Ogłoszenie |
Forum archiwalne, nie można zakładać nowych kont.
|
Bo Zupa Była Za Słona!!! - wszystko co złe... |
Wersja do druku |
IKa
Dołączyła: 02 Sty 2004 Status: offline
Grupy: WIP
|
Wysłany: 22-01-2007, 20:39
|
|
|
I na tym rozmowy o piciu zakończymy... |
|
|
|
|
|
GoNik
歌姫 of the universe
Dołączyła: 04 Sie 2005 Status: offline
Grupy: AntyWiP Fanklub Lacus Clyne Tajna Loża Knujów
|
Wysłany: 23-01-2007, 19:28
|
|
|
Bo po tym, jak rozłączyło mi parę rozmów, net działa jak chce <czyli w przeważającej większości NIE działa> zaczynam odnosić wrażenie, że ten wiatr naderwał mi linię telefoniczną... MOU!! |
_________________
|
|
|
|
|
wa-totem
┐( ̄ー ̄)┌
Dołączył: 03 Mar 2005 Status: offline
Grupy: Fanklub Lacus Clyne WIP
|
Wysłany: 23-01-2007, 20:00
|
|
|
Goniś niekoniecznie.
W TELEPSIE od kilku dni szwankują serwery DNS. Konkretnie, zlagowane są... trzeba zaglądnąć do rejestru, wyłączyć cache'owanie NegativeCacheTime (w [HKEY_LOCAL_MACHINE\SYSTEM\CurrentControlSet\Services\Dnscache\Parameters]), i wydłużyć czasy timeoutów dla DNSów ([HKEY_LOCAL_MACHINE\SYSTEM\CurrentControlSet\Services\Tcpip\Parameters], wartość DNSQueryTimeouts). |
_________________ 笑い男: 歌、酒、女の子 DRM: terror talibów kapitalizmu
|
|
|
|
|
GoNik
歌姫 of the universe
Dołączyła: 04 Sie 2005 Status: offline
Grupy: AntyWiP Fanklub Lacus Clyne Tajna Loża Knujów
|
Wysłany: 23-01-2007, 20:52
|
|
|
No i w98 nie ma cache'owania DNS.... tralala... czyli przesiadamy się jutro na swego wxp, a z tym czekamy na cud. Może za dwa tygodnie się odlagują... |
_________________
|
|
|
|
|
tilk
Dołączył: 24 Lip 2003 Status: offline
Grupy: Alijenoty
|
Wysłany: 23-01-2007, 21:28
|
|
|
wa-totem napisał/a: | W TELEPSIE od kilku dni szwankują serwery DNS. Konkretnie, zlagowane są... |
O tak. W końcu szlag mnie trafił i zainstalowałem lokalnego demona DNS... Wrr! |
|
|
|
|
|
BOReK
Dołączył: 15 Lip 2005 Status: offline
|
Wysłany: 24-01-2007, 08:48
|
|
|
Bo spadł śnieg i nadal pada. Nie byłoby to takie złe, gdyby nie padał poziomo ><. A zima jako taka przeszła samą siebie - zaskoczyła drogowców dwukrotnie w jednym sezonie. Raz gdy nie przyszła, drugi gdy się jednak zdecydowała XD. |
_________________ You ask me if I've known love and what it's like to sing songs in the rain
Well, I've seen love come and I've seen it shot down, I've seen it die in vain
|
|
|
|
|
Keii
Hasemo
Dołączył: 16 Kwi 2003 Skąd: Tokio Status: offline
Grupy: AntyWiP
|
Wysłany: 24-01-2007, 08:55
|
|
|
Słyszałem, że ponoć to drogowcy zaskoczyli zimę, posypując drogi już przedwczoraj, ale nie wiem, ile w tym prawdy :P |
_________________ FFXIV: Vern Dae - Durandal
PSO2: ハセモ - Ship 01
|
|
|
|
|
IKa
Dołączyła: 02 Sty 2004 Status: offline
Grupy: WIP
|
Wysłany: 24-01-2007, 10:02
|
|
|
zzzzzimno... biało... do pracy trzeba jechać drogami przez pola... wieje... ŚNIEŻYCA JEST!... a jak wezmę aparat, to na 100% NIC ciekawego nad stawami się nie da sfotografować... nie mam pomysłu na wstęp do dysertacji... odangielszczyłam się na amen... w piątek mam zaliczenie z metodyki i seminarium, w niedzielę egzamin z Historii Języka i PNJA podręcznik i tekst autentyczny, gość od tekstu jest nad wyraz irytujący >< mózg mi paruje... od tygodnia mam porządne sny z fabułą, ale po przebudzeniu się nawet nie zdążę zapisać wredoty @_@
...
Bo mój monitor zaczyna TEŻ mieć random eventy i faluje od czasu do czasu w poprzek ._O |
|
|
|
|
|
korsarz
a taki jeden...
Dołączył: 02 Wrz 2005 Skąd: Resko Status: offline
|
Wysłany: 24-01-2007, 10:55
|
|
|
IKa napisał/a: | Bo mój monitor zaczyna TEŻ mieć random eventy i faluje od czasu do czasu w poprzek ._O |
Mnie w pewnym momencie zaczął zmieniać kolorki (np. z białego na zielony), tak, że musieliśmy nowy kupować...
Teraz od jakiegoś czasu random eventy dopadły moją myszkę. Efekt jest często taki, że ucieka w róg ekranu i nie daje się ruszyć, leci na ikony i uruchamia kilkanaście razy program, którego w danej chwili używać nie chciałem, zaznacza tekst i klika w łącza jak chce... Efekt łatwy do przewidzenia =.= |
Ostatnio zmieniony przez korsarz dnia 24-01-2007, 11:23, w całości zmieniany 1 raz |
|
|
|
|
Keii
Hasemo
Dołączył: 16 Kwi 2003 Skąd: Tokio Status: offline
Grupy: AntyWiP
|
Wysłany: 24-01-2007, 11:08
|
|
|
Bo czytań i kanji jest duuużo do nauczenia się. Bo do tego muszę poprawić referat z Shinto, żeby dostać zaliczenie, a na sobotni egzamin wkuć na blachę całą gramatykę i wszystkie słówka ._. |
_________________ FFXIV: Vern Dae - Durandal
PSO2: ハセモ - Ship 01
|
|
|
|
|
Mai_chan
Spirit of joy
Dołączyła: 18 Maj 2004 Skąd: Bóg jeden raczy wiedzieć... Status: offline
Grupy: Fanklub Lacus Clyne Tajna Loża Knujów WIP
|
Wysłany: 24-01-2007, 13:48
|
|
|
ŚNIEG! Białe, puchate i ZŁE! (prawie jak Kot) Jest mi zimno, w szkole jest jeszcze zimniej, niż zwykle, przez cholernych drogowców do szkoły jechałam dwa razy dłużej niż zwykle, jestem padnięta, zmarznięta i zła, a jutro klasówka z historii >< WRR! |
_________________ Na Wielką Encyklopedię Larousse’a w dwudziestu trzech tomach!!!
Jestem Zramolałą Biurokratką i dobrze mi z tym!
O męcę twórczej:
[23] <Mai_chan> Siedzenie poki co skończyło się na tym, że trzy razy napisałam "W ciemności" i skreśliłam i narysowałam kuleczkę XD
|
|
|
|
|
korsarz
a taki jeden...
Dołączył: 02 Wrz 2005 Skąd: Resko Status: offline
|
Wysłany: 24-01-2007, 15:37
|
|
|
Mai_chan napisał/a: | przez cholernych drogowców do szkoły jechałam dwa razy dłużej niż zwykle |
coroczny komunikat :> napisał/a: | Zima po raz kolejny zaskoczyła drogowców... |
I ogólnie dopóki nikt nie próbuje przerobić ci śnieżką (z kawałkiem lodu/kamienia w środku =.=') okularów w kruszonkę, śnieg nie jest taki zły... |
|
|
|
|
|
GoNik
歌姫 of the universe
Dołączyła: 04 Sie 2005 Status: offline
Grupy: AntyWiP Fanklub Lacus Clyne Tajna Loża Knujów
|
Wysłany: 25-01-2007, 00:51
|
|
|
Yeah, akurat kupa śniegu przed blokiem mi nie przeszkadza...
Dziś rano, czyli o 14, dysk w pc ojca zrobił *klank! klank!*, komp się zawiesił i uruchomić ponownie nie dał. Bios za to uraczył mnie przemiłą informacją 'primary master disc failure' oraz głośniejszym *klank! klank!* z dysku. Nice.
Poza tym kabel telefoniczny jest na 99% naderwany. Po podniesieniu słuchawki w ciągu jakichś 10 sekund miałam: głuchą ciszę, sygnał zajętości, w końcu miły kobiecy głos zaczął mówić, że 'nie ma takiego numeru', a ja nawet klawisza nie nacisnęłam...
I nigdzie się nie dodzwoniłam, już o necie, który udało mi się włączyć mniej więcej o 23.
ZUO. |
_________________
|
|
|
|
|
Dida
Ostoja zdrowego rozsądku
Dołączyła: 03 Cze 2005 Skąd: Granvania Status: offline
Grupy: House of Joy
|
Wysłany: 25-01-2007, 10:22
|
|
|
Bo przez nagły atak zimy (i być może targi) wyszłam z pracy godzinę później niż zwykle. Musiałam bezczynnie czekać na odprawy. Mam nadzieję, że dzisiaj będzie lepiej i znajdę się w domu w odpowiednim czasie, a nie o 22:30.
Bo nie lubię ujemnych temperatur.
Bo nasza szefowa dzisiaj odchodzi. |
_________________
|
|
|
|
|
Momoko
wiosna jest miau
Dołączyła: 04 Sty 2007 Skąd: z Cudzysłowa Status: offline
Grupy: House of Joy Lisia Federacja WIP
|
Wysłany: 25-01-2007, 13:53
|
|
|
Co się takiego ze mną stało, że dziś nie potrafię wrócić do normy, odzyskać dobry humor i przypomnieć sobie jaka jestem?
Pomijam fakt, że jestem przeziębiona. Mam katar, kaszel, boli mnie głowa, w kręgosłupie strzyka, w uszach szumi. Nie powinnam iść dziś do szkoły.
Wizja zaległości z biologi zmusiła mnie jednak, do zwleknięcia się z łóżka (zresztą nawet gorączka by mnie nie powstrzymała). Hm, co zrobić, taka nauczycielka.
Ale OK, standardowo mogę utrzymać formę, śmiać się i wydurniać.
Niestety, dzisiajszy dzień mój "kochany kolega" <cenzura> wybrał sobie, żeby powiedzić mi <khy> uprzejmość. To znaczy, rzucił tekst, który w jego opini miał być śmieszny, a był zwyczajnie obrażliwy.
Takie rzeczy zwykle się olewa. Wiadomo. W gimnazjum przeszło się chrzest - albo udasz, że cię to nie obeszło, albo stajesz się przedmiotem kpin i wyzwisk.
Jednak usłyszałam od tej osoby tego typu tekścik już chyba milionowy raz. Nie wiem, czy poprzednie zdarzenia nałożyły się na to jedno, czy może to skutek przeziębienia, ale nagle odezwały się różne moje lęki, które zwykle pozostają uśpione.
Poczułam, że albo Dawid dostanie za chwilę w zęby, albo znajdę się daleko stąd.
Żadna sztuka. Powiedziałam, żę się źle czyję i puścili zakatarzoną momoko do domu.
<snif> Raczej nie mam osoby, której mogę się zwierzyć, więc ciutkę się rozpisałam. Chyba jednak nie udało mi się dobrze opisać co się dzeje w mojej głowie i co się naprawdę stało, więc prawdopodobnie wyjdę na nadwrażliwą.
Ktoś mnie obraził, i co? Są gorsze rzeczy. |
_________________ Pray tomorrow takes me higher higher high
Pressure on people
People on streets
|
|
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików Możesz ściągać załączniki
|
Dodaj temat do Ulubionych
|
|
|
|