[Mai_chan]

Całą Manufakturę przeszłam w poszukiwaniu butów. Albo brzydkie, albo nie mają mojego rozmiaru ==' Niech szlag trafi modę...

Swoją drogą, ciekawostka - normalnie noszę rozmiar 36, ale że rzeczywisty rozmiar jest jednak zależny od producenta, to czasem pasują na mnie i te 38. Przymierzam dzisiaj 36. Za duże. To 35. ZA DUŻE.

Przypominam, że 34 to już dziecięcy...

[BloodRevan]

Dzisaj rano stałem się posiadaczem czterech gier na moją nową konsole (xbox 360). Uruchamiam tę najważniejszą i najbardziej oczekiwaną- GTA 4. Pierwsze 1.5h - wrażenia jak najbardziej pozytywne- nic tylko grać. Niestety na mojej drodze do szczęścia stanął pewien napis w oknie które mi wyskoczyło podczas gry. Brzmiał on "Nie można odczytać płyty (...)"
Zdarza się. Wyjąłem płyte, wyłączyłem konsole, po czym włanczam jeszcze raz. Tym razem nawet menu nie zdążyło pojawić się na ekranie- zamiast tego zauważyłem znajomy komunikat. Chwile później zobaczywszy długą, ciągnącą się przez 1/3 płyty ryse, schowałem ją do pudełka. Jak nietrudno się domyślić, moja cierpliwość powoli zaczynała się kończyć. Zmiana gry- Assassin's Creed. 45 minut rozrywki - historia się powtarza. Teraz mam tylko 2 wyjścia- oddać do naprawy, kupić jeszcze raz te same gry i wymusić portfelowi diete lub sprzedać to coś na złom (ostatnie 2 wyrazy można pominąć)

[longerowa]

Bo mam gorączkę. Początek wakacji i łapie mnie choroba. Great.

[Kusoku]

Bo jeszcze więcej popraw, a coraz mniej czasu

[korsarz]

Bo jest gorąco.
Bo jest duszno.
Burza by się przydała. I to jeszcza jaka burza...
Bo we call it Techno definitywnie padło

[Agon]

Bo zaraz usnę nad klawiaturą.
Bo nie mam żadnego pomysłu na scenariusz scenki, na hiszpański - dobrze, że mam jeszcze te rozmówki, które mnie ratują.
Bo jest godzina 19.30 i zastępstwa na stronie szkoły nie raczyły się jeszcze pojawić, o ile w ogóle się pojawią.

[blitzshuster]

okazuje się, że przeczytałem trochę stron błędnego tłumaczenia, no ale przynajmniej angielski pierwsza klasa, więc szlif językowy jak nic, no ale na nic ( XD )

[BOReK]

Ja chyba inaczej jak po dużej znajomości części do wozu nie załatwię... Dzwoniłem wczoraj wieczorem - mają co trzeba, dzisiaj mieliśmy omówić szczegóły (bo późno było). Dzwonię dzisiaj - poszły w cholerę. Naprawdę tak trudno jest dotrzymać słowa albo dać znać?

[korsarz]

Kupiłem sobie słuchawki do odtwarzacza mp3. Takie, które się przewiesza przez szyję, by kołnierza koszulki nie rozciągały... Czy oni te słuchawki robią dla hobbitów, czy co? Po załozeniu ich na szyję odtwarzacz nijak nie sięga do kieszeni, tylko radośnie dynda 30-40cm wyżej... >.<

[Abigail]

Bo prawdopodobnie szykuje mi się pierwszy niezdany egzamin albo zdany cudem. Tak czy inaczej, średnia, a co za tym idzie również stypendium, idzie w dół.

[Vodh]

Korsarz, mi się wydaje, że to sąsłuchawki przystosowane do noszenia odtwarzacza na smyczy, co jest o tyle dobrym pomysłem, że wtedy w kieszeni nie ma niebezpieczeństwa złamania kabla (ja sobie tak Aurvany załatwiłem, więc wiem, że to jest ból *na szczęście wymienili na gwarancji*)

A jeżeli kupiłeś ep-635 to polecam korzystanie z wbudowanej smyczy xD

[korsarz]

Korzystanie ze smyczy raczej się nie powiedzie - kiedyś próbowałem coś przewlec przez tę dziurkę od smyczy i niechcący tę dziurkę rozwaliłem ^^; . Na szczęście to nie jest coś, bez czego nie może grać ^^

[Szuki]

Bo mi animce tną na kompie.
Bo książka okazała sie za droga...
Bo mam jutro znienawidzony niemiecki zamiast angielskiego.
Bo mam też totalną rzeź z chemii, której nie cierpię z całego serca.

[Salva]

Bo obudziłam się znacznie później niż zwykle i jestem zdechła. Fizycznie czuję się fatalnie co mi się gryzie z całkiem niezłym stanem psychicznym ^^
Bo pada !!! Ja kiedyś bardzo lubiłam deszcz ale aktualnie nie jest on szczytem moich marzeń.

[Zegarmistrz]

Bo zdechł mi komputer. Po 6 godzinach eksperymentów doprowadziłem go do stanu, w którym mogę zacząć backupować dane. Jest źle.