[Keii]

Bo znaków do nauczenia jest multum - dwa razy więcej niż na egzamin do sesji zimowej. Głowa mi już pęka, bo od wczoraj rana z tym zasuwam. Na domiar złego, nie robię tego tak efektywnie jak bym mógł.
No i okazało się, że deadline na jedną pracę jest nie w czwartek, a jutro rano - czyli czeka mnie zasuwanie do późnych godzin nocnych...

[Avalia]

Bo jutro zawale chemie....dziś niemiecki zawaliłam o.O w środe zawale matme =.= a w czwartek angielski zawodowy >.>

[SG]

Bo wczoraj siedziałam do 4:20 nad ranem, w związku z czym spałam tylko 2h. Bo później się okazało, że niepotrzebnie.

Bo wygląda na to, że dzisiaj w ogóle nie będę miała czasu na sen. Bo chciałabym być już w domu, ale nie mam jak się tam dostać, dlatego też siedzę gdzieś przy kompie i klikam bez sensu, żeby rozładować związane z cała sytuacją napięcie. A czas sobie płynie i się marnuje...

Bo będzie tak do końca tego tygodnia i częściowo w następnym.
Bo zaczynam wpadać w histerię, a paranoja hasa za mną radośnie.
Help, hilfe, ratunku...

[Vodh]

Yay, patrząc rocznikowo wyglądasz na 1 kl. liceum! Jak nie dosypiasz i nie wyrabiasz, to chyba musisz trochę sobie odpuścić, bo niespanie i stres dużo Ci nie pomogą.

[BOReK]

Rzadko się gniewam lub żywię do kogoś urazę, ale jeśli już, to emocja jest bardzo silna. Dlatego też błogosławiony ten, kto projektował doświadczenie ze wzmacniaczami, albowiem nie znam jego imienia. Co za chory umysł mógł wykombinować trzyczęściowe doświadczenie, gdzie wszystkie trzy części są praktycznie takie same? Przepisywania i obliczeń jest dzięki temu dużo za dużo. W dodatku katar (ach, ta wiosna) wcale mi nie pomaga.

Zapowiada się dłuuuuuga noc...

[Crofesima]

Bo czekam na moją przesyłkę już miesiąc i 11 dni.

Bo nie mam nic do jedzenia w domu, a naprawdę jestem głodna.

Bo miałam się odchudzać... ...khm.

Bo się żalę z byle powodu (ja to potrafię..) zamiast zabrać się za coś bardziej konstruktywnego. Khm.

[GoNik]

Bo prąd wyłączyli około 19, może wcześniej i włączyli znowu po 22. Na 15 minut. Yeah...
W międzyczasie przyszła Burza (taka tru, błyskało jak w dzień) i Deszcz, na parapet musiałam położyć stertę szmat, bo okno dziurawe. A że prądu nie było nadal - poszłam spać przed 23. Gorąco jak w piekarniku. Obudziłam się o 3, z radością stwierdziłam że i deszcz i burza sobie poszły, otworzyłam okno na oścież, wywietrzyłam pokój i zostawiając okno uchylone poszłam spać dalej.
A o 8 jak zwykle słońce zaświeciło mi w zęby. Okno od wschodu, damn...

[Sakura_chan]

Dziewczyna kuzyna jest modelką. Jej plany na najbliższe miesiące - Tokio i Mediolan. Miasta, które zawsze chciałam zobaczyć...

Bo wczoraj widziałam Jego. Przelotem, nawet z Nim nie pogadałam. I był ze swoją dziewczyną. I jeszcze rodzinka się zachwycała jaka to ona ładna.

Bo od tej niekonkretnej pogody pęka mi głowa

[Mara]

bo jest burza, a ja mam fobię -,-

[wiluS]

Bo ludzie na rock alternatywny mówią house a na acid trance rock progresywny:/;
Bo nie ma w pobliżu żadnego porządnego klubu z dobrym trance'm:/;
Bo benzyna taka droga;
Bo od 2 tygodni uczę sie jak szalony a końca nie widać;

[ghostface]

Bo... Co za pacan powiedział, że dzielić się smutkiem, to o połowę mniej smutku? Jest go dokładnie tyle samo, jeśli nie więcej, tylko część przerzuciłam na innych, a to jest bardzo niefajne uczucie...

Bo, o Boże, jakie ze mnie emo!!!

[korsarz]

[Ari]

eh praca mocno mi koliduje z pasją, szczerze nie wiem kiedy czytać i kiedy grać... oczywiście bez pracy nie miałbym na książki i gry i tu widzimy sekret kwadratury koła. Konsoli nie odpalałem od 10 dni, książki czytam z prędkością 20 stron dziennie a najchętniej bym już kolejne zamawiał (mając jeszcze 700 stron przed sobą). O grach nie wspominam, bo nie pamiętam kiedy ostatni raz mocniej przysparowałem w pesa...
o tym żeby wyskoczyć pobiegać już wogóle nie myślę eh... dobra wyrzuciłem to z siebie

[Keii]

Bo jutro zaliczenie ze znaków ;_;
Trzymajcie kciuki :P

[Lila]