu widzenia on machając tą szabelką wygląda bezsensowanie. Przecież to jest swietne i kozackie, ogólnie cały obrazek jest super. Tyle. To ma dobrze wyglądać i tak też się dzieje.

[de99ial]

[Ysengrinn]

Ale to jest bezsensowna argumentacja, bo temat nie nazywa się "dlaczego WH40k jest gópje i ma fszy w galaktyce?". Fakt, że dany czołg wygląda jak senny koszmar Freuda i za diabła w nim realizmu nie musi przecież czynić go mniej fajnym (czasami czyni go wręcz fajniejszym, bo komicznym). Natomiast co do podanych przykładów to są nietrafione z przyczyn następujących:

a) temat o durnej broni białej jak najbardziej był i w swoim czasie cieszył się nawet większą popularnością niż ten;
b) Mechy, w odróżnieniu do czołgów, są bez sensu z definicji - każdy mech jest nierealistyczny, nieekonomiczny i świadczy o megalomanii producenta, nie ma zatem potrzeby podawania konkretnych przykładów;
c) ... co w swoim czasie nie przeszkadzało założyć także i tematu o mechach.

[Zegarmistrz]

[Teukros]

Bez wycieczek osobistych proszę, kolejne takie posty również będą usuwane.

[de99ial]

Wycieczka osobista? Chyba ktoś jest tu przewrażliwiony - Zeg wyraźnie napisał, że temat - przynajmniej w jego opinii - ma charakter humorystyczny. Niestety z jego pierwszego postu oraz następuijących po nim nic takiego nie wynika - i mówienie o tym jest osobistą wycieczką?

[Slova]

od razu tylko zaznaczę, że się nie obrażałem i również traktuję uniwersum poniekąd żartobliwie, ale kanon SM jako esencji zniszczenia powinien być niepodważalny i niezmienny. tak samo z czołgami, ciekawiej wyglądający = lepszy. To się trochę do orczego rozumowania sprowadza, ale to przecież przyciąga ludzi do gry: ciekawe figurki i ciekawa historia świata.

[R2D2]

Żeby nie było, ja też sie nie obrażam o nic ;). O tematach o broniach białych i mechach pojęcia nie miałem (aż ich poszukam z ciekawości ;)). Aczkolwiek nie zgodzę się z Ysengrinnem, mechy mogą mieć jak najbardziej racje bytu. Są one nieekonomiczne i nieefektywne z powodu zbyt niskiej wiedzy technicznej, a nie nieprzydatności jako takiej.

[Daerian]

Problem tkwi w tym, że niezależnie od rozwoju myśli technicznej zawsze będzie coś lepszego, tańszego i skuteczniejszego do zbudowania niż 50 metrowy robot. Do tego wymagający załogi i uzależniony od stanu psychofizycznego jednej/maksymalnie kilku osób.

[Slova]

Tak, ale czasem bardziej opłaca się wysłać do boju takiego robota (tutaj mam na myśli tytany) jako skuteczne wsparcie dla piechoty (zaleta jest taka, że stanowiska ogniowe osadzone są wyżej, niż w czołgach, a więc może razić cele strzelając ponad resztą swojej armii, a jednocześnie jest mobilny, łatwiej pokonuje teren), niż zrzucić z orbity drogich w użyciu Adeptus Astartes (właśnie dlatego niewszędzie opłaca się ich używać) czy nawet zrobić bombardowanie orbitalne, do którego jest potrzebna amunicja droższa w produkcji, niz uzbrojenie dla całego solidnego regimentu wraz z bronią pancerną, a do skutecznego ostrzału potrzeba setek takich pocisków.

[R2D2]

Tak BTW. Czy jakaś dobra dusza mogła by mi podesłać linka do tematów o "fantastycznej" broni białej?

[Bezimienny]

[de99ial]

Tak ale Tytan wygląda dużo fajniej i lepiej wpasowuje się w groteskowy klimat 40 ;)

40 to nie realistyczne odwzorowanie placu boju - to efekciarskie odwzorowanie placu boju ;)

Naprawdę nie ma sensu gadać o potencjalnej przydatności tych ustrojstw na rzeczywistym placu bitwy ponieważ te urządzenia do prawdziwej i realiztycznej bitwy się nie nadają.

Proponuję podjąć decyzję, czy temat ma być do nabijania się z potworków konstrukcyjnych czy argumentacji poważnej o ich potencjalnej przydatności na potencjalnym polu bitwy.

[Slova]

[Zegarmistrz]