Ogłoszenie |
Forum archiwalne, nie można zakładać nowych kont.
|
Bo Zupa Była Za Słona!!! - wszystko co złe... |
Wersja do druku |
Cerber
lol
Dołączył: 18 Kwi 2007 Skąd: lol Status: offline
|
Wysłany: 06-08-2007, 09:11
|
|
|
bo:
1. gram dzisiaj mecz w hs.tv, a przez 2 tygodnie nie włączałem DoWa więc może być wesoło
2. bo nie miesza się alkoholi...
3. bo sam musiałem sobie prać pościel...
4. punkt 3 ma związek z punktem 2. |
_________________ lol |
|
|
|
|
Bajachikoma
Indywiduaristo
Dołączył: 18 Maj 2007 Status: offline
|
Wysłany: 06-08-2007, 10:08
|
|
|
Bo w sobote zatrzymała mnie policja zakuła w dyby, wsadziła do suki i pognała ze mna na komisariat. Bo siedziałem na komendzie do 3 w nocy i prawie pojechałem na dołek. Omało co nie siedziełbym sobie na dołku prze 48 godzin.................
Sek w tym ze ja cały dzien siedziałęm w domu. Wyszłem tylko z klatki i bach........zatrzymała mnie policja. A wszystko to w majestacie prawa.........
Smieszne ??..........Nie do końa......... |
_________________ !! !! !! Fruźki wolą optymistów !! !! !!
|
|
|
|
|
Tyczek
♩♪♫♬
Dołączył: 04 Gru 2006 Skąd: Słupca Status: offline
|
Wysłany: 06-08-2007, 13:26
|
|
|
Bo zachciało mi się kilka lat temu zaopatrywać sie w monitor z biedronki... Dzisiaj musiałem go dostrajać i okazało się, wcale takie łatwe to nie jest. Chyba godzinę go dostrajałem... |
_________________
|
|
|
|
|
GoNik
歌姫 of the universe
Dołączyła: 04 Sie 2005 Status: offline
Grupy: AntyWiP Fanklub Lacus Clyne Tajna Loża Knujów
|
Wysłany: 07-08-2007, 22:46
|
|
|
Wróciłam z Małej Tanuczej Arkadii. Chcę Maieczkę i IKę. Wiewióra. Irin, Serika, Inaika i pozostałe jenocie panie też. Oraz laptop Cracka.
(dochodzę do wniosku, że gdybym była naprawdę zła, to głośnik by na sylwestra zobaczył... czasem warto się rozejrzeć dookoła uciekając XD)
W domu babcia powitała mnie słowami 'Nie mogłam spać jak myślałam, że ty tam sama w Warszawie na dworcu siedzisz.' Radosny powrót do rzeczywistości i ludzi wymyślających sobie problemy! ZUO i Mrok podlane czarnym angstem ze szczyptą emo! Chcę zasnąć i obudzić się dopiero w okolicach sylwestra. Duże, mroczne BU.
Będę się gocić. Tak, to oficjalna deklaracja. |
_________________
|
|
|
|
|
Momoko
wiosna jest miau
Dołączyła: 04 Sty 2007 Skąd: z Cudzysłowa Status: offline
Grupy: House of Joy Lisia Federacja WIP
|
Wysłany: 07-08-2007, 23:19
|
|
|
GoNik napisał/a: | Wróciłam z Małej Tanuczej Arkadii. Chcę Maieczkę i IKę. Wiewióra. Irin, Serika, Inaika i pozostałe jenocie panie też. |
buu... nie wiem, czy to cię pocieszy, ale ja tu już od kilku dni dostaję małpiego rozumu z tęsknoty. Może trzeba było się pojurzyć (na Jejka, to się pisze przez 'rz'?) na zapas...Chociaż nie, popadłabym w ciężkie uzależnienie i nie dotrwałabym do następnego spotkania^^"
GoNik napisał/a: | Oraz laptop Cracka. |
Buhaha, strach pomyśleć co by sie stało, gdybym zostawiła tą linkęX3
W każdym razie, miło cię znowu widzieć, przynajmniej wirtualnie, GoNik
A własnie... Po co ja tu weszłam...? A, tak^^.
Bo Internet znienacka się wyłącza, absolutnie, na amen i odmawia współpracy. Dopiero po przerwie na kawę, i intensywnym pastwieniu się (jego nade mną i mnie nad antenką) wraca do użytku. Co więcej, ma tendencję do 'zgonów' gdy jestem poza domem i nic nie mogę na to poradzić, lub gdy właśnie się z czymś spieszę. |
_________________ Pray tomorrow takes me higher higher high
Pressure on people
People on streets
|
|
|
|
|
GoNik
歌姫 of the universe
Dołączyła: 04 Sie 2005 Status: offline
Grupy: AntyWiP Fanklub Lacus Clyne Tajna Loża Knujów
|
Wysłany: 08-08-2007, 11:25
|
|
|
Momoko napisał/a: | Może trzeba było się pojurzyć (na Jejka, to się pisze przez 'rz'?) na zapas...Chociaż nie, popadłabym w ciężkie uzależnienie i nie dotrwałabym do następnego spotkania^^" |
Trzeba było! Jurzenie jest jak najbardziej pozytywne i pozwala podładować akumulatorki. Choć Grisz i tak by pewnie powiedział, że to nie yuri, a lolicon...
Momoko napisał/a: | Buhaha, strach pomyśleć co by sie stało, gdybym zostawiła tą linkęX3 |
Linka okazała się niepotrzebna... IKa w końcu dostała swoje obojczyki bez specjalnej walki (pomińmy w tym miejscu mnie stojącą w drzwiach i IKę z aparatem robiącą ŁYP!)
Poza tym zwycięstwo moje było ostateczne - ostatniej nocy Crack padł ze śmiechu. Bua-ha-HA! |
_________________
|
|
|
|
|
ka_tka
Dołączyła: 12 Lip 2002 Skąd: Warszawa Status: offline
|
Wysłany: 08-08-2007, 23:52
|
|
|
*post z serii "bo jak się napisze i rzuci w sieć, to człowiekowi lżej na duszy i w innym świetle widzi swe problemy", długi i pewnie mało interesujący, ale jaka ulga xD;*
Bo w momencie, kiedy ktoś uparcie się czegoś czepia, a gdy sytuacja się zmieni, to czepia się tej nowej, można oszaleć. Szczególnie jeśli ma to miejsce 15 godzin na dobę, 7 dni w tygodniu.
Bo niektórym lepiej byłoby zablokować dostęp do telewizji. A w szczególności mojej babce. Naogląda się taka sensacyjnych programów typu "Uwaga", czy też prawdziwych historii z rodzaju "ciebie też to na pewno spotka", a potem z takim skrzywionym przez skrajności światopoglądem patrzy na otoczenie. Używanie kart kredytowych skończy się takimi długami, że 10 pokolenie z kolei się z nich nie wygrzebie. Używanie komputera prowadzi do uzależnienia bądź do brutalnego mordu dokonanego przez osobę po drugiej stronie kabelka. Spanie do południa kwalifikuje się do zaburzeń emocjonalnych, bo to oczywiste, że ja do tej pory nie śpię, tylko leżę i nic nie robię (lol xD). Moja dieta (której zresztą już prawie nie ma...) zaś na pewno doprowadzi do anoreksji/bulimii i ja jeszcze zobaczę, co będzie. Aha, oczywiście za każdym razem jak zdarzy mi się zajrzeć do lodówki bądź sięgnąć po ciasteczko, słyszę, że jem za dużo, zupełnie jak jakaś tam skrajnie otyła z "Rozmów w toku". Litości.
To było zawsze, ale ostatnio, jak już siły nie te i za często nie wychodzi, można zwariować. Trudno przemknąć się przez duży pokój i czegoś nie usłyszeć. A 'zarzuty' niezwiązane z "zobaczysz co będzie" bywają jeszcze dziwniejsze. A to, że nie myję zębów w wakacje, bo przypadkiem udaje mi się odstawiać kubeczek zawsze w to samo miejsce (a tysiące w prostowanie zębów włożone przecież!), a to, że śmiałam wyrzucić karteczkę z nowym kodem do furtki (bo nie można sobie zapisać na nowej, to miała byc tamta karteczka i kropka). Mama pytająca po powrocie z pracy, czy chcę z nią zjeść, słyszy, że dopiero jadłam i niech mi nie wpycha, rzuciwszy do mnie "idź już sobie" musi się liczyć z "co dzieciaka wyganiasz, cały dzień w pokoju siedziała", wysłuchuje pretensji pokroju "powiedziałam wczoraj, żebyś kupiła kapustę, długo będę czekać na te gołąbki?!"...
Bo doliczyć do tego ciągłe wizyty rodziny, której nikt nie zapraszał... Bo brat mamy jakiś rok temu przypomniał sobie, że ma matkę. Jakkolwiek przykre by to nie było, chyba jednak chodzi o ewentualny spadek. Bo przybywa z nadobną małżonką raz na tydzień, w sobotę rano konkretnie. Bardzo rano, jak na moje standardy. Bo my się z nimi nie potrafimy dogadać, ale to chyba nieuniknione, skoro traktują nas jak dwie wariatki, a my ich jak nowobogackich buraków. Bo lubią się chwalić byle czym, a ja tego nie znoszę wybitnie. Nowy palmtop, nowy samochód, córka skończyła studia, znajomy zaprosił do USA... >__> Bo w zasadzie ta rodzinka jest jednym z nielicznych powodów, dla których chciałabym w życiu osiągnąć coś więcej niż mi potrzeba. Coby pokazać jak zachowuje się mający coś człowiek z klasą w stosunku do tych, którzy tego czegoś nie mają.
Bo mi się nudzi. Bardzo. Znudziły mi się wszystkie moje gry, filmy, serie, wszystko. Bo jednocześnie wiem, że wakacje mi się kończą, a ja marnuję czas na nudzenie się. No i wiem, że we wrześniu wypełniam deklarację maturalną. I że oprócz tego to nic nie wiem. I że już naprawdę najwyższy czas się dowiedzieć, a jedyne co zrobiłam, to weszłam na stronę UW, poczytałam, stwierdziłam że do niczego się nie nadaję i wyszłam ^^;
Bo wino sąsiadów dwa piętra niżej. Bo nieproszeni wielonodzy goście. Bo ja - histeryczka ogromna i mamuś - histeryczka umiarkowana jeśli o pająki chodzi. Bo mamy, do jasnej ciasnej, w oknach siatki, i w normalnych warunkach taka ochrona by wystarczyła. Ale ich jest tak dużo, że co jakiś czas któryś się przeciśnie dziurą od kabla T___T Bo ostatnio na balkonie wisiała taka bestia, która była zdecydowanie największym pająkiem jakiego widziałam (z tych 'mniejszych' znaczy, nie licząc żadnych egzotycznych okazów). Bo czuję się zagrożona we własnym domu, a to nie jest miłe uczucie T_____T |
|
|
|
|
|
GoNik
歌姫 of the universe
Dołączyła: 04 Sie 2005 Status: offline
Grupy: AntyWiP Fanklub Lacus Clyne Tajna Loża Knujów
|
Wysłany: 09-08-2007, 09:02
|
|
|
Bo tata obudził mnie o 7, mówiąc, że znalazł transport i jedzie po drzwi, a jak chcę monitor to mam się zbierać i jechać z nim. Niestety, kiedy człowiek kładzie się po 3 rano, o 7 jeszcze śpi. Udało mi się jednak mózg rozruszać na tyle, żeby wstać, napisać na kartce 'TDK DVD+R, ciemnoniebieskie, 25 sztuk w pudełku' i kartkę wcisnąć tacie. Przynajmniej będą płytki.
Z drugiej strony:
1) ja nie wiem jaki chcę ten monitor
2) mam wątpliwości, czy kupowanie używanego to dobry pomysł (choć crt wszystkie trzy były właśnie z drugiej ręki, a z żadnym nie było problemów)
3) żeby tata kupił drukarko-skaner (skanera nie daruję, musi być!) TEŻ muszę się zorientować, co jest na rynku.
Na dobicie o 9 obudziła mnie BURZA. |
_________________
|
|
|
|
|
Tyczek
♩♪♫♬
Dołączył: 04 Gru 2006 Skąd: Słupca Status: offline
|
Wysłany: 09-08-2007, 10:10
|
|
|
Bo dysk twardy zaczyna sobie ze mną grać w kotka i myszkę. Pojawiają się na nim bad sectory i to logiczne... Co chwila muszę go skanować. I jak tu żyć ? |
_________________
|
|
|
|
|
Keii
Hasemo
Dołączył: 16 Kwi 2003 Skąd: Tokio Status: offline
Grupy: AntyWiP
|
Wysłany: 09-08-2007, 10:11
|
|
|
Do naprawy go oddać najlepiej. Albo użyć ultimate boot cd i z niego zeskanować porządnie. |
_________________ FFXIV: Vern Dae - Durandal
PSO2: ハセモ - Ship 01
|
|
|
|
|
Tyczek
♩♪♫♬
Dołączył: 04 Gru 2006 Skąd: Słupca Status: offline
|
Wysłany: 09-08-2007, 10:13
|
|
|
Tzn... zerowałem go MHDD, ale nie wiem czy to się powiodło do końca bo trwało to 20 min.
Aczkolwiek wtedy został 1 bad sector, który usunąłem HDD regeneratorem. Ale ja się nie dziwie to ma około 6/7 lat. |
_________________
|
|
|
|
|
Momoko
wiosna jest miau
Dołączyła: 04 Sty 2007 Skąd: z Cudzysłowa Status: offline
Grupy: House of Joy Lisia Federacja WIP
|
Wysłany: 09-08-2007, 20:50
|
|
|
ka_tka napisał/a: | Bo niektórym lepiej byłoby zablokować dostęp do telewizji. A w szczególności mojej babce. Naogląda się taka sensacyjnych programów typu "Uwaga", czy też prawdziwych historii z rodzaju "ciebie też to na pewno spotka", a potem z takim skrzywionym przez skrajności światopoglądem patrzy na otoczenie. |
Skąd ja to znam... z tą różnicą, że ja z moją babcią nie mieszkam i tylko kilka razy w roku, przez kilka tygodni zalewa mnie potok negatywnych informacji. Może
dlatego siedmiu dniach TVN24 i Innych Dobrodziejstw Informacyjnych bombardujących mnie (głównie za pośrednictwem babci) gdy tylko wychylę nos z pokoju (albo nawet częściej, gdy dzieje się Coś Naprawdę Wartego Uwagi), jestem roztrzęsiona i rozdrażniona.
Do dziś zastanawiam się, co mama powiedziała jej o moim wyjeździe... W każdym razie pod koniec zlotu babcia zadzwoniła do mnie i spytała: 'Czy dzisiaj jeszcze mam te zajęcia'
Cóż...powiedziałam: 'nie, już się skończyły', cokolwiek miało to być. Wolałam nie przyprawiać babci o zawał informacją, że właśnie jestem na wycieczce z internetową sektą X3
_____________
Bo dzisiaj znowu spadło mi ciśnienie poniżej 90. Niech to @#&. Nie będę się wyrażać. Generalnie przy mojej figurze jest to trochę za mało. Generalnie w takiej sytuacji, gdy tylko wstaję, oczywiście musi mnie na chwile zamroczyć. Nieważne jak się staram. Powoli. Bez szaleństw.
I oczywiście skończył mi się Plush Active. A ja w wakacje staram się ograniczyć spożycie kawy, żeby choć trochę obniżyć trucie się w skali roku. W roku szkolnym niestety, biję wszelkie rekordy.
Bo nie moge znaleźć trzech odcinków Slayers!, a konkretnie 57, 58, 59 (6, 7, 8 Slayers Try).
Po pierwsze, zastanawiam się jak to się stało, że zapodziałam trzy odcinki z samego środka serii, a po drugie, właśnie próbowałam to oglądać. I fakt, że doskonale wiem, co się w nich wydarzyło, wcale mnie nie pociesza.
dodano:
Ych, bo choćbym nie wiem jak się starała, nie potrafię pisać na pewnym forum. |
_________________ Pray tomorrow takes me higher higher high
Pressure on people
People on streets
|
|
|
|
|
Caladan
Chaos is Behind you
Dołączył: 04 Lut 2007 Skąd: Gdynia Smocza Góra Status: offline
Grupy: Melior Absque Chrisma Omertà Syndykat WOM
|
Wysłany: 10-08-2007, 10:33
|
|
|
dzisiaj ciśnienie jest tragiczne . Przez co sam nie wiem co robię. Napisałem post nie tam gdzie powinnien bym. Dobrze że nie pomyliłem fora. Czuje sie gorzej niż po nocnej imprezie. Ucho mi głuchnie. Zamyka się . |
_________________ It gets so lonely being evil
What I'd do to see a smile
Even for a little while
And no one loves you when you're evil
I'm lying through my teeth!
Your tears are all the company I need |
|
|
|
|
Shinigami-san
Straszny Pan Morderca
Dołączyła: 03 Maj 2007 Skąd: Poznań/Inowrocław Status: offline
Grupy: Lisia Federacja Omertà
|
Wysłany: 10-08-2007, 10:46
|
|
|
bo mi brat znowu zrestartował kompa
bo musze zaktualizować yuma
bo nie mam unrara
bo nie chce mi sie nic dzisiaj instalować :/ |
_________________ "Nie jesteś zły. Jesteś po prostu źle ubrany"
|
|
|
|
|
longerowa
bogini w koronie
Dołączyła: 22 Cze 2007 Status: offline
|
Wysłany: 10-08-2007, 13:13
|
|
|
Bo jestem wściekła i rozczarowana nowym openingiem oraz endingiem Darker than Black :[
Bo miałam przejść na dietę, a zamiast tego, wcinam coraz więcej.
Bo jest burza :/ |
|
|
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików Możesz ściągać załączniki
|
Dodaj temat do Ulubionych
|
|
|
|