Ogłoszenie |
Forum archiwalne, nie można zakładać nowych kont.
|
Harry Potter- Wasze pomysły na zakończenie książki! |
Wersja do druku |
Nanami
Hodor.
Dołączyła: 18 Mar 2006 Status: offline
Grupy: Alijenoty Fanklub Lacus Clyne House of Joy
|
Wysłany: 16-12-2006, 13:42
|
|
|
Arashino Shiro napisał/a: | ciekawa teoria...czekam na rozwinięcie wątku. |
Nie ma rozwinięcia, bo jeszcze ogólniki sobie wyobrazic jakoś moge, ale szczegółów jak by to miało sie stac - coś mi brakuje wyobrazni. Nie widze Voldzia z pacyfka, kwiecistym wieńcu i kolorowym wdzianku ;3 |
_________________
|
|
|
|
|
wa-totem
┐( ̄ー ̄)┌
Dołączył: 03 Mar 2005 Status: offline
Grupy: Fanklub Lacus Clyne WIP
|
Wysłany: 16-12-2006, 14:02
|
|
|
Necron napisał/a: | żywa istota może być horkruksem | Nie ma na to kanonicznego potwierdzenia, w książce Dumbledore wyraża jedynie takie przypuszczenie, podkreślając że sam, mimo relatywnie mocnego dowodu, nie ma co do tego pewności.
str.470 księcia (edycja UK): "(...) not 7 Horcruxes: six. The 7th part of his soul, however maimed, resides inside his regenerated body".
str. 474 'So,' said Harry, 'the diary's gone, the ring's gone. The cup, the locket and the snake are still intact and you think there might be a Horcrux that was once Ravenclaw's or Gryffindor's?'
Warto podkreślić, że NIE wiadomo oficjalnie kim jest R.A.B. mimo że jest to raczej oczywiste, a także NIE MA 100% PEWNOŚCI co do losów wisiorka, bo zdanie brzmi "I have stolen the real Horcrux and intend to destroy it as soon as I can" - i nie ma pewności że R.A.B. faktycznie zdołał ten zamiar spełnić, i Horcrux zniszczyć. Co Jo Rawling może wykorzystać, albo nie ;)
Necron napisał/a: | "...żaden nie może żyć, gdy drugi przeżyje...". Wiadomo, że na początku osobą, którą Voldie miał "naznaczyć jako równego sobie" mógł być zarówno Harry, jak i Neville. Tym sposobem przepowiednia dotyczy naprawdę trzech, a nie dwóch osób. Dalsza część brzmi "...ŻADEN nie może żyć, gdy drugi przeżyje..." - możliwe jest więc, że Harry i Voldemort zabiją się nawzajem, jako że "żaden" nie może przeżyć - gdyby tylko jeden miał zginąć, czy nie brzmiało by to "Jeden z nich nie może żyć"? | Język polski jest zbyt nieprecyzyjny... przepowiednia dotyczy DWÓCH osób, nie trzech - Voldiego i tego, kto może go pokonać. Następnie podaje wyznaczniki 'tego właściwego' spośród możliwych kandydatów: że Voldi sam go wybierze, i że będzie miał siłę której Voldi nie ma. Po tym następuje część właściwa: (str. 741, Zakon Feniksa, edycja UK) "... and either must die at the hand of the other for neiter can live while the other survives ..." Tłumaczenie jest w wersji polskiej zbyt 'obiegowe' choć formalnie poprawne, bo znaczenie tego tekstu po angielsku nie pozostawia wątpliwości: "i któryś [z tych dwóch - voldi i jego przeciwnik] musi zginąć z ręki drugiego, ponieważ żaden [z tych dwóch] nie może żyć póki żyje drugi". Problem w tym że w polskiej konstrukcji pojawia się owo ogłupiające "jeden/drugi" czy zbyt szerokie "żaden" podczas gdy either/neither nie mają żadnego podtekstu enumeracyjnego i odnoszą się tylko do podmiotów przepowiedni - Voldiego i jego przeciwnika przeciwstawionych sobie, a nie wszelkich możliwych kandydatów na przeciwnika Voldiego. |
_________________ 笑い男: 歌、酒、女の子 DRM: terror talibów kapitalizmu
|
|
|
|
|
Necron
Dołączył: 11 Lis 2006 Skąd: Hill of Despair Status: offline
|
Wysłany: 16-12-2006, 14:48
|
|
|
Heh, no to moja teoria się posypała... ale trudno, przynajmniej o jedną opcję "Harry ginie" mniej :) Dzięki za oświecenie.
Co do R.A.B. to słyszałem z kolei, że już to zostało potwierdzone oficjalnie przez samą Rowling... ale cóż, mozliwe, że mam nieaktualne/ fałszywe informacje.
Natomiast co do całokształtu nowego Pottera... mają zginąć dwie postacie (to już na 100% słowa Rowling :). Moim zdaniem będą to (oprócz Voldiego, który po prostu musi zginąć, do wyboru spośród tych wszystkich):
- Percy (mimo wszystkich animozji między nimi zaszczepiłoby to chęć zemsty w Ronie), a i nie byłaby to zbyt duża strata dla głównego wątku
- minister magii (nic nie wprowadzi gorszego bałaganu i paniki do świata czarodziejów)
- Ktoś z rodziny Malfoyów - prawdopodobnie Lucjusz - mogłoby to wprowadzić wątek wątpliwości u Draco co do obranej drogi (śmierciożerstwo)
- mało prawdopodobne, żeby był to Hagrid, lub Ron czy Hermiona (jednak postaci, które były bezpośrednio przy Potterze zginęło już dość, i kontynuacja tego procederu nie wyszła by książce na dobre)
- ciężko mi się też ustosunkować w kwestii Snape'a (przy tych wszystkich teoriach spiskowych...) |
_________________ "If I had heart, it would be time when I die of laughter!" |
|
|
|
|
Arashino Shiro
władająca czasem...
Dołączyła: 28 Mar 2006 Skąd: Poznań Status: offline
Grupy: AntyWiP Lisia Federacja
|
Wysłany: 16-12-2006, 15:13
|
|
|
Uważam, że będzie jeden z najbardziej przewidywalnych końców książki: Harry zabija Voldemorta ale sam jest przy tym ciężko ranny, w tym czasie Ginny czeka w domku w Dolinie Gordryka. |
_________________ Żyj póki możesz, bo każdy twój dzień może być twoim ostatnim... |
|
|
|
|
LunarBird
Chaos Master & WSZ
Dołączył: 30 Maj 2005 Skąd: Hellzone Status: offline
Grupy: Lisia Federacja
|
Wysłany: 16-12-2006, 15:36
|
|
|
Jedyne co wiadomo na pewno, to fakt permanentnej śmierci Dumbledore'a. Pani Rowling oficjalnie potwierdziła, że Dumbledore nie żyje. Widziałem taką informację na jej stronie domowej. Tak więc wychodzi, że Snape naprawdę jest draniem. |
_________________
Cytat: | - Mulder... To jest... to chyba żółć...
- Powiesz mi jak to z siebie zdjąć zanim stracę kamienną twarz?
"The X-Files", #4 "Squeeze" |
Autor posta: rip LunarBird CLH
|
|
|
|
|
IT.
Ukochana żona orka
Dołączyła: 15 Lip 2005 Skąd: Czeremcha Status: offline
Grupy: AntyWiP
|
Wysłany: 16-12-2006, 16:04
|
|
|
Beryl napisał/a: | Na koniec się okazuje, kim byli starzy Orochimaru^^) |
Link do doujina albo powiedzm i na priv KIM byli? Prosze?
Tak ogulnie to ja ciągle mam nadzieję że oni ŹLE odczytali tę przepowiednie. Metod naznaczania jest wiele... Bardzo bym się ucieszyla gdyby tu NIE chodziło o Harrego. Ogulnie moje spekulacje mozna zamknąc w kilku zdaniach:
- Vildie nie będzie żywy. Ponieważ technicznie rzecz ujmując JUŻ nie jest. A wrucenie do do stanu Toma Raidle'a [czy jak tam sie pisze] wydaje mi się ZBYT pretensjonalne.
- Jest możliwość że Ron pujdzie do piachu. był do odstrzału od pierwszej ksiazki p[nie jako postać nielubiana, ale jako taki. Jest dobry, prostolinijny, trochę naiwny i odanysprawie a przytym jest przyjacielem głownego bochatera. No po prostu świetny materiał do odstrzelenia]
- Lupin użere srebrną łape tego całego szczura i też zejdzie. Dzięki temu będziemy, być może oczywiście, mieli do czynienia z jego pogrobowcem, ale to tylko moje spekulacje wynikające z tego jak narzie pani R prowadziła fabułę.
- Jeden z Bliźniaków może pujsć dopiachu. Gdybym miala strzelać to stwierdziłabym że George. Ale ten drugijest równie prawdopodobny.
- Właściwie bardzo wiele rzeczy zależy od tego co teraz zrobi Draco Malfoy zauważyliście?
- Snape... Postać niejednoznaczna ale raczej na 100% dobra. Jak dla mnie smierć D wygądała raczej jak konspiracja niż jak zbrodnia.
- Ogulne zakończenie może być tak zawane "Japońskie" czyli wszyscy będą cieszyć się zwycięstwem na pogrzebach. Nie jest to moj ulubiony rodzaj zakończeń...
- A! I jeszcze istnienie możliwosć wymiany na stanowisku ministra magii... Mam co prawda wój typ ale jest on hiperkontrowersyjny. |
_________________ Nidere Ide Ime roechul
Et sore il Im sour
Kael Kaad Ardo Sono
Te Im ilne ke aono
Jestem Wodą, płynącą Wodą
Przynoszę Życie, służę Śmierci wiernie.
Odrobinę władcza. To bardzo dobre słowo. |
|
|
|
|
Beryl
jej mroczny majestat
Dołączyła: 18 Kwi 2005 Status: offline
|
Wysłany: 16-12-2006, 18:28
|
|
|
Cytat: | A! I jeszcze istnienie możliwosć wymiany na stanowisku ministra magii... Mam co prawda wój typ ale jest on hiperkontrowersyjny. |
Percy!
wejście na nietoperzu. I zacznij od samego dołu, od Sailor Moony.^^
Cytat: | Harry zabija Voldemorta ale sam jest przy tym ciężko ranny, w tym czasie Ginny czeka w domku w Dolinie Gordryka. |
Raczej buduje rannemu Harry'emu nowy domek w Dolinie, bo przecież z poprzedniego są gruzy. |
|
|
|
|
|
Grisznak -Usunięty-
Gość
|
Wysłany: 16-12-2006, 19:05
|
|
|
Zawsze może się to skończy tak jak Wojny Sith ze Star Wars - Voldermot pod koniec przechodzi na jasną stronę, Harry mu wybacza, a tu nagle pojawia się Longbottom i oszalały z zemsty zabija Voldiego. |
|
|
|
|
|
IT.
Ukochana żona orka
Dołączyła: 15 Lip 2005 Skąd: Czeremcha Status: offline
Grupy: AntyWiP
|
Wysłany: 16-12-2006, 19:17
|
|
|
Strzelaj dalej! JESZCZE bardziej kontrowersyjny.
Beryl napisał/a: | Raczej buduje rannemu Harry'emu nowy domek w Dolinie, bo przecież z poprzedniego są gruzy. |
Nienawidze PR za ten parring. Dla mnie Ginny jest do Voldiego i mam do niej za to ciezki wstręt. A nie uznaję instytucji dzielenia się kobietami. Howk.
ZABIĆ HARREGO! Nie parringować a zabic! |
_________________ Nidere Ide Ime roechul
Et sore il Im sour
Kael Kaad Ardo Sono
Te Im ilne ke aono
Jestem Wodą, płynącą Wodą
Przynoszę Życie, służę Śmierci wiernie.
Odrobinę władcza. To bardzo dobre słowo. |
|
|
|
|
Mai_chan
Spirit of joy
Dołączyła: 18 Maj 2004 Skąd: Bóg jeden raczy wiedzieć... Status: offline
Grupy: Fanklub Lacus Clyne Tajna Loża Knujów WIP
|
Wysłany: 16-12-2006, 19:23
|
|
|
Ja bym szczerze mówiąc stawiała na Hermę... Dziewczyna, było nie było, MA zadatki na błyskotliwą karierę... Znacznie większe niż Percy, który nadaje się tylko na marionetkę (w przeciwieństwie do Hermy, która w razie potrzeby chwyci za pysk i potrząśnie).
A w kwestii pairingu Ginny/Harry zgodzę się z Kropeczką. Ginny jako taka z niewyjaśnionych przyczyn mnie odrzuca - jest dla mnie postacią mdłą, pozbawioną charakteru, stworzoną chyba tylko po to, żeby być "dziewczyną głównego bohatera". Żeby było śmiesznie - taka Lavender Brown, postać czwartoplanowa budzi we mnie większą sympatię... |
_________________ Na Wielką Encyklopedię Larousse’a w dwudziestu trzech tomach!!!
Jestem Zramolałą Biurokratką i dobrze mi z tym!
O męcę twórczej:
[23] <Mai_chan> Siedzenie poki co skończyło się na tym, że trzy razy napisałam "W ciemności" i skreśliłam i narysowałam kuleczkę XD
|
|
|
|
|
mikolajp
Dołączył: 15 Mar 2007 Status: offline
|
Wysłany: 21-03-2007, 17:52
|
|
|
Jak się skończy?
Harry pokocha Voldemorta, a ten nie będzie mógł znieść uczucia miłości i zginie. |
|
|
|
|
|
Nabu
Dołączył: 25 Mar 2007 Status: offline
|
Wysłany: 27-03-2007, 21:29
|
|
|
A ja zawsze byłem przekonany, że Rowling będzie konsekwetnie obdzierać Harry'ego z autorytetów, mentorów czy tam mistrzów. Zabiła mu rodziców, ojca chrzestnego, ostatnio posłała do piachu dyrektora. Teraz przyszła pora na Hagrida. Ewentualnie Lupina (wątek ze srebrną ręką szczura byłby doskonały). Taka pora dramatyzmu i zastrzyk energii dla Pottera, by szybciej i brutalnie skończył z Voldemortem.
Ron odpada. Wtedy Rowling by przecholowała i skończyłoby się jak w Wiedźminie - na rzezi towarzyszy bohatera. To samo z Bliźniakami, Hermioną, Neville i reszty wesołej ferajny.
Cytat: | A w kwestii pairingu Ginny/Harry zgodzę się z Kropeczką. Ginny jako taka z niewyjaśnionych przyczyn mnie odrzuca - jest dla mnie postacią mdłą, pozbawioną charakteru, stworzoną chyba tylko po to, żeby być "dziewczyną głównego bohatera". Żeby było śmiesznie - taka Lavender Brown, postać czwartoplanowa budzi we mnie większą sympatię... |
Dla mnie Ginny jest zbuntowaną, ostrą i wrzaskliwą nastolatką, która zaślepiona miłością gotowa byłaby pojechać i zakatrupić połowę Śmierciożerców swoimi wampirzymi mackami (czy jak to to się zwie). Nie zdziwiłbym się, gdyby przypłaciła to życiem. Po prostu nie jest bohaterką, która siedzi grzecznie w domu i czeka aż bohater-mąż wróci. |
|
|
|
|
|
LunarBird
Chaos Master & WSZ
Dołączył: 30 Maj 2005 Skąd: Hellzone Status: offline
Grupy: Lisia Federacja
|
Wysłany: 29-03-2007, 12:07
|
|
|
Jako klasyczny odmieniec nie znoszę Lavender (bezczelna, wyrachowana małpa, wot szto) a lubię Ginny. Nie spodziewałem się pairingu z Ginny. Z początku mimo wszystko wolałem Cho Chang. No ale jednak ruda siostra Rona zyskała sobie moją sympatię.
Nabu napisał/a: | swoimi wampirzymi mackami (czy jak to to się zwie) |
upiorogacek (ang: bogey bat) :] I nie, nie da rady tym ukatrupić. To upierdliwe zaklęcie, ale na dłuższą metę nieszkodliwe. Jak większość z Pottera. Ale Voldie porażony upiorogackiem mógłby polecieć grzecznie w jakąś przepaść, najlepiej z lawą na dnie... >] Neville też mógłby się wtrącić po drodze i nawet zginąć, nie mam nic przeciwko. |
_________________
Cytat: | - Mulder... To jest... to chyba żółć...
- Powiesz mi jak to z siebie zdjąć zanim stracę kamienną twarz?
"The X-Files", #4 "Squeeze" |
Autor posta: rip LunarBird CLH
|
|
|
|
|
Lila
BAKA Ranger
Dołączyła: 19 Wrz 2006 Skąd: [CENSORED] Status: offline
Grupy: AntyWiP Fanklub Lacus Clyne Lisia Federacja Omertà
|
Wysłany: 29-03-2007, 13:37
|
|
|
mikolajp napisał/a: |
Harry pokocha Voldemorta, a ten nie będzie mógł znieść uczucia miłości i zginie. |
To nie tak... Harry wyzna milosc Ronowi i przestana walczyc z Voldermortem. Wyjada do Afryki i nikt ich nie znajdzie ;D |
_________________ " Twas brillig, and the slithy toves, did gyre and gimble in the wabe;
All mimsy were the borogoves, and the mome raths outgrabe.~ "
|
|
|
|
|
Martita
uparta ślicznotka
Dołączyła: 26 Cze 2006 Skąd: z nicości? Status: offline
|
Wysłany: 31-03-2007, 19:24
|
|
|
Necron napisał/a: | Natomiast co do całokształtu nowego Pottera... mają zginąć dwie postacie (to już na 100% słowa Rowling :). Moim zdaniem będą to (oprócz Voldiego, który po prostu musi zginąć, do wyboru spośród tych wszystkich):
- mało prawdopodobne, żeby był to Hagrid, lub Ron czy Hermiona (jednak postaci, które były bezpośrednio przy Potterze zginęło już dość, i kontynuacja tego procederu nie wyszła by książce na dobre) |
hm, a ja daję rękę sobie uciąć, że jednak ofiarami padną Ron i Hermiona. Dlaczego tak sądze? Cóż... padli rodzice Harrego, Syriusz padł, Dumbledore padł... do kompletu brakuje tylko tej dwójki ;/
co, myślisz że jak się nie zlitowała nad Syriuszem i spółką, to może zlituje się nad Ronem i Hermioną? ;)
...a po tem wszyscy zostaną wskrzeszeni. XDD
aha. czy jest możliwe, by autorka rozwinęła watek Hermiony i Rona? Mnie się zdaje, że się bardzo lubią tylko za Chiny ludowe nie chcą się przyznać :) |
_________________ be a fan...
...love
...and kiss...
|
|
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików Możesz ściągać załączniki
|
Dodaj temat do Ulubionych
|
|
|
|