Ogłoszenie |
Forum archiwalne, nie można zakładać nowych kont.
|
Cykl "Zmierzch" Stephanie Meyer |
Wersja do druku |
Spaidi
Let's Go Soul~!?
Dołączył: 28 Sty 2009 Skąd: Bydgoszcz Status: offline
|
Wysłany: 04-02-2009, 22:02
|
|
|
"Zmierzch" Stephenie Meyer
Zdobylem sie na ta ksiazke po wizycie w kinie. Film mi sie bardzo podobal a ze, ksiazki sa zwykle lepsze wiec bylem ciekaw jak ona wyglada. Jak na razie jestem zadowolony, choc jeszcze mi zostala polowa. Czyta ktos moze? |
_________________ I am not a Hero.
Hero always died.
I am a little legend.
Legend never die.
|
|
|
|
|
Asthariel
Lis
Dołączył: 10 Kwi 2008 Skąd: Warszawa Status: offline
Grupy: Tajna Loża Knujów
|
Wysłany: 05-02-2009, 14:29
|
|
|
U mnie czyta 13 na 18 dziewczyn w klasie. To epidemia! To zaraza! |
|
|
|
|
|
Ysengrinn
Alan Tudyk Droid
Dołączył: 11 Maj 2003 Skąd: дикая охота Status: offline
Grupy: AntyWiP Tajna Loża Knujów WOM
|
Wysłany: 05-02-2009, 14:37
|
|
|
Sądząc po recenzjach - to grafomania... |
_________________ I can survive in the vacuum of Space
|
|
|
|
|
Asthariel
Lis
Dołączył: 10 Kwi 2008 Skąd: Warszawa Status: offline
Grupy: Tajna Loża Knujów
|
Wysłany: 05-02-2009, 14:51
|
|
|
A co gorsze - dochodowy interes... |
|
|
|
|
|
Grisznak -Usunięty-
Gość
|
Wysłany: 05-02-2009, 15:47
|
|
|
Wampir + romans + nastolatki = niezła kasa. Twórcy anime zauważyli to już znacznie wcześniej. |
|
|
|
|
|
Easnadh
a wee fire
Dołączyła: 27 Cze 2008 Status: offline
Grupy: Alijenoty
|
Wysłany: 05-02-2009, 17:29
|
|
|
Ogólnie rzecz biorąc "Zmierzch" jest ciężkostrawny. Dla mnie przynajmniej. Na okładce jest napisane, że jest to romans, horror i książka o dojrzewaniu. Romansu tam nie ma żadnego, bo relacje między Bellą a Edwardem są tak sztuczne jak drewniana noga pirata, i sprowadzają się do dialogów wyglądających następująco:
Bella: Edward, jesteś jak posąg Adonisa!/Twoje oczy mnie hipnotyzują!/Twoja skóra jest cudownie gładka i zimna jak alabaster/marmur!
Edward: Odejdź ode mnie!/Najlepiej byłoby, gdybyś się do mnie nie zbliżała.
Horroru też tam nie zauważyłam, bo to, że jakiś tam Łowca ostrzy sobie ząbki na Bellę, mnie nie przestraszyło. Zresztą szkoda, że koniec końców jej nie zeżarł. Za to kawałek o "książce o dojrzewaniu" jest najzabawniejszy, bo Bella jest typową banalną emocącą się gówniarą, z kolei Edward, pomimo faktu, że ma 100 lat na karku, zachowuje się jak jakiś słabowity na umyśle nastolatek. Najmniejszego chociażby śladu jakiegokolwiek dojrzewania nie stwierdziłam.
Poza tym nie zauważyłam tam także fabuły. Jest zwyczajna wyliczanka tego, co robi Bella: Bella wstaje i ubiera się. Idzie do szkoły. Udziela się na lekcji biologii i nokautuje kogoś na wf-ie. Bella wraca do domu. Gotuje obiad dla siebie i Charliego. Zmywa naczynia. Potem Bella gdzieś idzie. Jakiś czas później wraca i kładzie się spać. Kilka godzin później Bella wstaje i ubiera się... Wydarzenia tylko w jednym jedynym momencie idą do przodu, mianowicie, kiedy wyżej wspomniany Łowca zaczyna jej zagrażać. Przedtem i potem mamy tylko jakąś dziwną apatię.
Z kolei postaci są beznadziejnie skonstruowane, sztuczne jak jasny szlag. Zwłaszcza denerwuje dwójka głównych bohaterów, jako że Bella jest typowym przykładem emocącej się Bohaterki Takiej Jak Ty. Niby nic z niej nadzwyczajnego, zakompleksiona i nieśmiała dziewczyna, przybywa do mglistej dziury zabitej dechami i nagle zaczyna się za nią uganiać stado bizonów, ba!, Bella niespodziewanie odkrywa w sobie kusicielkę i jednego nawet uwodzi z premedytacją. Na Edwarda szkoda mi słów, ale w sumie autorka nie napracowała się zbytnio, tworząc kogoś takiego, wystarczyło wrzucić do jednego wora same zalety okraszone bladą cerą i wampiryzmem, zawiązać szkarłatną wstążeczką na kokardkę i tadam! mamy Edwarda. Facet jest perfekcyjnie idealny: przystojny, mądry, o niskim melodyjnym głosie, z pięknym charakterem pisma i wachlarzem ciemnych rzęs. Jaka szkoda że przy tym kompletnie i totalnie martwy jako postać literacka.
Plus autorka serwuje nam różne przepełnione komiczną wręcz namiętnością (rozpalającą zmysły, khy...) zdania typu:
"Mierzyliśmy się wzrokiem jak dwa psy przed walką. Odezwałam się pierwsza, pilnując, żeby nie rozproszyła mnie ta jego cudowna, piękna twarz mrocznego anioła." [po przeczytaniu tego zdania Eas ómarła xD]
I proszę nie zwalać na tłumaczkę. Fakt, tłumacze czasem mogą popełniać różne zbrodnie, ale, na litość!, muszą mieć przecież jakąś podstawę.
Kurczę, muszę w końcu wziąć się za recenzję tej książki... |
_________________ ☾
I’m always right and you should listen to whatever I have to say
and never disagree, ever, EVER for the sake of your wolvlihood. |
|
|
|
|
Asthariel
Lis
Dołączył: 10 Kwi 2008 Skąd: Warszawa Status: offline
Grupy: Tajna Loża Knujów
|
Wysłany: 05-02-2009, 18:33
|
|
|
Jak już napiszesz, z przyjemnością pokażę ją moim koleżankom. Posadźcie mi na grobie orchidee. |
|
|
|
|
|
Beryl
jej mroczny majestat
Dołączyła: 18 Kwi 2005 Status: offline
|
Wysłany: 05-02-2009, 20:06
|
|
|
No patrz, ja tez mam koleżanki, które czytały Zmierzch. Zabroniły mi toto kupić do biblioteki, a nawet czytać, bo podobno dalsze części uszkadzają mózg bardziej niż pikaczowe błyski.^^ |
_________________ Kiedy rozum śpi, mnożą się kurczaki. |
|
|
|
|
Dida
Ostoja zdrowego rozsądku
Dołączyła: 03 Cze 2005 Skąd: Granvania Status: offline
Grupy: House of Joy
|
Wysłany: 05-02-2009, 22:14
|
|
|
Zastanawiałam się nad zakupem trylogii na Allegro. Ale po tym co napisała Eas odechciało mi się, jak na razie. W końcu to prawie 100 zł i nie chciałabym wyrzucić takich pieniędzy w błoto. |
_________________
|
|
|
|
|
Asthariel
Lis
Dołączył: 10 Kwi 2008 Skąd: Warszawa Status: offline
Grupy: Tajna Loża Knujów
|
Wysłany: 06-02-2009, 12:57
|
|
|
Wiesz Beryl, najwyraźniej masz o wiele dojrzalsze koleżanki. Zazdroszczę.
A żeby nie było całkiem offtopowo: u mnie w pipidówce zwanej Lubartowem w księgarni sprzedało się już z 40 egzemplarzy Zmierzchu, nie licząc kontynuacji, a popularność wampirów jest tak wielka, że sprzedawcy korzystając z okazji zamówili też ,,Wampirze kroniki'' Anny Rice. Czemu, ach czemu nie jest odwrotnie? |
|
|
|
|
|
Shizuku
Trochę poza sobą
Dołączyła: 15 Lis 2006 Skąd: Z pogranicza światów Status: offline
Grupy: Melior Absque Chrisma
|
Wysłany: 07-02-2009, 14:00
|
|
|
Ja już nie mogę tego słuchać. Dziewczyny w mojej klasie na okrągło się tym zachwycają, a ja już wytrzymać nie mogę. I gdybym poza szkołą miała spokój. Ale nie stoję w kolejce w sklepie i o czym słyszę? No oczywiście o wojnie wampirów i o 4 części, gdzie ona jest w ciąży itp. itd. Bleee |
_________________
|
|
|
|
|
C.
Gość
|
Wysłany: 07-02-2009, 15:06
|
|
|
Kolega podrzucił mi linka do tej dyskusji. I naprawdę nie mogę się oprzeć i muszę się wypowiedzieć :D Jestem fanką tej całej trylogii, ALE ALE nim zaczniecie rzucać gromami - zgadzam się z opisem Easnadh w 100% ;] A słowa o Edwardzie - so true! xD Ale pytanie pewnie się nasuwa, czemu jestem fanką? Dlatego, że primo - można się spłakać ze śmiechu czytając wynurzenia Belli o so unf**kingbelieveble Edziu, a secundo i to jest główny mój argument - można się oderwać od swojego świata i po prostu odpocząć nad infantylną bajeczką :)
Nie rozumiem, jak komuś mógł się podobać film (na przedpremierze wraz z trzema zarażonymi Edziem i spółką koleżankami zawyżyłyśmy średnią wieku z 13 do 16 imo), jak można było piszczeć na widok wchodzącego Roba P. oraz podniecać się nad jego wyglądem podczas prowadzonej przezeń rozmowy z Bellą w restauracji (moim zdaniem wyglądał jakby miał problemy żołądkowe), ALE sama wracam do paru moich ulubionych scen co najmniej raz w tygodniu i uwielbiam tego aktora ;) Tak, ja rozumiem, że sieję konfuzję i sama się krzywdzę, ale cóż. Przeczytałam wszystkie 4 części plus dodatki Meyer i to po dwa razy i uwielbiam sagę. A przeczytanie Midnightsun uważam za obowiązkowe, bo i inaczej się na Cullenów spojrzy i inaczej film się będzie oglądało i znacznie lepiej opisane są wydarzenia w wersji Edwarda, niż Belli (a przynajmniej z tego co narazie Meyer napisała, tak wygląda).
- Spoiler: pokaż / ukryj
- A czwarta część to po prostu brrr, bo przecież Bella staje się wreszcie wampirem, rodzi coś, Jacob się w to wszystko miesza i to ostro, włoskie wampiry się dobijają drzwiami i oknami etc. etc., a do tego podane w niestrawny meyerowski, apatyczny sposób i kompletnie nie pasujące mi do poprzednij trzech tomów.
Mimo to, powtarzam - uwielbiam wampirzą sagę Meyer, bo jest lekka, głupia i nie wymaga filozoficznych rozmyślań. Stoi w kompletnej opozycji do mistrzyni wampirów - Rice, ale mimo to nie jest tragiczna. A rozwiązanie ze świecącymi się w słoneczny dzień pijawkami - ciekawe ;] |
|
|
|
|
|
demiCanadian
Analogia stosowana.
Dołączył: 22 Sty 2009 Status: offline
|
Wysłany: 09-02-2009, 11:31
|
|
|
Nie czytałem i zapewnę nie dotknę tych książek, ale z tego co wyczytałem w tym temacie wnioskuję, że autorka postanowiła że: "skoro Ann Rice pisała niezłe odpały, to ja napiszę jeszcze większe bzdety i będzie jeszcze fajniej". Ale jak dla mnie Rice wygrywa - 13 latki rodzące przedwiecznych nieśmiertelnych elfów to wysoko postawiona poprzeczka (nie mówiąc o tym, że jurny gej potyka się u niej co chwila o jutrnego geja). To tyle w ramach promocji innej książki. |
_________________ Kolorowe groszki. |
|
|
|
|
Ysengrinn
Alan Tudyk Droid
Dołączył: 11 Maj 2003 Skąd: дикая охота Status: offline
Grupy: AntyWiP Tajna Loża Knujów WOM
|
Wysłany: 09-02-2009, 11:45
|
|
|
Zabawne jest to, że obie panie pisarki, Rice i Meyer, łączy jedno - obydwie deklarują głęboką religijność i "przywiązanie do tradycyjnych wartości". Chętnie dowiedziałbym w jaki sposób wpływa to na pisanie emo powieści o wampirach, błyskających lub nie... |
_________________ I can survive in the vacuum of Space
|
|
|
|
|
Vodh
Mistrz Sztuk Tajemnych.
Dołączył: 27 Sie 2006 Skąd: Edinburgh. Status: offline
Grupy: Alijenoty Fanklub Lacus Clyne
|
Wysłany: 09-02-2009, 12:32
|
|
|
Ysen, Rice z tego co pamiętam tak ze 3 lata temu bodaj stwierdziła, że Bóg jest na nią zły za Kroniki Wampirze i zsyła na nią niemalże Hiobowe klęski, więc obiecała że już kończy z wampirami i napisała biografię Chrystusa... |
_________________ ...
|
|
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików Możesz ściągać załączniki
|
Dodaj temat do Ulubionych
|
|
|
|