Ogłoszenie |
Forum archiwalne, nie można zakładać nowych kont.
|
najgorszy film, jaki widzieliscie ;) |
Wersja do druku |
DarkHaze
Dołączył: 30 Sie 2008 Status: offline
|
Wysłany: 02-09-2008, 15:52
|
|
|
Temat brzmi "najgorsze filmy" a niektórzy tu wypisują takie pozycje które może nie są dobre ale do najgorszysz to im daleko. Jeśli ktoś taką pozyje pisze to tylko mi przychodzi myśleć, że raczej mało widział.
Ja wytypuję (napewno wiecej totalnych shitów by się tu znalazło ale teraz mi te przychodzą do głowy):
- American Pie Beta House - tak...to chyba najgorszy film jaki widziałem. Poraża wszystkim, głupota wypływa z każdego kadru zalewając oglądającego. Wiecej golizny niż czegokolwiek innego, ale 13latki się cieszą ze cycka zobaczą. Beznadziejna gra aktorska prawie wszystkich bohaterów, każdy tekst wypowiedziany w tym filmie jest beznadziejny. Sceny tych "imprez", laski otwierające piwo waginą itd.
Film może się spodobać tylko coniektórym szkutom z podstawówki.
- Boogeyman 2 |
|
|
|
|
|
Costly
Gość
|
Wysłany: 15-11-2008, 20:37
|
|
|
Ciężko sobie taki film przypomnieć - bo z zasady o takim filmie chce się jak najszybciej zapomnieć. Ale gdyby się skupić...
"Gwiezdne Wojny: Atak Klonów" - gdy szedłem na premierę do kina byłem pewien, że po lekcji odebranej na Mrocznym Widmie twórcy teraz wezmą się w garść i zobaczę naprawdę dobry film, który dorówna starej trylogii. Zawód był ogromny, bo i ogromne były nadzieje. Pewnie dlatego przychodzi mi to też do głowy.
"Tylko mnie kochaj" - w normalnych okolicznościach to bym przeszedł koło tego filmu jak gdyby nigdy nic, bo ot, po prostu kolejna komedia romantyczna. Ale w wyniku mani na punkcie tego filmu jaka zapanowała wśród żeńskiej części mojego towarzystwa byłem na tym cholerstwie w kinie 9 razy. Za ostatnim razem byłem już gotów na wszystko, byle tam nie iść, wliczając w to poważne uszkodzenie własnego ciała. Ale kobieca zaradność zawsze zwycięży, niestety.
No i to już chyba dość obiektywnie - "Gulczas, a jak myślisz?". Totalna załamka, wgryzałem się w ciągu ostatnich 10 minut w dłoń, myśląc tylko o tym, żeby to się wreszcie skończyło. |
|
|
|
|
|
matrioszka
Dołączyła: 16 Gru 2008 Status: offline
|
Wysłany: 20-02-2009, 09:14
|
|
|
Ghost Rider z Nicolasem Cagem, którego absolutnie przestałam lubić po obejrzeniu tego filmu. Głupia fabuła, drewniana gra i Eva Mendes, która chyba nigdy nie domyka ust. Beznadzieja ;P |
|
|
|
|
|
Col. Frost
Samotny Wojownik
Dołączył: 17 Sty 2007 Status: offline
|
Wysłany: 20-02-2009, 11:09
|
|
|
Najgorszy film? Chyba Bunkier SS. Takiego płytkiego filmu nigdy nie widziałem. Nie polecam też Pearl Harbor i Yamato. Nudne filmy mijające się nieco z celem w jakim powstały. |
|
|
|
|
|
Issina
Dante.. I'll miss you
Dołączyła: 29 Paź 2008 Skąd: Łódź Status: offline
|
Wysłany: 20-02-2009, 11:14
|
|
|
BloodRayne, pierwsza czesc, bo za druga juz nawet wole sie nie brac -.-
fabuła z kosmosu (w 2 czesci w ogole Uwe Boll odwal z tymi kowbojami .. )
i paskudna scena, ktora wystarczajaco mi obrzydzila ten film,
jak ten koles, kolokwialnie mowiac - posuwa - Rayne na kratach więziennych |
_________________
|
|
|
|
|
demiCanadian
Analogia stosowana.
Dołączył: 22 Sty 2009 Status: offline
|
Wysłany: 20-02-2009, 11:38
|
|
|
Issina napisał/a: | BloodRayne, pierwsza czesc, bo za druga juz nawet wole sie nie brac -.-
fabuła z kosmosu (w 2 czesci w ogole Uwe Boll odwal z tymi kowbojami .. )
i paskudna scena, ktora wystarczajaco mi obrzydzila ten film,
jak ten koles, kolokwialnie mowiac - posuwa - Rayne na kratach więziennych |
łał... a ja cały czas myślałem że tam wcale nie ruchają... bo nie strawiłem całego filmu. Ale ciekawe było to, że wyprodukowało ten film studio od pornosów, zaś aktorzy występowali pod pornosowymi ksywkami. |
_________________ Kolorowe groszki. |
|
|
|
|
Dragoness
Nie Własna
Dołączyła: 06 Lut 2009 Skąd: Warszawa Status: offline
|
Wysłany: 21-02-2009, 11:48
|
|
|
Szkoła uczuć- W środowy wieczór przelatywałam po kanałach. Jedynym, na jakim nie było reklam to Polsat. Leciało tam własnie to. Nazwijmy ten film TO. TO nie było przerywane żadnymi przerywnikami co jest rzadkie. Siedziałam i ogladałam TO nawet nie wiem czemu. Pod koniec się chciało zwracać.
Słodziutkie, przewidywalne, słabo zrobione (btw. w scenie w restauracji z boku co rusz sie wpychał szary mikrofon wygladający jak mop)
Innych sobie raczej nie chciałam przypominać. |
_________________
|
|
|
|
|
Jarmac1
Samotnik i marzyciel
Dołączył: 23 Sty 2010 Status: offline
|
Wysłany: 25-01-2010, 21:40
|
|
|
Gulczas, a jak myślisz i Yyrek, kosmiczna nominacja- te filmy nigdy nie powinny powstać
Starship Troopers 2- jedynka była ciekawa, ale na dwójkę brak mi słów |
_________________ Nie kroczę ku światłu i nie wchodzę w noc
Stojąc na rozdrożu widzę najwięcej
I wszystko mogę objąć wzrokiem
|
|
|
|
|
xav_gav616
darkener
Dołączył: 27 Lut 2010 Status: offline
|
Wysłany: 28-02-2010, 21:20
|
|
|
horror Blood Feast-najgorszy film wgd mnie. |
|
|
|
|
|
Teukros
Dołączył: 09 Cze 2006 Status: offline
|
Wysłany: 28-02-2010, 21:28
|
|
|
Uprzejmie proszę o stosowanie w postach znaków polskich oraz zasad interpunkcji i ortografii. |
|
|
|
|
|
NewShit
Dołączyła: 21 Maj 2010 Status: offline
|
Wysłany: 21-05-2010, 22:31
|
|
|
Na dzień dzisiejszy jestem w stanie wykrzesać z siebie tylko jeden tytuł "Fabryka Śmierci-krwotok", jest to pseudo horror. Oprawa wizualna nie wystraszy nawet 5-latka, a fabuła nie zaskoczy raczkującego bobasa ^___^ Możecie obejrzeć film tylko w jednym celu-aby się pośmiać, bo na nic więcej nie liczcie. |
|
|
|
|
|
Shizuku
Trochę poza sobą
Dołączyła: 15 Lis 2006 Skąd: Z pogranicza światów Status: offline
Grupy: Melior Absque Chrisma
|
Wysłany: 11-06-2010, 18:18
|
|
|
Może to nie najgorszy film jaki widziałam w życiu, ale ostatnio trudno mi było znaleźć coś gorszego. Adaptacja z Nicolasem Cagem. Na początku słyszymy marudzenie faceta w średnim wieku, który narzeka na swoje życie, wygląd, charakter, pracę - wszystko co się da. Równocześnie jest prowadzony wątek pisarki, która pisze książke o orchideach - nie brzmi porywająca, ale do pewnego momentu, wątek przedstawia się bardzo ciekawe. Potem film przekształaca się w serię dziwacznych wpadek, przypadków i rozwiązań fabularnych, zaczynają mieszać się konwencje filmowe w sposób groteskowy. Nie jestem w stanie jakiego gatunku był ten film, ani co on właściwie chciał przekazać. Do tego ciągnie się jakby trwał wieczność... |
_________________
|
|
|
|
|
Kaltresos
Wygnany Admin
Dołączył: 04 Kwi 2010 Skąd: Z oddali Status: offline
|
Wysłany: 11-06-2010, 23:07
|
|
|
Nie zwróciłem na to uwagi w poprzednich postach, ale czy ktoś kiedyś widział arcydzieło jakim jest "Faust: Love of the Damned"? Zdecydowanie najgorszy film jaki widziałem, z oryginałem literackim ma tyle wspólnego co Polska reprezentacja z Mundialem 2010, a te "wspaniałe" efekty specjalne... Robi sieczkę z mózgu lepszą niż niejedno śmieciowe anime. |
|
|
|
|
|
TRL
Człowiek
Dołączył: 07 Lip 2010 Skąd: Z Piekielnych Otchłani! xP Status: offline
|
Wysłany: 07-07-2010, 20:54
|
|
|
Hmmm... żadnego filmu nie zapamiętałem jako najgorszego, znajdzie się jednak kilka naprawdę potfornyh produkcji, jak np. :
- Dragon Ball - tak żałosnego filmu na podstawie żadnej książki, kreskówki, mangi czy czegokolwiek żadne studio nie powinno wydać. Nigdy. Oglądając ten "film" o pierwszeństwo w mojej głowy walczyły takie myśli jak "Kto płaci żeby to oglądać?" czy "Jak można było tak zeszmacić jedną z najbardziej kultowych serii...".
- Bruce Wszechmogący - żałosna pseudo-komedia, Jim Carrey pokazuje światu raz jeszcze, jaki to wspaniały jest w robieniu z siebie żałosnego idioty na oczach milionów ludzi. Nie ważne, ze film był tak wyreżyserowany. Jego gra aktorska to istna żenada, tak jak scenariusz tego filmu. Czarny Bóg. Czemu nie? Nie miałbym nic przeciwko, gdyby nie przenikliwe uczucie, że w ten sposób twórcy chcieli się przymilić pewnej części widowni. Quess which one?
- Terminatory/Ramby/Obce/Predatory XXXXX - typowe, hollywoodzkie szmiry, mające na celu dużą ilością brutalnych, krwawych scen walki i milionem Arnolduf Szwarcekeruf, którzy przecież są cool, zarobienie jak największej ilości $. Takie materiały wideo, bo to nie filmy, nie zawierają żadnego przekazu poza - "O, tak, teraz on uderzył go kranem, cóż za pomysłowość"
- Filmy z Adamem Sandlerem |
_________________ "Na początku było nic. I rzekł Bóg: „Niechaj stanie się światłość” i dalej nic nie było, tylko teraz można to zobaczyć."
|
|
|
|
|
Kaltresos
Wygnany Admin
Dołączył: 04 Kwi 2010 Skąd: Z oddali Status: offline
|
|
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików Możesz ściągać załączniki
|
Dodaj temat do Ulubionych
|
|
|
|